Dosia34

Cześć! piszę, bo jestem ciekawa czy jeszcze tutaj zaglądacie. Co u Was? Jak maleństwa, a jak przyszłe mamuśki? U nas ok, dziewczyny dobrze się uczą, Paweł coraz mądrzejszy, tylko jednego nie mogę go nauczyć robienia na nocnik, przy dziewczynach nie było tego problemu.

Cześć! Tak dawno tu nie zaglądałam i widzę że same nowe wiadomości. Iwonko gratuluje dziewczynki!! BTG, Drucilla, Magda szczęśliwego rozwiązania!! Mika niestety mój Paweł tez jeszcze ciągle w pampersie. Po prostu tego nie czuje. Mam nadzieję, że do 3 roku życia zacznie. Mówi bardzo dużo ale przechodzi bunt dwulatka. Dziewczyny już w drugiej klasie i całkiem dobrze sobie radzą, chociaż jakieś takie płaczliwe ostatnio, zwłaszcza Agata. Pozdrawiam serdecznie i postaram się częściej tu zaglądać.

Przyjaciółki

Cześć! Magda gratulacje!!! Spokojnych 9 miesięcy!Ja też zostawiłam odpieluchowanie, bo Paweł chyba jeszcze tego nie czuje. Może chodzić pół dnia w mokrych majtkach i nic. ale jeszcze będę próbować może do końca wakacji się uda. A tak poza tym mamy u siebie znajomych z 4 letnią córka istne przedszkole, zwariowałabym chyba gdybym miała jeszcze czwarte dziecko. Paweł po bilansie dwulatka dostał skierowanie na badania bo ma za mała wagę. Nie znam się za bardzo ale wyniki niewiele odbiegają od normy, zobaczymy co powie lekarz. Pozdrawiam wszystkie kobitki i maluszki, a Tobie BTG życzę aby się udało!

Cześć! O nawet trochę się ruszyło! Wczoraj spędziliśmy wspaniały Dzień Dziecka. Byliśmy w Ocean Parku we Władysławowie. Niezapomniane wrażenia, świetne eksponaty, super plac zabaw i atrakcje dla dzieci. Byliśmy tam ponad 4 godz, a pewnie można i dłużej. W środę dziewczyny jada na wycieczkę do Wdzydz Kiszewskich, a ja z nimi jako opiekun. mam nadzieję, że będzie fajnie. Pawełek ma katar ale to nic poważnego. Jest super rozmowny, ale tez mamy cycek i wszystko robić ze mną musi. Ezelko zazdroszczę odpieluchowania. My na razie jeden dzień próbowaliśmy ale nic z tego nie wyszło, mam nadzieję że w wakacje się uda. Paweł zachowuje się podobnie jak Twoja Kalinka więc może dwulatki tak mają. Zdrówka dla Kingi! Wszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu i wspaniałego dzieciństwa dla Kalinki!!!! Iwonka, Mika Mamma wszystkiego najlepszego dla Waszych dwulatków!!! Magda, Agness buziaczki i pozdrowienia!!! I dla pozostałych dziewczyn też!

Cześć! Nie wiem czy tu jeszcze zaglądacie, w każdym razie piszę. Pogoda u nas się popsuła, zimno jak w marcu, a my jutro na Komunie jedziemy i kupiłam sobie letnią sukienkę, ciekawe czy ją założę. Co do Pawła kaszlu to miał zmiany na oskrzelach i cały tydzień na antybiotyku. Przeżył jakoś dzień u teściowej, chociaż serce mi się krajało jak wychodziłam a on płakał. Ostatnio w ogóle jest taki mamy synek, ciągle tylko mama i często woła opa. A tak poza tym to jest kapitalny i świetnie mówi. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że ktoś się odezwie!

Cześć! Pustki tutaj okrutne. Paweł coś kaszleć zaczął w niedzielę więc jutro do lekarza się wybieramy. Martwię się tez że nie będzie jutro chciał zostać u teściowej, bo moja mama na badania idzie, my do pracy, a Paweł musi zostać u teściowej. Co prawda na 3 godz. ale i tak się martwię, bo ona za bardzo nie umie się z dziećmi bawić, a Paweł przyzwyczajony do mojej mamy. Mała fajnie że macie nowe meble i mały sam śpi. Zazdroszczę odpieluchowywania bo u nas nic nie dzieje się w tym kierunku. Btg życzę żeby się udało! Pozdrawiam cieplutko!!!

