-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Rudzia
-
ja tam też za Hiszpanią byłam:) Niemcy nie popisali sięw tym meczu , za pewnie podeszli do niego :) ale za to jaki final będzie:) i porażka Niemców. Obstawiam, I Hiszpania, II Holandia, III Niemcy :)
-
Guga12DzIaBoNg wody jeszcze się sączą, nie chcę jej przetrzymać, za godz. wizyta mam nadzieję że będzie ok To jak tak na bieżąco piszesz na forum jeszcze, to opisz jakie to uczucie jak się wody sączą ;p
-
Guga bądź dzielna !! :) Ehhh.... wiecie co, wczoraj się strasznie wkurzyłam, namówiłam męża żebyśmy po tą sofę pojechali, napaliłam się ogromnie bona miejscu okazalo się że jest nie za 990 tylko za 849zł więc spoko, na 10 rat 0%. Ale do jasnej ciasnej, nie chcieli ani mi ani mężowi przyznać kredytu! no normalnie szok. Oboje mamy etat na czas nieokreślony, nie zalegamy z żadnymi płatnościami i nie ponosimy (oficjalnie) kosztów związanych z utrzymaniem domu bo jest właścicielem teściowa. Ja mam pożyczke w SKOKu którą spłacam regularnie i nigdy nie było problemu z dodatkową gotówką, a mąż spłaca karte kredytową i może raz zdarzylo mu się nie płacić 2 rat, ale to dawno. teraz wszystko jest pod kontrolą i kuurde to w Cetelemie i prawdopodobnie wlasnie przez ta karte nie chca udzielić kredytu na tą sofę;/ no zdenerwowali mnie wczoraj jak nie wiem;p jeszcze łaske robią;p a tak w ogóle to a co do mojego samopoczucia to jest do bani... mąż rano ciśnienie zmierzył jeszcze jak półprzytomna byłam po nocy i było 149/93 ... ;/ nie podoba mi się to i nie uśmiecha mi się jechać do szpitala...wzięłam proszek i zobaczymy o 12 ile będzie... Mam nadzieje że się uda dzisiaj ominąć wycieczki
-
Ja sobie rezerwuje 8, albo 13, albo każdy inny dzień, byle nie w weekend;p wolałabym w tygodniu rodzić i mam nadzieję, że będzie to przed terminem....
-
agatcha nasze listy troche się różnią u mnie już 10 mamuś jest:) Kogoś pominęłaś ;p
-
Trzymaj, na poprawe humoru:)
-
annaz Glowa do góry:) zobacz wczorajszy, wieczorny wpis Natalii : "Jutro rano wizyta u lekarza. Trzymajcie kciuki, zeby byl ok i zeby moze jakims cudem lekarka oznajmila "Pani wlasnie rodzi, prosze jechac do szpitala" hehehe" może poprostu wyluzuj i nie myśl o porodzie, to przyjdzie samo:)
-
Natalia GRATULUJE!!
-
wiesz co, tam gdzie jest FHR to tętno dziecka, a te niżej to chyba skurcze, ale najwyraźniej nie sa porodowe... tak mi sie wydaje
-
annaz Mój druk KTG w ogole jest zupełnie inny... może to kwestia aparatu... ten na którym mi badanie robią wygląda jakby lata świetności miał dawno za sobą. A i tak nie dają mi wydruku, zostawiają go w szpitalu i nawet go nie widze:(
-
adria40 Ja z mężem juz mamy postanowione że jak mały będzie zdrowy to we wrzesniu śmigamy na mazury:) Wyjazdnad morze to bardzo dobry pomysł, jod jest bardzo korzystny dla maluchów. A jeśli macie jakieś wahania, najlepiej zapytaj położnej w szpitalu lub pediatry, ale to i tak będzie zależało od zrowia córci. Ja się doczytałam że im bliżej porodu tym kierunek szyjki względem kości krzyżowej zmienia się. Tak jak u mnie np. jest kierunek DO kości krzyżowej a jeśli bedzie się poród zbliżał to kierunek będzie się zmieniał na OD... nie wiem czy jasno napisalam
-
Guga12 Współczuje z powodu siostry, ale dziewczyny mają racje, jak już musi się to stać, to lepiej teraz niż później. MaŁoLaTkA hehe no to stalaś się chodzącą mleczarnią ;p A co do diety, to tak jak dziewczyny piszą, moja znajoma też na diecie podczas karmienia i szybko zrzuciła kg z ciąży i żadnych kolek mały nie miał. Tylko ona tak 2 lata prawie, tyle ile karmiła... Blumchen No jakoś dzisiaj wstałam z super radosnym humorem i tak mnie naszlo na obrazki:) A wróciłam niedawno ze szpitala, KTG w porządku, nic się od ostatniej wizyty nie zmieniło, tzn. szyjka na 1cm, rozwarcie na 1 palec... tym razem był PAN doktor i po zmierzeniu mi ciśnienia w gabinecie (138/100) poleciał na oddział na konsultacje igdy wrócił, powiedział, że jak będę miała powyżej 140/90 to mam poleżeć 15 minut i jeszcze raz zmieszyć, jak nie spadnie jechać na oddział... kurde, przecież ja prawie nie schodze poniżej tej granicy:( Dziś z samego rana przykładowo miałam 154/105 ... nie wiem, chyba nie mogęnic robić, bo jak tylko do łazienki pójde i wróce do łóżka to już mi ciśnienie rośnie... jakaś porażka... aż się śmiaalm do męża, że po co mnie ten doktor do domu odsyła skoro pewnie jeszcze dzisiaj tam wróce... No i po powrocie miałam 158/100 ale poleżałąm 30 minut i spadło na 138/89 więc mąż wrócił do pracy a ja leżę i nie wiem co ze sobą zrobić... I znowu po badaniu mam na wkładce troche tego galaretowatego, brązowatego śluzu... nie wiem, czop by tak na raty odchodził?
