Skocz do zawartości
Forum

Jomira

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jomira

  1. mafinkaAmelko śliczne zdjęcia. I życzę wszystkiego najlepszego z okazji kościelnego zamążpójścia Karim ładna z Was para. Jomira Tośko rechota jak Maciek śpiewa i klaszcze (może tak repertuar (Bolszewiki i czerwona zaraza) na Niego tak działa bo wczoraj siostra próbowała i nie zdołała go rozśmieszyć). Wczoraj zrobiłam sobie dzień wolnego od Tośka i poświęcić całą swoją uwagę Myszakowi. Rano zrobiłam udój z obu piersi 130 ml, myślałam że nie starczy na jeden posiłek ale Tośko na jedno posiedzenie wypił 90 ml i to z butelki (mm nie ruszy, a więc to nie kwestia nieumiejętności picia z butli (jak sugerowała moja mama) a walorów smakowych mieszanki). Później dostał herbatkę z jabłuszek i oszukany mój pokarm (40ml rozcieńczono wodą i posłodzony i też mu smakowało). U nas sie rozchodzi o flaszke niestety. Maja nie daje sie nakarmic nawet flaszka z moim mlekiem.
  2. mafinkaJomiraA ja oddam dwa rodowodowe kundle w dobre rece O 2 w nocy duzy stwierdzil, ze bola go gnaty wiec by je rozprostowac tupal po sypialni, by nastepnie sie walnac (doslownie walnac z hukiem) w innym miejscu. = Maja obudzona. Dwie godziny pozniej maly stwierdzil, ze chce mu sie pic, zeskoczyl z lozka z gracja slonia (huk) i pozniej sie otrzepal (klepot jamniczych uszu) = Maja obudzona. Godzine pozniej duzy rozprostowywal kosci, a o 7 rano obydwaj stwierdzili, ze sa juz wyspani i czas na obchod domu... = Maja obudzona. Juz nie raz mowilam - kundle won z sypialni, ale maz nie daje za wygrana. Blizniak Mai (jamnior) przyzwyczajony spac z moim mezem, a goldas spi w sypialni by bylo sprawiedliwie Ha, ha przyłączę się. Jamnicza małpa do oddania z dopłatą wariatka ma manię szczekania (jak listonosz idzie ulicą to jest dobry godzinny koncert kundli wszelkiej maści, a jak się już towarzystwo dobrze nakręci to sobie tak szczekają i szczekają) a Tośko lekki sen, podsumowując za dnia mam w domu niewyspane dziecko, bo w nocy na szczęście małpiszon śpi w holu. Jedyny nocny problem to kocie spacery pod domu i otwieranie drzwi (jedynie z garażowymi sobie nie radzą bo są na pilota). A tak swoją drogą, czy któraś z Was ma sposób na lekki sen dziecka w ciągu dnia? Tośko śpi trzy razy po 40 minut i wystarczy byle pierdoła by go obudzić. Maja na szczescie na psie pyskowki za bardzo nie reaguje. Natomiast na lekki sen tez nie mam sposobu :) Chetnie skorzystam z podpowiedzi. Ja jedyne co robie, to jak widze, ze ryczy z zamknietymi oczami, to rundke wokol ogrodu robie. W ten sposob Maja spi na przyklad dzisiaj juz trzecia godzine.... Rundek zrobilam z 4-5 (nie za jednym razem, a co jakies 15-20 min).
  3. Co Wy mu robicie ??? :) Super smieszek. Maja tez zabawki przeklada, lapie oglada. Intelektualistka :) a chodzic chce by po ksiazki do biblioteki smigac.
  4. Zobaczymy. Poki co na obroty zalapala sie jednak pozniej niz inne nasze dzieci. Biorac pod uwage, ze jest z poczatku miesiaca.
