
Jomira
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jomira
-
Wogole powiem Wam, ze dzisiejsze spotkanie z pielegniarka nieco mnie zadziwilo. 1. Ponoc obecnie juz sie znow odchodzi od poznego wprowadzania roznosci. Trzeba dziecko oswajac ze smakiem. Wiec miedzy 4 a 6 miesiacem owoce i warzywa, miedzy 6 a 9 mieso i ryby. Po 9 miesiacu normalna kuchnia! RETY! 2. Mozna do jedzenia dziecka dodawac odrobinke soli! MATKO BOSKO! 3. Moge spokojnie podawac Mai wszelkie owoce np. truskawki, maliny itp. 4. Trzeba uwazac na: szpinak, czerwone buraki, pietruszke i seler - podawac maksymalnie raz w tygodniu - zawieraja skladniki, ktore odkladaja sie w organizmie, a oragnizm jeszcze nie za bardzo przystosowany do ich szybkiego wydalania. 5. mniej wiecej po 5 miesiacu podawac szczypte ryby czy mieska by oswajac ze smakiem Z normalnych wiesci: 1. pomysl z mieszaniem jedzonka z mlekiem matki jest dobry, wowczas nie trzeba dodawac oliwy. 2. jak malej nie smakuje kleik, to mam kupic make ryzowa albo kukurydziana i rozrabiac ja z woda i gotowanym jablkiem albo gruszka. A z wersju chwale sie :) Maja dzis siedzac na moich kolanach zauwazyla nad swoja glowa szklane z woda - normalnie mi ja wyrwala z rak i pila "jak stara" :) szlo jej lepiej niz z krzywego kubeczka :) Kartofel idzie jak woda :) jutro gotujemy nowa porcje z marchewa! Ide klasc Maje spac. Godzinka na cycu :( ps. Przepraszam, ze nie zawsze wszystkim odpisuje, ale Maja stala sie absorbujaca, i kurcze czasu nie starcza. Wpadam na forum jak po ogien.
-
MonikJomiraKarimTak nawiązując do tej spacerówki, to ja Was nie krytykuję. Też za jakieś dwa miesiące się przesiądziemy do niej, ale ci moi znajomi wożą małą od kwietnia, czyli jak dziecko miało niespełna 3 miesiące i to nie dlatego że gondola jest za mała, tylko tak po prostu. Więc zapytałam, czy Wy też już tak wozicie swoje dzieci, bo może to ja nie jestem na topie i wydawało mi się to trochę dziwne :)Nulka my też mamy Tako, tylko że wyjęłam ostatnio do prania te boczne ochraniacze i na razie nie włożyłam z powrotem, żeby mały miał więcej miejsca :) Zawsze to jest kilka centymetrów MOja pielegniarka srodowiskowa powiedziala, ze o i ile spacerowka ma wbudowane pasy to spokojnie moge Maje przesadzic. Natomiast wyczulila na sadzanie w wozku glebokim - pasy/szelki do wozkow glebokich nie sa dostosowane do wagi naszych dzieci i zdarzylo sie mase wypadniec z wozka glebokiego wlasnie tak malych dzieci. Dobrze wiedzieć. Aha... zapomnialam dopisac - O ILE SPACEROWKA ROZLADA SIE DO POZYCJI LEZACEJ :) ale dziecie tez moze jezdzic w lekko podwyzszonej. Przyznam sie szczerze, wyjelam dzis spacerowke (a raczej czesc spacerowki) zainstalowalam w miejsce glebokiego i.... heh... jakos jeszcze nie wyobrazam sobie Mai w spacerowce. To zupelnie inny rozdzial. W wozku jest posciel, przescieradelko. W spacerowce tylko poszycie... Ech... na moj gust, jeszcze nie czas :) choc kurcze lada moment wyboru nie bedziemy mialy :(
-
EtinkaDziewczyny polećcie mi jakiś dobry blender, żeby małej te papki robić, bo skubana zjada słoik warzyw i pół słoika jabłek i stwierdziłam, że można zacząć pichcić. Tylko blender mógłby mieć możliwość robienia papki jak na teraz i takiej trochę grudkowatej na później Wy jesteście kulinarnie rozwinięte, więc pewnie macie takie cudeńka w domku i coś doradzicie Ja kupilam Aventa blender razem z parownikiem - testowalam na ziemniaku i jablku - efekt rewelacyjny - polecam!
