-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mafinka
-
didanka zdrowia kobieto, ależ Cię dołapało. No i najlepsze życzenia urodzinowe dla trzylatka Jomira ależ mieliście przejścia z psiakiem, dobrze że wszystko skończyło się ok i nie trzeba było operować. Swoją drogą nieźle sobie liczą za leczenie. Jak rzucę cenę bratu to chyba do Dani wyjedzie leczyć czworonogi.
-
Joasia21Mam pytanie do Was czy któraś z Was brała syrop hedelix na kaszel? Byłam w aptece i mi to polecili dla kobiety w ciąży a na ulotce jest napisane że kobiety w ciąży nie mogą go przyjmować i teraz nie wiem co zrobić. Nie mam siły by wrócić do tej apteki bo mam gorączkę a najbliższa apteka jest 15 km od mojego domu. Pomóżcie błagam bo się uduszę! Joasia szczerze, na tym etapie ciąży dziecku mało co zaszkodzi. Jeśli się leczyć to skutecznie a nie głaskać homeopatią, bo nie leki a stan zapalny bardziej szkodzi dziecku.
-
solange63Na temat czopu sluzowego znalazłam taki tekst:"Wydzielina pochwowa w czasie ciąży staje się gęstsza i obfitsza, a w szyjce macicy formuje się tzw. czop śluzowy. Jest to „korek” ze śluzu zamykający szyjkę, który zabezpiecza wnętrze macicy przed wtargnięciem drobnoustrojów chorobotwórczych wywołujących wiele różnych infekcji. Około 1-2 tygodnie przed porodem szyjka macicy zaczyna przygotowywać się do porodu. Pod wpływem jej skracania i rozwierania czop śluzowy wypada. Obserwuje się wówczas śluzową, bezzapachową, wydzielinę pochwową. Jest ona najczęściej podbarwiona krwią, dochodzi bowiem do rozerwania drobnych naczyń krwionośnych szyjki macicy, która w ostatnich tygodniach przed porodem jest znacznie bardziej rozpulchniona i przekrwiona. Jest to objaw zwiastujący rychły poród. Odejście czopu śluzowego może nastąpić na 1-2 tygodnie, kilka dni lub godzin przed porodem. Jeżeli wydzielina z pochwy staje się nagle wodnista może to świadczyć o pęknięciu pęcherza płodowego i sączeniu się płynu owodniowego. Zbyt duża ilość krwi w wydzielinie może być wynikiem różnych niebezpiecznych powikłań ciążowych, np. odklejania się łożyska, zagrażających życiu dziecka. Zmiany wyglądu i zapachu wydzieliny mogą być również objawem infekcji dróg rodnych. Wezwij lekarza, gdy... Jeżeli nastąpi nagła zmiana wydzieliny pochwowej należy skonsultować się z lekarzem. Najczęściej, zmiana następująca pod koniec ciąży związana jest z odchodzeniem czopu śluzowego, jednakże stwierdzić to musi wyłącznie lekarz. U mnie z czopem było tak. Poszłam do wc, bo czułam że wyleciało mi coś z pochwy a tam na wkładce coś a'la silikonowy korek (zbite, koloru lekko brązowawego, długości ok 4-5 cm, przypominające trochę skręconą pępowinę). Było to w 36 tygodniu a urodziłam w 41 i to jeszcze przez CC, bo Myszak nie śpieszył się na świat.
-
Dziewczyny wszystkiego najlepszego w Nowy Roku Wreszcie dotarłam do domu. Żyje, nadal w dwupaku (jak na razie do 17 stycznia) i nawet w miarę się czuję (nie licząc stawiającego się brzucha, rozchodzącego spojenia łonowego i zgagi etc, etc). Święta spędziliśmy w nie najlepszym nastroju, dzień przed wigilią pochowaliśmy wujka mojego M. Po świętach miałam kontrolę na klinice i spędziłam w szpitalu trzy dni, wdrożono nowy lek i o dziwo bardzo ładnie na niego zareagowałam, więc Sylwestra spędziliśmy w Białce Tatrzańskiej, gdzie kuzynka mojego małżonka ma pensjonat. Mąż z Myszakiem spędzali czas na białym szaleństwie (moje dziecko jeździ już na nartach lepiej niż ja ) a ja w tym czasie oddawałam się szydełkowaniu (no idzie mi coraz lepiej). Dzisiaj zawitaliśmy w domku, po drodze odebraliśmy stęsknioną zwierzynę od moich rodziców i teraz poczytam co tam u Was słychać.
