newania

Anulka[ Newania u ciebie widze również ząbkowanie na tapecie. Końca zyczę! Taaa, końca - na razie jeszcze ani jednego ząbka nie widać

Cieszę się, że już lepiej dzisiaj :) Oby po niedzieli też nie było gorzej....

Mamusia trzymamy kciuki za powrót do pracy!! Śliczne zdjęcia!!

Magan- ja również gratuluję!!

Rena - gratuluję wygranej w konkursie!!

Radość- gratuluję wygranej w konkursie!!

Darunia wczoraj wieczorem gorączki już nie miała, ale dziś rano znów była ciepła. Za to wieczorem nie mogła zasnąć do 1.00, bo ją dziąsełka bolały, zęby idą i idą, a wyjść nie mogą :( Dobrze, że m. się nią wczoraj zajął, ja poszłam spać o 24.00, a rano pobudka o 5.3 :( Niewyspana jestem!! Rorita - brawa dla Alanka, że taki dzielny był na badaniach i przy szczepieniu!! A udało się zarejestrować? Żmijka - ale chyba nie masz cały czas drugiej zmiany? Gosiak - nie myśl na razie o porodzie, jeszcze z czasem się oswoisz z tą myślą

Ja dziś niewyspana, mała nie spała do 1.00, ale małż się nią zajął, ja się położyłam godzinę wcześniej, na szczęście gorączki nie miała tylko zęby idą, ale wyjść nie mogą. Ja pobudka o 5.30, nakarmiłam małą, ale widzę, że znów trochę ciepła :( Wieczorem próbowałam jeszcze wylicytować na allegro super zestawy ciuszków jesienno-zimowych, ale niestety mi się nie udało :( Może dziś jeszcze spróbuję. Gabi - Weronika śliczna na zdjęciach!! Dziubala - zdrowia dla Ciebie i odpocznij trochę kobieto!! Anula - za te zęby nieszczęsne!! Manenka - udanego spotkania klasowego!! Agatron- gratuluję zakupów!! Lehrerin - powodzenia w szkole z delegacją, praktykantem i wszystkim innym i przede wszystkim udanej zabawy na weselu!! Słonko - ale fajne pracowite dziewczynki na fotkach :) I cały czas trzymam kciuki za dom - musi się udać!! Deva - Ty to masz z tym małżem, normalnie szkoda słów!!

Ferinko - super zdjęcie - i Ty i maluszek wyglądacie kwitnąco!! A ja dziś niewyspana, bo mała nie chciała zasnąć, poszłam spać dopiero ok. 24.00, ale mąż ją usypiał do ok. 1.00. Wieczorem gorączki już nie miała, ale chyba dziąsełka znów ją bolały. A ząbków nadal nie ma :( Próbowałam jeszcze wczoraj wylicytować super zestawy jesienno-zimowych ciuszków dla małej, ale niestety nie udało się - w jednej przelicytowali mnie zaledwie o 2 zł, a w pozostałych 3 ceny poszły powyżej moich możliwości :( Będę jeszcze dziś próbować.

Daria nadal choruje, wieczorem gorączka była już mniejsza, a właściwie wcale, ale nie mogła zasnąć, dziąsełka ją bolały - męczyła się do 1.00 w nocy, dobrze, że mąż się mógł nią zająć, bo ja pobudka o 5.30 i do pracy :( Ale rano miała trochę ciepłe czoło. Kurczę, sprawdziłam i za te papucie-skarpetki owieczki dałam 19,90 zł :( Szkoda, że ie poczekałam jeszcze chwilę, pewnie by opuścili cenę. chyba, że u nas tak trzymają - sprawdzę to w poniedziałek. Anitajas - zdrówka dla Was, nie chorować mi tu już więcej. Mamusia - widzę, że rekonesans po okolicy zrobiony, fajnie mieć takie tanie sklepy w okolicy. A z tym oczkiem, to lepiej idź sprawdź do lekarza, skoro Cię to niepokoi. Moja zezowała mniej więcej do 3 miesiąca. Niespokojna - miło, że zajrzałaś :) Pisz częściej!! Maczetko - Adaś superowy i jaki podobny do Ciebie!! Tinko - super, że Hania tak fajnie siedzi na nocniku, mojej też zdarza się zrobić siusiu do nocniczka, ale nie lubi za bardzo na nim siedzieć, tylko przed kąpielą ją sadzamy. Renka - gratulujemy pierwszego ząbka!! My nadal czekamy...

