Skocz do zawartości
Forum

Jomira

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jomira

  1. A ja osobiscie doswiadczylam robienia wszystkiego z dzieckiem na reku. Syn (dzis juz prawie 15 lat) byl wiecznie chory, wiec tez wiecznie jeczaco-lejacy, wiec musialam sztuke opanowac. Aczkolwiek teraz z Maja sobie zupelnie tego nie wyobrazam, ba nawet zjesc nei potrafie majac ja na kolanach. CO do takich wszystko wiedzacych to u nas w rodzinie jest taka jedna kuzynka meza. Stara Panna (stara bo juz po 50!), ktora nigdy dzieci nie miala. Natomiast zna 1000 i jeden sposobow na prawidlowe wychowanie :) Ja jej nie omijam, bo mila jest, poza tym nie chce kwasow mezowi robic, wiec wylaczam sie zupelnie, gdy wlacza jej sie opcja dobra rada :)
  2. Ja tez juz pracuje, wpadam na forum w przerwach w ramach relaksiku. Maz za to pilnuje dziecka. W koncu sie przekona jak to sie odpoczywa bedac na macierzynskim. Co prawda nigdy tak nie powiedzial, ale jestem pewna, ze jak kazdy chlop mysli, ze to lajcik i wakacje :) Ja twardo przy kompie i tylko raczylam wydac cyca dwa razy i tyle. Ale maz cwaniak zaprosil tesciow, wiec na dobra sprawe dziadkowie bawia Mala, a on mial czas na gotowanie lunchu itd. Co do Emi, to cos widze, ze rosnie Ci taka moja Olenka :) Bo i nawet rozwojowo pasi - Ola chodzila w wieku 10 miesiecy. I tez wiecznie wlazila gdzies, spadala, wchodzila, spadala... coz :) na pocieche Ci powiem, ze wyrosla z tego w wieku okolo 7-8 lat. I stala sie spokojna flegmatyczka. Od tej pory nie bylo z nia zadnych problemow. Wiec spokojnie :) jeszcze tylko jakies 7 lat :)
  3. agnieszkaamafinkaWitam po wakacjach, co prawda wróciliśmy tydzień temu ale wiecznie czasu brakuje.Witaj Mafinko z powrotem :) jak udały sie wakacje? Jomiro pisałaś, że Maja dostała już żółtko... Ja również zastanawiałam się nad podaniem go Zosi, ale pediatra wybił mi żółtko z głowy, co najmniej do 10 miesiąca. I teraz jestem w kropce, bo szczerze mówiąc synowi podawałam żółtko już w 5 miesiącu, no, ale to było 18 lat temu. Asiunia25 - Zosia od miesiąca trzęsie się jak zobaczy jakieś jedzenie, jak zaczynamy jeść przy niej, to nie ma takiej możliwości żeby i ona nie spróbowała, bo płacz jest okropny... Kiedyś w restauracji mąż dał jej kawałek cytryny myśląc, że trochę ją oduczy tego wrzasku, ale ona spróbowała, skrzywiła się na chwilkę i uśmiechnięta " ciamkała" cytrynę dalej .. Zosia dostaje już biszkopciki i chrupki kukurydziane. Wszedzie inaczej. U nas znowu zalecaja. Jedno zoltko raz na 2-3 dni. Ale ja poprzestalam. Maja nie byla z jego powodu zbytnio szczesliwa, a jest tyle innych rzeczy do sprobowania - jak na przyklad rozne kaszki, owoce, miesa, jogurty. U nas mowia, ze jak zaczyna sie z jajcem, to trzeba chwile poczekac z czyms innym. To ja chrzaniem jajco :) (podkreslony blad jest celowy :) ) Nie wiem jak jest w Niemczech, ale w Danii zaklada sie, ze za nieco ponad 2 miesiace Maja ma jesc juz wszystko, stad tez chyba to jajco.
