
Jomira
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jomira
-
pod warunkiem, ze udzwigniesz :)
-
Co do ilosci jedzonka, to Maja zjada okolo 40-45 mll (mam na mysli danie warzywne). Dania owocowego nieco mniej cos okolo 20-30. Ja dzis kupilam gotowane sliwki (gotowy sloiczek, bo skad ja teraz sliwki wytrzasne - wegierki na dodatek). Ponoc pomoga przy zaparciach. Maja zaparcia raczej nie ma, ale mimo ze je juz troche normalnego jedzonka, to wciaz robi kupke co 2 dzien i widze, ze troche jej nieswojo.
-
Pretkasolange63No i znowu zapomnialam napisac (przez ten pobyt w Polsce jestem mega zakrecona), ze przymierzylam dzis nasza chuste. Emi byla zachwycona, spacerowalysmy godzine po osiedlu, ona ogladala sobie drzewa, fontanne, ludzi i ani razu nie zaplakala. Balam sie o moje zdolnosci manualne, ale jakos poszlo i nawet mloda nie wypadla po moim zaplataniu w chuste Jak ktos ma mozliwosc to naprawde polecam Na początku nie byłam przekonana do chusty a teraz niestety już za późno na jej zakup. Aleks waży ok ( oby) 8 kg więc długo by mu już nie posłużyła. Trzeba było mi się wcześniej zdecydować :( Martwię się o mojego chłopca bo według naszej domowej wagi waży 9kg ale wiem, że to nie jest waga przeznaczona do ważenia dzieci i ciężko o dokładny pomiar, za tydzień mamy szczepienie to i go zważą i wtedy się dowiem. Jeśli moje przypuszczenia się potwierdzą to już będzie powód do zmartwienia bo mały przekroczy 95 centyli :([/QUOTE No i jak zwykle kazdy sie martwi czym innym. Mysle, ze Aleksikiem wszystko ok, zwlaszcza, ze przeciez nie opycha sie slodzyczami czy chipsami. Ja sie zmartwilam, bo Mai krzywa wagi i wzrostu leciala rowniutko po 80 centylu. W ciagu ostatnich 3 tygodniu, wzrost wskoczyl na 85, a waga spadla na 75. Martwi mnie to o tyle, ze zaczelam ja dokarmiac - ziemniak z marchwia, jabluszko z gruszka, wiec teroetycznie powinna przytyc wiecej niz mniej. Ja wiem, ze maluchy teraz hamuja, ale przeciez siatki centylowe tez to hamowanie uwzgledniaja. :(
-
solange63JomiraJa mysle, ze cos tam sie jej w brzuszku telepotalo, bo stekala-kwekala i puszczala baki. Nie robila juz kupki 2 dni, mimo ze ma oprocz mleczka normalne jedzonko. Dzis jej kupie deserek ze sliwek, to powinno pomoc. Aha... zapomnialam sie pochwalic. O tej 4 rano, jak Hektorek stwierdzil, ze chce siusiu, ja tez stwierdzilam, ze chce siusiu :) Jak wrocilam z lazienki Maja lezala na brzuszku. Zaczyna sie wiec i u nas :) my teraz mamy kupe codziennie i tez sie musze pochwalic bo od ponad tygodnia lapiemy kupki dla mnie to super sprawa, a najfajniejsze, ze widze zadowolenie Emi. Z wolna pupa robi jej sie o wiele latwiej i zauwazylam, ze robi wiecej (jakby pampers ja ograniczal i jak czula kupe przy pupie to przestawala). dla mnie tez jest latwiej, bo robi kupe na lezaco, podkladam jej tylko ceratke i listek recznika papierowego. po wszystkim wyrzucam kupe do ubikacji i zalatwione. nawet dupke ma czysta a ja nie musze jej calej myc, ani prac ciuchow (bo czesto kupa wyjezdzala bokiem i wszystko bylo do prania). Jomiro nie chce straszyc, ale my z powodu przekrecania, pare razy tez mielismy nadprogramowe pobudki w nocy, bo mloda sie przekrecala we snie, budzila sie przerazona, bo nie wiedziala co sie z nia stalo A tam straszyc. Zahartowana jestem. Ostatnimi czasy Maja budzila sie 3-4 razy, wiec pikus :)
