Skocz do zawartości
Forum

newania

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez newania

  1. A ja witam po weekendzie :) W sobotę byliśmy na ślubie aż w Wejherowie, nie wiedziałam, że tam taki ładny ryneczek mają :) Mała robiła za gwiazdę, zaczepiała wszystkich, uśmiechała się, gadała... aż fotograf robił jej zdjęcia :) To aż panna młoda była zazdrosna o uwagę ;) gosiakBędzie chlopak!!! Mały Alex Ma prawie pół kg i 16 cm Ja raczej nie wróce do swojej pracy,a szkoda bo lubiłam tą prace.Gdyby mój szef nie był konowałem to moze to wszystko inaczej by się ułożylo.Pozatym troszke z bobaskiem będę chciała posiedzieć w domku:) GRATULACJE GOSIAK!!!! Będzie synuś, ale fajnie :)
  2. No to ja się witam po weekendzie :)
  3. Melduję się po weekendzie :) W sobotę byliśmy na ślubie u naszych sąsiadów, ale mała robiła konkurencję pannie młodej ;) Nawet fotograf ją obfotografowywał ;) Miłego dnia!!
  4. Cały weekend mnie nie było, a działo się tu , że hoho! Przede wszystkim Krysiak trzymam kciuki, żeby choroba w końcu odpuściła i za szybki powrót do zdrowia!! Bardzo współczuję tych przeżyć, nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić, bo na razie mała nie chorowała jeszcze. A tak przy okazji - jakich termometrów używacie? Ja miałam taki w smoczku, ale u mnie się on zupełnie nie sprawdza, bo mała nie chce ssać tego smoczka, tak jak żadnego innego. I właśnie zastanawiam się jaki kupić w razie czego. Romdor - gratuluję takiej ilości ząbków!! U nas wciąż okrągłe zero ;) Anitajas - ale Tobie dobrze, miłego dalszego urlopowania!! Dragon - witaj u nas!! Ewelinka - gratki za drugiego ząbka!! Magan - wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszej rocznicy ślubu!! My w sobotę byliśmy na ślubie naszych sąsiadów, kawałek drogi od nas, bo aż w Wejherowie. Daria zwracała na siebie uwagę wszystkich wokoło - uśmiechała się, gadała, że aż fotograf robił jej zdjęcia Potem panna młoda aż się śmiała, że miała konkurencję ;)
  5. anya zapewne tak będzie ale może dzięki temu zgubię jeszcze zbędne kilogramy U mnie to jakoś nie działa ;)
  6. Wszystkiego dobrego dla Emilki!! anya Jak tak czytam o nowych postępach w chodzeniu i raczkowaniu Waszych maluszków to też już bym tak chciała-ale pewnie nim się obejrzę to i moja mała zacznie chodzić Oj, ja też chciałam, żeby to było szybko, a teraz chętnie bym to cofnęła, mała już wszędzie wejdzie, ciągnie kable, na balkonie zagląda do skrzynek, świnki morskie od niej uciekają bo je za kłaki ciągnie ;) Cały czas trzeba na nią uważać!! A tak było fajnie jak można było ją zostawić a potem zastać w tym samym miejscu ;) Magda, współczuję tego marudzenia i budzenia się w nocy Michałka, mam nadzieję, ze niedługo mu przejdzie i da trochę wytchnienia mamie.
  7. Magan, a co się dzieje? A moja mała cwaniara wykombinowała sobie jak by tu poruszać się na stojąco - trzyma się krzesełka i je przesuwa do przodu i po prostu za nim idzie. Co prawda nie umie jeszcze zmienić kierunku, ale szerokość pokoju przeszła! Ona mnie naprawdę każdego dnia zadziwia! Ale popołudniami, czyli jak ja akurat wracam z pracy to zwykle jest już trochę zmęczona i przez to marudna. Wczoraj ją jeszcze późnym popołudniem wzięliśmy na spacerek, bo zwykle to bardzo lubi, ale i tak trochę marudziła. A jak mówię do niej przez telefon (np. przed chwilą z pracy dzwoniłam do domu) to zawsze się gapi w ten telefon i się uśmiecha :)
  8. szynszyl chomik czy świnka morska?
