
Jomira
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jomira
-
Opatentuj!!! :)
-
asiula84Wiedziałam, że o coś jeszcze miałam zapytać i sobie przypomniałam Czy używa któraś aspiratora do nosa takiego z rurką, co się ciągnie ustami? Bo Uli dość często muszę oczyszczać nosek, a gruszka nie zawsze ma wystarczający "ciąg" i zastanawiam się czy nie kupić tego z rurką.To ja zmykam na dziś. Do jutra. Życzę miłego dzionka wszystkim. Ja uzywam i jestem z tego zadowolona. Nawet jak Maja nie ma kataru, to baby z nosa tez wyciagne :)
-
asiula84Solange, faktycznie się nie umywają... :/ Ale i tak też będziemy musieli kiedyś Ulę na wycieczkę pociągiem zabrać Kathi, współczuję Ci z tym uczuleniem... Oby wizyta u dermatologa dała szybko rezultaty. No a przy okazji STO LAT dla Wiktorii :) Coraz bardziej doceniam moją chałupkę, że nie jest w niej specjalnie gorąco. Kilka ostatnich nocy spaliśmy z otwartym oknem i przyjemny nocny chłodek miał szansę do nas zajrzeć :) Przed chwilą odebrałam paczkę z pieluszkami Zamówiłam m.in. kilka z bambusem, który ma działanie antybakteryjne, bo ostatnio u Uli jakaś wysypka wokół cipeczki się pojawiła, nie wiem co to... :/ I jeszcze jedną sprawę mam do Was. Otóż ostatnio odkryłam, że z uszu mojej Córy nieładnie pachnie... :/ oczyszczam jej regularnie po kąpieli małżowinkę i zastanawiam się co jeszcze mogłabym zrobić... mogłybyście wąchnąć uszka swoich dzieci i podzielić się spostrzeżeniami ;P Oczywiście wszelkie pomysły mile widziane. A jak nic się nie da zrobić to jakoś przeżyjemy z tym smrodkiem ;P Najwyżej będę ją mniej przytulać ;P U nas tez nie pachnie. Asiula, bardzo Cie prosze nie obraz sie za porownanie!! Ale jak naszemu Hektorkowi (jaminiorowi) kiedys brzydzko pachnialo z uszu, to okazalo sie, ze mial grzybice w nich. Nie zycze Twojej coruni, ale moze jednak by udac sie do lekarza bo to zobaczyl, bo to strasznie meczace jest, jezeli to jest to. Hektorek wiecznie trzepal uszka i sie po nich drapal. Jeszcze raz Cie przepraszam, za odwolanie do psa, ale tak mi sie skojarzylo apropo's zapachu z uszu.
-
asiula84Cześć dziewczyny My już w domu po weekendzie. Ula wróciła okrutnie zmęczona, bo spać coś nie dała rady, tak mi jej szkoda było, że płakać mi się chciało gdy na nią taką wykończoną patrzyłam... :( Jak padła przed 21 tak spała do 5. Może spałaby i jeszcze dłużej, ale widziałam, że się kręci mocno to ją wzięłam do karmienia i na nocnik (niezła kupa poszła ;P ). Solange Ula też grzeczna na wypadach, ale potem widać po niej że strasznie zmęczona. A jak Emi, musi potm odpocząć sobie czy wypoczywa na wycieczce? A dlaczego pociągiem akurat sobie pojechaliście? No i nie omieszkam pochwalić jak Emi ślicznie w kapelusiku wygląda :) Ulę też zaopatrzyłam, żeby słońce prosto w jej łysą łepetynkę nie świeciło. I mamusię jaką ładną ma A będąc u teściów z Ulą wkurzyłam się, bo jak jechaliśmy do nich z moimi rodzicami to już w samochodzie przysnęła (ale oczywiście gdy wysiadaliśmy to się przebudziła) i gdy dotarliśmy to chciałam ją jak najszybciej w wózeczku zainstalować do spania i mówiłam, że ona zmęczona i