-
solange63Jomira ale to i tak niezle. jak spala z Wami to budzila sie rownie czesto, wiec mozna powiedziec, ze spanie we wlasnym lozeczku jej nie przeszkadza z czasem bedzie coraz lepiej Powiem nawet, ze budzila sie rzadziej :) Bowiem zbudzila sie o 2.30 i nie spala do 4. Normalnie budzila sie o 2.30 zasypiala i budzila sie o 4 :)
-
Ja mysle, ze cos tam sie jej w brzuszku telepotalo, bo stekala-kwekala i puszczala baki. Nie robila juz kupki 2 dni, mimo ze ma oprocz mleczka normalne jedzonko. Dzis jej kupie deserek ze sliwek, to powinno pomoc. Aha... zapomnialam sie pochwalic. O tej 4 rano, jak Hektorek stwierdzil, ze chce siusiu, ja tez stwierdzilam, ze chce siusiu :) Jak wrocilam z lazienki Maja lezala na brzuszku. Zaczyna sie wiec i u nas :)
-
solange63Jomira a jak Maja spala dzisiaj?U nas kiedy zrezygnowalam z karmienia o 23.00 (budzilam Emi, kiedy tak malo przybierala), to pierwsza nocka byla super- przespala od 20.00 do 5.30, pozniej kilka nocy z rzedu skracala sobie sen (4.30, 3.30), a pozniej zaczela spac do minimum 6.00 Dzisiaj znowu Emi obudzila sie o 6.00 i spiewala, ale tym razem nie wstawalam zrobic mleko i zasnela znowu wstalysmy o 8.00. w koncu po przyjezdzie do Polski ja sie wyspalam ale to moze dlatego, ze wylaczyli wczoraj prad i poszlam do lozka o 22.00 No coz :) Jak juz pisalam, "mezem i dziecmi sie nie pochwalisz" :) Maja spala dzis do 2.30 po czym zaczela sie wiercic. Poczym Hektorek stwierdzil, ze chce siusiu... i tak nam zeszlo do 4 rano!
-
U nas bylo odwrotnie - dupka zarzucala, a ramionka zostawaly. No i jest odwrotnie z obrotami - z pleckow na brzuszek tak, z brzuszka na plecy jeszcze nie.
-
Maja natomiast przewraca sie przez prawe ramie, ale tez tylko przez jedno. Ale buja sie (przekreca i wygina w mostek) w obydwie strony.
-
Pietruche wolno podawac, ale maksymalnie raz w tygodniu. Co do wyliczanki to szok - z ta stara suka, przegiecie na calego. Gospodynie garbata i smarkata corke znalam w dziecinistwie :) Co do roznych zupek w roznych sklepach to jestem w szoku. Zwlaszcza, gdy robi to Gerber. Na kazdym najglupszym kursie marketingu mozna sie dowiedziec, ze to "szmacenie" marki. Klient, ktory kupowal te marke i byl w stanie zaplacic wiece, by ja kupic, straci do niej zaufanie. Budowanie wizji marki polega przeciez na tym, by klient chcial wiecej zaplacic za markowy produkt, wierzac, ze marka obiecuje mu jakies korzysci. W tym momencie marka traci. Aczkolwiek czy nie jest jednak tak, ze zupke wyprodukowal Gerber - i to mozna znalezc na etykiecie np. wyprodukowane przez Gerber dla Biedronki, ale etykieta jest inna? i nazwa marki po oczach nie swieci? Tak na przyklad robila Bakoma z jogurtami, ktore kiedys byly dostepne w biedronce i wiele roznych koncernow zywnosciowych.