-
Anka25Ale tu dzisiaj cicho:) U nas tez juz troche ciasno w gondoli,niestety Pascal nie chce lezyc na plasko i musze mu troszke podosc gondoleI(dobrze ze mam taka funkcje)bo tak to juz dawno musiala bym przejsc na spacerowke. Dziewczy jak myslicie moge juz dac malemu jakis soczek do picia?Jak byscie mogly to napiszcie jakie kaszki dajeci maluchom.Aha i jeszcze jedno,zauwazylam ostatnio ze Pascalek ma pod pachami i na szyjcie troszke czerwone moze wiecie czym bym mogla mu to posmarowac? Ja od czasu do czasu smaruje tam zwyklym (zielonym) linomagiem.
-
KarimTak nawiązując do tej spacerówki, to ja Was nie krytykuję. Też za jakieś dwa miesiące się przesiądziemy do niej, ale ci moi znajomi wożą małą od kwietnia, czyli jak dziecko miało niespełna 3 miesiące i to nie dlatego że gondola jest za mała, tylko tak po prostu. Więc zapytałam, czy Wy też już tak wozicie swoje dzieci, bo może to ja nie jestem na topie i wydawało mi się to trochę dziwne :)Nulka my też mamy Tako, tylko że wyjęłam ostatnio do prania te boczne ochraniacze i na razie nie włożyłam z powrotem, żeby mały miał więcej miejsca :) Zawsze to jest kilka centymetrów MOja pielegniarka srodowiskowa powiedziala, ze o i ile spacerowka ma wbudowane pasy to spokojnie moge Maje przesadzic. Natomiast wyczulila na sadzanie w wozku glebokim - pasy/szelki do wozkow glebokich nie sa dostosowane do wagi naszych dzieci i zdarzylo sie mase wypadniec z wozka glebokiego wlasnie tak malych dzieci.
-
Nie wiem jak z gra - nie bardzo mam teraz czas pisac bardziej przemyslanie. Ale musisz cos wymyslec by powstrzymac bicie i kopanie. Niestety ja w pore nie wymyslilam sposobu i Miskowi zdarza sie uderzyc po dzis dzien - tak jak piszesz mnie albo meza, tudziez kopnac nauczyciela. Problem stal sie duzym problemem - Michu ma 175 cm wzrostu i ciezka lape. No i niedlugo bedzie dorosly i za takie uderzenie moze wpasc konflikt z prawem. Napisze wiecej i rozsadniej jak bede miala chwile. Bardzo Cie przepraszam, ale juz musze zmykac.
-
KarimTylko najgorsze jest to, że ta gondola już niedługo będzie za mała :( A i tak już wyjęłam ten ochraniacz co jest dookoła żeby miał więcej miejsca :) W porownaniu do nas to masz jeszcze kuuupe miejsca :)
-
KarimMam jeszcze jedno pytanie :) Wozicie już swoje dzieci w spacerówkach? Pytam bo ostatnio spotkałam znajomych którym urodziła się córeczka 12 lutego i oni ją już wożą od miesiąca w spacerówce. Mój mały też jest ciekawski i lubi obserwować wszystko dookoła, ale myślę że to jeszcze za wcześnie.A najlepsze, jak ich spotkałam jakiś tydzień czy dwa tyg temu to było tak gorąco, mój mały w samym body z krótkim rękawem, a ta ich córka miała czapkę, bluzeczkę, sukienkę dżinsową, rajstopy takie grube i buty. Widziałam że już tam półprzytomna w tym wózku siedziała. A ten mój znajomy mówi do niej: Zobacz jak Bruno jest ubrany, mówiłem ci żebyś jej tak nie ubierała, tylko ją przegrzewasz heheh A jak powiedziałam że Brunek śpi w body z krótkim rękawem i przy otwartym oknie, to o mało zawału nie dostała... Karim, ja za jakies 2 miesiace nie bede miala wyboru. zostalo nam jakies 6 cm w wozku, gdy Maja ma stopki oparte o przeciwna krawedz. Ale mam taka, ktora bede mogla polozyc, ewentualnie lekko podniesc. Aha... raz w tygodniu woze Maje w spacerowce-parasolce, ale tylko kilka minut - na basenie - takie mamy jako srodek transportu z przebieralni do basenu i z powrotem.
