-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez newania
-
W sumie nic mi się dziś nie che, nawet pisać.. Little - zdrówka dla Ciebie i Gabryśki, my dopiero wychodzimy z choroby, tzn. mi już minęło, ale mała nadal męczy się z katarkiem. Co prawda jest już dużo lepiej, ale do ideału jeszcze daleko...
-
Ola i Syrenka - witajcie!! Fajnie, ze nas coraz więcej tutaj :) Gosiak - a gdzie ten sklep z używaną odzieżą niemowlęcą? Bo ja znam właściwie tylko jeden taki, a chętnie bym jeszcze jakieś inne odwiedziła ;) Czasami można niezłe perełki tam trafić :) I przede wszystkim zdrówka dla Ciebie!! Syrenka współczuję sytuacji rodzinnej, mam nadzieję, ze z czasem wszystko sie ułoży!!
-
Dziś już troche lepiej - bez gorączki, ale katar nadal. Byłam z małą u lekarza na kontroli, zmieniła jej lekarstwa i do końca tygodnia jesteśmy razem w domku i czekamy na poprawę :) Tusia - baw się dobrze, odpoczywaj, wyleguj sie na plaży, pij słoneczne drinki i nie zapomnij o nas ;) !! Radość - może jutro będzie lepiej w pracy? Tego Ci życzę!!
-
Był krupniczek
-
Ja też zaglądam, więc tylko krótko - u lekarza byłyśmy z małą - zmiana leków i czekamy na poprawę, do końca tygodnia jesteśmy w domu. Mam nadzieję, ze w końcu ten katar przejdzie zarówno jej jak i mi... A jeszcze mam pytanie - czy używałyście/słyszałyście coś o kosmetykach dr Nony? Jestem ciekawa opinii na ich temat.
-
Kaskato- witaj na naszym wątku :) Miska - brawa dla Agniesi! Dorotea - brawa dla Michałka za kolejnego ząbka - u nas jak tak dalej pójdzie to na roczek będzie może jeden ząbek ;)
-
Gagawa - widzę, ze naprawdę nieciekawie z taką biegunką :( A ci lekarze - czasami szkoda słów ! Współczuje tylko kontaktów z takimi!! My dzis byliśmy na kontroli, zmieniła tylko aerozol do nosa i jakiś syrop, dostałam jeszcze opieke do końca tygodnia na Darię. I tez mówiła, żeby ją obserwować, bo jeśli ja jestem chora to ona może znów ode mnie się zarazić , ech :( Zdrówka wszystkim życzę!!
-
Ja tylko krótko - mała bez gorączki, ale katar nadal się ciągnie, jutro do lekarza na kontrolę, ja na zwolnieniu do środy z koszmarnym katarem, bólem gardła i stanem podgorączkowym :( Mam dość :(
-
Ale dziś napisałyście, ja nie miałam głowy do pisania przez cały dzień, od wczoraj mam masakryczny katar i gardło mnie boli, byłam u lekarza, ale dostałam tylko 3 dni zwolnienia :( U małej trochę lepiej, tzn. bez gorączki, ale z katarkiem nadal się biedna męczy - jutro na kontrolę, martwi mnie jeszcze, ze ona takie luźne kupki robi od kilku dni, nie wiem czy to od zębów czy od czego ... Justynko - wierzę, że masz mało czasu, ale z czasem się wdrożysz i na pewno będzie łatwiej. a Michałek to niezły gryzoń się zrobił ;) Littlemum -to teraz trzymamy kciuki, żeby do końca roku wszystko udało się załatwić!! I powtórnie zagłosowałam :) Renka, Anitajas - powrót do pracy jest trudny, ale i tak Wam zazdroszczę tych kilku miesięcy więcej w domu z dziećmi... Sabinka - trzymam kciuki, żeby urlop sie udał, żeby było bez kłótni, ale ze zrozumieniem siebie nawzajem, bez wzajemnych żalów i pretensji
-
Widać, że wirusy zbierają żniwo :( Zdrówka dla wszystkich!! U nas dziś w końcu odeszła temperatura, ale katar ciągle straszliwie męczy - jutro idziemy na kontrolę. Do tego ja od wczoraj zakatarzona na maksa, dzis byłam u lekarza i do środy dostałam zwolnienie - liczyłam przynajmniej do końca tygodnia :(
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Kurcze, jak się czyta to prawie wszystkie dzieciaczki chore, a przynajmniej zakatarzone :( Wszystkim zdrówka!! U nas bez poprawy - katar straszny i stan podgorączkowy cały czas :( Chyba jutro jeszcze raz odwiedzimy panią doktor :( A na dodatek mi też się znów okropny lecący katar przyplątał - normalnie zdycham :( Obawiam się, ze teraz znów powtórnie mogę małą zarazić :( -
Dziewczyny, które są w trakcie odcycusiowania lub tuż po - mam pytanko - czy czymś zastępujecie Wasze mleczko? Sztucznym mlekiem? Czy może czymś innym? Bo ja się zastanawiam jak to będzie jak skończymy z cycusiem... Jak wyglądają dzienne posiłki Waszych maluchów teraz?