  5. hehe... widze, ze dobre rady plyna, znaczy sie nikt kundli nie chce :) Zapomnialam sie pochwalic, Maja o krok od przewrotki na brzuch, brakuje juz tylko zakonczenia, bo w sumie na brzuszku lezy, brakuje tylko sily by ramionka obrocic i lapke przelozyc. Swoja droga, jak ona moze sie tak wykrecac???? Nieco jej pomoglam. A jak juz lezala przepelza chyba z 40-50 cm, oczywiscie tez przy drobnej pomocy - odepchnela nozki od lozeczka, a pozniej od mojej reki. Ale blisko juz jej do pelzania i jest w polowie drogi do raczkowania - unosi dupcie i opiera sie na kolankach. Jedynie przednia czesc ciala szwankuje, w wyniku czego ryje nosem :)
  6. solange63JomiraAha... poki pamietam! Ta, ktora pisala, ze mam fajne psy, zabiera je jezeli dzis w nocy tez beda prostowaly gnaty czy strzelaly z uszu :) na strzelajace gnaty nie mam sposobu, ale uszy zawsze mozna skrocic ja jak sie wydurniam z Rudolfem, to robie mu fryzure na wilczura moze Hektorkowi tez byloby do pyska Moze czapke na noc bede mu zakladala :)
  7. PretkaJomira Karim, a Bruno na cycu czy na butelce? Bo jak na cycu, to moze byc to co Ty zjadlas. I to wcale nie wczoraj - pokarmy wchlaniaja sie az do 72 godzin (miecho), ale tez sa i inne ktorych wchlanianie trwa 48, 46 godzin. Ja jak Misiek byl maly musialam prowadzic zeszyt, w ktorym pisalam wszystko co zjadlam, by obserwowac co moglo Miska sypnac. Dopiero jak mial 2 czy 3 latka okazalo sie, ze to byla maka pszenna :( Czasem sa to naprawde dziwne tudziez niespodziane rzeczy :(To do mnie :) Być może jest tak jak mówisz Jomiro, odczekam kilka dni i jeszcze raz spróbuję z tym jabłkiem bo aż mi się wierzyć nie chce, że to od tego. Oj, przepraszam za pomylke. Wiesz z tym jablkiem to roznie bywa u alergikow. Moj syn na przyklad mogl pic sok jablkowy, albo soczki mieszane z jablkiem, natomiast nie mogl jesc jablek (od razu przy jedzeniu wychodzily mu czerwone plamy na buzi). Lekarz tlumaczyla, ze byc moze bylo tak, ze w procesie produkcji sokow czastki sa rozdrabniane. Niestety alergia to podstepna i wciaz niezbadana choroba. Na szczescie Misiek dorosl w koncu do jablek, ale dorastanie zajelo mu okolo 10 lat :)
  8. Oj, nie wiem czy wszystko pamietam :) Ale sprobuje:) 1. Joasiu - suwaczki super i dziekuje, ze znalazlas na nie czas. 2. Amelko - sliczna Panna Mloda z Ciebie byla... teraz to juz tylko mloda :) 3. Karim - slicznie wygladasz, no i Bruno przystojniaczek. Glowka bym sie nie martwila, tak jak pisze Asia, wyrowna sie. Natomiast nad asymetria panujesz - cwiczysz, wiec bedzie dobrze : ) Aha... poki pamietam! Ta, ktora pisala, ze mam fajne psy, zabiera je jezeli dzis w nocy tez beda prostowaly gnaty czy strzelaly z uszu :) Maja sie nie wstydzi (bezwstydnica! :) ) ona do kazdego sie usmiecha i do kazdego pojdzie (powsinoga!). Mysle, ze to dlatego, ze my wiecznie gdzies do ludzi chodzimy - dwie grupy matek, spotkania rodzinne, basen, meza praca. Praktycznie nie ma tygodnia, bysmy nie byly gdzies wsrod kilku osob.