Teraz jak mała jest chora staram się ją częściej przystawiać do piersi, ale najczęściej to wygląda tak, że je raz więcej w dzień, a wczoraj wieczorem dostała po wieczornym karmieniu jeszcze trochę, ale za bardzo nie reflektowała - w ogóle wczoraj miała problem z zaśnięciem, dopiero mężowi udało się ją na dobre uśpić ok. 1.00 w nocy, ja poszłam spać ok. 24.00, a dziś do pracy :( Wieczorem nie miała na szczęście już gorączki, ale chyba dziąsełka ją bolały :( Rekoz - moja ssała akurat długo -tak do 4 miesiąca to przynajmniej 20-30 min, dopiero teraz idzie jej to szybko - ok 7-10 min, ale moja waży teraz tyle co Twoja :) Więc o długość ssanai myślę, że nie masz się co martwić pl_aisha - ja na początku jadałam głównie gotowane lub grilowane w piekarniku mięsko z ziemniakami, ryżem, kaszą gryczaną, surówka to najczęściej były buraczki, pomidory, ogórki, sałata - właściwie wszystko z wyjątkiem wcześniej już wymienionych przez dziewczyny - głównie kapusty, fasoli, groszku (chociaż to się czasami zdarzało w jakiejś sałatce). Zupy - ja jadałam krupnik, barszczyk, jarzynowe z kalafiorem też jadałam i małej nic nie było, ale to byś musiała sama sprawdzić. Powodzenia w cycusiowaniu, z czasem sama zobaczysz czy maluszek jakoś źle reaguje na niektóre potrawy.

Gagawa, a jak dzisiaj?

Magda, współczucia z okazji odcycowania... Właściwie dobrze, że tak bezproblemowe, szczególnie dla Michałka, bo jak czytam, Ty trochę cierpisz (psychicznie i fizycznie).... Ale rok to dużo, ja też się tak przymierzam w tych okolicach odstawić :(

Gagawa, przykro :( Ja też w sumie uciekam szybko, tzn. staram się jak najszybciej ją pożegnać i oddać pani, żeby nie miała zbyt wiele czasu na rozpaczanie przy mamie :( Ale już się trochę przyzwyczaiła, ciekawe jak będzie po przerwie, po chorobie :(

Ale popisałyście, ledwo doczytałam, ale niewiele pamiętam. U nas niewesoło, Daria chora, z katarem, chorym gardłem i gorączką, na szczęście niezbyt wysoką, na razie dużo śpi, nawet całą nockę przespała, właściwie spała wczoraj od 15.30 do dzisiaj do 6.00 rano tylko ją wybudziłam ok. 21.30 na jedzenie i podanie lekarstw. Więc mam nadzieję, że szybko poradzi sobie z tym przeziębieniem, że je prześpi ;) Dzisiaj tatuś z nią został. Słonko - super by było gdyby ten dom udało Wam się wynająć, w końcu bylibyście sami. Obiektywnie patrząc te 750e to niby dużo pieniędzy, ale porównując to z własnym podwórkiem, to już wcale nie tak wiele - u nas na osiedlu mieszkania 3-pokojowe ok. 70 m wynajmują za koło 2000zł !!! Anulka - zdrówka dla Majci!! Też biedna się rozchorowała :( Gabi , Monika - współczuję nocki

U mnie niestety nie czas na spacerki - Darunia się rozchorowała i się leczymy, wczoraj jej jeszcze gorączka wyskoczyła, na szczęście nie bardzo wysoka, na razie mała dużo śpi, mam nadzieję, ze szybko sobie poradzi z tym przeziębieniem.

