-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez newania
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Ja nadal w pracy bezrobotna ;) Ale chyba niedługo, bo mają mi zaraz przynieść dokumenty do opracowania :( Ale póki co, poczytuję forum :) Misimp - nie strasz nas tak!! Dobrze, że już trochę lepiej z dzieciaczkami :) agatron Cholera, chcialabym isc na PILATES, ale nie ma zajęć w takich godzinach jak mi pasują i tam gdzie mi pasuje. Muszę szukac dalej. W domu nic nie zrobię w kwestii ćwiczeń, bo jestem leniuch, a wiem, że muszę się zacząc ruszać dla własnego dobra i dobrego samopoczucia. Agatron - mam tak samo, przełożyli mi pilates na inny termin i mi nie pasuje :( A mi nawet moja pani doktor zaleciła pilates ćwiczyć, a nie inne aerobikowe zajęcia. Więc mam teraz problem :( Ale muszę coś wymyślić! Gabi, Monika - kawka dla Was niedospanych!! Manenka - fajne zdjęcia :) A dziś mała zrobiła nam małą śmierdzącą niespodziankę ;) Już prawie byliśmy gotowi do wyjścia, a tu widzę jak się ona napina i wysila - no cóż, trzeba było ją rozbierać i znów przebrać ;) Dobrze, że tatuś nawet za bardzo nie protestował, że ma to zrobić ;) -
Znalazłam na innym wątku, ale może i Wam się przyda wiedza na temat czegoś takiego: Select Gruszka elektryczna dla maluszka BABY NOSE VACUUM To taka elektryczna frida - koszt ok. 120 zł Czy któraś z Was używa czegoś takiego? I jak się ewentualnie sprawdza?
-
Ciekawa taka frida elektryczna, ale nic nie wiem o jej skuteczności - chociaż może być łatwiejsza do stosowania. Ciekawe tylko czy ma jakąś regulację siły ssania. Znalazłam też na polskich stronach: Select Gruszka elektryczna dla maluszka BABY NOSE VACUUM Ma dodatkowo funkcję melodyjek zagłuszających dźwięk samego urządzenia - koszt ok. 120 zł
-
Magan - pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim wrócisz do równowagi psychicznej, a pewnie inni Twoi bliscy (w tym pewnie Twój mąż) sami nie wiedzą jak się zachować, bo nigdy w takiej sytuacji nie byli i nie wiedzą jakie mają okazywać uczucia w stosunku do Ciebie. Ale nam zawsze możesz się wyżalać i liczyć na pociechę :) I zaraportuj nam pierwsze kontakty Zuzki z nocniczkiem - czy chciała usiąść na nim? Dziś już prawie byłyśmy z Darią gotowe do wyjścia, a nagle widzę, jak ona się skupia i napina - i cóż, trzeba było dziecko znów przewijać ;) Jeszcze się chyba nie zdarzyło, żeby tak wcześnie rano zrobiła kupkę. Życzę Wam miłego dnia!!
-
Raportów możecie zrobić tyle ile chcecie, tzn. powinno ich być tyle ile razy rozmawialiście z kimś na temat produktu lub kampanii. W przypadku takich uniwersalnych produktów jak np. batoniki to raczej nie ma problemu, żeby przeprowadzić kilkanaście rozmów, w przypadku bardziej specyficznych (np. dla dzieci) - jest trudniej (przynajmniej dla mnie), bo mam tylko kilku znajomych z małymi dziećmi z którymi utrzymuję stały kontakt, więc wysyłałam tylko kilka raportów (mimo, że dostałam aż 17 próbek). I nie trzeba raportować codziennie, a tylko wtedy, kiedy z kimś rozmawiacie - jeśli rozmawiacie kilka razy dziennie, to powinniście wypełnić kilka raportów dziennie. Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłam.
-
Dorotea - to na opakowaniach można wyczytać, że są niesiarkowane, albo siarkowane? Nigdy nie zwracałam na to uwagi :( Zresztą rodzynek i tak nie mam co dawać, bo mój m. nie lubi, więc wtedy by ciasta nie tknął. Podaj przepis na te placuszki marchewkowe, please!!! PS. Wiecie, że jesteśmy na 100 stronie???!!!!