  9. PretkaKarim biedni jesteście z tymi rehabilitacjami :( Bruno to śliczny chłopiec i dobrze, że taką dzielną i mądrą mamę która o niego dba. Z takim podejściem na pewno szybko się uwiniecie z tym problemem.Amelko ślicznie wyglądałaś a synek boski :) Ja mężatką jestem od prawie 8 lat a z mężem jesteśmy parą od 16 lat. Mój Aleks cały wysypany znowu, kurna od czego, od jabłka eko ze słoiczka hippa? Nic innego nie jadł. Jeśli takie coś mu szkodzi to ja się boję co będzie dalej. Jestem zmartwiona :( Karim, a Bruno na cycu czy na butelce? Bo jak na cycu, to moze byc to co Ty zjadlas. I to wcale nie wczoraj - pokarmy wchlaniaja sie az do 72 godzin (miecho), ale tez sa i inne ktorych wchlanianie trwa 48, 36 godzin. Ja jak Misiek byl maly musialam prowadzic zeszyt, w ktorym pisalam wszystko co zjadlam, by obserwowac co moglo Miska sypnac. Dopiero jak mial 2 czy 3 latka okazalo sie, ze to byla maka pszenna :( Czasem sa to naprawde dziwne tudziez niespodziane rzeczy :(
  10. solange63asiula84Solange marchewka eko/bio a jabłka z supermarketu mogą być? jakie są kryteria decyzji gdzie kupić dane warzywo/owoc? Niby te korzeniowe więcej chemii przyjmują (chociaż sałata też niby "groźna"), ale ziemnior też w ziemi i był zwykły... Ech te żywieniowe dylematy. Na szczęście ja jeszcze chwilowo od nich wolna. Marchew to takie bydle, co po prostu chlonie wszystkie swinstwa do srodka. Z reszta wcale nie musisz podawac nic BIO, decyzja nalezy tylko i wylacznie do Ciebie. Jak masz okazje kupic cos eko, to super, jak nie i malutka nie dostanie wysypki, rozwolnienia, itp. to tez dobrze. Jednym slowem warzywna swinia :)
  11. MonikNulko, za dobrze mamy :) jakbyśmy musiały wstawać w nocy co 3 h to dopiero poczułybyśmy Pana Boga w niebie heheFuzja marchewki z pyrą okazała się strzałem w 10 :) zapite kompocikiem z jabłek- bez zachwytów, ale jednak! Słuchajcie, jak takiego obiadku mi wyszło na 2 razy, to chyba mogę porcyjkę przechować w lodówce do jutra, co? nie chcę mrozić na razie- hurtowo zacznę robić jedzenie przed pójściem do pracy i jak już dieta będzie bardziej zróżnicowana celem utworzenia zapasów. Ja robie 6 porcji na raz. 1 Maja zjada, jedna zostawiam w lodowce i 3 mroze. Robilam juz tak 2 razy i nigdy Mai nic nie bylo, wiec mysle, ze chyba moge powiedziec, ze spokojnie mozna zostawic w lodowce.
  12. sylwiannaDziewczyny! Wczoraj wieczorem chwaliłam się u marcówek, bo moja córka bawiąc się na macie wykonała po raz pierwszy PRZEWRÓT Z PLECKÓW NA BRZUSZEK, aż zaczęłam jej bić brawo Tym bardziej, że ma jeszcze trochę czasu na takie akrobacje. Jednak w nocy się trochę przestraszyłam - ok. 2 obudziło nas stękanie (pomyślałam, że nie wytrzymała z jedzeniem i trzeba karmić), a mąż mówi, że Pola na brzuchu leży i "próbuje coś z głową zrobić". Obróciliśmy na plecki, ale potem długo nie mogłam zasnąć....O 5 rano powtórka z rozrywki....Jak Wy sobie radzicie z nocnymi przewrotami? Blokujecie jakoś? Jak? Czy po prostu nic nie robicie...? Już sama nie wiem...W każdym razie Małej się spodobało i od rana ćwiczy nową umiejętność! Czytalam, ze dziewczyny blokuja, ale wydaje mi sie, ze skoro mala ma dosc sily by sie przewrocic z plecow na brzuszek, to ma wystarczajaco dosc sily by panowac nad glowka. Noworodki nie moga spac na brzuszku, bo jeszcze nie dzwigaja glowki i jak sie zdarzy, ze zaryje w materacyk, to nie maja sily jej obrocic. Nasze dzieci juz maja. Wazne natomiast jest by nie miala poduszki. nawet cieniutkiej.
