Skocz do zawartości
Forum

Rudzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rudzia

  1. Rudzia

    Lipiec 2010

    agatcha wiesz co... aż głupio się przyznać... ani okresu ani testu... po prostu się boje... ;/ nie mam odwagi zrobić test, a już nie wspomne o wizycie u gina;/ kurde, w warszawie to nie było problemu, a tu wszyscy się znają i to jest tak że ja nie znam nikogo a mnie wszyscy. Każdy wie gdzie mieszkam z kim i dlaczego... i wiem że jakbym kupiła test w aptece to zaraz teściowa by wiedziała... a nie chce narazie nikomu mówić... z lekarzem też jest kiepsko... moja znajoma ma tu gina który pomylil jej spóźnony okres przez antybiotyk z ciążą...
  2. Rudzia

    Lipiec 2010

    agatcharudzia pieekny ten pamietnik;] a dolacze sie do gugi,masz cudowne wlosy;]zawsze mi sie podobal rudy a do tego loki hmmmm malina!!! Bardzo dziękuję:) Kolor mój ale loki już nie;p na ślub miałam kręcone a teraz mam trwałą;p Moje są proste jak druty;p
  3. Rudzia

    Lipiec 2010

    kasiamajdzień dobry - ale u nas zimno co porabiacie??? ja dziś na USG ale dopiero na 16-tą i jeść nie mogę...aż mi skręca żołądek!! siedzimy w domu -bo na spacerek to nie za bardzo wychodzić. młody dzis nie poszedł do przedszkola -bo week jak zwykle chorobowo.....katar i gorączka. już nie wiem co z nim robić???? mam pytanie jak wstawiacie suwaczki -bo ja cos robiłąm mi mi nie wyszło..... ustawienia - edytuj podpis i tu wklejasz bb code
  4. Rudzia

    Lipiec 2010

    Guga12Rudzia świetny ten pamiętnik, muszę chyba sama coś takiego stworzyć. A teraz moje słowa zazdrości KOBIETO JAK JA CI ZAZDROSZCZĘ TYCH WŁOSÓW, WSPANIAŁE ECH ZAWSZE U TAKICH MARZYŁAM Bardzo dziękuję:)
  5. Rudzia

    Lipiec 2010

    Guga12Rudzia ja na czkawkę herbatkę daję i mija No własnieMikiemu nie pomaga:( a raczej zaczyna sie krztusić gdy pije, lub je a ma czkawkę:( Przeważnie usypia po parunastu minutach ze zmęczenia i wtedy przechodzi. A chciałam się pochwalić i polecić, fajna sprawa, pamiętnik on-line;p można go wydrukować:) Pamiętniki Bebilon - Pamiętnik Twojego dziecka
  6. Rudzia

    Lipiec 2010

    a jeszcze była niedawno mowa o zasypianiu przy butli. No więc Miki w 95% zasypia przy jedzeniu... i wtedy są jego drzemki w ciągu dnia. On na głodniaka nie zaśnie... ale i ja i mąż też tak mamy ;p
  7. a ja mam wczorajszy rosół tylko makaronu nagniotę:)
  8. Rudzia

    Lipiec 2010

    EWELKA-001mo własnie Rudzia tą wodę mu mu wciskac na siłę a i tak nie wiele wypije,te kropelki mam od tygodnia bo własnie ma takie gazy i wogóle ale widac na kupke nie pomogły, Ja nie miałam na myśli wody koperkowej. Swojemu parzyłam normalną herbatkę koperkową. Z tym że robiłam ją bardzo cienką, żeby nie za gorzką. A może to że Twój nie chce pić to kwestia butelki? Bo mój pije tylko z butelki AVENT natomiast mleko je z NUKa:)
  9. Rudzia

    Lipiec 2010

    Mój mały do zwykłej kąpieli musi mieć 42 stopnie... jak próbowalam go wsadzić do chłodniejszej wody, tj 36 stopni to podkurczał nóżki i krzyczał...:) a jak jest równo 42 to idealna i śmieje się i chalpie :)
  10. Rudzia