-
Hej dziewczynki, jeszcze 2w1 wczoraj ok 16.30 przeszła straszna burza, aż piorun w transformator pierdzielnął i prawie całe miasteczko bez prądu było. Włączyli dopiero ok 21.30... a że mój mężuś wrócił z pracy w ciut nietrzeźwym humorze, to sama siedziałam po ciemnicy przy świeczkach... Dzisiaj kontrolne KTG, zobaczymy co tam sie dzieje. Mam nadzieje, że po szpitalu namowie męża na wypad do sklepu meblowego, bo mam upolowaną super sofę do pokoju dziecięcego, ale jakoś nie daje się ten mój zaciągnąć;p adria40 A to nie jest tak, że masz 39 tygodni pełnych i zaczynasz 40 tydzień? Bo mi tak przynajmniej lekarka tlumaczyła, że oni sobie to liczą pełne tygodnie, ale trwa następny. MaŁoLaTkA jejku, jak ja Ci zazdroszcze, że masz już Oliwerka przy sobie:) Niech zdrowo rośnie i bedzie silny:)
-
annazRudzia pomyłka, mózg mi się od upAŁU zlasował To pij dużo wody niegazowanej:) wspomaga przepływ elektrolitow;p
-
annazeeeee nie taki obrazek miał być buuuu a właśnie mialam się zapytać co to za dzidzia:)
-
BlumchenRudzia - a no to faktycznie, jakby moja cora miala sie urodzic w dniu urodzin mojego bylego meza to chybaby mnie szlag jasny trafil!!!! No to trzymam kciuki za dzis albo za czwartek no no! dokładnie:) Dzięki za kciuki:) No to teraz tylko spokojnie czekać:)
-
BlumchenRudzia - dlaczego data Ci nie odpowiada???? a bo jutro są urodziny mojego byłego;p i nie chce żeby mi się te daty zlewały;p Już mówiłam Nikosiowi że jak ma wychodzić to dzisiaj albo niech czeka przynajmniej do czwartku;p wtedy teściowa ma imieniny to już może wychodzić;p
-
a dziewczyny bo nie zapamiętało mi się, czy którejś z Was odeszły wody w domu? Bo się zastanawiam, że wszystkie lipcowe mamusie to raczej ze skurczami do szpitala jechały a chyba żadnej wody nie odeszły?
-
Guga12Rudzia do wieczora daleko więc może Cię zaskoczy i wypłynie całość, trzymam kciuki żebyś już miała maleństwo przy sobie dzięki:) mam tylko nadzieje że to nie będzie jutro;p albo dziś albo pojutrze, bo jutrzejsza data mi nieodpowiada na urodziny synka;p
-
poczekamy zobaczymy czy coś się będzie działo;p
-
mam spakowana torbę:):):) hehehe :) a co do szyjki, to w zeszły poniedziałek byla "drożna dla opuszka palca" a wczoraj już na cały palec :) Więc może postępuje:):):):)
-
BlumchenRudzia - mozliwe, jak tylko nie leje sie z Cibie zywoczerwona krew to jest wszystko oki. Taki czop moze byc podbarwiony krwia, rozowy, albo brunatny. Ja w poprzedniej ciazy jak na mnie eksperymentowali zeby core wygonic tez tak plamilam dlugo przed porodem. Ale moze u Ciebie szybciej ruszy Zawsze na końcowke okresu miałam taki brązowaty śluz... nic się nie leje ze mnie, poza tym żadnego plamienia też nie ma, więc możliwe chyba że to ten czop co? Jejku jak ja bym chciała, żeby coś się ruszyło:)
-
małolatka Gratuluje pięknego synka:) Na pewno zlamie mnustwo damskich serc, zaczyna już tutaj na forum:) Dziewczyny jak to jest z tym czopem? Wczoraj rano jak w szpitalu na KTG bylam, robiła Pani doktor badanie a potem w domku na wkładce zauważyłam troszke takiego brązowatego, galaretowatego śluzu, ale tylko troszke... a teraz bylam w toalecie i znowu zauwazyłam taką odrobinkę jak wczoraj rano... Mozliwe że to ten czop? Że podczas badania Pani doktor tam coś poruszyła?
-
mamaolaGratuluje wygranej bitwy:) super że udalo Ci się okanować problemy z brodawkami:) Mój synek po całym dniu ciszy, skopał mnie gdy usypiałam niemiłosiernie, wystawił mi całą piąstkę przez pępek, aż się przestraszyłam ;p hehe noc super przespana, ale wiatrak musiał chodzić bo okropnei duszno było. Ciśneinie poranne 120/76 aż się zdziwiłam, ale nie chwale dnia przed zachodem... wczoraj na wieczór miałam 154/111 więc strasznie się waha... Mam nadzieję, że mój synek zechcce w końcu wyjść to się skończą moje problemy z ciśnieniem;p Obrzęki po nocy z nóg troche zeszły, ale dłonie okropnie spuchnięte:( nie mogłam szklanki z herbatką złapać... no ale normuje się (chyba)