-
didiankaMafinka - dasz rade z ta klinika... przezylam tam porod i w sumie nie bylo tak zle jak sie juz nastawilam ze bede tam rodzic - prosze badz dobrej mysli :) Dzięki, wiem że muszę. Jednak trzy tygodnie tam spędzone pozostawiły ślad w głowie, kurde po prostu boję się.
-
JomiraMafinko, zapraszam do nas na dunska wigile :)Bedzie takie wielkie miecho pieczone w calosci z chrupiaca sloninka na wierzchu (za Chiny nie moge sobie przypomniec z jakiej czesci swini), male ziemniaczki zapiekane w brazowym cukrze (uwielbiam je!) i czerwona kapusta. I tyle :) A na deser ryz (specjalna odmiana) z bita smietana i masa migdalow polany sosem wisniowym (z calymi wisienkami). Oczywiscie dorobie do tego rybe po grecku i barszcz czerwony. Wiec raczej trudno bedzie sie przejesc :) Jomira tu nie chodzi o przejedzenie, a o to co mogę jeść. Lista produktów zakazanych przy diecie wątrobowej jest długa ; * alkohol (nawet piwo i wino) * dania smażone, zasmażki * tłuste mięsa, tłuste ryby, tłuste sery, żółtka jaj, * ciasta francuskie, torty, tłuste ciasta (pączki) * konserwy mięsna i rybne * wywary z mięsa, kości, grzybów * przyprawy: papryka, pieprz, maggi, musztarda * pieczywo: świeże, razowe, żytnie * kasze: jaglana, gryczana * tłuste mleko * smalec, słonina, boczek, ceres, oma * ziemniaki pieczone, smażone, frytki * kapusty, kalafior, szpinak, czosnek, cebula, pory, ogórki, fasolka szparagowa, kalarepa * słodycze, czekolada * mocna prawdziwa kawa * placki ziemniaczane, sałatki z majonezem, jajecznica na słoninie, jajka gotowane na twardo.
-
Witaminkaa gratuluję Solange wolę trzymać się ściśle przepisu, bo ja antytalencie kuchenne jestem, a dziewczyny mówiły że nawet debil sobie z tym poradzi, więc jest szansa na sukces Dziewczyny pleassse proszę już nie pierniczyć nie wiem, jak święta przetrwam. Bigos, pierogi z grzybami, sałatki na majonezie, śledzik, ciasta a tu dupa na całego. Sucharków sobie pojem
-
JomiraMafinko, moj co prawda nie bedzie mial problemow z wylotem, ale za to z ladowaniem... Ma przesiadke we Frankfurcie, no i wogole nie wiadomo co bedzie u nas, bo od czwartku ma codziennie padac. Tak wiec, tez nie calkiem pewne czy chopa ujrze przed niedziela. A widzisz o tym nie pomyślałam, bo u Nas też sytuacja nie za ciekawa. JomiraMi sie tez to Accapulco z tym hiciorem kojarzy. Wydaje mi sie, ze byl chyba do tego jakis teledysk ze sloneczna plaza z palmami. Był, był tylko nie znalazłam
-
Solange a ten serniczek to nie był czasem na greckim jogurcie? Dostałam ostatnio przepis na takie ciasto i powiem szczerze, że chyba ładnie nim przywitam małżonka Widzę, że zaraziłam Was Białym Jeleniem, wczoraj byłam w hurtowni i widziałam, że jest dostępny w formie normalnego mydełka Co do wyboru szpitala, to jak już kiedyś pisałam zazdroszczę Wam, że możecie sobie wybrać. Myszaka rodziłam w szpitalu w którym miałam możliwość wykupu jednoosobowego pokoju (z czego skorzystałam), a teraz mus rodzić na Klinice a warunki są tam naprawdę spartańskie (duże sale, np. na patologii jedna była 15 osobowa, prysznice beznadziejne, a woda z kranu jest tak żelazista że można tam anemię wyleczyć przez samo mycie rąk ) i babyboom podobny do tego co na Polnej.