-
U nas cały czas stan podgorączkowy, katar nie odpuszcza :( Na dodatek ja się dziś obudziłam z potężnym katarem, ech.. :(
-
Little - posłuchałam i zagłosowałam - bardzo fajna muzyka :) I cieszę się, że w końcu pojawiło się światełko w tunelu z tym mieszkaniem! Teraz trzymam kciuki, żeby udało sie wszystko załatwić!! Anitajas - zagłosowałam - ładna ta dziewczyna. A co dostanie jak wygra? Czy po prostu na zdjęciach będzie? Mamusia - fajnie, że praca Ci służy!! Widzisz - wszystko sie powoli układa po Twojej myśli :) Oby tak dalej!!
-
No, uwielbiam pieczone ziemniaczki, czasami sobie tak szalejemy ;)
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
U nas z chorobą dalej bez specjalnej poprawy. Pomyłam dziś okna, pomyłam podłogi, jeszcze m. mi pomógł kuchnie ogarnąć i jestem wykończona. Miałam jeszcze popracować, ale już mi się nie chce, zostanie na jutrzejszy TzG ;) Agatron - i jak łóżko? Przetestowane? ;) Słonko - tak pięknie piszesz o Waszej miłości, że sama bym Cię zawiozła do tej Belgii ;) Mahakala - więcej czasu życzę na ogarnięcie tego wszystkiego i gratuluję ślubu!! Zdjęcia piękne :) Anula - dobrze, że Majci jest już trochę lepiej Monia - dobrze, że masz już wodę I współczuję nocki, oby się już taka nie powtórzyła!! Radość - zdrówka dla Piotrusia!! -
Radość - frida jest w ciągłym użyciu :) Krople zapisane przez lekarza, ponadto często Sterimar, wapno na wysuszenie. O Tusi też dziś myślałam, szczególnie jak pokazywali te egzaminy nawet w tv. Daj znać kochana jak Ci poszło!!
-
pieczony kurczak z pieczonymi ziemniaczkami i surówką z pomidorami, ogórkami i papryką
-
Noc była taka sobie, tzn mała spała do 4.00, usnęła znów dopiero o 5.00, w międzyczasie dałam jej coś przeciwgorączkowego, potem budziła się prawie co godzinę, ale sama zasypiała z powrotem, więc w sumie spaliśmy prawie do 9.30, ale poszliśmy spać dopiero o 0.30, więc w sumie jakoś daliśmy radę. Rano obudziła się bez temperatury, ale po południu znów zaczęła trochę iść w górę. Ale najgorszy jest ten katar, który utrudnia jej jedzenie nie tylko z cycuszka, ale nawet z łyżeczki. Zobaczymy jaka będzie dzisiejsza noc... A zakupy na allegro zrobione i nawet zaoszczędzę na przesyłce, bo dziewczyna jest z Gdyni, więc się umówiłyśmy, że podrzuci je do Gdańska (jej mąż tu pracuje). Jak już będę je miała to się pochwalę, bo na allegro nie było zdjęć wszystkich ciuszków.
-
U nas dziś nie ma poprawy, gorączka jest, chociaż niezbyt wysoka, ale najgorszy ten katar, który utrudnia jedzenie nie tylko z cycusia, ale nawet z łyżeczki :( Ech, żeby to już się skończyło... Do tego ma jakieś luźne kupki od 3 dni :( Ninnare - zdrówka!! Anya - zdrowia dla dzieciaczków!
-
Renka, widzę, że teraz Klaudusia powinna być już w dobrych rękach. Tylko te wizyty strasznie drogie :( A reakcja dziecka na mamę -rozczulająca, mam to samo codziennie jak odbieram Darusię ze żłobka. Ona nadal chora, tempka się cały czas utrzymuje chociaż niezbyt wysoka, ale ten katar nie daje jej żyć, nie może ssać cycka, nawet z łyżeczki jej sie ciężko je :( Kiedy to się w końcu skończy.
-
Little, Joasiu, bardzo podobne te Wasze historie, tylko koniec tak strasznie różny - biedne te dzieci, aż płakać się chce :( MAMUSIA Dzis po Anitke przyjechała starsza siostra ze swoimi dziecmi normalnie z nimi to koszmar biegaja po mieszkaniu,krzycza,na balkonie skacza ,w windzie ustac chwili nie moga poszlismy na spacer co chwile trzeba bylo ich uspokajac,a mi smutno bez Anitki,mieli ja przywiesc w poniedzialek zebym mogla odespac po pracy bo musze wstac o 5 ale juz powiedzialam mezowi ze jedzie po nia w niedziele Bardzo dobrze Cie rozumiem Mamusia, bo ja jeszcze ani razu nie zostawiłam nigdzie małej na noc i nadal nie mam na to ochoty.
-
Magda - dużo zdrowia dla Michałka!! Też się biedny męczy :( U nas też kiepsko, małej na noc znów skoczyła tempka, a gdy próbowałam jej dać cycusia po południu to nie chciała - miała tak zatkany nosek, że mogła oddychać tylko przez buzię, a wtedy wiadomo - ciężko ssać nie mogąc oddychać :( Na szczęście na wieczór udało mi się odblokować nosek na tyle, że pojadła cycusia, a nawet zasnęła przy nim i na razie śpi - oby tak do rana!!
-
Patusia, na razie nie bardzo, co prawda wieczorem nie było gorączki, ale rano była znów ciepła. do tego jeszcze jej ząbki zaczynają iść i wczoraj wieczorem był ryk,zasnęła dopiero ok. 1.00 w nocy :( Zobaczymy jak dzisiaj...
-
Miska - u Ciebie widzę, że tak jak u mnie - choroba i wychodzące ząbki naraz, tylko tych ząbków jeszcze nie widać :(