  9. U mnie na szczęście jeszcze się nie zdarzyło, żeby nie przyjęli z powrotem kobiety po macierzyńskim czy wychowawczym, w ogóle u nas generalnie nie zwalniają w ogóle ludzi, tylko jak przyszedł kryzys to poucinali umowy zlecenia tym co już byli na emeryturach i wygonili na emerytury tych, którzy już mogli pójść. Pod tym względem to dobra firma :)
  10. Słonko - super z Gabi wyglądacie na zdjęciach, normalnie rewelacja !!! Deva- kurczę, nie potrafie sobie tego nawet wyobrazić - zabrać roczne dziecko matce (nieważne w jakim by była wieku). Głęboko współczuję tych wszystkich przeżyć (do tego jeszcze gwałt?!!) i tulę mocno!! Twoje życie to sie na jakiś film nadaje albo książkę. Przecież po takich przejściach to człowiek (tym bardziej tak młody) może się zupełnie załamać. Tym bardziej należy Ci się szacunek i podziw, że wyszłaś na prostą. Dziubala - powodzenia w dalszym sprzątaniu i jutrzejszej przeprowadzce, oby wszystko poszło jak najmniej stresowo. Z tych "ważniejszych" rzeczy to do dzisiaj nie mam firanek w salonie ;) Rolety były tańsze niż firanki, które mi się podobały ;) Ostatnio coraz bardziej drażni mnie że człowiek musi się tak ograniczać finansowo, że zawsze jest coś za coś. Monika - Ty tytanie pracy!!! Podziwiam!! Gabi - dużo sił na dziś!! Anulka- Ty też się napracowałaś!! A moja mała cwaniara wykombinowała sobie jak by tu poruszać się na stojąco - trzyma się krzesełka i je przesuwa do przodu i po prostu za nim idzie. Co prawda nie umie jeszcze zmienić kierunku, ale szerokość pokoju już przeszła! Ona mnie naprawdę każdego dnia zadziwia!
  11. Ninnare - mam nadzieje, że z Majką już wszystko w porządku i teraz trochę odpoczniecie Moja mała cwaniara wykombinowała sobie jak by tu poruszać się na stojąco - trzyma się krzesełka i je przesuwa do przodu i po prostu za nim idzie. Co prawda nie umie jeszcze zmienić kierunku, ale szerokość pokoju przeszła! Ona mnie naprawdę każdego dnia zadziwia!
  12. radość sercaHej Ferinko Kochana gratuluje Oliwierku witaj na świecie, rośnij zdrowy i szczęśliwy Ferinka urodziła? To wielkie gratulacje dla dzielnej mamusi i rzeka pełna mamusinego mleka dla małego Oliwierka!!! Bądź zawsze dla mamy słoneczkiem na niebie i szczęściem w jej serduszku!!
  13. U mnie wczoraj i dziś leczo
  14. I wszystkiego najlepszego dla Haneczki - kolejna panna ukończyła 8 miesięcy!!!
  15. Witam, Co do artykułu, czytałam już wcześniej różne opinie na ten temat - z jednej strony nie wykluczone, że koncerny farmaceutyczne mają w tym swój interes - wiadomo - kasa, a z drugiej strony czytałam, że autyzm ze swej natury po prostu objawia się u dzieci mniej więcej w tym okresie i często mylnie jest kojarzony ze szczepionką. Więc ogólnie sama nie wiem co o tym myśleć :( Życzę Wam miłego dnia!!
  16. Deva - po tym co przeczytałam tym bardziej Cię podziwiam, za to, że tak sobie świetnie dajesz radę, szkoda tylko, że ten Twój musi się ciągnąć za Tobą i psuć Ci życie :(
  17. Anya - efekty są połowiczne, tzn. jednego dnia jest wszystko w porządku, właściwie nic nie ulewa, a na drugi dzień nadrabia - wczoraj do południa był spokój, a jak po nią przyjechałam do babci, to 2 razy obrzygała mnie, potem w domu 2 razy siebie i raz chlusnęła na podłogę :( Nie wiem od czego to zależy. Fakt, że podaję jej zwykle jedną dawkę mniej - 2 zamiast 3, bo po prostu nie jestem w stanie więcej - raz przed pracą, i raz po pracy, potem zostaje jedynie godzina, półtorej i mała idzie spać, więc nie chcę dawać w takich małych odstępach czasu wieczorem. A może jednak powinnam? A nie chcę znów babci obciążać podawaniem jej tego, bo do tego 2 osoby to mało, zeby ją przytrzymać i jej to wmusić :(
  18. Dorotea, czyli nie tylko moja tak wydziwia ;) Odetchnęłam z ulgą ;)
  19. Niestety musiałam wrócić do pracy, chociaż były plany, żeby zostać na wychowawczym, ale tylko gdyby mój m. lepiej zarabiał. A tak... kredyt sam się nie spłaci, a jego robota jest niepewna.