-
MonikJomira, szybkie pytanko. Jabłko+ gruszka+ kaszka-jaka kaszka? taka zwykła ryżowa???bo mnie to ciekawi bardzo :) dosypujesz i już?Solange, ja daję obiadek, ale jak go nie zje za dużo to od razu leci jabłko z gruszką lub marchew z jabłkiem i potem mleko. Jak zje normalnie tego obiadku ( tak żeby się najadł), to następnie mleko i potem dopiero deserek. Wychodzi nam i tak 5 flaszek mleka na dobę. No i Sinlac daję do południa. Ja daje taka najzwyklejsza jaka mialam w domu - czyli proso + jablko + gruszka. To tak na zageszczenie i lepsza konsystencje - nie za wiele sypie. Jak poszlo na rozmowie?
-
Justyno, ja wlasnie tez pisalam, ze jedna z moich kolezanek wyladowala w szpitalu w powodu niewydolnosci nerek - wlasnie w skutek tej diety.
-
Ja daje jablko z gruszka i kaszka okolo poludnia - celujemy mniej wiecej na 12, ale czasem sie przesuwa. Ziemiaki z marchewa daje o 20 przed spaniem (tak po dunsku, bo przeciez jak przejdzie na rodzinna kuchnie to bedzie jadla okolo 18-18-30). Z tym, ze Maja je mniej wiecej co 2 godziny, wiec nam tych mlecznych posilkow i tak wychodzi sporo. Nie wiem tylko co z nocnymi, bo dzis pierwszy raz przespala cala noc. Dotychczas byly jeszcze dwa mleczne posilki w nocy.
-
Acha! Monik!! Kciuki zacisniete!!! Polamania nog!
-
solange63MonikSolange, nie mam bladego pojęcia, ale wychodzi na to, że jest lepsza i gorsza wersja tego samego dania! ja to chyba bym zadzwoniła na infolinię z prośbą o wyjasnienie. sprawdzilam na stronie producenta. wersja z 75% warzyw jest opisana jako nowy smak. chyba wezme ten sloiczek i pojde wymienic na inny. jakos nie podoba mi sie w skladzie mleko w proszku i maslo z mleka. wole zamiast tego olej roslinny. Ladne rzeczy. Czlowiek musi kurcze wszystko sprawdzac po 5 razy. Gratuluje czynnosci. Ja bym nie wpadla na to, by czytac etykiete na nastepnym sloiczku z tej samej serii. Ja natomiast jestem dumna z naszego blenderko-parownika z Aventu. To kolejna zaleta - nie jest duzy, wiec wszedzie bedzie mogl z nami pojechac. Wiec nawet w hotelu zrobimy wlasne zarelko. Najlepsze jest to, ze dwoje dzieci wychowalam na sloiczkach. A teraz polubilam gotowanie w Avencie i nie wyobrazam sobie kupowania sloiczkow :) Mysle, ze skorzystamy z nich dopiero, gdy bedzie trzeba wymyslac bardziej zaawansowane dania np. jakies kroliki itp.