Cześć! No niestety mi też się nowa forma forum tez się nie podoba :( U nas też dość ładnie, ale temp w porównaniu z tymi na południu to niezbyt ciekawe, ok. 14 st. Ale wychodzimy na dwór kiedy się tylko da, a jak jestem w pracy to Paweł wychodzi z moja mamą. Poza tym wszystko ok. Trochę tylko czeka mnie pracy z ćwiczeniem oka Pawła bo jest przypuszczenie, ze na lewe niedowidzi, więc ćwiczenia, zakrywanie oka prawego i wizyty w poradni zeza i niedowidzeń. Szkoda, że tak mało nas tutaj ostatnio :( Drucilla powodzenia na egzaminie! Ten język migowy to super sprawa! Ezelko oby tak dalej ze zdrówkiem dziewczynek! BTG powodzenia! Pozdrowionka i buziaczki!!!

Cześć! U nas po staremu. Na szczęście wszyscy zdrowi i nawet trochę cieplej zaczęło się robić. A zadowolona jestem dziś bo zrobiłam naprawdę tanie i dobre zakupy. W obuwniczym likwidacja była i takie przeceny, że udało mi się kupić dziewczynom adidasy za 9 zł. Oczywiście nie firmowe ale na jeden sezon w sam raz bo nogi rosną w zatrważającym tempie. Ezelko super, że udało się ze żłobkiem. Bądź dobrej myśli może Kalinka odporniejsza od Kingii Btg wszystkiego najlepszego!!! Mała, Mika zdrówka dla dzieciaczków!!! Pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich!!!

Cześć! Faktycznie cisza. :( Niestety ja też się do tego przyczyniam :( Święta minęły w miarę spokojnie, chociaż nie obyło się bez przygody. W pierwsze święto jak jechaliśmy do kościoła złapaliśmy gumę a w trakcie jej wymiany padł akumulator i zostaliśmy odholowani przez sąsiada do domu. A potem jeszcze się okazało że z zapasówki ucieka [powietrze ale jakoś udało się nam dojechać i do rodziców i do kościoła w drugi dzień świąt. Na razie na szczęście jesteśmy zdrowi i wszystko u nas ok. Dziewczyny dobrze sobie radzą w szkole a Paweł coraz więcej mówi i jest przezabawny chociaż tez uparty. Ezelko dużo zdrówka dla Kingii! Życzę powodzenia za żłobkiem! Nie wiem co bym zrobiła gdyby moja mama nie mogła zajmować się Pawłem.... Też tęsknię za wiosną, ech... Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam buziaczki!!!!

Dziewczynki ja tez Wam życzę spokojnych Świąt. Niech one będą pełne radości, miłości i pokoju! Radujmy się mimo śniegu za oknem!!!!!http://www.smileygarden.de/smilie/Ostern/ostern003.gif

Cześć! Trochę przeziębieni jesteśmy no i oczywiście brak czasu. Dzień mija za dniem i nawet nie wiem kiedy jest weekend. Wczoraj trochę okien umyłam, bo dość ładnie się zrobiło, mimo, ze zimno. Paweł coraz więcej mówi i wszystko powtarza, czyli trzeba uważać. Ostatnio powtórzył słowo "burdel" w sensie bałagan, którego użyłam. Zdrówka dla chorujących i buziaki dla wszystkich!!

Cześć! Faktycznie cisza jak makiem zasiał :( Byłam dziś u dentysty i oczywiście 100 zł poszło. Niestety ferie się kończą i w poniedziałek do szkoły i pracy. Na szczęście już wszyscy zdrowi jesteśmy i nawet Darek wraca już do pracy. Agness współczuje problemów z ogrzewaniem! Że też musiało się to przytrafić w lutym :( Dobrze ze już niedługo będzie po wszystkim! Kontuzja to tez nic ciekawego, tym bardziej że bardzo lubisz zumbę. Ja tez się wzięłam za ćwiczenia, ale taki bardziej aerobik z płyty. Co do małżeństwa to przez różny okres czasu ludzie się docierają. My już prawie 9 lat po ślubie a nadal się docieramy, chociaż już do wielu rzeczy się przyzwyczailiśmy. Powodzenia w kontaktach z mężem. A pisz ile chcesz po to tu jesteśmy. Mój Paweł to też wielka przylepa, cały czas chodzi za mną lub za Darkiem, musi zasypiać przytulony, no i oczywiście w środku nocy przechodzi ze swojego łóżka do naszego ale ma także swoje za uszami i lubi broić. Mika zdrówka dla dzieciaków! No i dla męża też! Pochwal się Twoim szydełkowaniem! Pozdrowionka!!! :))

