Skocz do zawartości
Forum

newania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez newania

  1. Chyba coś jest z tym cierpieniem, zdradą - nadają się na temat wierszy ;) Ja też rzadko piszę o szczęściu, częściej o rozterkach... Nie zawsze są to przeżycia z autopsji ;) W pierwszej chwili pomyślałam sobie, że ten wiersz jest o poronionym dziecku, ale jednak nie. Jest bardzo wzruszający, podobają mi się takie nieregularne, nierymowane wiersze. Pewnie dlatego większość moich też jest taka ;) Skoro piszesz je od dawna to pewnie też masz już przynajmniej jeden tomik?
  2. Trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny, cieszcie się tym błogosławionym stanem jak tylko możecie, bo to naprawdę cudowny czas. Przypominam sobie jak ja wszystko przeżywałam w zeszłym roku :) A teraz mam wspaniałą grudniową pannę :) I zazdroszczę Wam, chociaż wiem, że czas się dłuży i każda chciałaby mieć już swoje zdrowe maleństwo przy sobie Życzę Wam lekkich ostatnich miesięcy ciąży i dużo spokoju dla Was i Waszych kochanych maleństw!!
  3. newania

    Żłobek

    Widzę gagawa, że Twoja mała też jest niewiele starsza od mojej, ale fajnie, że będziesz mogła ją dawać na początku tylko na parę godzin. U mnie nie ma takiej opcji :(
  4. newania