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Kurczę Agatron, niewesoło :( Oby się do Was nic nie przyplątało! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
slonko2208 Lo matko Anula a moze on ma odmiane grypy? taka nowa mutacja??????? misimipnewaniaMartek - witaj u nas :)A to obiecany przepis na ciasto marchewkowe: 1,5 szkl. oliwy 1,75 szkl. cukru 3 jajka 1 szkl. mąki 2 łyżeczki sody 1 łyżeczka soli 2,5 łyżeczki cynamonu 1-2 cukry waniliowe (zależnie o tego jak duża jest paczka) 2 szkl. obranej, potarkowanej marchwi 1 szkl. posiekanych orzechów 0,5 szkl. wiórków kokosowych puszka ananasów Wymieszać olej, cukier i jajka. W drugiej misce przesiać mąkę, cukier waniliowy, sodę, sól i cynamon. Połączyć zawartość obu misek. Dodać marchew, orzechy, wiórki i ananasy. Dobrze wymieszać. Wylać na posmarowaną blachę i piec godzinę w 180 stopniach. Ja osobiście nie dawałam żadnych dodatków (orzechów, wiórków, ananasów), żeby Daria mogła tego próbować. I tak było dobre, wychodzi takie mokrawe. Ja piekłam na średniej wielkości blasze. Polecam i smacznego!! Ja też takie robię i nie dodaje tylko marchew i....... buraki. Takie surowe, starte na drobnej tarce.... pycha...a dodatkowo ciasto ma piękną żółtą barwę (i nie przerażać się, jak przy mieszaniu całe ciacho będzie czerwone) Sprawdziłam wiele razy i polecam z buraczkiem OOO!!!! O buraczkowej odmianie ciasta marchewkowego nigdy nie słyszałam! ;) Może też się kiedyś skuszę :) -
Dziś drugi dzień w żłobku po chorobie i na razie ok :) Jutro po południu miała jechać do babci, a ja do czytelni, ale niestety babcia zakatarzona :(
-
Zaczyna mi się nudzić ten zapach, a właściwie drażnić i zaczynam twierdzić, że do pokoju to on się na pewno nie nadaje. Ale w łazience czy kibelku to chyba ten mechanizm jest bez sensu, bo trzeba by mieć niesamowite wyczucie, żeby trafić akurat na ten czas gdy ten czujnik ruchu skanuje pomieszczenie.... ech, ta technologia... ciekawe czy inne zapachy też są takie drażniąco-intensywne?
-
Abigail - moja mała ostatnio długo męczy się z katarem - nawet do 3 tygodni. U nas po tygodniu lekarka zmieniała krople na inne, a potem zostawała już tylko woda morska i frida
-
Udało się dorwać do kompa. I podaję obiecany przepis na ciasto marchewkowe: 1,5 szkl. oliwy 1,75 szkl. cukru 3 jajka 1 szkl. mąki 2 łyżeczki sody 1 łyżeczka soli 2,5 łyżeczki cynamonu 1-2 cukry waniliowe (zależnie o tego jak duża jest paczka) 2 szkl. obranej, potarkowanej marchwi 1 szkl. posiekanych orzechów 0,5 szkl. wiórków kokosowych puszka ananasów Wymieszać olej, cukier i jajka. W drugiej misce przesiać mąkę, cukier waniliowy, sodę, sól i cynamon. Połączyć zawartość obu misek. Dodać marchew, orzechy, wiórki i ananasy. Dobrze wymieszać. Wylać na posmarowaną blachę i piec godzinę w 180 stopniach. Ja osobiście nie dawałam żadnych dodatków (orzechów, wiórków, ananasów), żeby Daria mogła tego próbować. I tak było dobre, wychodzi takie mokrawe. Ja piekłam na średniej wielkości blasze. Polecam i smacznego!!
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Martek - witaj u nas :) A to obiecany przepis na ciasto marchewkowe: 1,5 szkl. oliwy 1,75 szkl. cukru 3 jajka 1 szkl. mąki 2 łyżeczki sody 1 łyżeczka soli 2,5 łyżeczki cynamonu 1-2 cukry waniliowe (zależnie o tego jak duża jest paczka) 2 szkl. obranej, potarkowanej marchwi 1 szkl. posiekanych orzechów 0,5 szkl. wiórków kokosowych puszka ananasów Wymieszać olej, cukier i jajka. W drugiej misce przesiać mąkę, cukier waniliowy, sodę, sól i cynamon. Połączyć zawartość obu misek. Dodać marchew, orzechy, wiórki i ananasy. Dobrze wymieszać. Wylać na posmarowaną blachę i piec godzinę w 180 stopniach. Ja osobiście nie dawałam żadnych dodatków (orzechów, wiórków, ananasów), żeby Daria mogła tego próbować. I tak było dobre, wychodzi takie mokrawe. Ja piekłam na średniej wielkości blasze. Polecam i smacznego!! -
Dostałam ten odświerzacz powietrza Brise. Na szczęście kurier zostawił u sąsiadki :) Mi się zapach podoba ((konwaliowy). Przed chwilą go zainstalowałam. W książeczce zalecają, żeby rozmawiać o nim m.in, gdy zapraszasz gości do domu - w sumie wtedy chyba ma to największy sens.