    Lipiec 2010

    EWELKA-001WITAM LIPCOWE MAMUSIE ja jestem mamusią wrzesniową i dlatego piszę do Was doświadczonych juz mam z prosbą o poradę otóż mój mały ma problemy z kupkami ,tzn,nie moze ich sam zrobic,od ok.3 tygodni jak tylko wprowadziłam oprócz cyca mleko modyfikowane( bo mojego bło ponoc mało) to zaczey sie te problemy,na początek był Nan 1 ,przez 1 tydzien kupka była co dwa dni -zielona a póżniej juz wogóle nie chciał;a wyjsc więc po ok.4 dniach musielismy stosowac termometr,póżniej dzidzius niby miał skaze od tego mleka bo przez 2 tyg.miał buzkę w krostkach ,całą zaczerwienioną i szorstka i pediatra przepisał bebilon pepti i niby kupki tez miały sie unormować.jutro minie tydzien jak pije ten bebilon a kupek brak!!!!!!!!! w czwartek musiałam znowu go podrażnic termometrem bo wije sie i płacze ,napewno od bólu brzuszka i braku kupki.stosowałam juz i wdoe przegotowaną i rumianek wczoraj,i masaze i ugniatanie brzuszka nóżkami i nic nie pomaga,....(choc mały za bardzo nie lubi pic niczego oprócz mleczka) i jutor musze isc do lekarza moze inne mleko??? czy mozecie cos Wy poradzic,czy któras miała taki problem???? wielkie dzięki za jakiekolwiek porady...... Ja tylko ze swojej strony mogę Ci doradzić, dużo picia dla malucha. Najlepiej chyba koperek... dzieci na sztucznym mleku muszą być dopajane... i proporcja musi byc mniej więcej taka, że tyle powinno dziecko wypić w ciąglu dnia ile wynosi przeciętna porcja mleka(oczywiście zależy od chęci malucha) . Czyli tak jak mój mały je średnio 120 ml. mleka to tyle w ciagu dnia pije herbatki. A i jeszcze jedno, POLECAM kropelki bez recepty Esputikon. na ulotce jest sposób dawkowania. Mój jak miał kolkę i zaparcia, to te kropelki super mu pomogły. A poza tym, może pediatra coś wymyśli lepszego:) Pozdrawiam
  11. Rudzia

    Lipiec 2010

    Oto klika świeżych fotek:) 1. Mikołajek na huśtawce 2. Sen po jedzonku
  12. Rudzia

    Lipiec 2010

    I tak sobię myślę, że przecież nasze dzieciaki są z lata, w te największe upaly się rodziły, to nie dziwne że jak idzie zimna i jest chłodniej to one grymaszą, nie chcą jeść i ogólnie marudzą:) No jeszcze doliczając ząbkowanie, to ja im współczuje:)
  13. Rudzia

    Lipiec 2010

    Guga12A tu wczorajsza przymiarka czapek i anielska cierpliwość mojej kruszynki, szkoda że później takie płacze były Ślicznie Angelice w tych czapeczkach:) najbardziej podoba mi się w 3 i 4 :) Blumchena jeszcze mi sie cos przypomnialo, czy Waszym dzieciaczkom zmienia sie juz kolor oczu??? Mikołajowi już ściemniały a jak się urodził miał granatowe. Teraz robią mu się ciemno zielone, ale chyba to jeszcze nie jest ostateczny kolor. asiula0727 Piękna ta Twoja Juleczka:) realne.pl GRATULACJE z okazji 4 miesięcy Madzi:):) adria40 Zdjęcia Julci są super:) coraz bardziej chce mieć też córcie:):):) No i gratulacje że ćwiczenia przynoszą rezultaty:) realne.pl Ale zazdroszczę Wam tego basenu... ja nie mogę się doczekać żeby zacząć chodzić z Mikołajem. W Pruszkowie jest kompleks basenowy i są zajęcia dla takich maluchów ale to przeraźliwie drogo wychodzi, bo nie dość że trzeba karnet kupić to zapłacić dodatkowo za czas spędzony na basenie przez opiekuna i jeszcze instruktor... ;/ No ale na pewno spróbujemy tylko chcę poczekać aż Mikiego obejrzy laryngolog, bo ciągle mi strasznie chrapie i ma glutki w nosie.. no ale pewnie przez krzywą przegrodę, ale lepiej sie upewnić Guga12GRATULACJE z okazji 4 miesięcy Angeli:):) A mój Mikołaj wczoraj przez cały dzień był bardzo grzeczny, pojechaliśmy do mojej babci a wracając na Auto Show Poland pooglądać fajne samochodziki:) Spał przez 5 godzin, bez przerwy na jedzenie. W domku jak się obudził o 17... tak do 23 nie mógł zasnąć.. i płakal i darł sie i krzyczał... oczka miał prawie już zamknięte, tarł je, przytulał się ... lulanie, śpiewanie, kołysanie nic nie pomagało... W końcu po godzinach męki usnął w nosidełku na moim brzuchu... W nocy tylko jedna pobudka na jedzenie ok. 3...nie miałam siły odłożyć go do łóżeczka, więc położyłam go między nami, a potem spał do rana.. Przebudził się tylko o 6.40, odwrócił buzią do mnie, rękę położył mi na twarzy i usnął z powrotem:) W końcu obudził się o 8.30, zjadł zaczął sie śmiać:) A teraz ogląda Dzień Dobry TVN i obiema rączkami wyciąga smoka i wkłada go sobie z powrotem:) Wczoraj na przewijaku łaskotałam go i tak mi się zaczął rechotać:) aż sie popłakałam ze śmeichu, no tak słodko rechotał jak te dzieci na filmikach na youtube :) Słuchajcie, macie jakieś sposoby na czkawkę u maluchów? Miki nie raz taką ma czkawkę że aż mi go szkoda:( Slychać jak mu w brzuszku wszystko skacze a ja nie wiem jak mu pomóc... przez chwile taka czkawka mu nie przeszkadza, ale po kilku minutach już zaczyna płakać:( Bardzo mi go szkoda:(
  14. Rudzia