  20. Witam Gabi - fajnie, że nagranie się udało i że spotkałyście się ze Slonkiem :) Czekamy na wiadomość o emisji. A mała jak gwiazdeczka w centrum zainteresowania :) Moja też to lubi ;) Ale współczuję dzisiejszej nocy :( monikouetteagatron, w jedna strone 1850, jak juz dojechalismy wczoraj do domu to na liczniku bylo przebytych 4400km, niezle jak na 2tyg urlopu Moniq, a jak wracaliście do Francji to jednym cięgiem, czy gdzieś jeszcze nocleg po drodze? Ile godzin podróż trwała? Zdjęcia super ze spotkania, szkoda, że nie opisane kto jest kto :( A dzieci - całe przedszkole tam było ;) Ekstra!! Deva - ale "milutki" ten Twój małż, ma nadal "super" podejście do prowadzenia samochodu!! Współczuję :( Wszystkim miłego dnia, zapowiada się ładna pogoda :)
  21. Moja przy cycusiu, szczególnie gdy karmię ją na leżąco, uprawia jogę ;) Je na czworakch, staje na głowie, staje na mnie, cały czas ją nosi.... ech
  22. Emila - a co z domem? Da się odbudować/naprawić? Macie gdzie mieszkać?
  23. Witam z rana :) Tusia, faktycznie masz rację, chyba jestem teraz jedyną tu pracującą mamusią ;) Ale sie porobiło!! Ale odpoczywajcie kochane, nabierajcie sił, żeby niedługo znów wrócić do pracy Wkurzyłam się dziś na mojego m., bo wczoraj skończyli z kolegą robotę i poszli na"jedno" piwo, a dziś rano miał jechać do niego po swoje narzędzia itp., a po drodze podrzucić mnie do pracy i jeszcze zajechać do babci. Okazało się, że nigdzie nie może jechać samochodem, bo trochę za dużo promili mu zostało Dobrze, że mam alkomat pod ręką i kazałam mu sprawdzić, bo jeszcze małą miał wieźć!! W końcu stanęło na tym, że z małą zostaje w domu, a ja jadę sama autem do pracy. Po swoje rzeczy pojedzie popołudniu.
  24. Żmijka - gratuluję pracy!!! Fajnie, że będziesz mieć w miarę blisko i lepiej zarobisz niż teraz!! roritaNewania oj ja też bym się stresowała, ale zobaczysz na pewno wszystko będzie dobrze :) Jejku nie wiedziałam, że do żłobka biorą też takie maleństwa... ja chodziłam ,ale miałam 2 latka mniejszych dzieci chyba nie było... Do państwowego żłobka teoretycznie można od 3 miesiąca życia oddać dziecko, ale w praktyce są 2 letnie kolejki, więc dlatego mniejszych dzieci tam zwykle nie ma. Mi się udało po znajomości załatwić ;) gosiak Newania ciężko będzie na początku,ale może z czasem będzie lżej puszczać swoje maleństwo do przedszkola.W końcu cały czas miałaś dzieciaczka przy sobie.Ciężko będzie też dziecku,nowi ludzie,inne dzieci i otoczenie,ale miejmy nadzieję że szybko odnajdzie się w nowej sytuacji:) Już od 2,5 miesiąca nie mam małej przy sobie, bo jest u babci, a ja w pracy. Ale w żłobku będzie inaczej niż u babci... Rorita - to naprawdę bardzo szybko z tymi ząbkami, chyba że.... jeszcze trochę poczekacie na te ząbki ;) Moja mała też się strasznie śliniła od 3 miesiąca życia, wkładała piąstki do buzi i nic. Ząbki niby pod dziąsełkami widać, ale do tej pory żaden się nie wykluł ;) W tej chwili nawet się nie ślini tak strasznie ;) Ale może u Was pójdzie szybciej
  25. witam, U mnie właściwie nic nowego, wczoraj musiałam jeszcze do warsztatu zajechać, bo wycieraczki w aucie odmówiły posłuszeństwa i pozbyłam się kolejnych 100 zł :( Renka - wszystko jest do wyuczenia, na pewno dasz radę, jeszcze trochę praktyki i wszystko się rozjaśni, chociaż tak naprawdę to nauczysz się jeździć dopiero, jak już będziesz sama mogła jeździć po egzaminie ;) Tinka - tak to czasem jest, że każdy widzi tylko to co chce widzieć, a Ty wiesz najlepiej jak jest. Agmi - pamiętamy, pamiętamy :) I gratulujemy pierwszego ząbka!!! Odzywaj się częściej!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...