-
EtinkaA Monik chciałam jeszcze dodać, że szkoda, że Kondziu zajęty :( No ja wlasnie tez :) Fajny chlopak!
-
KarimCześć dziewczyny Ja już się nie mogę doczekać aż zacznę małemu rozszerzać dietę solange, filmik jak Emi wcina kartofelka jest boski, normalnie takiego zachwytu podczas jedzenia jeszcze nie widziałam Monik to trzymam kciuki, aby poszło po Twojej myśli Ja młodego dalej karmię piersią, fakt że mam pokarmu dużo mniej niż kiedyś ale dajemy radę i jeszcze nie musiałam mu podawać mm Ale martwi mnie to, że mały ostatnio bardzo mało wypija, tak mi się wydaje, bo ciężko ocenić jak pije z piersi. Ale widzę Monik, piszesz że Kondziu ssie przez 10 min więc może nie mam się co stresować i może faktycznie mały się tak szybko najada. W końcu jak byłby głodny to by pił, a jak chcę mu jeszcze dać pierś, albo butlę jak odciągnę to się pręży i płacze. Jak ja się cieszę że tak się pogoda zmieniła, przez te ostatnie dni to nie szło wytrzymać, mały marudny, w ciągu dnia prawie wcale nie spał, w nocy się co chwilę budził, ale jak podałam mu wodę to nie chciał pić, tylko cyca trochę possał i dalej spał (albo i nie ;) ) My jutro znów jedziemy na ćwiczenia, mamy 2 razy w tygodniu Karim nasze dzieci teraz szybciej jedza - potrafia szybciej lykac i mocniej ssac. Maja kiedys jadla 30-40 minut. Teraz je okolo 5. Za wyjatkiem jedzenia nocnego.
-
MonikKobiety, jak ja się odmóżdzyłam przez to mamowanie od lutego!!! szok dzisiaj jak dzikus wpadłam do centrum miasta, o mały włos nie powodując stłuczki, ale na szczęście nie spóźniłam się. Rozmowa w połowie po polsku, w połowie po angielsku- więc musiałam się ostro wysilić, ale jakoś poszło. Jednak jak się języka nie używa, to trochę z głowy wylatuje. Normalnie zmęczona wróciłam do domu. Ja nie wiem, jak sobie poradzę z powrotem do pracy. tak czy siak, babka kazała mi wracac do domu i jeszcze dzisiaj przesłać CV po angielsku. Jutro ma zaaprobowac moją kandydaturę na stanowisko Senior Accountant u pracodawcy. Jeśli dogadamy się- także finansowo, może jakiś chleb z tej mąki będzie. Jak nie będzie to też się nic nie stanie. Pretka-najlepszego dla Aleksa A to Wam jeszcze pokażę mojego dzisiejszego Konradosa: Nic nie mow! Ja we wtorek 3 godziny na policji siedzialam (tlumaczylam smsy i rozmowy