  4. justyna.sankoAmelka85No Karim Nikodem w przeciwienstwie do Bruna jak sie w lozeczku przekreci na brzuszek to sie drze ze mam przyjsc go obrocic, najgorsze ze zaczyna to robic w nocy wiec mamy pobudki, obracam daje sie napic smoczek i spi dalej a za 2 godziny powtorka, a ja mu tlumacze jak nie chcesz spac na brzuszku to sie nie obracaj, poobracasz sie w dzien ale mnie nie slucha:P My to też przerabiamy, co chwilkę na brzuchu i piszczenie aby mu pomóc. asiula84 wszystkiego naj dla Uleńki z okazji pół roczku! agnieszkaa Zosia ma super te włoski.Zawsze chciałam aby moja córka miała gęstą czuprynkę i nic z tego. teraz z tych jej piórek wymyślam fryzury do przedszkola! Ja od wczoraj spotykam się z opiekunkami dla Janka. masakra. nie wiem na co zwrócić uwagę, Nie raz już przez telefon kobitki mnie rozbrajają np. "czy będę musiała z dzieckiem wychodzić na spacery, bo wolałabym tylko opiekę w domu", albo " czy dziecko dużo płacze"... dziś wyjeżdżamy na 5 dni na wieś "nałapać" świeżego powietrza. Ja w przypadku opieki nad moja starsza corka i synem , zdalam sie na intuicje. Dla corki wybralam wbrew wszystkiemu 18 letnia dziewczyne, byla ostatnia, ktora przyszla na rozmowe i wszystko mowilo mi, ze to wlasnie ona (tylko zdrowy rozsadek byl przeciwko). I okazalo sie, ze intuicja miala racje. Krysia, mimo ze mlodziutka byla perfekcyjna w kazdym calu! Panie z glupimi pytaniami powinnas od razu przekreslac, bo takie pytania jak dla mnie oznaczaja, ze najchetniej by chcialy siedziec tylkiem w sofie, a dziecko ma nieprzeszkadzac.
  5. aaaa... Ty po prostu mialas na mysli lozeczk turystyczne. Dla mnie kojec to kwadratowe lozeczko do zabawy. Niestety w kwestii lozeczka turystycznego nie wypowiem sie. NIby mam - ale rozlozylismy je raz dla gosci - byli nawet zadowoleni. Generalnie, z tego co czytalam w roznych watkach jest wielu zwolennikow i wielu przeciwnikow. WYdaje mi sie, ze Mala spokojnie w nim moze spac, jedynie tak jak juz ktos wyzej napisal - sporobuj znalezc lepszy materac.
  6. Jakie ona ma cudowne wlosy!!!! Asiula, daje Mai platki owsiane od okolo 2 tygodni. Mam gotowa kaszke z truskawkami i czyms tam (chyba gruszkami i jablkami). Plateczki sa, ale takie delikatne. Ale generalnie zauwazylam, ze Maja juz sobie dobrze radzi z grudkowatym jedzeniem. Co do smaku to poczatkowo jej nie smakowalo, az w koncu zajarzylam dlaczego. Platki byly bez dodatku mleka w proszku, wiec podwalam jej (zgodnie z przepisem przygotowania) na wodzie! Od kiedy to zauwazylam robie pol na pol z tlustym mlekiem krowim (3,5%) i smakuje jej juz bardzo. Jak skonczymy torebke (za jakies 3 dni) bede probowala mieszanke zboz. NIe wiem jak w Polsce, ale u nas juz zalecaja podwawanie tlustego krowiego mleka w malych ilosciach do picia, do zupek itd.
  7. Nie wiem co masz na mysli kojec - ja mam drewniany kojec 1 x1 metr. W zyciu bym nie chciala by moje dziecie tam spalo: 1. szeroko - dla noworodka przerazajac przestrzen 2. krotko - dla dziecka w wieku okolo 6 miesiecy metrowe lozko jest juz za krotkie. 3. wyciaganie z lozeczka koszmar - jak masz na najwyzszym poziomie to jest krotko bezpiecznie (tak do okolo 4 miesiaca). Na najnizszym schylasz sie do samej ziemi.
