-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez nadinn
-
oj Sopfie kochana uważaj na siebie..poczekaj lepiej na męża..widać jeszcze nie do końca wykurowałaś się..u nas też piękna pogoda i aż żal z młodym nie wyjść na spacer, ale daruję sobie i poczekam też na małża
-
dzięki dziewczyny za życzenia zdrówka! co prawda głowa jeszcze ciężka, ale mam nadzieję, że już jutro będzie gut Bursztynko głos oddany - śliczna ta twoja Hania!!widać od razu, że pogodne dziecko Ilka - ale Ksawcio rośnie!!! super, że cały czas ma taką cudną bujną fryzurkę a mój synek chyba czuje, że mama nie w kondycji - noc w miarę ok - pobudka o północy i o 4 na jedzonko, a potem bez marudy od razu spanie i tak do 8:30 ;-) potem chwila zabawy jedzonko, znów zabawa i przed 11 poszedł spać i obudził się o 14!!! super!!!bo na spacer nie chcę dziś wychodzić żeby się gorzej nie załatwić. tatuś pójdzie jak wróci z roboty.. po kuracji miodowo-czosnkowej młodemu nic nie powyskakiwało, cyca nie odrzucał ;-) a teraz bawi się grzecznie w łóżeczku i daje mamusi nadrobić zaległości ;-)
-
no widzisz Sopfie - ja prawie też dałam sobie wmówić, że mleka nie mam - teściowa już drugiego dnia chciała dać młodemu butlę - ale dzięki wam wiedziałam, że laktacja dopiero rozkręca się, a dziecko w pierwszych dniach nie potrzebuje dużo. i nie podałam butli i karmię do dziś;-) a kryzysy laktacjne miałam dopóki o nich myślałam...odkąd przestałam się przejmować tym czy nie za mało mleka jest, nie miałam żadnego kryzysu - potwierdza to fakt, że wszystko w głowie;-) dziękuję majóweczki bo dzięki wam karmię do tej pory!!!;-) szczególne dzięki dla Bursztynki i Gosiak
-
no zobaczymy, na razie nie zjadłam jakiejś potwornej ilości i zobaczę czy młody będzie marudził - jak nie to jutro powtórzę ;-) jeszcze Bursztynkowy sposób z herbatą i miodem i cytryną spróbuję... a zawsze taka odporna byłam...nie wiem co w tym roku się dzieje
-
no i zdrówka też dla Ciebie Sopfie oczywiście!!! oby tylko nasze bąki małe nie pozarażały się
-
Sopfie dołączam do Ciebie niestety...od niedzieli tak niemrawo czułam się, gardło mnie bolało, ale popłukałam solą i wczoraj już całkiem nieźle czułam się więc myślałam, że przechodzi..a dopiero dziś doszedł katar i łamanie w kościach...i włączyłam terapię cebulowo-czosnkową...mam nadzieję, że młody po tym mleczko będzie chciał pić...muszę się wykurować do operacji bo to już za niecałe 2 tyg....
-
nam Jan zrobił dziś niespodziankę i wybudził się tylko raz o 3 na mleczko i poszedł dalej spać..niestety już od 6 grandził, ale o 8:30 drzemał sobie ;-)ale i tak nocka udana co do mrożenia mleka to prawda, że do 6 m-cy można trzymać w zamrażalniku, a 3 m-ce w zamrażalniku lodówki, w lodówce 3-4dni, a w temp. pokojowej kilka godzin... ja osobiście mrożę. mrożę w woreczkach z tesco i jestem z nich bardzo zadowolona..odmrażałam i dawałam już to mleczko Jasiowi i chyba nie widział różnicy, nic mu też po tym nie dolegało..odmrożone mleko też jakoś specjalnie mi nie śmierdziało - wiadomo ma ono specyficzny zapach, ale nie tak żeby śmierdziało Justi - Naira piękna jak zawsze...dzielne jesteście obie..już niedługo utulicie tatusia ;-)
-
Izka współczuję bardzo...bądź teraz podporą i pocieszeniem dla siostry...przykro bardzo...