  13. MonikA tak z innej beczki.Nie wiem, czy to jakieś po ciążowe dolegliwości, ale od kilkunastu tygodni bardzo bolą mnie kolana ( tak, że czasami ciężko mi wchodzić po schodach), kręgosłup w dolnym odcinku no i stopy- a w zasadzie śródstopie, tak że ból mi sprawia na przykład kręcenie stopą kółek. Lekarz to mi raczj nie pomoże, ale myślę o jakimś kręglarzu albo coś, bo rano to jestem jak zardzewiała, tak ciężko mi się rozruszać. Monik - kreglarz ok, ale pamietaj, ze jak najrzadziej. To zdanie mojego przyjaciela ortopedy. Czesta inwazja kreglarza powoduje, ze stawy staja sie zbyt elastyczne i wszystko sie poluzowuje - tak w duzym uproszczeniu oczywiscie. No i pytanie czy to kreglarz z wyksztalceniem medycznym czy znachor? W rece znachora w zyciu bym sie nie oddala :)
  14. Amelka85Mam jeszcze do Was kobitki sprawe, a wiec mam przyjaciolke ktora 8 czerwca urodzila coreczke Weronike, w domu ma jeszcze 14 miesiecznego Radka, jak byla z Radkiem na macierzynskim zostala zwolniona z pracy bo nie miala umowy na stale, pracuje tylko maz, nie moga liczyc na rodzine ogolnie ciezka sytuacja...malutka dostala odemnie wszystkie ubranka po Nikodemie ale wiadomo to chlopiece poki malutka kolor spioszkow nie robi roznicy ale czasem wiadomo u mnie spodnie u niej sukienki i tu prosba, moze ktoras z Was chcialaby mi sprzedac ubranka po coreczce? bo u nas to juz rozmiar 56 i 62 to juz raczej w odstawce:) jakby co to kupie na allegro jakis zestaw ale najpierw chcialam tu zapytac:) Podaj mi adres na PW - od pewnego czasu sie glowie, co z tym wszystkim zrobic. Paczke wysle z Polski okolo 2 lipca - mam nadzieje, ze nie bedzie za pozno.
  15. PretkaJomiro uśmiałam się, dobre :)Zobaczcie jaka fajną stronkę znalazłam z przepisami dla naszych dzieciaczków Przepisy kulinarne dla niemowląt U nas niestety jabłko też się nie sprawdziło, mały pierdział po nich okrutnie i smrodek był przy tym. Ech zastanawiam się jeszcze nad ziemniakiem, ale czy to ma sens? czy na razie sobie odpuścić i poczekać z tym smakowaniem powiedzmy z miesiąc? Do pediatry idę dopiero 28 czerwca, ona mi pewno doradzi co robić, ale to jeszcze trochę czasu :( Małemu pewno nic się nie stanie jak jeszcze trochę będzie tylko na cycu. Pretko, zrob jak czujesz. Matczyna intuicja najwazniejsza! Mi sie konczy urlop macierzynski za miesiac, plus troche urlopu. Mniej wiecej w polowie sierpnia wracam do pracy, wiec mam niewiele czasu na ustawienie Mai tak by moj maz mogl ja karmic (maz idzie na macierzynski).