Cześć! I jak kochane po Walentynkach? Jakoś zamilkłyście. U nas Walentynki rodzinne i spokojne. Na śniadanie najpyszniejsza jajecznica pod słońcem robiona przez męża, potem wypad z dziećmi na sanki, wspólne oglądanie bajek i romantyczny film wieczorem. Ezelko zdjęcia serduszek nie mama a zniknęły tak szybko że do Walentynek nie dotrwały. Czy ten wypiek na zdjęciu to Twoje arcydzieło? Zdrówka życzę! Agness mam nadzieję, że awaria naprawiona i ze wszystko ok. Pozdrowionka!!

Cześć! Niby mamy ferie a czasu nadal mało. U nas choróbska jeszcze się nie skończyły. Dziewczyny zdrowe ale my z Pawłem nadal przeziębieni. Poza tym Paweł straszna maruda jest i łazi za mną wszędzie, gdy tylko zniknę mu z oczu od razu ryczy. Mężuś jeszcze tydzień na zwolnieniu i okupuje komputer, a ja wzięłam się za porządki w szafach i zabawkach. A dziś na ostatki piekłam serduszka. Ezelko sądząc po zdjęciach na FB wypad na narty się udał. Mam nadzieję że po nim się nie rozchorowałaś. Mika współczuje problemów, zwłaszcza z Oliwką. Trudna sprawa, ale wiem że nie zostawiłabym tego tylko tez reagowała i tłumaczyła. Pozdrowionka dla wszystkich a dla chorujących dużo zdrówka!!!

Cześć! Agata cały poprzedni tydzień przeleżała chora i nie była w szkole. Teraz Agnieszkę dopadło i raczej też do szkoły nie wróci. Poza tym Paweł przeziębiony no i Darek, tylko ja jakoś się trzymam. Ezelko super, ze wyniki Kalinki OK! Będzie z niej szczuplutka laseczka po mamusi. Iwonko mdłości nie zazdroszczę. I zdrówka Wam życzę! Mika niezła jazda z ta znajoma męża. Zdrówka dla dzieciaczków! Agness ale Ci zazdroszczę tego że możesz odłożyć pieniądze! Super taki wyjazd do SPA! U nas kredyt goni kredyt, chyba nigdy nie wyjdziemy na prostą... Mała pozdrowionka!! Buziaki dla wszystkich!!!

Cześć! Zaglądam i oczom nie wierzę, znowu jest co czytać, jak za starych, dobrych czasów! Przepraszam, że tak rzadko tu zaglądam ale mam tak mało czasu i padnięta wieczorami jestem, ze nic mi się nie chce. Ale jeszcze 2 tygodnie i będą ferie, więc nadrobię zaległości. Darek po zabiegu laparoskopii, miał usuwane kamienie na woreczku żółciowym. Agata chora, Agnieszka, ja i Paweł przeziębieni, ale Agnieszka chodzi do, szkoły a ja do pracy. Agusia w czwartek ma konkurs recytatorski. Na razie jest u nas teściowa żeby pomóc trochę przy Pawle bo Darek nie może dźwigać. Paweł fajnie już mówi. Ostatnio nauczył się mówić że chce "opa" poza tym zna inne słówka i można się z nim dogadać. Co do ochoty na seks to różnie z tym bywa, z reguły to Darek ma większą, a ja tak strasznie boje się kolejnej ciąży że bardzo uważamy. Iwonko gratuluję!!!! To chyba już nad morze nie przyjedziecie? Ale jeśli coś mam polecić to Jastrzębią Górę albo nocleg u nas, choć do morza to 4 km ale spokojna wioska i świeże powietrze jest i oczywiście niedrogo. Mika współczuję zawirowań z mężem, mam nadzieję że mimo wszystko jakoś się dogadacie!! Agness świetny pomysł z ta instruktorką!! Pozdrawiam pozostałe dziewczyny! Wybaczcie że nie odpiszę ale juz mnie wołąją. Buziaki!!!