spać musi. A tu oczywiście zabawianki, zagadywanki, szwagierka koniecznie na ręce musiała ją wziąć... i dziwią się czemu ona marudna... ale matki to nikt nie posłuchał, że teraz to ona spać musi... :/ gdy tylko udało mi się ją położyć w wózeczku to chwila moment zasnęła. Ale spać długo nie pospała, bo hałasy wokół (byliśmy na podwórku wszyscy) i co rusz ktoś do wózka zaglądał... Ech... dziś sobie obie odpoczniemy i dzień potoczy się zwykłym rytmem :) My bylismy w sobote na imprezie. Na szczescie az takich scen nie bylo. Ale i tak 3 godziny w jedna strone w upale, pozniej impreza. Maja zostala wynoszona za wszystkie czasy :) W drodze powrotnej tez nie bardzo spac mogla, bo bylo wciaz goraco. W efekcie Maja dzis spala do 8 rano, zjadla i o 8.40 zapadla w 2,5 godzinny sen. Gdzie normalnie chodzi spac na poranna drzemke mniej wiecej o 10 i spi ok. 40 minut!. Mnie najbardziej dobija goraco w aucie. 2 lata temu odlozylismy gotowke na nowy (a raczej nowszy) samochod, ale poki co nasz stary jest niezawodny i nie mozemy sie z nim rozstac (a raczej maz nie moze :) ) . I tak wiecznie jest albo do lata, albo do zimy ...
-
asiula84Cześć dziewczyny My już w domu po weekendzie. Ula wróciła okrutnie zmęczona, bo spać coś nie dała rady, tak mi jej szkoda było, że płakać mi się chciało gdy na nią taką wykończoną patrzyłam... :( Jak padła przed 21 tak spała do 5. Może spałaby i jeszcze dłużej, ale widziałam, że się kręci mocno to ją wzięłam do karmienia i na nocnik (niezła kupa poszła ;P ). Solange Ula też grzeczna na wypadach, ale potem widać po niej że strasznie zmęczona. A jak Emi, musi potm odpocząć sobie czy wypoczywa na wycieczce? A dlaczego pociągiem akurat sobie pojechaliście? No i nie omieszkam pochwalić jak Emi ślicznie w kapelusiku wygląda :) Ulę też zaopatrzyłam, żeby słońce prosto w jej łysą łepetynkę nie świeciło. I mamusię jaką ładną ma A będąc u teściów z Ulą wkurzyłam się, bo jak jechaliśmy do nich z moimi rodzicami to już w samochodzie przysnęła (ale oczywiście gdy wysiadaliśmy to się przebudziła) i gdy dotarliśmy to chciałam ją jak najszybciej w wózeczku zainstalować do spania i mówiłam, że ona zmęczona i spać musi. A tu oczywiście zabawianki, zagadywanki, szwagierka koniecznie na ręce musiała ją wziąć... i dziwią się czemu ona marudna... ale matki to nikt nie posłuchał, że teraz to ona spać musi... :/ gdy tylko udało mi się ją położyć w wózeczku to chwila moment zasnęła. Ale spać długo nie pospała, bo hałasy wokół (byliśmy na podwórku wszyscy) i co rusz ktoś do wózka zaglądał... Ech... dziś sobie obie odpoczniemy i dzień potoczy się zwykłym rytmem :) Asiula - ten nasz pociag to bardziej w sumie tramwaj :) bo on jezdzi po calym centrum Kopenhagi i mniej wiecej okolo 40 km za, w kazdym mozliwym kierunku :)
-