telefoniczne), a dzisiaj 2 godziny na rozprawie sadowej... I takie same mam odczucia jak Ty, normalnie od lutego totalne odmozdzenie. Ze nie wspomne, ze corka z Maja spacerowala pod komisariatem/sadem i sie stresowalam jak cholestra. Bo na policji myslslam, ze standardzik przesluchanko 40 minut i do domciu, a tam kurde roboty na pol dnia. W sadzie to samo, jak mnie zamawiali to mialo byc pol godzinki, a tam nie dosc, ze sie opoznilo 30 minut, to jeszcze przesluchanie swiadka trwalo 1,40 min. Maja grzecznie spala, ale po 1,5 godzinie chciala jesc. Normalnie przez zamkniete okna slyszalam jak sie darla ... Chyba poki co daruje sobie tlumaczenia, bo za duzy to dla mnie stres jak sie przedluza. Chociaz mi szkoda, bo to naprawde swietna kasa (kurde kiedys byla i latwa, teraz jednak okupuje je zbyt duzym stresem). Trzymam kciuki za ten chlebek (z tej maki :) )
-
solange63EtinkaU nas wszystko wchodzi co podaję z warzyw czyli ziemniak, marchew, natomiast jabłko jest beee i krzywi się. Solange a masz płaską łyżeczkę czy taką trochę wyprofilowaną, bo ja zauważyłam różnicę w jedzeniu jak zmieniłam łyżeczkę. W tej paczce hippa dostała taką całkiem płaską i ładnie ściąga pokarm, bo tak to wypychała i pluła. Podobno 10 razy trzeba spróbować jeśli dziecko nie chceJa mam canpolu. lekkie wglebienie ma, ale to raczej nie o lyzeczke chodzi, bo kaszke wcina. z reszta pierwszy raz ziemniaka, tez super jadla. dopiero teraz jej sie odmienilo. Mam jeszcze lyzeczke tommee tippee, na opakowaniu jest napis 6+, ale co tam, wyprobuje Ja tez karmie 6+ co prawda Aventu, ale tez jest nieco wklesla. Idzie lepiej niz ta plaska (bynajmniej nam :) )
-
Mama_MonikaJomiraCo do kup, to u nas po ziemniaczku kupa tez ladna (na ile kupa moze byc ladna). Po kaszce jednak cholernie smierdzaca, wiec na razie odpuszczam kaszke, walcze z ziemniaczkiem, a pozniej marchewa i brokulami.Jomira a jaką ty kaszkę dajesz, na mleku? bo byc może to nie od samej kaszki tylko właśnie od mleka, którego może dzeciątko nie jest gotowe trawić... CHyba nasza jest z mlekiem, ale to kaszka od 4 miesiaca, wiec powinna jednak trawic... Coz, mamy poki co cyca i wielki zapal do kartofli :) Za 2 dni wprowadzam marchewke, za tydzien brokuly, wiec bedzie co jesc :) Kaszka poczeka na pozniej.