-
asia78Dostalam paczke i troche jestem zawiedzona szczerze powiedziawszy. Dla mnie jest ten spray a dla innych 15 ulotek!! Nie spodizewalam sie co prawda 15 psikow, ale troche mnie to zdziwilonewania a gdzie zniklo forum na streetcom?? Asia - jakie forum? Na stronie streetcomu nigdy nie uczestniczyłam w żadnym forum, więc nic nie wiem na ten temat. A co do tej paczki, którą dostałaś to się nie dziwię, że jesteś zawiedziona, w podobny sposób była przeprowadzana kampania pampersów. No cóż, nie zawsze decydują się na próbki, a szkoda. Może następna kampania będzie lepsza? PS. Ja jeszcze czekam na paczkę, ale podejrzewam, że kurier mnie nie zastanie w domu :(
-
Jak mi się uda wieczorem dorwać do kompa do przepis podrzucę. Najfajniejsze w tym cieście jest to, że nie czuć wcale marchewki, a jest tanie i łatwe do wykonania :)
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Monika, może wieczorem uda mi się podrzucić, jak mała pozwoli mi się zbliżyć do kompa ;) -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
newania odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
W pracy nadal nudy, więc zaglądam :) Podziwiam Was za siły po takich nieprzespanych nockach. Mi dziś taką nockę zafundował osobisty m., który w nocy wstawał chyba z 10 razy, wiercił się, kręcił - bolała go główka, ale oczywiście po co on sam ma być niewyspany ? wrr... lehrerinAle co tam, bo moje ulubione motto z Garfielda: "Nie mam nadwagi, tylko niedowzrost". Fantastyczne!! Dziubala - outlety fajna sprawa :) U mnie niestety tylko jeden, ale za to blisko domu i go właśnie rozbudowują :) Za radą dziewczyn z innego wątku upiekłam ostatnio pierwszy raz ciasto marchewkowe i mojej Darii tak ono smakuje, że szok!! Zresztą jej ostatnio wszystko smakuje i wszystko chciałaby spróbować! Ale oczywiście nie wszystko jej pozwalam, ale wtedy jest krzyk i pisk ;) Pozdrawiam wszystkie Mamutki!! -
Witaj Julia na naszym wątku :) Dorotea - nie dziwię się, że dopada Cię zmęczenie, bo listopad sprzyja temu i to niezależnie czy ktoś jest w ciąży czy nie ;) Ale dobrze, że generalnie czujesz się dobrze - oby tak dalej! Muszę się Wam jeszcze pochwalić, bo pamiętam, ze jakiś czas temu pisałyście o cieście marchewkowym - też upiekłam w sobotę - Daruni tak smakuje, że szok!! Mi zresztą też, choć z wyglądu przypomina murzynek (za którym nie przepadam). A specjalnie chciałam upiec jakieś ciasto, które ona by mogła spróbować - dlatego nie dodawałam żadnych bakalii, ani polewy, nie przekładałam żadnym kremem. A i tak wyszło super :) Następny chyba będzie biszkopt, tylko myślę z czym zrobić, żeby mała też mogła zjeść? Kremy i galaretki odpadają :(
-
Będzie dobrze, na pewno dacie sobie radę. I nie trzeba zachwycać się nad produktem - np. perfumy, które mi przesłali zupełnie się nie podobały - po prostu zupełnie nie moja bajka, ale innym osobom one bardzo odpowiadały, więc w raportach pisałam to co usłyszałam od innych osób, a swoją opinię przedstawiłam w raporcie końcowym. I to mnie wcale nie zdyskwalifikowało przy wyborze do następnych kampanii ;)
-
Dzięki za te wszystkie odpowiedzi, bo się zastanawiam czy warto kupować, znając małej podejście do takich spraw :( Ostatnio miała zalecone przez lekarkę takie inhalacje i lekarka mówiła, że można taki inhalator wypożyczyć w aptece - pytałam w aptekach - odsyłali do przychodzi. Więc w sumie inhalacji nie było. Dlatego zastanawiam się na przyszłość czy będzie warto kupić. My też używamy fridy, ale krzyk jest niesamowity :( Roztwór wody morskiej pozwala sobie bez problemu wstrzyknąć do nosa, ale jak tylko zobaczy fridę to jest krzyk :( ech
-
Magan - przykro mi strasznie :( Tulę mocno!! Justynko - super zdjęcia, Michaś w samochodziku jest extra! A Ty też wyglądasz całkiem nieźle!
-
A mam pytanie - czy Wasze dzieciaczki dają się tak bez problemu inhalować? Bo mi sobie to trudno wyobrazić, żeby mała chciała tak choć kilka minut spokojnie posiedzieć przy czymś takim. A jakie macie inhalatory? Patrzyłam na allegro i wydają mi się one dość drogie - zaczynają się od ok. 150 zł w górę. Na co ewentualnie zwracać uwagę przy zakupie?
-
Ja nie szczepiłam i raczej nie będę
-
Witam poniedziałkowo :) No i Darunia poszła dziś do żłobka, nawet się za mną nie obejrzała, jak ją pani wzięła za rączkę ;) Zobaczymy jak będzie, gdy po nią pojadę