    Lipiec 2010

    MalenaDzisiaj już Wam nie odpiszę, bo jestem zmęczona. No chyba, że to efekt przestawiania półki czołem. Swoją drogą to małego guza mam jeszcze i w dodatku trochę zdrapanej skóry... Chciałam tylko powiedzieć coś a propos siadania, bo widzę, że temat się trochę rozkręcił. Ogólnie dziecko powinno siedzieć bez wspomagania i jeżeli się ciągnie, to znaczy, że chce ćwiczyć. Ja mojej Nel troszkę pomagam w dźwiganiu się, ale w żaden sposób nie trzymam jej w siadzie - po podciągnięciu powoli ją odkładam. Kilka powtórzeń i tyle. Ale 2 dni temu doznałam szoku i przerażenia w jednym. Po dźwignięciu Nelka puściła mnie i spójrzcie na zdjęcie... ooo właśnie o tym mówie:):):)GRATULUJE Malena:) Córcia ślicznie siedzi:)
  15. Rudzia

    Lipiec 2010

    MaŁoLaTkARudzia wiem, że każde dziecko rozwija się we własnym tempie ale Twój mały ma niecałe 4 miesiące!! Uważam, że to za wcześnie zdecydowanie na siadanie! Nie powinno się pomagać dziecku w siadaniu, jeśli sam usiądzie to super! Dokładnie tak jak Ci powiedziała pediatra DZIECKO SAMO ZACZYNA siadać. Ale żeby podtrzymywać czy obkładać poduszkami, jestem na NIE... za wcześnie... Ale wiesz, wybór należy do Ciebie... ja jestem zdania lepiej zapobiegać niż leczyć, nie chcę żeby moje dziecko nadwyrężyło sobie kręgosłup i później miało wadę postawy albo nie daj Bóg coś gorszego... przyjdzie czas na siadanie...Oczywiście czasem ćwiczę z nim podciągam go za rączki ale delikatnie i nie za długo, na chwileczkę... :)Moja mama też mi nie wierzyła dopóki nie zobaczyła:) Ale na prawdę:) On jest bardzo silny i ma mocne mięśnie, nie będę na siłę go przyciskać do materaca przecież... skoro łapie się obiema rękami za palce dorosłego i sam z siebie napina mięśnie brzucha, karku ramion i siada, po czym prostuje plecy i robi "żurawia" ciszy się i za nic nie chce się położyć, to ja mu nie będę zabraniała. A mówiąc o poduszce miałam na myśli asekuracje, tylko żeby nie walną w metalową ramę:) Jak siedzi w huśtawce to nawet na boki się nie przechyla:) jest oparty pod kątem rozwartym, także to prawie tak jakby był na półleżąco. Z resztą jak uda mi sie cyknąć mu fotę to wstawie i zobaczysz dokładnie co mam na myśli:)
  16. Rudzia