-
Cześć mamuśki, kurcze nie wiem co to ale ostatnio nerwowa jestem. Może już wątroba siada i rzuca mi się na mózg Jomira bilirubinę mam teraz bardzo wysoką, stąd księżycowa poświata. Co do powrotu mężów to już niedługo rodzinka w komplecie chociaż M. wczoraj dzwonił i ze względu na opady śniegu mogą być problemy z wylotem Twój to przynajmniej takich przebojów nie będzie miał, a tak na marginesie to chodziła za mną wczoraj cały dzień piosenka YouTube - Ricchi e Poveri - Acapulco
-
JomiraDobrze tez nie jest. Swedzenie niestety spod podswiadomosci nie pochodzi. Bo ALAT pokazuje bezlitosnie skad. Norma jest do 40, ja mam 65. Poki co na obserwacji, ale wedlug wytycznych ministerstwa zdrowia (naszego) od 120 lokuja juz w szpitalu. 27 grudnia nastepna tura... Jak nie urok, to przemarsz wojsk :)Ale chociaz badania mam regularnie przeporowadzane jak w Polsce :) Narzekałaś na bladą cerę? no to masz szansę na księżycową poświatę żartuję, mam nadzieję że wyniki kontrolne wyjdą już ok
-
Jomira lekarz zalecił Ci może jakąś dietkę wątrobową, bo to kakao to tak nie bardzo na te Aspaty wskazane. Poza tym, widzę że z jedzeniem masz to samo co ja, po prostu muszę w siebie coś na siłę wcisnąć, bo gdybym czekała na chęci to z głodu bym padła. O dziwo mieszczę się w spodnie ciążowe w rozmiarze 1 i jeszcze z tyłka mi zjeżdżają. didanka jak ja Ci kobieto zazdroszczę tego spania Tomeczkowego, moje półdiablę pospało sobie 1,5h w dzień i pewnie po 22 pójdzie na nocne drzemki Witaminkaa kciuki zaciśnięte i kopniak w tyłek (z kolana) na szczęście.
-
solange63Skończyłam odkurzać całe mieszkanie i padam, a tyle jeszcze roboty. Didianka coś w tym jest, że na weekend sprzątasz, żeby było ładnie, a potem w poniedziałek od nowa. Ja jeszcze dziecka nie mam, ale za to psa, który skutecznie wynajduje mi nowe zajęcia. U mnie jest podobnie, z tym że od powrotu ze szpitala mam panią, która przychodzi dwa razy w tygodniu i zrobi to czego ja już nie jestem w stanie. Solange boże kobieto bigos, język do pasa mi wywaliło. O czym Ty tu piszesz, marzę o małej paczce chipsów, hamburgerze, a gdzie mi tam do bigosu.
-
didiankaa propos wigilii u mnie w pracy jest 22 grudnia - ciekawe co ja bede mogla zjesc na niej jak ja na tej diecie?? tak czy siak warto isc zeby spotkac kilku ludzi... U mnie też jest 22 grudnia, ale za wszelką cenę będę chciała się wymigać z tej "przyjemności".
-
Lepiej późno niż wcale wystarczy mały śnieg a wszystko siada, od satelity po net dopiero jak przyszedł Pan Tadek złota rączka i poodgarniał śnieg wróciłam do żywych. Jomira jak dla mnie swędząca skóra + podwyższone Alaty (co z Aspatami?) to może, ale nie musi być cholestaza. Moje wyniki są grubo powyżej, więc tylko lekarz może stwierdzić co to jest. U mnie zaczęło się od swędzenia i tej cholernej biegunki, swędziało najbardziej w zgięciach łokci i kolan, twarz oraz zaraz pod żebrami, drapałam się do krwi. Chociaż ta Twoja biegunka trochę mi teraz do całości pasuje.Trzymam kciuki za wizytę i wracaj z dobrymi wiadomościami. Solange co do ciemnienia obwódek sutków, to w pierwszej ciąży czegoś takiego nie miałam, sutki były różowe i był chłopak, teraz zciemniały i też ma być chłopak.Wg mnie to kwestia karnacji i poziomu hormonów. Kathi w kwestii karmienia piersią, powiem tyle. Moja mama powtarzała mi, że pokarm tworzy się w głowie. W pierwszej ciąży siara ciekła mi bardzo wcześnie i to w takich ilościach, że musiałam nosić wkładki laktacyjne a po nocy koszula była mokra. Mądrzejsze koleżanki straszyły mnie, że po cc nie mam co liczyć na to że będę syna karmiła piersią. I co, dziecko zostało przystawione do piersi jakieś 17 godzin po cięciu i ładnie się przyssało, prawdziwego nawału dostałam w trzeciej dobie (a więc prawidłowo). Mały zaliczył spadek wagi, ale do wyjścia ze szpitala nadrobił to z nawiązką. Karmiony był na żądanie oraz wtedy, kiedy piersi były już obolałe. Przygodę z karmieniem zakończyłam, gdy zaszłam w obecną ciążę a więc karmiony był 2,5 roku. Moja rada nie poddawać się i walczyć o pokarm, wiem że jest czasami ciężko ale jest to jedna z tych rzeczy która jest dla Niego najlepsza. Mam nadzieję, że tym razem się uda.