  8. Amelko, dobry pomysl z ta wiezyczka. Maja tez sie podobna bawi (tez z FP, ale cala plastikowa - taka najprostsza). I znow, najpierw zwalala koleczka. Pokazywalam jej jak nakladac i sama probuje. Znaczy :) kladzie obok patyka i mysli, ze sie samo wsadzi, ale juz wyciaga lapke i kieruje kolko w strone rdzenia, wiec mniej wiecej wie o co idzie, jeno nie wie jak to zrobic.
  9. Amelko, ja myslalam tez o takim garnuszku, ale garnuszek bedzie dopiero uzyteczny jak nasze dzieciorki beda mialy kolo roku. No i bawic sie mozna nim tylko w okreslony sposob. Ja kupilam najzwyklejsze wiaderko, o takie: Fisher Price SORTER WIADERKO PIERWSZE KLOCKI K7167 (1741819643) - Aukcje internetowe Allegro Nim Maja bawi sie juz z miesiac - najpierw wywalala klocki i na tym sie konczyla frajda, a nie :) pozniej obciumkiwala klocki. Od dwoch dni potrafi wrzucic klocki (no, powiedzmy - poki co wrzuci jednego ). Pokrywke z ksztaltami mam zdjeta bo to wyzsza szkola jazdy. Wiaderko wedlug mnie bedzie mozna tez wykorzystac do zabawy z innymi zabawkami - zawsze bedzie mozna cos w nie wlozyc i nosic. Przychodzi taki czas, ze dzieciaki lubia cos wkladac i nosic. Wiec jak dla mnie to zabawka na nastepnych kilka lat :)
  10. Ale jest on super! WOgole wyglada na jakies 2 latka!
  11. Ja co prawda nie nosilam dziecka, ale 10 kilogramowego psa. Czasem musialam go podniesc z ziemi, czy przeniesc gdzies. Robilam to do konca ciazy i nic sie nie stalo. Jednakze podnoszac/przenoszac go staralam sie by ciezar spoczywal na rekach/ramionach tzn. by nie uzywac miesni brzucha. Tudziez lapalam go jakby bokiem i opieralam na biodrze. Zgadzam sie z mamma, kazda ciaza jest inna, kazda kobieta inna. Zycze CI powodzenia i zdrowka. Bedzie dobrze.
  12. Podziele sie z Wami moimi ulubionymi zdjeciami, przyszlej pianistki - zobaczcie ulozenie rak :) Zdjecia sa sprzed 3 tygodni, nie z 8 lipca (aparacik sie przestawil). Pianinko rozpracowane w kazdym calu, ale nigdy sie nie nudzi. Kto wie :) Podziwiajcie mnie :) Po wystepie: A tu Hektorek dostaje po nosie grzechotka (jakkolwiek to wyglada, tak wlasnie jest :) )
  13. asiula84Cześć Dziewczyny.Witaj Amelko po przerwie. Chyba nie było Twojej relacji z zaślubin i weselicha, więc czekamy :) Jomira no to zadziwiła Cię córa :) Pięknie się rozwija. Agoszka gratulacje dla synusia :) Solange wielkie brawa da Emi. Superzdolna dziewczynka :) Mam nadzieję, że nie utrafię w jakiś Twój czuły punkt, ale jak dla mnie, ze swoim głosem mogłabyś dubbingować bajki dla dzieci, wcielać się w role wróżek czy innych przyjemnych istotek :) Już zdążyłam przywyknąć do tego, że moja Ulcia to mały leniuszek i na wszystko ma czas Widzę u niej postępy, coraz sprawniejsze rączki, coraz mądrzejsze spojrzenie, coraz to nowe pomysły, ale tak spektakularnych postępów jak Maja to jeszcze nie było u nas i ciekawe czy będą :) Ze snem u nas nie ma problemów na razie. Rano drzemka godzinna, około południa dwugodzinna i pod wieczór godzinka. W nocy 2-3 pobudki, ale był czas przywyknąć ;P Trochę nam przycichł wątek, ale przy tylu pracujących mamusiach to nic dziwnego. Na szczęście jest ochota by od czasu do czasu zajrzeć i zdać relacje :) :* Kazde dziecie rozwija sie w swoim tempie i w swoim kierunku - zobacz chocby roznice Maja - Emi, ktore dzieli tylko dwa dni. A Ulcia przeciez mlodsza od naszych dziewczyn, o dobre 3 tygodnie, co w tym wieku oznacza baaaardzo duzo. Jasne, ze beda postepy i u Was. To przychodzi normalnie jak "bomba" :) Pewnego dnia jest i juz. W zyciu bym nie przypuszczala, ze takie niespane nocki i dnie sa po to :) Maja dzis zaczela spac normalnie i juz dzis bez nowych odkryc, doskonalimy to co eksplodowalo.