EtinkaSolange super wyglądasz Emi piękna normalnie rodzinka na medal. Pretka ma rację macierzyństwo Ci służy. Co do ziemniaka to można mrozić tylko po rozmrożeniu nie zdziw się, że jest taka dziwna konsystencja, bo woda się wytrąci i nie rozmrażaj w mikrofali - ziemnior tego nie lubi :) A tak wogóle to wszystko można mrozić później już wielowarzywne zupki i z mięchem też :)Asiula skąd ja to znam :( Jak jesteśmy u teściowej to Maja ciągle na rękach. Wiem, że chce się nacieszyć, ale i tak mnie to wkurza. Z tymi zabawkami to ok, ale powiedzcie mi jak stymulować do przekręcania się na brzuch i odwrotnie, bo u nas tu jest problem :( Etinko, jak polozylam sie kolo Mai ona chciala na mnie patrzec, wiec sie nieco skrecila (buzika i ramionka w moim kierunku, dupencja i nozki na pleckach). Wiec praktycznie jednym palcem dupine i nozki wzielam tez w moim kierunku, i nieco bardziej, az wyladowala na brzuszku (ale nie miala wyprostowanej raczki, tylko podlozona pod glowke). Maja sie nawet nie kapnela, ze lezy na brzuszku :) Pozniej doslownie jednym palcem popchnelam bioderka i Maja wyladowala na pleckach. i tak dzisiaj kilka razy po kilka razy. W efekcie potrafi sie juz z brzuszka na plecy odwrocic sama. Oczywiscie raczka pod buzka zostaje, ale na poczatek to i lepiej, bo nie blokuje. Mam nadzieje, ze za kilka dni opanujemy i raczke. A pozniej w druga strone - tzn. z pleckow na brzuszek.
-
My dzisiaj bedziemy probowac ziemniaka :) Choc przyznam, ze raz sprobowalam uparowane jablko - wzdrygnela sie jak nie wiem co, ale jadla z przyjemnoscia. O dziwo, jablko choc kwasne smakowalo jej bardziej niz kaszka. A calkiem fajnie juz jej idzie picie z krzywego kubka. Aczkolwiek 50% do gardziolka, 50% na sliniak. I nie chodzi o technike picia, lecz lykania :) Woda z kubka pieknie laduje w buziaku, a przy lykaniu czesciowo wyplywa :)
-
Dokladnie wpadlam na taki sam pomysl - z tymi wiszacymi zabawkami. One zmuszaja do lenistwa - lezy sobie na pleckach i chwyta to co wisi. Kucha, koniec z tym! Ziemniaka mozna spokojnie zamrozic. Ja mam specjalne male pojemniczki do mrozenia. Ale mozesz tez zamrozic na przyklad w pojemniczkach do lodu w kostkach.
-
Co tu duzo mowic... Moja Maja rozplywala sie doslownie w body, a mojej przyjaciolki dzieciaczki byly w body, bluzeczkach z dlugim rekawem i spodenkach. Oczywiscie obowiazkowo skarpetki. W cieniu bylo 28 stopni....
-
mafinkaJomira widzę, że Twój małżonek jak i mój długi anorektyk Ale Hektor wymiata Pretka mi tam Sinlac smakuje, z tym, że robię go sobie/Myszaka w wersji gęstej. Co do zapachu to z ręką na sercu przyznam, że dla mnie to bezzapachowe jest. Pochwalę się a co tam, już niedługo powiększy nam się rodzinka ... o kolejnego MaineCoona, pod koniec miesiąca zamieszka z nami 3 kocurek tej rasy. GRATULACJE! Kocham MaineCoony! Ale nie moge miec :) alez by chlopaki ubaw mieli :)
-
PretkaA to zdjęcie z dzisiaj gdzie widać że Aleks ma taką grubą rękę jak Amelka :) Ale ta Twoja Amelka sliczna! tez chce taka :) Aleks prawdziwy chlop :)
-
Dzieki dziewczyny :) Pretko, co do smaku, nam sie wydaje, ze te produkty smierdza i sa okrutnie niesmaczne. Dzieci nie znaja innego smaku, wiec to lubia. Przezywalam to samo z Humana SL - smrod jak nie wiem (nigdy nie sprobowalam). Moj syn pil to przez kilka lat i sobie chwalil :) Co do kaszek, to ja kupowalam zwykle ryzowe z owocami (Bobovita? czy jakos tak?) i mieszalam mu z tym mlekiem/niemlekiem.