-
didiankawspolczuje ci bardzo... masz duzo bardziej spomplikowana sytuacje i w ogole to jestes dla nich ciekawym przypadkiem i nie wedza co z toba robic!! a tak z ciekawosci gdzie sie konsultujesz?? w Klinice na patologii czy w proadni diabetologicznej na kopernika?tak czy siak trzymam mocno kciuki!! Ogólnie leczona jestem na cholestazę, z diabetologiem byłam konsultowana podczas pobytu na oddziale patologii, jednak nie było się do czego przyczepić cukier na czczo był przeważnie w granicach 50 - 65, przy normie 65 a więc nie było dramatu, zalecono mierzenie poziomu cukru przed i po posiłku (godzinę, dwie), co zresztą robiłam już dużo wcześniej. Wizyty mam w Regionalnej Poradni Patologii Ciąży (na parterze), a normalnie prowadzi mnie dr Huras (pracuje na I piętrze).
-
didiankaMafinka - uwazaj na "zjazdy cukru" one sa bardzie niebezpieczne niz te gorowania bo mozesz stracic przytomnosc - a cukry 30 -50 to sa baaaaardzo niskie cukry - powinnas utrzymywac na poziomie okolo 90-120 godzine po posilku i do 90 na czczo... ja nie wiem co za lekarze cie prowadza... ze na to nie zwrocili uwagi?? prosze jedz okolo 6 posilkow dziennie 3 duze i 3 male... jak cos to sluze pomoca :) didanka ja to wszystko wiem, kilka razy zdarzała mi się utrata przytomności, najczęściej kończy się sinymi wargami i uogólnioną trzęsionką, która przechodzi po spożyciu tzw zestawu cukrzyka. Cukier mierzę kilka razy dziennie, od jakiegoś tygodnia dzieją się takie rzeczy. W piątek stwierdzono, że zwiększona ilość kwasów żółciowych uszkadza trzustkę co powoduje wyrzut insuliny i stąd hipoglikemia na tym poziomie. Po świętach, jeśli próby wątrobowe nie zmienią się czeka mnie poważna rozmowa i decyzja co do dalszego prowadzenia ciąży.
-
NulkaCo do nerek i antybiotyku, to mi nefrolog i urolog zgodnie powiedzieli, że skoro kiedyś miałam odkłębuszkowe czy odmiedniczkowe zapalenie nerek, to powinnam profilaktycznie przez całą ciążę brać antybiotyk w niewielkiej dawce. Na całe szczęście ginekolog uznał, że skoro nie ma białka, a bakterie zniknęły nie ma sensu. Ale widać coś jest w tym antybiotyku "na wszelki wypadek". Był czas, że po kilka razy w roku miałam odmiedniczkowe zapalenie nerek, kilka razy kończyło się pobytami w szpitalu. Ale nikt mi nie proponował w ciąży brania antybiotyku "na zaś". Robię badania moczu co 3 tygodnie, jeśli czuję jakieś pobolewanie w okolicach nerek to nawet częściej. Dodatkowo badam poziom mocznika i kreatyniny, który od samego początku ciąży jest poniżej normy, co świadczy że nie grozi mi zatrucie ciążowe, a nerki działają
-
didiankazdrowko moje jako tako - tylko te cukry coraz gorsze... nic to... trzeba brac ta insulnke i niestety ciagle zwiekszac dawki i juz... dobrze ze to kontroluje bo by inaczej bylo gorzej :) To coś jest na rzeczy, normalnie mam hipoglikemię cukier w granicach 35 - 50, a ostatnio skacze nawet do 140. Dietę trzymam ze względu na cholestazę i nawet na Klinice nie potrafili wymyślić nic mądrego. didiankaMoje pierwsze dziecko rowniez urodzilo sie z wloskami - ciemnymi - teraz jest blondynem... ciekawa jaka bedzie Joasia :) Tak samo było u Nas cieszyłam się, że Myszak po ojcu śniadym brunetem będzie a tu blady blondyn.