    Żłobek

    To i ja dołączam do mam żłobkowych maluchów. Daria idzie do żłobka od 1 września i trochę się niepokoję. Co prawda rozstania ze mną na razie znosi całkiem dobrze, ale jednak żłobek to nie babcia. Na dodatek będzie tam chyba najmłodszym dzieckiem. Nawet nie wiem jak wygląda opieka nad takimi małymi dziećmi w żłobku, bo sama nigdy nie chodziłam, a nikt ze znajomych do żłobka nie dawał dziecka.
  5. Ja też się witam U nas ciągle straszą deszczem, ale jakoś do nas nigdy (ostatnio) nie dociera. Ja dla odmiany dziś jakaś niewyspana jestem, poszłam spać prawie o 23.00 a wstawałam o 5.30 :( chyba sobie zaraz kawy zrobię bo usnę przed tym monitorem
  6. Monia dzięki za przepis, może i ja skorzystam, na szarlotkę jeszcze się nigdy nie porywałam, ale skoro piszesz, że wychodzi.... To może i ja się skuszę ;) muszelkaNewania - Widze, ze Ty jestes ten sam typ PCOS co ja. I tak ulgowo nam przechodzi. Ja mialam duzy problem z zajsciem w ciaze. Mam pytanie: Czy bierzesz jakies leki i jesli bierzesz anty, to jakie? Mozesz odpisac na pw jesli wolisz.... Pozdrawiam Ja też miałam duży problem, ze 4 lata zeszło, w sumie już byłam pogodzona z myślą, że się nie uda... a tu nagle taka niespodzianka, na początku wszelkie objawy ciąży zwalałam na co innego, bo przecież to niemożliwe, żebym była w ciąży ;) Nie biorę żadnych leków (karmię jeszcze), tabletek anty też nie, jakby się udało, chciałabym mieć od razu jeszcze jedno dziecko. Jak przestanę karmić mam się zgłosić do mojej pani doktor na kompleksowe przebadanie. Jak przyszłam do niej w ciąży (wcześniej byłam pod opieką innego lekarza) to śmiała się, że ona prowadzi mnóstwo ciąż kobiet, które nie mogą zajść w ciążę monika4 newania, muszelka współczuję tych policystycznych jajników, swoja drogą bardzo ładna nazwa, taka melodyjna dobrze, że maci łagodne dolegliwości mniej ładna to wielotorbielowatość jajników ;)
  7. Justynko, biedny pogryziony Michałek :( A czemu Ci się nie podobają te godziny pracy? Nie znam się na pracy w przedszkolu, ale ja chciałabym pracować w takich godzinach i tylko 4 dni w tygodniu ;) Chyba, że to ma być niecały etat. Renka, pewnie będziesz miała teraz malinki na zimę :) Ewelinka - świetne zdjęcie Mamusia, Twoje zdjęcia też rewelacyjne!! Moja też daje czasami takie mokre całuski :) A ja dziś muszę wybrać się do żłobka podpisać umowę, miałam jechać wczoraj, ale zapomniałam nr pesel Darii i w końcu nie pojechałam. Mam nadzieję, że dziś wszystkiego się dowiem. A małej wyszły jakieś dziwne czerwone krostki na twarzy i główce, nie mam pojęcia co to może być. Wasze malce miały może coś takiego?
  8. Rorita, wspaniały prezent z tym wierszem dziadka dla wnuka. A Twój tato pisze tylko dla siebie, czy te tomiki są wydane? A Ty o czym najczęściej pisałaś? Może się czymś pochwalisz? Ja w czasie ciąży nie napisałam ani jednego wiersza :( A odkąd urodziłam to też może ze 3 na krzyż ;) A zaczęłam pisać właściwie jakieś 3 lata temu, wcześniej były oczywiście jakieś próby pisania w dzieciństwie, ale chyba nawet nic się nie ostało z tych prób :( Może to i dobrze ;)
  9. w gazetce pisze, że to nowość, ciekawe czy lepsze niż zwykłe. A ja (tzn. córa) będzie chyba musiałasię na większy rozmiar przesiąść ;)
  10. Czy zabieganym mamom starcza czasu na takie "hobby" jak pisanie wierszy czy opowiadań? Co jest dla Was natchnieniem? Co jest tematem Waszej twórczości? Czy chwalicie się swoimi dziełami - rodzinie, znajomym, na jakimś forum, blogu?
  11. Ja ostatnio w wolnych (!) chwilach czytam nałogowo książki (to najczęściej wieczorem, gdy m. jeszcze coś ogląda w TV, to ja się zamykam w sypialni i czytam), albo próbuję coś tam pisać, tzn. teraz z kolegą wymyślamy opowiadanie (już drugie) i piszemy fragmentami na zmianę. Czasami jakiś wierszyk skrobnę... Chociaż ostatnio trochę natchnienie szwankuje :( A wczoraj miałam natchnienie na sprzątanie - odkurzyłam całe mieszkanie, pomyłam wszystkie podłogi, poprałam... z tym wszystkim nigdy nie ma końca :(