  16. Moniksolange63Moja corka mnie dzisiaj zaskoczyla. Wczoraj ugotowalam dla niej kompot z jablek, zeby miala do napicia po obiedzie, wytrabila 120 ml. Jablka wyjelam i zmiksowalam, zeby miala na deserek. dalam jej dzis na sprobe jedna lyzeczke, najpierw zaczela pluc, potem sie krztusic, a na koncu zwymiotowala na mnie To chyba te 4 pojemniki, zaczekaja pare tygodni- moze jej sie odmieni. Ty nic nie mów. Wczoraj dałam Małemu marchwekę, bo pyra mu nie podchodzi. Od razu był odruch wymiotny. Marnie nam idzie to "przyswajanie nowych smaków". Zastanawiam się, czy może jak zmieszam pyra i marchew będzie lepiej? jabłka idzie jako tako. Dobry pomysł z tym kompotem-spróbuję. Ja daje z ziemniorem, idzie jak zloto. Sama marchewa jest chyba "za gesta" ??? U nas ziemnior leci juz dwa tygodnie, marchewa (z ziemniorem) tydzien, wiec dzis dorzucilam odrobine brokulow.
  17. solange63Jomira to bardzo dziwne. U mnie Emi jest glucha na Rudego. ostatnio cymbal zaczal drzec jadake przy oknie (o 23.00), bo jakas straszna reklamowka przyfrunela i trzeba bylo ja obszczekac, Emi nawet nie drgnela. Tupot lap to standard, co wieczor przed spaniem pies musi zrobic obchod mieszkania i najczesciej zwala sie z gracja (rowna sloniowi w skladzie porcelany) na podlodze przy lozku malej. Najbardziej dziwne jest to, ze na szczekanie jest glucha, moga wydrzec obok niej papa i powieki nie podniesie. A na tupania, a zwlaszcza "zwinne" skoki Hektorka jest wyczulona.
  18. A ja oddam dwa rodowodowe kundle w dobre rece O 2 w nocy duzy stwierdzil, ze bola go gnaty wiec by je rozprostowac tupal po sypialni, by nastepnie sie walnac (doslownie walnac z hukiem) w innym miejscu. = Maja obudzona. Dwie godziny pozniej maly stwierdzil, ze chce mu sie pic, zeskoczyl z lozka z gracja slonia (huk) i pozniej sie otrzepal (klepot jamniczych uszu) = Maja obudzona. Godzine pozniej duzy rozprostowywal kosci, a o 7 rano obydwaj stwierdzili, ze sa juz wyspani i czas na obchod domu... = Maja obudzona. Juz nie raz mowilam - kundle won z sypialni, ale maz nie daje za wygrana. Blizniak Mai (jamnior) przyzwyczajony spac z moim mezem, a goldas spi w sypialni by bylo sprawiedliwie
  19. Zalezy ile spi w nocy. Generalnie nasze dzieci powinny spac okolo 14-15 godzin na dobe. Aczkolwiek powinien jednak w czasie dnia sie przespac. Moze sprobuj ustalic rutynowe godziny i zachowania. U mnie dziala jak zloto! Mniej wiecej stale godziny i mniej wiecej stala kolejnosc.
