Skocz do zawartości
Forum

mafinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mafinka

  1. panna'emmafinkalolallMoże chce mnie "naciągnąć" na poród siłami natury jak dla mnie możesz nawet urodzić przesz uszy jak dasz rade!!! Przecież sama napisałaś, że poród to nie koncert życzeń, więc nie rozumiem skąd nagle taka propozycja
  2. patrycja`81 sluchaj! jak bys ty i kolezanka czytala wnikliwie-to bys bzdur nie wypisywala!!!! nie zirytowal mnie odrebny poglad,ale sposob pisania ale widocznie na czerwono pogrubiono i "powiekszono"-nie trafia! Sposób pisania? tzn co za grzeczna jestem? czy może stylistyka Ci się nie podoba? Jak to mówią prosty, garbatego nigdy nie zrozumie (to taka przenośnia jest).
  3. lolallmafinka a ty już masz dzieci? jeśli można wiedzieć jak masz to w jakim wieku ;) Synka - 3 lata i 3 miesiące, urodzony przez cc ze wskazań. Drugie w drodze, też synek.
  4. Mia Jak to zakpiła?? W sensie, że masz przeciwskazania do sn,tak? Tak
  5. MiaPrzy porodzie sn możesz być twardzielką i NIE MUSISZ brać żadnych leków możesz jechać na żywca A dziękuje bardzo, nie skorzystam. Zresztą lista moich wskazań do cc jest długa, nigdy nie urodzę siłami natury, bo natura ze mnie zakpiła.
  6. MiaNo widzisz... a ja brałam tonę leków przeciwbólowych i antybiotyki po pierwszej i po drugiej cesarce To ile tych antybiotyków brałaś? bo ja tylko jeden i przez dwie doby. Poza tym trzeba wziąć na poprawkę, że i po porodach sn dziewczyny dostają antybiotyk, zwłaszcza jak trzeba czyścić albo rozpruły się za bardzo.
  7. MiaChodzi mi o to, że bez środków cc się nie odbywa... Samo znieczulenie jest ok.. ale za to morfina wpływa na dziecko ;) Przy poradach sn zarówno u nas w kraju, jak i zagranicą często stosuje się przeciwbólowo Dolargan. Więc wpływ jest ten sam. Z tym, że przy cc czas emisji dziecka na lek jest krótszy, a przy długim porodzie sn sama możesz sobie odpowiedzieć, bo czasami dawki są powtarzane.
  8. Mia Przy cesarce podaje się znieczulenie miejscowe lub ogólne, morfinę i tonę leków przeciwbólowych po.... Więc na dziecko też to ma wpływ ;) Z tą toną bym nie przesadzała, bo morfina sama w sobie jest lekiem przeciwbólowym. W drugiej dobie po cc nie musiałam brać leków przeciwbólowych, chociaż i tu rożne są progi odczuwania bólu. Jeśli znieczulenie jest podawane zewnątrzoponowo to nie ma ono wpływu na dziecko, jedynie leki podawane dożylnie, bądź domięśniowo, doustnie przenikają do dziecka.
  9. lolall jak dla mnie trochę przesadziłaś z tym naskoczeniem możemy się z kimś nie zgadzać ale dlaczego od razu mamy okazywać brak szacunku? bo ktoś myśli inaczej niż my? to jest forum każdy pisze co myśli a że inaczej patrzy na świat trudno uszanujmy to nie bawmy się w dyktatorów dziewczyna napisała ze nie miała na celu nikogo obrazić po za tym nie wiem czy zauważyłaś jest w zaawansowanej ciąży czy warto ją stresować o jedno zdanie w tą czy we w tą Może chce mnie "naciągnąć" na poród siłami natury
  10. patrycja`81ten post mafinka napisała Koleżankom właśnie o to chodzi, o wzbudzenie poczucia winy. Chcą za wszelką cenę poczuć się lepiej (no wiesz rodziłam 18 godzin, nie wzięłam znieczulenia, Boże ale bolało ale dałam radę, dupka nie szklanka etc, etc). Dla nich jest oczywiste, że skoro one urodziły siłami natury to każdy tak musi. A empatię wyparły z siebie razem z dzieckiem. . A czy tak nie jest w istocie, jeździcie po ljadachowska jak nie powiem po czym i to mam nazwać empatią? Nadarzył się kozioł ofiarny, więc jazda po nim. Sorry ale tak się nie robi. Nawet jeśli schowane jesteśmy za monitorami komputerów i czujemy się anonimowe i bezkarne.