-
Monik, to sprbuj moze z brokulkami i odrobina mleka. No i najwazniejsze konsystencja. Pisala o tym Solange, ja tez zauwazylam, ze jak zrobie za geste to wchodzi kiepsko. Musi byc takie akuracik - ani geste, ani rzadkie. Mi dojrzewaja wlasnie wlasne truskawki, wiec lada dzien Maja zaliczy probe truskawka :) Wczesnie troche, ale lepszych nie znajde. A ze mam doslownie kilka krzaczkow nie mam co liczyc, ze trsukawy bede miala przez miesiac. Co do spania. Przelozylismy Maje do duzego (normalnego) lozeczka (wczesniej spala w takiej miniaturowej przystawce, ktora byla przylaczona do naszego lozka). Maja spala, UWAGA! od 21.30 do 7 rano. Pierwszy raz od swoich narodzin bez przerwy na tankowanie (chocby jedno!). Lozeczko stoi wzdluz naszego lozka - ba! jest nawet do niego przywiazane, bo stanowi oslone do duzego lozka na wypadek nocnych karmien (by Maja nie spadla z lozka). Ale jakby tfu, tfu Maja spala cale noce, to wytransportujemy je w drugi koniec sypialni. I bedzie wolnosc we wlasnym lozku :) Mi sie wydaje, ze jak ona spala, za blisko to budzilismy ja jak sie krecilismy w nocy. No, nie ma co zapeszac, zobaczymy. W koncu jedna jaskolka to jeszcze nie wiosna :)
-
Hej dziewczyny, widze, ze o weselach piszecie. My tez na wesele jedziemy do Polski. U nas mlodzi rozwiazali problem dzieci. Bedzie ich troche, samych niemowlakow czworo. Mlodzi zatrudnili opiekunke, wiec po nakarmieniu dzieci beda mogly pojsc spac pod opieka osoby doroslej. Pozwole sobie podzielic sie naszym doswiadczeniem w kwestii jedzonka. Jablko paruje razem ze slodka gruszka - smakuje wspaniale. Zeby troche zagescic dosypuje kaszki. Smak ma to rewelacyjny Maja palaszuje, az jej sie uszy trzesa. Jezeli chodzi o obiadek, to zamiast tak jak wczesniej gotowac ziemniora z dwoma marchewkami, daje jedna marchewke i odrobine brokulow, do tego lyzeczka oleju (mam akurat sezamowy) i okolo 7 mll mojego mleka. Maja wciaga podoonie jak jakbluszko. Dzis zjadla 45 mll takiej paciarki. No i sie na koniec pochwale - dzis rano Maja zaliczyla swoja pierwsza przewrotke na brzuszek. DOczekalam sie w koncu :) Solenizantom zycze wszystkiego najlepszego. Wszystkim dobrej nocki.
-
Co do przerwania gry, to glownie chodzi o to, ze autystyk musi skonczyc to co zaczal. Ja Miska pytam - "ile jeszcze potrzebujesz czasu", albo "kiedy bedziesz mogl skonczyc"? Wtedy Misiek sam mowi i slowa dotrzymuje. CO do jedzenia: tez tak robilam - sprobuj, jak Ci nie bedzie samkowalo mozesz wypluc. I to dzialalo. NIestety z jedzeniem mamy wciaz z gorki i pod gorke. Generalnie jest duzo lepiej, je naprawde sporo potraw. Ale okresowo prawie nic nie je. Ostatnio juz prawie 2 miesiace nie je obiadow :( Nic mu prawie nie smakuje. Praktycznie 3 razy dzienie je kanapki, a do kanapek tylko jedna okreslona szynka i 2 rodzaje serow. Klopot mamy tez z drugim sniadaniem do szkoly: kanapek nie chce (mimo ze pieklismy na rano swiezy chleb), bo jak twierdzi jak sa w domu to sa apetyczne, a jak w szkole je wyciaga, to juz nie sa. Obiad z wczoraj (w szkole maja lodowke i mikrofalowke) jest obrzydliwi (ma bakterie, jest niehigieniczny itp). Ostatnio w gre wchodza jablka i banany. Ale kurcze od sniadania o 8 rano do obiadu w domu o 16 jest kupa czasu. Byl okres, ze dawalam mu pieniadze i kupowal sniadanie lub lunch w szkolnej kantynie. NIestety tez przestalo mu smakowac. Aczkolwiek powiem tez, ze byl okres, ze jadl dwa obiady i jeszcze sie klocil, ze mu malo. Mysle, ze to jednak bardziej kwestia dojrzewania niz autyzmu.