-
justyna.sankoMonik powodzenia, daj znać jak poszło1ja od samego początku uczę zasypiania w łóżeczku, jak widzę że jest śpiący to daję mu smoczka i pieluszkę-przytulankę i odkładam do łóżeczka,ma wiedzieć że to jest jego miejsce do spania. zazwyczaj się udaje i spokojnie sam zasypia. Nieraz się zdarza że muszę go brać na rece i potrzymać. Gdzieś właśnie widziałam w Tv,że dziecko ma kojarzyć łóżeczko z porą odpoczynku (spania) a nie z zabawą, karą... Nie jeżdżę tez wózkiem po domu, bo wózek ma kojarzyć się Jankowi ze spacerkiem. I chyba już tak jest bo jak tylko wkładam do wózka to się cieszy jakby wiedział że wychodzimy z domu :) Może moje podejście jest dziwne, ale tak postanowiłam łóżeczko - spanie wózek - spacer my już dziś po spacerze, o 8 rano byliśmy odprowadzić Kingę do przedszkola U nas jest troche inaczej - dusnkie dzieci spia w ciagu dnia na dworze bez wzgledu na wiek i pore roku, nawet w zlobku. Tak wiec ucze Maje tak samo, by nie plakala jak juz pojdzie z domu. Na dworze Maja fantastycznie zasypia i widzi roznice wozek w domu = ryk; wozek na dworze= odlot w ciagu 5 minut. :)
-
solange63Ach, no i znowu mi sie przypomnialo po czasie, ale cennymi radami warto sie dzielic Jomira Maja ciagle chodzi spac kolo 22.00 czy juz ja przestawiliscie na wczesniejsza pore? Pielegniarka sie mnie pytala jak Emi zasypia, jaki mamy rytual przed snem, itd. Mowila, ze ten wiek (okolo 4 miesiaca) jest najlepszy do ustalenia rytmu dobowego, bo dzieci juz odrozniaja dzien od nocy i zaczynaja mocno dbac o powtarzalnosc pewnych zdarzen. Wiec, juz nie mam jej pozwalac zasnac gdzie popadnie (wczesniej tak robilam; jak zasypiala na macie, to ja tam zostawialam), tylko zawsze odkladac w wyznaczone miejsce. Jak chce zeby spala w lozeczku, to mam ja tam odkladac, jak ma zasypiac na spacerze, to niezaleznie czy wychodze z domu, czy nie, mam ja klasc do wozka. Chodzi mi glownie o drzemki dzienne, ale z noca jest tak samo. Jak chcemy "wyprowadzic" dziecko z malzenskiego lozka to ponoc teraz jest najlepszy czas, bo jak przegapimy, to dziecko sobie wkoduje taki rytm zasypiania, ze pozniej bedzie coraz ciezej go zmienic. ufff, to sie rozpisalam, ale dla mnie to cenne informacje, bo o ile z wieczornym zasypianiem nie ma u nas problemu, o tyle w ciagu dnia bywa roznie, zaczelam sie stosowac do rad i widze efekty. pierwsza drzemka jest w lozeczku, a druga w wozku. idzie nam coraz lepiej A u nas lepiej w ciagu dnia. Maja zatankuje i wowczas wkladam ja do wozka, a wozek za drzwi. Pare kolysniec wozkiem i juz spi. Najczesciej zajmuje to okolo 5 min. Natomiast wieczorem to niestety trwa dlugo. Maja jest zmeczona okolo 20-20.30. Klade sie z nia (albo podlaczam do cyca na sofie) okolo 20.30-21.00 (zalezy jak sie da). Niestety Maja zasypia kamiennym snem dopiero ok. 22.15. Przez godzine (poltorej) tankuje i kazde odlaczenie od cyca budzi ja. Z lozka to ja bym ja chetnie wyeksmitowala, ale kurcze wciaz je dwa razy w nocy (czasem i 3-4). Tankuje roznie od 5-10 minut do 1,5 godziny. Jakbym miala za kazdym razem startowac by ja wyciagnac, nakramic, odlozyc chyba bym padla. Coz poki co spi pol nocy w przystawce, pol nocy z nami. Obawiam sie jednak, ze na spaniu poza naszym lozkiem polegniemy :)
-
Solange - przypomnialo mi sie o sliniaczkach. My mamy taki: BabyBjorn Soft Bib (Spring Green): Amazon.co.uk: Baby Pasuje ladnie pod szyjke. Maja siedzi w nim z takim namaszczeniem :) bo lapki na brzegach kieszonek trzyma. Wyglada szalenie powaznie :) Sa do kupienia u nas, w takiej samej cenie. Ja kupilam na Amazonie, bo robilam zakupy hurtowe, wiec mi bylo nawet latwiej, bo nigdzie nie musialam jechac. W Twoim miesicie masz i Baby Sam i Onskeborn, wiec na pewno tam dostaniesz.
