-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Rudzia
-
I ja się witam z rana... Noc OKROPNA!! Mały niedość że na jedzenie budził się co 2 godziny!!to jeszcze pomiędzy posiłkami budził się z płaczem i strasznie wiercił... no po prostu coś nie do opisania, jestem tak nie wyspana....:( Mi ortopeda też nic nie mówił o usg bioder, dlatego wiem że jest wszystko dobrze:) A powiedzcie mi, jak to jest z tym zadzieraniem główki? Jak to odróżnić od normalnego unoszenia? Bo mój Miki jak nie lubi leżeć na brzuchu, tak głowę podnosi wysoko, aż klatkę piersiową podnosi...
-
My już po ortopedzie. Wszystko jest ok, kazał przyjść jak mały będzie miał 9 miesięcy, czyli za pół roku:)
-
filipka mój Mikus, też za włosy łapie jak tylko się nad nim nachylić... i za nos i oczy próbuje łapać i za dziąsła...ogólnie to za wszystko i wszystko próbuje do buzi pchać:)
-
mamaolaA u nas marchewkowy sukces :)Dobrze myślałam, ze Leo po prostu nie wie co zrobic z tym, co mu do buzi wkładam ;) Bo z soczkiem sobie poradzil bez problemu. Zrobiłam normalnie w sokowirówce. Dałak kilka łyżeczek, choc spokojnie wypiłby więcej. Ale muszę zobaczyć jak tam kupki po tym będą wyglądać. Jak ok, to jutro dam więcej. Bradzo mu się podobało :) aśku - u nas smoczek też jest be - Leo żaden z zakupionych się nie spodobał (a kupiłam trzy różne) i w końcu szkoda mi było kasy na testy, może taki typ. Nie da sie go oszukać smoczkiem ;) Ja na prawobrzeżu - na słonecznym. rudzia - Leo też tak się gapi na mnie jak coś jem. Aż mi czasem głupio! Ostatnio jadłam krupnik z małym na rękach i wsadził mi łapke do talerza ;) Co do żelu to ja jakoś mam opory. Jako farmaceuta czuję się chora na myśl o stosowaniu leków - czy to u siebie, czy to u malucha... A takie sobie zboczenie zawodowe... malena - glos oddany, podziwiam, ze się wcześniej nie odezwałaś i tak dzielnie byłaś z nami przez te wszystkie trudy :) Nelka sliczna i głos ode mnie będzie miała codziennie :) A jak kiedyś będziesz chciała z rodzinką przyjechać na stare śmieci... to zapraszam :) Mój dom jest zawsze otwarty dla gości. A szczególnie dla lipcowych mamuś :) filipka - no to może karmi ;) Choć wypiłabym coś "mocniejszego" na tą okazję ;) wiesz, ja wychodze z założenia, że jeśli to mu przynosi ulgę, to po co ma się dzieciak męczyć? Rozumiem Twoje, jak to ujełaś, zboczenie zawodowe;p Ale poważnie, ten żel przynosi małemu ulge, to widać... a nazywa się Dentinox N, w aptece mówili że mamy bardzo go sobie chwalą
-
aśku ja daje przecier marchewkowy ze wzgledu na wprowadzanie zmian do diety, no a poza ty, Mikołaj jak widzi że ktoś coś je to od razu rączki wyciga, piszczy i oczy takie robi, tak sie patrzy jakby ci zazdrościl kżdego kęsa;p
-
mamaola Mój też tak jee dzisiaj...:( no i wiem że to ząbki bo kupiłam mu żel na dziąśła i pomaga...