-
mafinkaJomira A ja na lazienke z wyjsciem do sypialni narzekam. Cala wilgoc z lazienki bucha nam na sypialnie i mimo ze mamy wentylator podlaczony do komina i okno, to jednak w sypialni jest wilgotno.Do komina wentylator? jesteś pewna? znaczy takiego wentylacyjnego - zielonego pojecia nie mam jak sie to nazywa. W kazdym badz razie na suficie mam kratke, w srodku jest silniczek a wyziewy i wziewy ida przez metalowy komin :)
-
solange63Jomirasolange63ja to uposledzona technicznie jestem wlasnie czytam instrukcje do fotelika mlodej. pierwsze moje zaskoczenie: fotelik jest do 13 kg, a nie do 9 jak sadzilam. drugie: juz ostatnio Emi jechala scisnieta, bo ma wkladke dla noworodka wsadzona, a ja nie mam pojecia jak to cholerstwo wyjac. ogladam obrazki na instrukcji, ale konia z rzedem kto sie w nich polapie. no i odkrylam, ze oparcie jest rozsuwane i moge mlodej przestrzen powiekszyc, osiwieje przy tym foteliku, zanim go rozgryze Jak wyjac zaglowek to wiem - chcesz to przyjedz to CI pomoge. Ale tego jak fotelik rozsunac to nie wiem. Wypatrzylam dwa przyciski i sie zastanawialam do czego sa :), ale jakos mi sie nic nie chce przesuwac. Sprawdze jak maz do domu wroci. Juz to rozkminilam zaglowek wyjety, rozsuwac tez umiem a o przyciski, co sa do niewiadomo czego, to chyba wiem ktore, bo tez sie zastanawiam nad ich przeznaczeniem. Ponoc mozna tez zmieniac pozycje oparcia, ale nie wiem jak Mi sie wydaje, ze te przyciski to do Isofixu. Tez rozpracowalam rozsuniecie :)
-
solange63ja to uposledzona technicznie jestem wlasnie czytam instrukcje do fotelika mlodej. pierwsze moje zaskoczenie: fotelik jest do 13 kg, a nie do 9 jak sadzilam. drugie: juz ostatnio Emi jechala scisnieta, bo ma wkladke dla noworodka wsadzona, a ja nie mam pojecia jak to cholerstwo wyjac. ogladam obrazki na instrukcji, ale konia z rzedem kto sie w nich polapie. no i odkrylam, ze oparcie jest rozsuwane i moge mlodej przestrzen powiekszyc, osiwieje przy tym foteliku, zanim go rozgryze Jak wyjac zaglowek to wiem - chcesz to przyjedz to CI pomoge. Ale tego jak fotelik rozsunac to nie wiem. Wypatrzylam dwa przyciski i sie zastanawialam do czego sa :), ale jakos mi sie nic nie chce przesuwac. Sprawdze jak maz do domu wroci.
-
mafinkasolange63 Wiem jedno- z decyzja sie nie spieszcie, bo to powazna sprawa. My po kupnie dzialki, kupilismy projekt domu i teraz trzeba go sprzedac, bo nauczeni doswiadczeniami (mieszkalismy chyba w 6 roznych miejscach) wiemy jaki powinien byc uklad pomieszczen i czego od domu wymagamy.To prawda, nie spieszcie się z niczym. Jeśli projekt, to raczej nie polecam gotowych - no chyba, że widzieliście coś takiego na własne oczy i wiecie jaki jest na żywo układ pomieszczeń. My swój dom projektowaliśmy sami, z pomocą architekta. Opieraliśmy się na doświadczeniu znajomych, ludzi z forum budowlanego (super sprawa). Strzałem w dziesiątkę okazała się łazienka z wejściem od sypialni. A ja na lazienke z wyjsciem do sypialni narzekam. Cala wilgoc z lazienki bucha nam na sypialnie i mimo ze mamy wentylator podlaczony do komina i okno, to jednak w sypialni jest wilgotno.