-
solange63A moj maluszek leci 68, ba, nawet niektore wieksze 62 wykancza Monik kciuki zacisniete no i jak rozmowa w sprawie pracy, to polamania jezyka Ja dzis zapisalam Emi do zlobka (szybka jestem, nie ma co. powinnam to zrobic zaraz po porodzie), ale tragedii nie bedzie, bo zawsze moge wynajac babcie- emertke do opieki. Maja jeszcze "leci" na 68, tyle, ze powoli coraz wiecej odkladam. A wczoraj wlasnie zalozylam jej pizame na 74, ktora na dlugosc w kroku, ani w nogawkach za duza wcale nie byla. Jedynie za szeroka w ramionkach i rekawy na dwa razy zawiniete. To kolejny problem :) kurde w stosunku do wzrostu rece ma za krotkie! I jak ona bedzie wygladala? Bluzki na 68 (dobre w rekawkach), z deka kuso na dlugosc wygladaja... Dobrze, ze goraco to krotki rekawek mozna zakladac :)
-
Monikehh, Jomira, pamiętam jak opowiadałaś o tych zakupach ciuchowych na jesień. Trochę się dziwiłam, ale myślałam ze Ty bardziej doświadczona to wiesz co robisz :) całe życie się człowiek uczy. My też mamy rozmiar 74 już jakiś czas na tapecie.Z ziemniakami czekam do następnego tygodnia. Póki co, mały na cycu i bebilonie pepti i kupy piękne są-tak, kupy mogą być piękne :) Jutro proszę trzymać za mnei kciuki o 10 rano. Jadę na rozmowę ws pracy na stanowisko Senior Accountant w dziale należności w nowo powstającym centrum finansowo-rozliczeniowym. Na dotychczasową pracę nie narzekam, ale przecież zawsze może być lepiej.No więc zobaczymy... Taaa... doswiadczona, ale dawno temu :) Poza tym, moje dotychczasowe dzieci w rozmiarze 74 zaczynaly chodzic. Rozwijaly sie przecietnie na 50 centylach, a tu taka Maja mi sie trafila, ktora jedzie na osiemdziesiatym centylu i kurde za okolo 4 cm z wozka mi wyrosnie! Kurcze na jesien przyjdzie jej sie przesiadac na spacerowke, akurat jak sie zimno zacznie :( Kciuki zacisniete! Polamania nog. Kopniaczek w tyleczek :)
-
solange63Jomira masz dwie opcje: albo wypatrywac przymrozkow w lipcu, albo miec nadzieje, ze corka postara sie o wnuczke i bedzie mial kto pouzywac ciuszkow Ja tez sie poskarze. wczoraj Emi zajadala ziemniaka, a dzis plula i zjadla z dwie lyzeczki. Chyba jednak nie bede mrozic, a szykowac na biezaco. jutro zrobie znowu i sprawdze czy to przez mrozenie jej nie smakowalo. Maja najlepsza antykoncepcja :) Kiedys corce sie nawet marzyla dzidzia. Jak sie w domu pozajmuje Maja, popatrzy jak wygladam po nieprzespanych nockach, to juz ma dosyc :)
-
A ja sie poskarze, ze Maja zaczyna nosic ciuszki w rozmiarze 74. Poskarze, bo kurcze 74 przewidywalam na jesien i mamy mase polarow, pizamki frotee itp. Nie mam body z krotkim rekawem (za to 8 z dlugim), pajacykow z krotkimi spodenkami itp. Wszystko od nowa kupuje :( 68 starczy moze jeszcze ze 2 tygodnie... Co do spania to u nas w kratke - raz nocka przespana z jedym karmieniem okolo 4 rano, a raz nocka zarwana. Nawet pies opiernicz dostal, ze tupie po nocy i Maje budzi, ale ostatniej nocy nie tupal, a tez sie obudzila :)
-
PretkaDziewczyny, mój mały od dłuższego czasu potwornie się ślini, jak leży w leżaczku to musi mieć śliniak bo inaczej całe body pod szyją byłoby mokre, jak jest na rękach to ślina mu tak leci, że ja całą rękę mam mokrą a jak leży na brzuchu to wszystko wokół jest mokre. Jak to jest u Was? Ślinienie się jest oznaką ząbkowania, ale póki co u nas nic nie widać...Królowo z tego co widzę Twój synek już ma 4 mies. więc możesz zacząć kombinować z dodatkowym jedzonkiem :) Maja sie tez tak slini. Zuzywa srednio 3-4 sliniaki w ciagu dnia. Gdy sciagam kazdy jest totalnie mokry. Moich ciuchow nie licze, nawet nie zmieniam :) U nas akurat jest twardo w jednym miejscu, wiec jakis tam sie pcha, ale generalnie nasze dzieci sie slinia, bo slinianki maja jeszcze niedojrzale.