  14. Jomira

    Paznokcie

    Na teraz ciezko cos wymyslec. Ja tez jak dziewczyny od poczatku obcinalam na "zywca", wiec Mala nie prostestuje. Co mi przychodzi do glowy moze sprobuj pilnczkiem papierowym i zrob z tego jakas zabawe.
  15. hej Amelko, jasne, ze chcemy. Emi suuuper! Zuch dziewczynka!
  16. U nas poki co oprocz objawow, zebow ani sladu. Co do siedzenia, to Maja potrafi siedziec bez podparcia gdzies od tygodnia, ale unikam tego, bo generalnie dopoki dziecko nie potrafi samo usiasc nie powinno sie dziecka sadzac.
  17. Asiunia25latU nas z jedzeniem tez jest dobrze, mały wszystko wcina. Dziś dostał 190 g zupki i było mu mało to cyca pociągnął. Ma chłopak spust. Oj pogoda straszna, typowy jesienny dzień. Nooo ma chlopak spust. Maja je okolo 80 ml, zapija okolo 30-40 ml wody i ma dosc. U nas natomiast w koncu piekny i cieply dzien nastal.
  18. Widze, ze dzis cisza jak makiem zasial. U nas trudne dni i noce. Maja nie wpada w glebszy sen od czwartku, gorzej - duzo gorzej spi w dzien i w nocy. Dzis zamiast regularnego 2 + 2 godziny i czasem plus 30 min, spala 2 x po 15 i raz 40. Wogole bylam w szoku bo wytrzymala od 15 do 19.30! Normalnie spala od 15 do 17, a pozniej szla spac o 19.30-20. Troche sie martwilam, nawet jej dalam paracetamol na bol zebow, ale wyglada na to, ze Maja sie po prostu rozwija. Dzisiaj kiedy nie spala, pokazala co potrafi, normalnie bylam w szoku!. Przywitala babcie opowiescia, bawila sie domkiem edukacyjnym po raz pierwszy swiadomie i odkrywala w nim coraz to nowsze szczegoly - krecila kwiatka, barylke, otwierala i zamykala drzwi az do znudzenia. Po raz pierwszy tez wrzucila klocka do wiaderka , do tej pory wyrzucala. Ale zeby bylo malo zajarzyla, ze kolka na wiezyczke trzeba nakaldac (poki co przyklada do boku wiezyczki z wiara, ze samo wejdzie :) ) Bawila sie tez w przesuwanie koralikow po kretym drucie. I do tego wszystkiego zaczela ustawiac sie w pozycje do raczkowania. Mowie Wam, szczena mi coraz nizej opadala. Naljepsze jest to, ze ja jestem z nia na codzien i codziennie godzinami bawie sie z nia na podlodze i to wszystko co napisalam, po prostu eksplodowalo dzisiaj, doslownie z godziny na godzine. Ona chyba to wszystko obmyslala :) bo jak nie spala, to najczesciej w godzinach spania lezala spokojnie z otwartymi oczami - kombinowala po prostu :)
  19. Osobiscie uwazam, ze nie rasa determinuje dobre kontakty z czlowiekiem, a stosunek czlowieka do psa. Nie ma znaczenia czy to amstaff, golden, jamnik, czy cocer spaniel Oczywiscie sa rasy latwiejsze i trudniejsze do ulozenia, ale kazdego psa trzeba ulozyc NIE WYTRESOWAC!!!! Kazdemu psu trzeba poswiecic czas, kazdy pies potrzebuje ustalonych regul i zrozumienia jego psychiki. Jezeli to zrobisz, to kazdy pies bedzie przyjacielem Twojego domu, domownikow i gosci. Osobiscie dziele ludzi na tych co moga miec psy i tych, ktorzy