-
PretkaJomira Jezeli chodzi o mojego bandyte (jamnika), to on po prostu robi sie na dzidziusia - ja karmie Maje, a on w tej samej pozycji u meza lezy i sie kurczy na maksa by pokazac jaki jest malutki :) Ja nie mogę chciałabym to zobaczyć :)Zapomniałam się pochwalić :) Mój skarbulek wczoraj zarechotał. Siedziałam na huśtawce ogrodowej i trzymałam małego pod paszkami przodem do siebie tak jakby w powietrzu i tak go potrząsałam na boczki jakby tańczył i gadałam do niego słodko a jemu tak się to podobało, że śmiał się na całego :) Prosze Cie bardzo - ojciec prawiepolak z blizniakami :) :
-
Serdecznie dziekujemy za zyczenia!!! Jezeli chodzi o mojego bandyte (jamnika), to on po prostu robi sie na dzidziusia - ja karmie Maje, a on w tej samej pozycji u meza lezy i sie kurczy na maksa by pokazac jaki jest malutki :) Mate edukacyjna tez zaliczyl. Dlatego zrezygnowalam z tej duzej i mam mniejsza w kojcu. Zabawki oczywiscie tez kradl i chcialby krasc - ale po prostu chowam wszystko co w zasiegu jego wzrostu. Aha... smoczki tez mu sie bardzo podobaja. Na szczescie Rudy pelna kultura, psia duma i okaz dobrego wychowania :) Kurcze, pies mojego zycia. Obawiam sie, ze jak kiedys jak pojdzie do psiego nieba, nigdy nie znajde drugiego takiego samego.
-
EtinkaA i dziewczyny może któraś wie czym sprać marchewkę? Dziś Maja upaprała pięknego rampersa :(( Etinko, nie wiem czy nie jest za pozno. U mnie na wszylkie plamy jest vanish. Z tym, ze mam taki w sprayu i psikam plame poki swieza. Pozniej piore z dodatkiem vanisha w proszku i nie mamy zadnych plam.
-
NulkaNo to widzę, że nie ja jedna uhodowałam sobie zaciętego wroga wszelkich butli i smoczków. Jedyna rzecz jaką Mały zajada oprócz mleka to... witamina D! Wczoraj wmusiłyśmy z mamą w niego odrobinę herbatki.Ale mam większe zmartwienie niestety :(( Jakiś czas temu ważyłam Małego i wyszło mi 7kg, potem ważyłam go jeszcze raz i było 6900 (tydzień temu), uznałam, że może coś nie dokładnie zważyłam. Dzisiaj weszłam z nim na wagę i okazało się, że dalej 6900! No i nie wiem co myśleć - Radek jadł ostatnio marnie, ale zwaliłam to na upały, bo zachowuje się normalnie, sporo się rusza, kupy robi wodniste, ale takie były zawsze, więc do tej pory się nie martwiłam, ale teraz to już raczej powinnam. Widać też po pampku, że brzusio chudszy :( Do ostatniego szczepienia przybierał po 260-350g na tydzień, a teraz przez 5tyg. 900g. W środę mamy następne szczepienie i porozmawiam z pediatrą i wezmę skierowanie na wyniki. Próbowałam go nawet przystawiać częściej niż co 3h, ale nie był głodny, więc nic z tego. Dzisiaj się trochę rozkręcił, jadł dość sporo, więc może to przejściowe. Nie wiem już, kurde, co myśleć! Nulko, nie martw sie za bardzo. Nasze dzieciaczki powinny teraz wyhamowywac z waga, mam na mysli mniejsze przybieranie niz dotychczas. Dotychczas norma bylo 150-200 g na tydzien. Teraz powinno sie zmiejszac do 100-150 gram. Widzisz - ja sie martwie w druga strone - Maja przytyla 300 gram w ciagu 6 dni, dwa razy tyle ile powinna i tez sie martwie!