-
Amelka85Dziewczynki pozwole sobie zrobic taka mini sonde na potrzeby wlasne:) co byscie wybraly mieszkanie w miescie ( wszedzie blisko wiekszy wybor przedszkoli szkol zajec pozalekcyjnych, baseny, kluby fitness itp wiecie zalety duzego miasta) czy mieszkanie na wsi, ( wlasny dom z ogrodem, cisza spokoj, swierze powietrze itp ) albo jak to wszystko polaczyc zeby wszystkim bylo dobrze??? My wybralismy mala miejscowosc i dom. Z tym, ze w Danii jest nieco inaczej, jezeli chodzi o male miejscowosci. Nasza miejscowosc ma okolo 10 km km, porownalabym ja do wsi gminnej :) Mamy tu 2 szkoly, gimazjum (odpowiednik polskiego liceum) chyba z 6 przedszkoli i tyle samo zlobkow. " kluby fitnes, plywalnie, hale sportowa, biblioteke itp. Nasze centrum handlowe to 5 supermarketow, obuwniczy, ksiegarnia, hobby-sklep, ze 4 ciuchownicze, poczta, kwiaciarnie, 2 restauracje i chyba ze 4 kafejki. Zajecia pozalekcyjne, sportowe itp. Tak, wiec chyba naszego wyboru nie da sie porownac do polskich warunkow.
-
mafinkasolange63 No to skonczyly mi sie pomysly u nas Emi naprawde super spi na dworze, w domu z rana ucina sobie krotka drzemke (okolo 30 minut), po poludniu w wozku i wtedy spi od 3 do 4 godzin. Wychodze z nia i psem okrazyc osiedle (jakies 10 minut), zeby psiok sie zalatwil, a ona wtedy zasypia. chociaz ostatnio mialam lenia i wypchnelam ja tylko na taras i tez bez problemu usnela.A moze Tosko w miejscu w ktorym spi, ma cos tak interesujacego, co nie pozwala mu zasnac (po tym przebudzeniu) i przykuwa jego uwage. jakas kolorowa zabawka, albo plakat na scianie, itp. Z racji tego, że od miesiąca jestem kaleka, mam raczej się oszczędzać i poruszam się o kulach, cały dzień urzędujemy na werando - tarasie. Tośko leży sobie albo w kojcu albo na leżaku - bujaczku, albo na dmuchanym materacu z mamą (dziewczyny mające duże balkony albo ogród polecam - kupić ten największy). Do spania kładę go do wózka albo jak się uśpi koło mamusi to leży na materacu. Teren dobrze znany, tylko może te ptaszyska go wybudzają (bo mam zatrzęsienie słowików, kosów, szpaków na ogrodzie i mi gnojki non stop świergotają). Tez mam problem z ptaszorami i wlasnie one sa na mojej liscie podejrzanych o budzenie Mai. CHyba sobie kupie dubeltowke :) Albo przestane Hektorka karcic za zabijanie ptaszorow. W tamtym roku mial na sumieniu 4.
-
mafinkaKarimJomiraMoze czapke na noc bede mu zakladala :) Albo nad głową możesz je spiąć agrafką ciekawa jestem co na to pies? Jomira a jak Hektor reaguje na obcinanie pazurów? Bo u Nas cyrk jest na całego. Z tej okazji przyjeżdża mój brat, zakładany jest kaganiec (przed przyjazdem brata, bo po już nie ma na to szans), podawane są środki zdebilające i dopiero jak odleci można obciąć. I tym sposobem "wujek" nie jest najmilej widzianym gościem w naszym domu gdy jest to wizyta typowo gościnna, wtedy mapa ucieka na ogród i siedzi pod domkiem ogrodnika co jakiś czas ujadając. To u nas akurat spokoj z pazurami. Manicurzyso-pedicurzta jest moj maz. Generalnie chlopaki nie narzekaja. Ale obcinanie pazurow niewiele pomaga i tak tupia :) Ostatnio maz wpadl na pomysl by dywan jakis w sypialni polozyc, ale to po pierwsze zbiorowisko kurzu, po drugie koszmar odkurzania przy dwoch psach i po trzecie troche sie obawiam by sobie Hektorek na nim toalety nie zrobil. Uwielbia siusianie na miekkim :)