cześć! Paweł zasnął o 17 i jeszcze śpi. Przypuszczam, ze już będzie spał do rana, tylko ze jutro pewnie znowu 5.30 pobudka. W przyszłą środę mój chłop idzie na laparoskopowe usuwanie kamieni. A ponieważ nie będziemy mieli jak dojechać do szkoły zmuszeni będziemy dwie noce przekimać u mamuśki. Poza tym na szczęście nikt u nas nie choruje, a Paweł coraz więcej mówi i uwielbia bawić się w gotowanie. Mała zdrówka dla chłopaków!! I gratuluję awansu!! Drucilla cierpliwości i zdrówka!! Ezelko super, że w końcu wyjaśniła się przyczyna zachorowań Kingii! Iwonko zdrówka!! Pozdrawiam serdecznie!!

Mika do szkoły warto się wybrać, poznać ją i pogadać. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to możesz tez przebadać Oliwie w poradni pod względem dojrzałości szkolnej. Dużo zależy też od nauczyciela i klasy do której pójdzie. Dobrze by było wcześniej poznać. Moje dziewczyny nudziłyby się drugi rok w zerówce. Może są emocjonalnie mniej dojrzałe niż 7 latki ale pod względem nauki im dorównują. Jeśli Oliwia lubi pisać i liczyć to nie powinna mieć problemów. Wrzesień w pierwszej klasie to powtórka z zerówki, czyli sylaby, głosowanie, szlaczki. Jeśli będzie w klasie gdzie będą same 6 latki lub klasa mieszana to powinna sobie poradzić. Ostateczna decyzja i tak zależy od Ciebie.

Mój Pawełek, Jego ukochany miś i starsza siostra. Zabawa i sen przy misiu.

Cześć! A u mnie nowy rok rozpoczął się od zapalenia spojówek i 3 dniowego zwolnienia lekarskiego. Ale poza tym to wszystko ok. Dzieci na szczęście zdrowe, święta spokojne: Wigilia i pierwsze święto w domu w drugie u teściowej a i sylwester minął całkiem sympatycznie u nas w domu z moim kuzynem i jego rodzinką. Były tańce z dziećmi, fajerwerki i karaoke a przy nim najwięcej śmiechu. Dziękuję Wam wszystkim za życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne. Btg cieszę się że z Olkiem wszystko w porządku! Życzę udanego starania się!!! Mika ja posłałam dziewczyny jako 6 latki do 1 klasy i nie żałuję. One w zerówce tez miały takie diagnozy i też wynik w granicach 100 pkt. Myślę, że Twojej Oliwii nudziło by się jeszcze rok w przedszkolu. Na pewno sobie poradzi w 1 klasie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i życzę udanego i szczęśliwego 2013 roku!!

Zdrowych, pogodnych, pełnych miłości rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia!

Drucilla przykra wiadomość! Będę pamiętać!

Cześć! Dziś wzięłam dzień opieki, bo nie wyrobiłabym z porządkami przedświątecznymi. Także okna wyczyszczone, chociaż mróz okrutny, firanki powieszone, miałam w planach jeszcze prasowanie ale chyba sobie odpuszczę. Zmęczona jestem. Drucilla powodzenia na egzaminie i zdrówka dla dzieciaków! prośba o modlitwę zostanie spełniona!

Podczas obu ciąż moim największym wsparciem był mąż. Pierwsza ciąża-bliźniacza, była od samego początku zagrożona, często leżałam w szpitalu, wizyty u lekarza tez były co 2 tygodnie. Mój mąż był zawsze ze mną, wszędzie zawoził, wspierał, pomagał we wszystkim (bo niewiele wolno mi było robić), dodawał otuchy gdy miałam wątpliwości jak sobie poradzimy. jego wielki optymizm i pogoda ducha sprawiały, ze zmartwienie stawały się mniejsze. Podczas drugiej ciąży Jego podejście i opieka nic się nie zmieniły i w końcu mógł być przy porodzie. Wiem, że bez Niego nie dałabym rady!