Darunia się rozłożyła, byliśmy u lekarza wczoraj - chore gardło, katar i jeszcze gorączka, leczymy się teraz, na szczęście mała dużo śpi, nocka też przespana, więc mam nadzieję, że jej szybko to przejdzie. Radość - widzę, ze Wy też cierpicie, zdrówka dla Was!! Tusia - za egzamin będziemy trzymać kciuki, i żebyście niczego nie podłapali przed ani w czasie urlopu!!!

A u nas dziś nie najlepiej, wczoraj byliśmy u lekarza, mała ma katar, chore gardło i gorączkę. Mamy siatkę lekarstw i się leczymy, na razie dużo śpi, mam nadzieję, że szybko jej to przejdzie. Nie wiem tylko czy zaraziła się w żłobku czy ode mnie, bo ja taka trochę zakatarzona ostatnio byłam. Dziś została w domu z tatą.

A u nas źle, tzn. mała jest chora - katar, gardło i gorączka. Cała siatka lekarstw i się kurujemy. W sumie nie jest tak źle, bo dużo śpi na razie - wczoraj od 15.30 i dopiero dobudziłam ją o 21.30 żeby ją nakarmić i dać lekarstwa, noc przespała całą. Teraz jest z tatusiem.

U nas nie fajnie :( Daria się rozchorowała, tzn to tylko przeziębienie, ale ma katar, gardło chore i gorączkę :( Dziś została z tatą w domu, a wczoraj jak wróciłam z nią od lekarza to spała od 15.30 do 21.30 i to ja jeszcze ją obudziłam, żeby jej dać coś jeść i lekarstwa. Na szczęście całą noc spała ładnie. Magan, ale fajne upolowałaś ciuszki na allegro, masz nosa i szczęście. Mnie tylko czasami przeraża jak za rzecz wartą ok. 10 zł drugie tyle muszę dopłacić za paczkę :( Ewelinko - co do poczty, to ja też nie mam miłych doświadczeń :(

pomidorowa

Witam i ja :) Też dziś niewyspana, bo moje zakatarzone dziecię budziło się dwa razy w nocy, w tym o 3.00 na prawie godzinę - przyssała się do cycuszka i nie chciała si odessać ;) A ja już o 5.00 pobudka do pracy, ech... Dziś bez kawy to się nie obejdzie :( Agniecha - mam nadzieję, że zbyt dużo pobudek nie miałaś Agatron - super postępy Boryska, nie ma to jak pomocni dziadkowie :) Anula - brawa za asertywność i dogadanie się z fachowcami. Oby jeszcze dotrzymali terminów! I gratki za udane zakupy! A Janek do Londynu to w jakim celu się wybiera? Na wymianę? Gabi - widzę, że dziś tu więcej takich niedospanych będzie :( Kawka dla Ciebie

Dzień dobry wszystkim!! Ja dziś mega niewyspana - mała obudziła mnie o 2.00 na krótko, a potem o 3.00 prawie godzinę marudziła i przytuliła się do cycusia i koniec - nie chciała dać się położyć do łóżeczka. A o 5.00 już pobudka do pracy Więc chyba będę musiała się prawdziwą kawą poratować.

Ninnare - super zdjęcia, obejrzałam przy okazji całą galerię i widać jak Maja rosła przez ten rok :) Dzisiaj Daria urządziła mi 2 nocne pobudki - o 2.00 na krótko i o 3.00 na godzinę, przytuliła się do cycusia i nie chciała za nic go puścić. Ten nosek ją męczył :( A o 5.00 już wstawanie do pracy. Tak więc jestem dziś padnięta :(

Anulka - zdjęcia obejrzałam - super, widać, że wycieczka do zoo udana :) A Majcia - rewelacyjna ;) Moja też ostatnio jakąś dziwną pozę przyjęła do spania, ale Mai jest niepowtarzalna :) Monia - skalniaczek niczego sobie, a jak sie jeszcze rozrośnie to dopiero bedzie widok :) Monika - dobrze, że na razie zabieg nie jest konieczny, oby kuracja zadziałała!!! A moja mała zaczyna sama próbować łapać równowagę na stojąco, ona chyba bardzo szybko zacznie chodzić, teraz sama się puszcza jak stoi przy jakiś sprzętach, oczywiście nie zawsze z sukcesem ;)