-
Joasia21Karim napewno przetrwasz ten kryzys. Biedny Bruno musi się troszkę pomęczyć. Moja mała też po szczepieniu była 2 dni marudna. Jomira niezła kluseczka robi się z Mai. Moja waży zaledwie 5900 no ale też była o wiele lżejsza po urodzeniu od Twojej córci. Solange no to niezłą pojemność żołądka ma Twoja Noemi. Moja zazwyczaj wypija 120 ml. Raz tylko w życiu zdarzyło się że wypiła 180 ml. Nie dziw że waga jej wzrasta w zastraszającym tępie ;)Mam pytanko czy Wasze maluszki też mniej zjadają jak są upały? Przed wczoraj mała zjadła miw ciągu całego dnia zaledwie 500 ml mleka, wczoraj było lepiej bo wypiła 700 no ale wczoraj było chłodniej a dzisiaj znowu wypiła tylko 560 ml. Nie wiem czy mam się zacząć martwić. Joasiu, co prawda Maja urodzila sie ponad 3600, ale o ile pamietasz to bardzo stracila w pierwszych trzecho dobach, wiec ostatecznie startowalysmy z 3200, ale tak czy owak, jak na dziewczynke Maja wazy duzo - waga skoczyla na 90 centyl. Wzrost na 85, wiec wciaz na szczescie jest proporcjonalna.
-
Moniksolange63 Ostatnio jadla za kazdym razem 180 ml. pare razy po wyzlopaniu calej flachy, zaczynala plakac. Teraz zrobilam jej 200 ml i dodalam miarke kaszki i wszystko wypila Jak tak dalej pojdzie, to przegoni wagowo swojego przyszlego mezusia Szok! ja daję po 150 ml :) Szok to ja przezylam!!! Wlasnie zwazylam Maje - 7200!!! 300 gram w 6 dni! Jest tylko na cycu. Co prawda dostala wczoraj kaszke, ale zjadla w sumie moze z lyzeczke od herbaty. Jak to moj maz powiedzial - polowa do buzi, polowa na sliniak.
-
solange63Po dluzszym zastanowieniu, stwierdzam, ze zjadanie kabli i fundowanie sobie wakacji w klinice, tez bylo niezle. Moj Rudolf chcial byc sam w domu, a Hektor koniecznie chcial sie z domu wydostac Dobra, niech bedzie, oglaszam remis Zwlaszcza, ze wakacje kosztowaly 10 tysiecy koron i zaczely sie dokladnie w sylwestra :) A swoja droga Hektorek buchnal dzis kasztanka (cukíerka) i nie dosc, ze zzarl czekoladke to jeszcze ze sreberkiem, wiec niewykluczone, ze przebije Rudego :)
-
Na pewo :) do klamki nie dosiegnie
-
Rudy jak Kevin chcial byc sam w domu :)
-
asiula84sylwianna Z butelką mamy też problem - za nic w świecie nie pociągnie, a lekarka kazała podawać wodę lub herbatkę przy takich upałach więc zostaje łyżeczka. Będę chyba musiała podpytać p.Doroty i pediatry na parentingu jak to jest z tym dopajaniem przy karmieniu piersią. Bo jedni mówią, że mleczko zaspokaja pragnienie i po prostu trzeba częściej przystawiać maluszka, jeśli jest spragniony i to jak najbardziej wystarczy, a inni, żeby wody jeszcze dawać i zdurniałam już chyba... Nie planowałam dopajać, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości... Ja nie dopajam. Syna kiedys tez nie dopajalam. Aczkolwiek ucze Maje pic z kubeczka i wtedy jej podaje wode, ale tylko dlatego, zeby cos wlewac. Na nauce picia z kubeczka mi zalezy, bo Maja nie chce pic z butli, wiec musze pracowac na jakas alternatywna forma karmienia, w razei tfu tfu jakiejs koniecznosci.