  12. gosiakNewania to się pewnie wybawiliście i córcia też pewnie sie wyszalała.Uwielbiam wesela,śluby nie zawsze bo zalewam się łzami za wszystkich gości,póżniej oczy podpuchnięte i wyglądam fatalnie. Zazdroszcze ci zabawy Niestety tylko na ślubie byliśmy, nie na weselu. Zresztą na wesele to bym jej nie zabrała, bo sama bym się nie wybawiła ;) a ja się dziś dowiedziałam, że jedna koleżanka też urodziła córeczkę, druga będzie rodzić za ok. 1,5-2 miesiące (też dziewczynkę), a moja kuzynka jest w ciąży z 3 dzieckiem Normalnie babyboom!!!
  13. Witam z rana Współczuję wszystkim niewyspanym!! muszelkaMoniq - Policystyczne jajniki (zay jakto sie tam pisze). Koszmar hormonalny i cala kupa uprzykrzajacych dolegliwosci. Na szczescie ja jestem nietypowa i mnie duza czas omija wielkim lukiem, a nawet mam przepal w druga strone. Ponoc z PCO ma sie ogromne libido (jedyna przydatna "dolegliwosc" i tez dupa!) Tak dla przykladu I otylosc brzuszna Ale dzielnie walcze z nia U mnie też są te policystyczne jajniki, ale zbyt wiele objawów to nie mam (najbardziej rzucający się w oczy to trochę nadmierne owłosienie), z tym libido to też u mnie cienko :( Z brzuszkiem też próbuję walczyć, ale to dopiero po porodzie się pojawił. Monika, może wyczerpałaś limit ciast jogurtowych bez zakalca ;) Ja na razie piekłam 3 razy i raz mi wyszedł zakalec, ale to było chyba od owoców.
  14. Witam z rana :) U nas na dziś zapowiadali deszcze, zobaczymy jak będzie, na razie pochmurno, ale sucho. Ferinka to ile godzin trwał poród? Widzę, że dzielnie go zniosłaś, ja dużo krzyczałam, ale nie przeklinałam, tylko raz pogoniłam mojego m. jak chciał, żebym sobie z koleżanką pogadała przez telefon, bo akurat dzwoniła
  15. Witam się z rana :) Ja też moją już sadzam na nocniczku, zawsze przed kąpielą i najczęściej uda się coś już złapać, ale oczywiście nie są to jeszcze próby świadome ze strony dziecka. Robię to głównie po to, żeby mała się przyzwyczaiła do nocniczka (mam taki zupełnie prosty, tylko patrzyłam, żeby był w miarę stabilny i odpowiednio mały dla tej małej pupci). Ale są dni kiedy zupełnie nie chce na nim siedzieć, ucieka z niego. Ewelinko - fajny ten pchacz, nawet nie wiedziałam, ze takie rzeczy są w sprzedaży, chyba muszę częściej oglądać jakieś zabawki ;) Mamusia, fanie, że włoski zrobione, tylko nieciekawie z tą farbą na ubranku - marnie widzę możliwość sprania tego :(
  16. waniliowe ciasto drożdżowe czy sernik?
  17. Mamusia, super fotki, śliczna Anitka, i Wy razem też pięknie wyglądacie!!
  18. czekolada miłość czy przyjaźń?
  19. tusia13 Ja sie dzisiaj wyspała pierwszy raz od niepamiętnych czasów, a to zasługa śpiworka który wczoraj kupiłam Karoli. Wreszcie przestała sie rozkopywać i jest jej cieplutko, a ja nie musze kilkakrotnie wstawać w nocy i ją przykrywać. Tusia, moja też śpi w śpiworku, super sprawa, bo i ja się nie denerwuję, że ona w nocy marznie. Ale pewnie będę musiała niedługo większy kupić.
  20. Ferinka, super, że synuś taki cudowny, spokojny jest w nocy? Bo moja na początku nieźle nam dała w kość, nie mogła się przestawić na nocne spanie. U nas słonecznie, bezchmurnie, ale jeszcze dość chłodno. Miłego dnia!!
  21. Witam się z rana, Wczoraj po południu Daria też była marudna, więc ledwo przyszłam z pracy zabrałam ją na dwór, spotkaliśmy też jej kolegę nieco starszego z klatki i dzieci się przyglądały sobie intensywnie :) A dziś odwoziłam jeszcze m. do pracy i już się dość późno zrobiło jak dojeżdżałam do pracy i taki korek był, pełno świateł, że ponad 10 minut pod firmą stałam w korku, żeby podjechać na parking :( Ledwo zdążyłam. Na dodatek jeszcze parę spraw mam do załatwienia po pracy, więc nie wiem o której odbiorę małą od babci :(
  22. Tylko się przywitam dzisiaj! Magda, brawa dla Michałka za wspaniałe postępy!! I współczuję nocek!!
  23. Eryczek śliczny - wszystkiego dobrego dla Niego!! Tinko - no cóż, takie jest życie, że do pracy trzeba :( Mamusia - powodzenia w szukaniu mieszkania i powrotu do pracy, jeśli tylko się da!! Maczetka - dobrze, że dałaś znak życia, naprawiaj szybciej ten internet i baw się dobrze na weselu!!
  24. Witam, witam, przez weekend jakoś ostatnio nie zaglądam, szkoda mi czasu na kompa, więcej czasu z małą spędzam, skoro w tygodniu nie mogę. Miłego dnia wszystkim!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...