-
roniakurcze no i nie pogadasz podglądają nas i jakaś nieznana mi ciotka ... by się chociaż przedstawiła a nie tak ni z gruchy ni z pietruchy fajnie heheh :) Lipcówka 2010 miło mi :) Nie to że podglądam;p na ogólnym widziałam prośbę o opinię więc z czystej ciekawości zajrzałam:) Pozdrawiam:)
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Ja też nie mam prawka i jeśli chodzi o właśnie jakieś zakupy, wizyty u lekarza czy coś to jestem zdana na łaskę kogośkto akurat będzie miał chwile żeby z nami pojechac... A mały jest na sztucznym od 2 tygodnia, ze względu na refluks... więc tak naprawdę równie dobrze mąż moglby go karmić w nocy;p No ale w koncu on ciężko pracuje a ja w domu siedze... ;/ Oho, mój mały terrorysta się obudził;p zdąrzyłam zjeść śniadanie i pozmywać ;p -
Szczerze powiem że fajny pomysł:) Osobiście bym nie kupiła ale tylko dlatego że to nie mój styl:) ale na pewno znalazłyby się amatorki takiej biżuterii:)
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
agusia20112Rudzia Usnął mi na rękach:):):) NARESZCIE !!! mogę zjeść śniadanie:):):)i może zdąrze coś ogarnąć, więc na razie zmykam:) Dzięki dziewczyny:):):) buziaki ogromne:)dziewczyny maja rację,nie musisz wszystkiego sama robić ja jak Asia była mała często kupowałam gotowe obiady ,albo z mrożonek robiłam i M rozumiał to ...i dużo pomagał...mył wieczorem naczynia,robił kolację jak ja usypiałam mała...on też odkurzał i wieszał pranie Wiesz, my od stycznia dopiero małżenstwem jesteśmy, wcześniej nie mieszkaliśmy razem no to cały czas się docieramy:) Prawda jest taka że mój mąż nie pozmywa choćby nie wiem co bo tego nie znosi... może za to prasować, sprzątać itp... tyle że jakoś przeważnie ja to robie w weekend, kiedy on woli z synkiem siedzieć, bo jest za nim stęskniony... w zasadzie to i mi to na rękę, bo wole zrobić wszystko po swojemu;p Ale efekt jest taki, że czy siedze z małym, czy zajmuje się nim mąż, to ja ciągle jestem zmęczona...no i w nocy na karmienie trzeba 2-3 razy wstawać i też zawsze ja to robię... bo mąż jest kierowcą i no jakby nie było musi być wyspany do pracy... najbardziej mnie tylko wkurza jak mi mówi że trzeba posprzątać bo jest już syf itp. i czeka aż coś zrobie zamiast zamknąć się i wziąć się sam za robotę... wczoraj mu powiedzialam, że musi mi pomóc bo sama już nie wyrabiam, żeby ogarnął salon, wyrzucił śmiecie i rozwiesił pranie... no nie starczyło czasu, bo się okazalo że teściowa posiedziała z młodym to my śmignęliśmy na zakupy.. ehh... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Usnął mi na rękach:):):) NARESZCIE !!! mogę zjeść śniadanie:):):)i może zdąrze coś ogarnąć, więc na razie zmykam:) Dzięki dziewczyny:):):) buziaki ogromne:) -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
agusia20112może spróbuj położyć mu zabawki na podłodze na kocu...a może masz taka matę do zabawy Matę ma, i jest to samo co z karuzelą, łapie wiszące zabawki, nie może ich do buzi wsadzić i jest wrzask;p to samo z zabawkami normalnymi... zapomniałam może dodać, że zaczynają mu iść ząbku, i strasznie go dziąsełka swędzą... a najlepszy jest palec mamy albo taty;p ... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
anusiaelblagRudzia:) piszę jedną ręką drugą trzymam małego;p do tego nie mogę w jednym miejscu stać dłużej niż 2-3 minuty bo jest wrzask, trzeba chodzić... chysty niestety nie mam... jest nosidełko w którym mi usypia ale też trzeba chodzić... :)Moim zdaniem go nauczyłaś że tylko na ręcę i dlatego on wymusza to od Ciebie. U mnie było to samo. Ja nie brałam ciągle na ręce ale mój mąż owszem. Gdy nawet Zuzia siedziała spokojnie to on ją brał i nosił. A jak poszłam do pracy to bywało tak, że 3 godziny stał z nią i trzymał na rękach. Potem wziął się ogarnął i nawet jak płakała to nie leciał od razu do niej tylko spokojnie mówił, że zaraz przyjdzie, że tylko to dokończy i takie tam.. I teraz Zuzia nie chce wcale tak siedzieć na rączkach. Twój synuś wie, że jak zapłacze tylko to mamusia przyleci, bardziej on sobie Ciebie wychował a nie Ty jego ;-) Wiem co masz na myśli, ale nie do końca tak jest... Mikołaj ogólnie jest bardzo grzeczny itp. nie zawsze trzeba go nosić... przeważnie ładnie leży i się bawi, tyle że trzeb bawić się z nim albo chociaż leżeć koło niego... jak tylko znika mu się z oczu to krzyczy...;p taki towarzyski chłopak... on nie płacze że chce na ręce, tylko żeby go przytulić... czasem ale to naprawdę rzadko tylko o to mu chodzi... wiesz, troche ciężko jest nie uczyć takich rzeczy jeśli ja z nim siedze od urodzenia sama dzień w dzień.... jak miał kolki to ciężko było wytrzymać jego ryk a na rękach się uspokajał... to amo było z refluksem, mały mi wymiotował ciągle po jedzeniu i był tym przemęczony, do tego ciagle głodny więc i zły... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