-
krolowa_angielskaDziewczyny nie wiem czy się przyznawać do której dzisiaj spalismy z Julusiem, bo wstyd Była pobudka o 5, później jakieś marudzenie o 7, ale jak otworzyłam oczy i zobaczyłam, że jest 11- to myślałam, że padnę Obserwowałam sobie ostatnio Jula uważniej i widzę, że już też wie, że trzeba rączkę wyciągnąć po zabawkę tylko nie zawsze w dobrym miejscu zaciska piąstkę Przekręca się z brzuszka na boczek i odwrotnie, no i z tymi próbami siadania są jaja Ale na głos śmiał się dosłownie kilka razy, w ogóle to często mu się pysio śmieje ale bez dźwięku Gratulacje dla mammy wreszcie ma swojego bobaska :) Karim jest też Bebilon o obniżonej zawartości laktozy dla alergików, ale najlepiej spytać w aptece na pewno ci powiedzą:) No wiec z Julkiem wszystko ok :) Moze nie lapie zabawek za to obraca sie w te i we wte - Maja lapie i nawet przeklada z reki do reki, za to poki co przewracac sie nie potrafi. Julek skupil sie na cwiczeniach fizycznych :) Maja intelektualnych powiedzmy :)
-
KarimMam pytanie do Monik i Pretki. Jakie mm podajecie swoim alergikom? Chodzi mi czy to specjalne dla skazowców co jest na receptę, czy może kupujecie normalnie w sklepie tylko dla alergików. Jak możecie to napiszcie jakie. Kurde u mnie już drugi dzień jest masakra z pokarmem. Mam nadzieję że uda mi się rozbujać laktację, ale wolę być przygotowana w razie czego.Dziewczyny jak długo trwał u was kryzys laktacyjny? Bruno też nie bardzo się kwapi do odwracania, raz tylko mu sie udalo z brzuszka na plecy, ale to chyba przez przypadek :) Też go muszę do wszystkiego przypinać, w ogóle to od jakiś dwóch tyg nauczył się robić mostek i robi go nawet w leżaczku, zapiera się nogami i dźwiga dupkę do góry :) Więc pasy muszą być obowiązkowo :) Za to już od dość dawna świadomie sięga po zabawki :) mamma gratulacje :) wreszcie się doczekałaś :) jesli moge - ja mojego duzego Miska wychowalam na Humanie SL - byla na recepte, ponadto gdy byla oznakowana jako "przewlekle" to kupowalam ja prawie za grosze. W tamtych czasach bylo to najmniej smierdzace mleko z tych mlekozastepczych. Nutramigen na przyklad smierdzi okrutnie :) Co do mostka, to wlasnie poprzez robienie mostka Maja mi nawet z tego bumbo wychodzi. Kurde, zaponialam, ze to mostek sie nazywa :) wiec tlumaczylam jakos pokretnie :)
-
IRCIA1Witam , w sumie masz racje na dzien dzisiejszy tez mi nie zalezy na nazewnictwie czy to jest Autyzm czy Zespol Aspergera.Kacper chodzi do szkoly jako dziecko autystyczne niedlugo bedzie mial spotkanie z psychologiem-psychiatra na ktore jestesmy zaproszeni.Zobaczymy co powie. Z twoich listow wiem ,ze masz coreczke gratuluje.Jak sobie radzisz?syncio nie jest zazdrosny o siostre? moze sa to glupie pytania,ale kiedys tez chcialabym miec dzidziusia i mam obawy. Wogole nie jest zazdrosny. Bardzo na nia czekal. Poczatkowo byl bardzo rozczarowany, bo wiadomo jako noworodek Maja byla bardzo malo interaktywna. Teraz jak Maja potrafi sie usmiechac, to przychodzi ja poglaskac, czy pocalowac. Jest coraz lepiej :) Za to ze starsza siostra walcza na noze :)