-
A mnie coś wczoraj brzucho bolało, twardniało a na polegiwanie nie mogłam sobie pozwolić, bo zostaliśmy z Myszakiem sami w domu. Towarzystwo wyzdrowiało i nie potrzebujemy opieki 24h na dobę (trochę szkoda, zwłaszcza że obiadek był ugotowany). W temacie zgagi to zarówno w pierwszej jak i tej ciąży łapie mnie, ale zważając na ucisk nie dziwię się, tym bardziej, że Młode chyba(?) tyłek na mojej wątrobie trzyma. Co do włosów, to Myszak miał fantastyczną fryzurę i imponujące pekaesy i o dziwo włoski mu się wcale nie wytarły.
-
didianka dzien minal nawet spokojnie - synus grzeczny az dziwo - chyba nareszcie mu minela infekcja :) Pozazdrościć, mój załapał wczoraj na wieczór taką fazę, że babcia o mały włos na zawał nie padła
-
Po wczorajszej wycieczce pospałam dzisiaj do 9 ostatnio rzadko mi się to zdarza. Jomira dzięki za namiary. Na razie czekam do 16, co tam mój szanowny małżonek ze sobą przywlecze a znając jego gust to już się boję. Zazdroszczę twojemu Acapulco też bym tyłek wyłożyła, ehh zwłaszcza teraz kiedy zimno i wietrzno. Witaminkaa u mnie też trzech chłopa będzie, nie bój żaby damy radę Monik żurawina dobra jest za zakwaszenie moczu i bakterie, niestety na białko nie pomaga, a białko w moczu = stan zapalny i to niekoniecznie w pęcherzu, lub uszkodzenie tkanki nerkowej (abo w ciąży jest wskaźnikiem zatrucia ciążowego). Jomira nie miałaś Ty kiedy odmiedniczkowego lub kłębuszkowego zapalenia nerek?
-
JomiraHej dziewczyny, a u mnie kolejny dzien "dziwow i czarow". Bialko z moczu juz oczywiscie zniknelo. Doktor stwierdzil, ze skoro mam niskie cisnienie i cukier, nie puchna mi nogi, nie boli mnie glowa ani brzuch, to na pewno nie zatrucie ciazowe (tyle to tez wiedzialam). Pobrali mi oczywiscie probke krwi i moczu i w poniedzialek sie okaze czy sa w nim bakterie czy nie, ale na wszelki wypadek moge juz zaczac brac antybiotyk przeciwbakteryjnie... kurde... brac antybiotyk w ciazy na wszelki wypadek??? I az nie wierze, ze to dunski lekarz powiedzial :) Mam nadzieję, że tak przy okazji zrobią poziom mocznika i kreatyniny w krwi, tak dla spokojności.
-
JomiraW USA na Amazonie (w strefie outletowej) trafilam super ciuszki z mojego ulubionego Cartersa, za polowe ceny z allegro, nawet wlaczajac koszt przesylki np. za 35 zlotych dresik welurowy z body. Dałabyś jakiś namiar na tą strefę.
-
kathi26... chce wyprobowac te pieluchy juz na Kindze, bo nadal nie chce robic ani siusiu ani kupki na nocniku :( tylko po za niego, nie chcialabym by zalatwianie sie w nocniku czy na toalecie kojarzyla z nagrodami :) Matka, daj jej czas widocznie jeszcze do tego nie dojrzała. Dzieci tak na dobre około 22 miesiąca czają o co zaczyna chodzić z nocniczkiem, wcześniej to kwestia przypadku albo tresury. Jak sama załapie, bez stresu co z czym się je, nie będzie wpadek. Pewnych rzeczy nie przyśpieszymy.