  20. Amelko - gratulacje dla calej trojki!
  21. EtinkaA dziewczyny napiszcie ile Waszw maluszki ważą, ja ważyłam wczoraj Maję, ale na wadze dla dorosłych to wyszło 6300 7450 - Maja to sumo w wersji kobiecej :)
  22. solange63EtinkaPomysł z folią niezły ja podkładam tetrówkę i wiecznie jest na głowie Mai, a kocyk zasikany hehe Postępy z przekręcaniem są, ale ja to się boję tego spania na brzuchu. Może niesłusznieJesli chodzi Ci o zagrozenie smiercia lozeczkowa, to ono maleje wlasnie kiedy dziecko potrafi samo sie przekrecac. z reszta najnowsze doniesienia, mowia, ze smierc lozeczkowa ma zwiazek z uszkodzeniem centralnego ukladu nerwowego "Była przyczyną wielu tragedii - do niedawna niewyjaśniona i budząca strach rodziców. Śmierć łóżeczkowa, której ofiarą padały niemowlęta doczekała się wielu hipotez, ale dopiero teraz naukowcy są niemal pewni - to zaburzenia w pracy dwóch regionów mózgu kontrolujących wspólnie oddychanie i przełykanie są odpowiedzialne za śmierć dopadającą niemowlęta w czasie snu. Podczas snu w wylotu dróg oddechowych człowieka zbiera się ślina. Aby nie dostała się do płuc, każdy organizm - od czasu do czasu - reaguje kaszlem. Kaszel to gwałtowny skurcz krtani, który wstrzymuje oddech. - U dziecka ten skurcz jest zbyt długi. Brak jest informacji zwrotnej, że już powinien nastąpić powrót do oddychania - wyjaśnia prof. Anna Dobrzańska, krajowy konsultant ds. pediatrii." Jakakolwiek przyczyna by nie byla, to nasza pielegniarka powiedziala, ze najgorozniejszy okres to miedzy 3-4 miesiacem, wiec juz za nami :)
  23. Czy ta dieta DUnkana to ta bialkowa (czy jakos tak)? Uwazajcie dziewczyny! Igranie z bialkiem ma wplyw na nerki. Wiem, ze wiele osob z powodzeniem ta diete stosuje. Jednak u jednej z moich kolezanek skonczylo sie to kiepsko, wyladowala w szpitalu z powaznym zapaleniem nerek. Nie mam pojecia czy stosowala diete za dlugo, tudziez jaki inny blad mogla popelnic, ale faktem jest, ze lezala w szpitalu tydzien i lekarz powiedzial, ze to wlasnie wskutek tej diety.
  24. solange63dalam z ziemniakiem, a kolor byl pomaranczowy. Nie mam pojecia, jaki powinna miec kolor :) Jak nie smierdziala jakos okrutnie i Noemi nie miala oznak bolu brzuszka to jak dla mnie powinno byc ok :) Generalnie tak czy owak chodzi o to, ze watroba nie daje rady z karotenem i albo go wywala w skore albo w kupe, wiec wyglada na to, ze u Was poszlo w kupe :)
  25. Nadszedl i nasz dzien! :) Maja dzisiaj zarechotala pierwszy raz (laskotki w okolicach paszek) :) A wracajac do telewizji, zrobilam dzis eksperyment i moim zdaniem, jednak dzieciom nie wszystko jedno w co sie wgapiaja. Mam na mysli nasza dyskusje, ze to moze byc byle co byle blyskalo i swiecilo. Ogladalam dzis z Maja Teletubisie na duzym ekranie i Maja trzykrotnie zareagowala adekwatnie do sytuacji - zaczela sie smiac gdy Po tanczyl/wariowal, gdy odkurzacz zaczal jechac i gdy pokazano dzieci. Po drugie - jak dlugo byly duze wyraziste postacie Teletubisiow patrzyla z zainteresowaniem, jak puszczono filmik (z dziecmi) znudzila sie. Aha... kurde jakas dziwna ta pedagogika Teletubisiowa. Ogladalismy film z seri "dlonie, stopy, nos". No i Po przez przypadek upackal sobie lape w lodach. Pozniej przypadkiem zrobil odcisk lodowej lapy na stole. Pozniej mu sie spodobalo, wiec zrobil odciski na stole, drzwiach, schodach i odkurzaczu. Nikt mu nie powiedzial, ze tak nie wolno. Ba! Duze Teletubisie przyszly i stwierdzily, ze fajowe te odciski! Normalnie , super inspiracja dla malych dzieci!!! Obejrze jeszcze kilka odcinkow i albo film zostanie zakwalifikowany "nie dla dzieci", albo do ogladania z doroslym (ktory w odpowiednim momencie powie, ze tak naprawde to nei wolno robic tak jak Teletubisie).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...