nigdy psa nie powinni miec - chodzi o stosunek do zwierzecia, sposob myslenia o nim i obowiazkach z nim zwiazanych. Oczwiscie wiele tez wynika z wiedzy. Totez Tobie na poczatek proponowalabym poczytac o wychowaniu psa. Bron Boze ksiazek ze slowem "tresura" w tytule. Mozesz tez znalezc forum spanielowe i tam podyskutowac przed zakupem psa, a i pozniej. Co do wyboru szczeniecia, nie chodzi o wybranie tego najcichszego - moze byc chore, a moze wlasnie miec tez problemy psychiczne np. nadmierna bojazliwosc. Warto wybrac najbardziej zrownowazonego szczeniaka - spokojnego i nie bojacego sie kontaku, dotkniecia itp.
  20. Filipina, Florentyna :) Chcialam dac jedno z tych imion swojej pierwszej corce. Twierdzi, ze jakbym ja tak nazwala to by mi tego nigdy nie wybaczyla (ma teraz 20 lat i ostatecznie nazwalam ja Aleksandra) :) Dziewczny, przy wymyslaniu warto naprawde pomyslec o tym czy oryginalne imie nie bedzie powodem do kpin kolegow. Tak jak ktos napisal - imie dziecko bedzie nosic do konca zycia. Nie rozumiem rowniez tendencji do obcojezycznej pisowni imion, zwlaszcza jak ktos ma czysto polskie nazwisko. Te wszystkie OliVie, NiCole itp. sa dla mnie ewidentnym manieryzmem.
  21. PretkaMonikJomira, jak to jest z tymi testami. chciałam zrobić Konradowi, to pediatra mi powiedziała, że ma to sens dopiero po ukończeniu 2 roku życia? No właśnie, jak to jest? Mi tak samo powiedziała pediatra jak Monik. Aczkolwiek mysle, ze czekanie do drugiego roku zycia tez przesada. Chociaz moze lekarze wychodza z zalozenia, ze miedzy 1 a 2 rokem zycia, mozna sobie obserwowac co dziecie je?
  22. Bo raczej tak jest. Maluchom lepiej robic z krwi niz prick. Moj Misiek mial robione testy jak mial kilka miesiecy - ale raczej blizej roczku. Jak byl zupelnie malutki, to mial robione z krwi. Maja miala robione te testy w ramach programu badawczego jakim jest objeta (jezeli pamietacie - Astma i Alergia zaczyna sie w dziecinstwie). Skoro doktoranci pracujacy nad badaniami widza jakis sens, to chyba jest. No chyba, ze oni chca wlasnie porownac wyniki testow robionych, gdy dziecko mialo 6 miesiecy i 3 lata? I dopiero wtedy powiedziec czy sens jest czy nie ma? Z drugiej strony - Mai zupelnie nic nie dolega (alergicznie mam na mysli) i zupelnie zerowo w testach wyszlo, wiec bynajmniej w ta strone dziala :)
  23. Ja probowalam, wlasnie w zupie. Mai ta zupka nie smakowala, mimo ze ugotowalam jak zawsze. Chyba sprobuje dac jej na sucho do dzioba. Maja miala robione testy alergiczne na mleko, jaja, psy i koty i nie bylo asolutnie zadnej reakcji, wiec sobie na spokojnie moge szalec z jajeczkiem i mleczkiem krowim. Zreszta mleko juz daje - troche do zupek, troche do picia na zimno/surowo :)
  24. Jak najbardziej. Tyle, ze stomatolog w komplecie daje tez zel odwrazliwiajacy, ktory usmierza ten bol.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...