  11. Kobieto pohamuj emocje, w którym miejscu Cię obraziłam??? A piszę dlatego, bo po pierwsze forum jest od tego, po drugie temat mnie interesuje, po trzecie mam odmienne zdanie - co nie mogę, w końcu na tym polega dyskusja, bo chyba o to tu chodzi o wymienienie poglądów a nie wzajemne opluwanie? Ale zawsze tak będzie, że matki karmiące piersią będą z wyższością patrzyć na butelkowe mamy, mamy siedzące w domu i poświęcające się rodzinie na te co pracują i w końcu te które urodziły sn na te po cc. To są dwa inne światy i konsensusu nie będzie, tylko że ja niczyich poglądów nie uważam za kretyńskie. W końcu z poglądami jest jak z dup. każdy ma swoją. Amen
  12. Jeśli już któraś ma ochotę na wino, to niech się soku owocowego napije. Wino to nic innego jak sfermentowany sok owocowy, po co ściemniać i pić winko bezalkoholowe, żeby lepiej się poczuć?
  13. A dziękuję Ci Patrycjo za bezczelnego typa, swoją drogą to trochę Cię nerwy poniosły. Poza tym szkoda ścierać plomby na argumenty, każdy ma swoje zdanie w tym temacie i nikt Go nie zmieni, choćbyśmy tutaj wytaczały najcięższe działa. Ja przynajmniej nikogo nie obrażam, a apeluję o odrobinę empatii (ale to jak grochem o ścianę). Co do pozostawiania wyboru dziecka, to śmieszą mnie takie teksty. To co mają powiedzieć dzieci z porodów wzniecanych końskimi dawkami oksytocyny i innych wspomagaczy, które nagminnie stosuje się w naszych szpitalach przy tzw "porodach naturalnych" (przecież taki poród nie jest naturalny a zmedykalizowany)?
  14. didianka wymiary wskazuja na rozne tygodnie od 33 do 35... ale dwa pierwsze sa takie same - czyli 33 tydzien... nie chce mi sie myslec i analizowac bo spac nie moge po nocach i w ogole miejsca nie moge sobie znalesc... caly czas mam do siebie pretensje ze cos zle zrbilam... ze to moja wina... i w ogole nieby sie trzymam przed blistkimi ale w srodku bardzo sie boje... Kobieto przestań, jakie pretensje, o co? piłaś, paliłaś, ćpałaś? Nie, poza tym weź poprawkę na to, że masz cukrzycę i takie rzeczy mogą się zdarzyć. Poza tym gdyby to wszystko zależne było od Nas to rozumiem, że można sobie pluć w brodę. Przecież nie mamy wpływu na stan łożyska, przepływy żylne, indywidualne cechy osobnicze dzieciątka - może Twoja Joasia drobna dziewuszka będzie. Da sobie radę, w razie czego urodzi się w szpitalu który ma najlepszy sprzęt w Krakowie. Głowa do góry, szkoda nerwów, naprawdę. Co do wymiarów, to grunt że nie ma jakiś drastycznych różnic w tygodniach, dwa tygodnie mieszczą się w marginesie błędu. Bądź dobrej myśli, Joasia waży ponad 2500g czyli nie jest dzieckiem hipotroficznym.