:) piszę jedną ręką drugą trzymam małego;p do tego nie mogę w jednym miejscu stać dłużej niż 2-3 minuty bo jest wrzask, trzeba chodzić... chysty niestety nie mam... jest nosidełko w którym mi usypia ale też trzeba chodzić... :) -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
kamka88 Nu własnie jedyny moment kiedy mogę coś zrobić to gdy ktoś weźmie młodego na spacer... to trwa 1-1,5 godziny i wtedy mam walke z czasem zeby i posprzatac i zrobic obiad... ale dzisiaj leje i ze spacery nici...mam pieprznik jak nie wiem i jeszcze nie pościeliłam łóżka bo nie mam kiedy... mały obudził sie przed 7 i do tej pory robil tylko jedną drzemkę 15 minut i tylko zdarzyłam się umyć i ubrać... ;/ -
a zapomniałam że jeszcze dzisiaj między 15-16 mamy kontrole u ortopedy... ;/ nie znoszę takich dni... :(
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
No właśnie kołysanek nie lubi a karuzela go denerwuje i jest wrzask, bo łapie za zabawki i nie może ich do buzi wsadzić a ma bardzo mało cierpliwości... Do tego synuś mamusi jest i ciągle tylko ze mną... -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Rudzia odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Hej dziewczyny, słuchajcie, mój Mikołaj ma 3 miesiące i jak widać na suwaczku 19 dni. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby przy takim maluchu ogarnąćjeszcze sprzątanie i obiad na raz? -
Hej dziewczyny Witaj Blumchen ! Dawno nie gadałyśmy:) Ja dzisiaj po ciężkiej nocce, jakieś koszmary mi się śniły, nie mogłam się obudzić i nie mogłam rano oczu otworzyć... A Mikołaj dzisiaj strasznie chumorzasty... cały czas marudzi, wścieka się i płacze... już mnie szlag trafia, a dopiero 10... a dzisiaj sama do 21 z nim jestem, bo mażma trening po pracy... ehh... Nie wiem czy dam sobie z nim radę... normalnie to codziennie teśćgo na godzinkę, albo półtorej na spacer bierze a dzisiaj tak leje ż pewnie nici ze spaceru... Już muszę iść bo znowu płaczek się załączył... ehh.... spróbuje zaglądać tu co jakiś czas
-
i jeszcze kilka zdjęć z dzisiaj:) 1. Ale mam piękne oczka:) 2. A co to jest? 3. Taty nosek ... mniam:) 4. Leżenie na brzuszku? A co to dla mnie !
-
O matko ale MIkiego płacz złapał... nie wiedziałam czy z glodu czy z zimna czy co;p ale przewinęłam, ciepło ubrałam, nakarmiłam i troszke się uspokoił... a połozyłam go na brzuchu, potwornie tego nie lubi no i 5 minut poleżał a potem ryk nie do opanowania... Zrobiłam fotki to zaraz je prześle tylko niech mały uśnie bo nie dam rady:) 1. Uwielbiam czytać:) 2. Brzuszek też potrafie 3. Mój biceps is the best ! 4. wypuściłem 5. Ale wcześniej sam trzymałem i trafiłem do buzi:)
-
Guga12I jeszcze parę zdjęć1, Ja nigdy nie zasypiam u mamusi na rękach 2, Ślinię się ile tylko się da 3, Mój pierwszy posiłek łyżeczką ble 4, Kleik jest nie ciekawy 5, Ale ten uśmiech wszystko wynagrodzi Widzę że nasze maluchy tak samo się ślinią:) Mikołaja tak już dziąsła swędzą, że mam zamiar iść dzisiaj do apteki po maść łagodzącą, bo widzę jak się biedak męczy... aż mi go szkoda A mój kochany mąż i jego brat cioteczny wpadli wczoraj na genialny pomysł i dali Mikiemu cytrynę do spróbowania... hehe i jeszcze nagrali to na komórke;p Mówię wam, takie nas śmiechy ogarnęły:) wyduźdał sok z połowy plasterka i dopiero po ok. 2 minutach zaczął się krzywić, ale tak komicznie że nie mogliśmy wytrzymać ze śmiechu:) A potem sam się cieszył:) Była jakaś mowa o basenie? Powiedzcie mi coś na ten temat, bo też chciałabym chodzić z Mikim na basen tylko nie wiem co i jak...
-
małolatka, oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć, ale sama pediatra po tygodniu mowi że niepotrzeba iść... Np... po porodzie młody miał krostki na nosku. Dala skierowanie do dermatologa. Oczywiście terminy dość odległe więc w między czasie kupilam kremik bambino z cynkiem dla niemowląt i pojechaliśmy na weekend na mazury i wszystkie krostki zniknęły i więcej się nie pojawiły. Pediatra przyznała że nie trzeba iśćw takim razie.
-
Guga12 temperaturą to wydaje mi sięże na czole jest tą prawdziwą, bo brzuszek może być zgrzany.... My kupiliśmy Aventu smoczek z termometrem i jest suuuper:)
-
Guga12 Nie robiłam testu ;p Zrobie w przyszłym tygodniu, dlatego mówie że MOŻLIWE ale nie jest to jeszcze pewne czy jest ciąża czy jej nie ma ;p mamaola No właśnie chce dodatkowo do mleka dawać mu przeciery, bo widzę że dużo lepiej to przyjmuje niż mleko. Do pediatry idziemy koniec listopada początek grudnia, więc już będzie miał skończone 4 miesiące to powiem jej że wzbogacamy małemu dietę. Ta pediatra jest niby najlepsza w tym miasteczku, ale mnie bardzo irytuje... ciągle tylko skierowania do specjalistów daje... a po tygodniu okazuje się że niepotrzebnie...