-
krolowa_angielskaDziewczyny ale jesteście odważne z tym rozszerzaniem diety maluszków, u nas jeszcze nic nie dajemy, bo pani doktor kazała czekać aż skończy 4 miesiące więc czekamy...choć przyznaję, że już troszkę mnie korci żeby coś przyeksperymentować...ehhh... Julo śpi bardzo ładnie nawet w upały- po kąpaniu budzi się ok 5-6 na jedzenie i dalej w kimono do 9:))) Więc mamusia nie narzeka ;) Tylko jakoś mały nie chce się kręcić/ przekręcać na łóżku, chyba mu za miękko albo leniuszkiem jest...nie wiem:? Krolowo, nasze dzieci sa z poczatku lutego, a Solange z 30 stycznia, wiec nasze dzieci juz daaawnooo :) skonczyly 4 miesiace.
-
Co do kup, to u nas po ziemniaczku kupa tez ladna (na ile kupa moze byc ladna). Po kaszce jednak cholernie smierdzaca, wiec na razie odpuszczam kaszke, walcze z ziemniaczkiem, a pozniej marchewa i brokulami.
-
solange63JomiraMelduje poslusznie, ze u nas ziemniak tez idzie jak zloto ! Ja do naszego ziemniaka domieszalam 30 ml mojego mleka (uparowalam jednego duzego ziemniaka - taki jak dwa normalne). U nas sa takie specjalne ziemniaki do gotowania w skorupkach (takie ogromne!) jest on nieco bardziej kruchy i mniej papkowaty.My natomiast parujemy ziemniaka w parowniku-blenderze Aventu. Polecam! super sprawa - wszystko gotowe w 20 minut i tylko jedno naczynko brudne. Nie wiem ile takie cudo w Polsce kosztuje, ale na Amazonie kupilam za 270 zlotych. Jomira uwielbiam Cie "ziemniak do gotowania w skorupkach". Chodzi Ci o "bagekartofler"? Bo ja wlasnie takiego jednego uparowalam. podzielilam na 5 porcji, ale nastepnym razem zrobie tylko na 2 bo Emi bylo za malo. A w moim nowym parowniku mialam gotowe w 5 minut. robilam w lupinie (najpierw umylam), wiec tez mialam tylko jedno naczynko brudne No wlasnie ten. W Polsce nie widzialam takich, wiec staralam sie wytlumaczyc jak sie tylko da :) Ja swojego parowalam bez skorupek :)
-
Melduje poslusznie, ze u nas ziemniak tez idzie jak zloto ! Ja do naszego ziemniaka domieszalam 30 ml mojego mleka (uparowalam jednego duzego ziemniaka - taki jak dwa normalne). U nas sa takie specjalne ziemniaki do gotowania w skorupkach (takie ogromne!) jest on nieco bardziej kruchy i mniej papkowaty. My natomiast parujemy ziemniaka w parowniku-blenderze Aventu. Polecam! super sprawa - wszystko gotowe w 20 minut i tylko jedno naczynko brudne. Nie wiem ile takie cudo w Polsce kosztuje, ale na Amazonie kupilam za 270 zlotych.