    Lipiec 2010

    MaŁoLaTkAfilipka a co tam jest w tej 2 paczuszce z hippa z rossmana? Bo ja kurde nie mam jak wybrać bo u mnie w mieście nie ma rossmana ;/ lipa... ale może jeszcze pojadę do Rzeszowa w tym miesiącu, bo ta promocja bodajże do końca listopadaadria fajnie, że ból głowy minął!! mamaola to eksperymentalnie było z tą kaszką, narazie się wstrzymam z podawaniem nowych posiłków, myślę, że mały ma jeszcze czas :) z miesiąc Rudzia u mojego małego też niby wszystko w porządku było z bioderkami, ale dostałam skierowanie na USG, poszłam i lekarz stwierdził, że MOŻE BYĆ jak na ten wiek także sama nie wiem... mam się jeszcze w grudniu zgłosić, jak za darmo to ja bym się starała o skierowanie kasiawawa WSZYSTKIEGO NAAAAAAAAAAJ dla 4-miesięcznej HANI! :))))))) Malena Ja tak eksperymentalnie dałam małemu do spróbowania jabłuszko i kaszkę ale przez co najmniej najbliższy miesiąc nic mu nie będę podawać chyba, że pediatra mi coś zaleci A co do świąt to szczerze powiem, że też się zastanawiałam nad prezentami ale mnie wyprzedziłaś w pisaniu o tym hehe :) Ja myślę, że kupię małemu coś czym będzie się bawił "już" :)) może inni kupią mu coś na przyszłość :) A co do pogody to u mnie ładna była :)) więc byłam z małym na spacerku :)) Jeszcze ten nieszczęsny deszcz do mnie nie dotarł heh... pospał sobie przynajmniej na spacerku, a później marudził z godzinę i nie mogłam go nijak uśpić, bo jeść nie chciał, ale w końcu zasnął na 20 min ;/ no cóż, a teraz babcia z dziadkiem się nim zajmują hehe... Malena ja dostałam ostatnio poradnik z bebiko i pisało tam, że dzieci karmione piersią najlepiej wystawić na tzw. ekspozycję na gluten w 5 miesiącu życia (bo wtedy najlepiej go przyswaja) i ma to trwać 2 miesiące podaje się ok 2-3g glutenu do obiadku Dziewczyny ja też jestem przeciwna chodzikom!! Utwierdziło mnie w tym to co napisała adria Malena to fajnie, że malutka tak długo spała! Ale się uśmiałam z Twojego guza hehe (choć wiem, że dla Ciebie to nie było śmieszne) filipka kurcze szkoda, że z tą opiekunką tak wyszło ;/ ale życzę żebyś znalazła jakąś NORMALNĄ !! :) .... a noo i współczuję Ci, że z Antkiem źle... tzn. że nie chce jeść i w ogóle.... nie wiem jak Ci pomóc... tak mi przykro jak czytam, że masz coraz to nowe kłopoty heh... Blumchen a nie za wcześnie z tą marchewką? Rudzia a Twój Mikołajek nie za mały na huśtawkę siedzącą?? Ja bym się bała!!!!!! Mój jeszcze sztywno głowy nie trzyma a co dopiero go sadzać!! (Choć sam by pewnie chciał, bo leżąc ciągnie głowę do góry! Ale ja mu nie pozwalam!) agatcha fajnie, że Twoja mama się zajmie Zosią jakbyś Ty chciała pójść do pracy! :) Super mieć taką pomoc, przynajmniej niani nie musisz szukać! Wklejam fotki z dzisiejszego spacerku! :))[ATTACH][ATTACH]51648[/ATTACH][/ATTACH] Dlaczego nie pozwalasz małemu ćwiczyć mięśni? Ja wychodzę z założenia (z resztą tak mi mówiła i pediatra i położna) że jak przyjdzie czas, to dziecko samo zaczyna i głowę prostować i siadać i wszystko. Nie da sie książkowo traktować dzieci, bo każde rozwija się w swoim tempie:) Mój Mikołaj glowe trzyma bardzo sztywno:) nie boję się sadzać go na huśtawkę, bo jest zabezpieczony poduszką, a poza tym, no przecież nie zostawiam go samego:) cały czas jestem przy nim i asekuruje:)
  17. Rudzia

    Lipiec 2010

    BlumchenRudzia - ale fajnie z ta hustawka, ja tez musze o czyms takim poyslec :-)) Jak moje małe wstanie to spróbuje zrobić mu zdjecie i wam tu wkleję:)Tylko uprzedzam, że huśtawka jest różowa;p Ta bardzo mi się podoba... FISHER PRICE Hustawka LeĹźaczek KoĹ�yska na PRÄ�D (1290448268) - Aukcje internetowe Allegro no ale z przyczyn finansowych, kupiliśmy uzywaną.. mniej więcej taką: http://img04.allegroimg.pl/photos/64x48/13/02/27/13/1302271318
  18. Rudzia