  15. panna-emMoze Tobie o to chodzi!!! Czujesz sie lepiej?? ja urodzilam dziecko przez CC tak samo jak "kolezanka" ktora sie nad sobą użala....a mimo to jestem za porodem sn!!! A czy ja komuś wpieram, że jeśli rodzić to tylko sn czy cc? Nie po prostu mówię uczciwie, dajcie kobiecie wybór i nie Wam ją krytykować. Jej ciało, jej dziecko, każdy ma swój rozum i niech wg niego postępuje. A tu od razu taka fala krytyki. Każdy poród ma swoje plusy i minusy, i po jednym i po drugim występują powikłania, tylko czemu lekarze jakoś tak cicho siedzą w temacie powikłań po porodzie naturalnym? a statystki są nieubłagane. Dlaczego Ci sami lekarze skazują swoje pacjentki na wielogodzinne męczarnie prowadząc na siłę do sn, czasmi kosztem życia i matki i dziecka, ale w przypadku swoich żon, córek czy innych członkiń swoich rodzin tak chętnie kładą je na stół? Przecież NFZ jesteśmy takimi samymi płatnikami?
  16. Solange jak piszą dziewczyny, zwiększona wydzielina z pochwy na tym etapie ciąży to normalne. Asiunia my też pod względem imienia dla Malucha jesteśmy jeszcze w lesie. Jakoś nie możemy dojść od konsensusu. didanka ale wszystkie wymiary wskazują na ten sam tydzień (+/-)? Co do patologii to na Ujastku są odwiedziny? bo na Klinikach SU zakaz.
  17. ljadachowskacesarka jest dla noworodka dużo gorszym rozwiązaniem. Przede wszystkim o momencie rozpoczęcia porodu naturalnego decyduje dziecko - kiedy jest na to gotowe. Poza tym, przeciskając się przez kanał rodny, dziecko dostaje sporą dawkę hormonów, które umożliwiają rozwój płuc. Zbyt wczesne i szybkie wyjęcie dziecka z macicy podczas cesarskiego cięcia będzie dla niego większym szokiem, może też prowadzić do problemów z oddychaniem.jak czytam to czuję się winna, mimo, że u mnie były wskazania, zaczęłam naturalnie, a potem z powodu ułożenia miałam cc...czuję się winna, bo się ucieszyłam nawet kiedy mi podali to znieczulenie i przestało boleć okropnie i uniknęłam tego parcia... jak miałam przy pierwszym... ucieszyłam się wtedy po cichu, po nieodporna na ból, a potem... trzy dni męki... Koleżankom właśnie o to chodzi, o wzbudzenie poczucia winy. Chcą za wszelką cenę poczuć się lepiej (no wiesz rodziłam 18 godzin, nie wzięłam znieczulenia, Boże ale bolało ale dałam radę, dupka nie szklanka etc, etc). Dla nich jest oczywiste, że skoro one urodziły siłami natury to każdy tak musi. A empatię wyparły z siebie razem z dzieckiem. Jeśli chcesz, żeby to robiły to podstawiaj się dalej. Moja rada daj sobie spokój i nie daj po sobie jeździć, gdzie Twój honor dziewczyno.
  18. Po pierwsze zgodnie z zasadami logiki "może" nie równa "się musi". Proponuję przeczytać podręcznik położnictwa i czegoś dowiedzieć się na temat samego mechanizmu porodu. Po drugie autorka cytowanego artykułu nie jest lekarzem, a więc jak dla mnie nie jest to artykuł wiarygodny.
  19. Poli Druga sprawa dzieci przychodzace na swiat przez cesareskie ciecie przezywaja szok i traume Skąd masz takie wiadomości? Znasz może mechanizm porodowy oraz czy wiesz jakie w tym czasie zachodzą zmiany hormonalne w ciele rodzącej kobiety i jaki wpływ mają one na rodzące się dziecko? Czy wiesz co dzieje się z dzieckiem podczas pierwszego krzyku? Jeśli nie to nie masz prawa pisać, że dzieci urodzone przez cc przeżywają szok i traumę, bo przeżywa je każde dziecko bez względu na to jaką drogą przyszło na świat.
  20. Dziewczyny nie wiem czy to widzicie ale strasznie Nam się "patologiczny wątek" zrobił, co druga ląduje na patologii. Jasny gwint, nie za wcześnie? didanka ani grama Młodej nie przybyło? podejrzewają hipotrofię? Trzymaj się dzielnie, oby wszystko się wyjaśniło in plus. Oj szkoda, że się nie spotkamy, chociaż wciąż mam nadzieję że w poniedziałek jadę tylko na kontrolę. Karim no fajny brzusio, co do zgagi, nocnego niespania i obkopywania to łączę się w bólu. Kathi wyniki nie są złe, możliwe że stan zapalny zęba daje znać o sobie. Wdać też lekki stan zapalny pęcherza, ale możliwe że to też wpływ ucisku Młodej na drogi moczowe.
  21. tatiana a nie mówiłam cieszę się razem z Tobą. Z własnego doświadczenia wiem, że nie każdy położnik jest w stanie zrobić dobre USG (no bo tu obiekt ruchomy jest), trzeba naprawdę niezłego speca, żeby uchwycił to i jeszcze dobrze pomierzył. Nulka trzymaj się tam i nie dawaj, zaciskaj nogi. Kciuki zaciśnięte. Wczoraj wreszcie zakończyłam pakowanie się do szpitala, wreszcie wszystko mam tak ja chcę. Bo z poprzednich pobytów w szpitalu (gdzie miałam iść na kontrolę i zostawiali w szpitalu) wiem, że w tej kwestii nie mam co liczyć na mojego chłopa. Mówię, przywieź mi zieloną piżamę to mi turkusową przynosi, żółty komplet ręczników to mi beż przywozi etc, etc, noż daltonista do potęgi. Przyłączam się do apelu Jomiry, drogie koleżanki cierpliwości rodzimy wg kolejki i wg starszeństwa, najpierw My emerytki a potem młodzież i proszę o szacunek dla starszych
  22. tatiana82Dziewczyny pocieszcie mnie... Jutro idę do szpitala, co prawda mała urosła przez 2 tyg 500g, to jednak nie powiększyła jej się główka... Lekarka nic nie chce na razie osądzać.... Ratunku, jestem załamana Słyszała któraś z was o czymś takim?? Na martwienie zawsze jest czas, po pierwsze w jakiej pozycji jest teraz mała - główkowej, silnie przygięciowej lub przypartej? jeśli tak to o błąd w pomiarze nie trudno. Czasami jest tak, że dziecko bardzo mocno napiera główką na ujście i stąd problem z "ściągnięciem" pomiaru, dochodzą tu jeszcze umiejętności operatora, parametry sprzętowe. Mam nadzieję, że jutro wszystko się wyjaśni i będzie ok.
  23. karolinaRByłam dziś na ktg,nie ma skurczy mały jeszcze sobie posiedzi I tak trzymać jeszcze jest czas.
  24. didiankamafinka A mnie coś zaczyna rozkładać w nocy obudził mnie ból węzłów szyjnych a teraz gardło. Przeziębienie jak nic, Myszak scedował choróbsko na matkę.trzymaj sie - moze to nie grypsko - jak cos to szybko do internisty!! buziaki A dzięki, mam nadzieję że nie grypa, bo pilnuję się niemiłosiernie. Dzięki Bogu, że Myszak wrócił do formy i właśnie demoluje mi salon w rytm piosenki "Świat wg Kiepskich" Big Cyca (dorwał się do płytoteki tatusia ).
  25. Witaminkaa się nie pojawiła, więc chyba została w szpitalu. Patrzyłam na blog, też zero wiadomości. Solange gratuluję wygranej Kathi a co to jest fartlandia? pierwszy raz o czymś takim słyszę. A mnie coś zaczyna rozkładać w nocy obudził mnie ból węzłów szyjnych a teraz gardło. Przeziębienie jak nic, Myszak scedował choróbsko na matkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...