    Lipiec 2010

    Psiaczek superaśny:) Mój maluszek śpi... troche go teściowa pobawiła a ja w tym czasie miałam chwile żeby pozmywać i przynieść ze strychu huśtawkę dla małego:) Podoba mu się, tylko muszę mu szeroką poduszkę pod plecy kłaść, bo metalowa jest a on sie jeszcze trochę giba :)
  19. Rudzia

    Lipiec 2010

    adria40 Wielkie dzięki:) Tyle mi starczy;pjuż, chodzik wymazuje z głowy:) a kurcze, moj mały skubaniec z brzuszka przekręca się na plecki;p i tak się bawimy;p ja go na brzuch a on mi na plecy:) hehehe a jaka radocha:)):):)
  20. Rudzia

    Lipiec 2010

    adria40 Wielkie dzięki:) Tyle mi starczy;pjuż, chodzik wymazuje z głowy:)
  21. Rudzia

    Lipiec 2010

    A proszę, wytłumaczcie mi co konkretnie złego jest w chodzikach? może i ja zmienie podejście
  22. Rudzia

    Lipiec 2010

    Już mamy taki fotelik do karmienia, jednak jest plastikowy i mały sam w nim jeszcze nie posiedzi. Mi chodzi o coś nisko ziemi, żeby on czuł się samodzielny a nie dla mojej wygody. Ja nie widze w chodzikach nic zlego:)
  23. Rudzia

    Lipiec 2010

    A też nie myślałam o prezencie dla małego;p jakoś mi to wypadlo z głowy:) Wiem że całą masę prezentów dostanie:) No ale najpierw chrzciny, 21 listopada, potem ma imieniny 6 grudnia i dopiero gwiazdka;p Ale tak się zastanawiam teraz czy może kupić mu chodzik, taki z siedzonkiem z materiały... nie to żeby już go uczyć chodzić, ale on strasznie lubi siedzieć jużi chciałby sam, a czasem giba się na boki jeszcze;p więc w takim chodziku czułby się troche samodzielny:)
  24. Rudzia

    Lipiec 2010

    MalenaMiałam Was wczoraj zapytać - mamy, które cycusiują, dlaczego tak szybko wprowadzacie nowe pokarmy swoim maluchom? Wg World Health Organization, w przypadku gdy dziecko jest zdrowe i prawidłowo przybiera na wadze, wprowadzanie nowych pokarmów powinno się zacząć u półrocznego dziecka. Widziałam tą rozpiskę, którą załączyła mamaola, ale to opracowała firma, która zajmuje się produkcją słoiczków, więc im zależy na jak najszybszej sprzedaży. Jeżeli macie ochotę poczytać dlaczego należy poczekać do ukończenia 6 miesięcy, to polecam bezpośrednie zapoznanie się z wytycznymi na stronie WHO (who.int/features/qa/57/en/index.html]WHO | What is the recommended food for children in their very early years?) Ogólnie chodzi nie tylko o zdrowy rozwój, ale m.in. o nabycie odporności u maluchów. Polecam tą lekturę.Poza tym warto samemu gotować maluchom (z produktów ekologicznych oczywiście) niż podawać słoiczki, które swoje odstały na sklepowych półkach wśród świetlówek. Na pewno to, co ugotujemy na świeżo będzie bardziej wartościowe i smaczniejsze. Dla warszawsich mam, które by chciały kupić eko produkty polecam BioBazar (dziecisawazne.pl/biobazar-w-warszawie) P.S. Nie mogę jeszcze wstawiać linków, więc skopiujcie to, co jest w nawiasie i na pierwszej pozycji w przeglądarce pojawi się odpowiedni link... ja swojemu wprowadzam inne pokarmy ze względu właśnie na anemię.. a jest tylko na sztucznym mleku, więc chyba zdrowiej bedzie jak do tego czasem zje gotowana marchewke czy przecier
  25. Rudzia

    Lipiec 2010

    A dzisiaj pogoda jeszcze gorsza jak wczoraj...wieje tak że łeb urywa... do tego drobny deszcz... a zacina jak nie wiem.. siedziałabym dzisiaj chętnie w domu ale mleko dla małego się kończy... przez to nocne jedzenie co 2 godziny...teraz też... po 7 zjadł 150 i teraz znowu je....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...