-
byliśmy w Tesco bo skończyły mi się woreczki do mrożenia pokarmu i jak zwykle pojechaliśmy po jedną rzecz a kupiliśmy wiele innych bo przecież dobra cena i znów kasy poszło...ach..jak ja nie lubię tych dużych sklepów - co prawda taki wypad zdarzy się raz w miesiącu, ale co fakt to fakt... no młody śpi więc wieczór cały mamy z małżem ;-) spokojnej nocki wszystkim życzę. dobranoc, Nadia
-
no ja też stosuję metodę tą co Gośka i od razu jak młody zacznie marudzić nie lecę, czasami nawet chwilę popłacze jak akurat robię obiad czy cuś..i na początku jak płakał mi to zawsze przybiegała teściowa z dołu spytać się czy coś mi nie pomóc, tak jak u Ciebie Bigbit - ale na szczęście po kilku moich i męża komentarzach przestała przychodzić i zrozumiała mądra kobieta chyba, że dziecko czasami musi sobie popłakać ;-) jest fajna strona dziewczyny Restauracje, spa, sport, koncerty i wiele innych z 50% zniĹźki na Groupon.pl i codziennie są tam jakieś nowe promocje, np. w Toruniu jest dzisiaj taka promocja - masaż gorącymi kamieniami za 30zł zamiast 100zł...oj gdybym mieszkała w Toruniu już bym kupiła kupon i poszła na to....: Restauracje, spa, sport, koncerty i wiele innych z 50% zniĹźki na Groupon.pl możecie śledzić co u was w miastach jest ciekawego, albo zarejestrować się i codziennie będziecie dostawać mejla z aktualną ofertą ale piękne czerwone niebo mamy nad Bydgoszczą właśnie...cudnie! to miłego wieczorku! papatki
-
elizkap - u nas dokładnie tak samo - nocki były całe przespane bez żadnej pobudki a od właśnie miesiąca też borykamy się z częstymi pobudkami, wypadającym smokiem, trudnymi do opanowania atakami płaczu trwającymi 5-10min, po których jest śmiech i zabawa..no i w ciągu dnia też różnie, czasami ok - tak jak dzisiaj ;-) a czasami wszystko na 5min, bo później to już w tyłek parzy - i łóżeczko i mata i leżaczek i nawet noszenie na rękach...ale jak już nie daję rady to liczę do 10 i myślę sobie - to minie ;-))) i już jest ok bursztynko -ale Ci zazdroszczę masażu..mmm.... a w Lidlu to ja też byłam i właśnie zaopatrzyłam się w pampersy - kupiłam już 4 (7-18kg ;-)), więc wzięłam od razu 2 paczki bo starczą na długo a cena dobra bo 39zł, chociaż w tesco za bodajże 194szt jest 91zł czy jakoś tak...ale to zobaczyłam dopiero po powrocie do domku...
-
Bursztynko - naj naj naj z okazji rocznicy!!! Anmiodzik - no to Natalka rozkręciła się na całego;-) Moja - no to zdrówka dla Grzesia! ale mieliście przeprawy z tą naszą nieszczęsną służbą zdrowia... Elizkap - witamy serdecznie - Twoja córunia jest moją imienniczką i w dodatku urodziła się tego samego dnia co mój Jaś ;-) My już po kościele, a jak mąż wróci z pracy jedziemy w gości do ciotki;-) Na dworzu nawet cieplutko tylko ponuro jakoś...my znów niewyspani - no ale cóż - uroki rodzicielstwa ;-) Miłego dzionka!
-
Justi kochana - trzymaj się...
-
Izka - trzymamy kciukasy za siostrę! trzeba wierzyć, że będzie dobrze, bo dobre myśli mogą tylko pomóc!!! Musi być OK i koniec! Wiolka - no to silnego masz chłopaka!! nasz kula się na boki i przewraca z plecków na brzuszek ładnie, ale dopiero jak go ktoś zachęci...bo jest taki leniuszek, że sam z siebie to nie bardzo...;-) Jaś zasnął, ale potwornie marudził dziś...ledwo co wyszłam z nim na spacer i już krzyczał dobre 0,5h, potem znajomi byli i cały czas marudził...tak więc niby byliśmy z mężem w dwójkę dziś, a jestem wykończona bardziej niż w ciągu tygodnia sama z nim walczę ;-) no ale padł bidulek,,,może zęby go dziś męczą... to dobrej, przespanej nocki dziewczyny buziaki, Nadia
-
no i oczywiście witamy serdecznie nowe dziewczyny!
-
tylko na chwilkę bo piękna pogoda i zaraz lecimy na spacer, potem sprzątanie, gotowanie i goście... co do spotkania to ja też bardzo chętnie!!! miłego dnia! pozdrawiam, Nadia
-
ale pogoda paskudna ;-( Bursztynko współczuję nocki, ale na pocieszenie powiem Ci, że u nas też nie było kolorowo - od 4 co 0,5h pobudka bo młody stękał w łóżeczku i trza go było ululać... a na operację cieszę się, bo muszę mieć ją zrobioną przed drugą ciążą (bo ciąża może wywołać stan zapalny i wtedy musiałabym mieć robioną operację właśnie w ciąży, a tego chciałabym uniknąć) A że o rodzeństwo chcemy się starać w przyszłym roku więc im szybciej z tą operacją tym lepiej.. A co do FB to ja też nie mam tam konta...jakoś też mam opory ;-) Kamelia - ale super, że z tym mleczkiem tak wyszło, zawsze parę groszy do przodu!! no i gratuluję pierwszej pięknej nocki!!!
-
dzień dobry! pierwsza!!!;-) przyszłam przywitać się i lecę do banku miłego dnia dziewczyny!
-
no widzisz Bursztynko niby tak blisko a tak daleko;-) ale myślę, że jeszcze wybierzemy się na spacer aaa...zapomniałam napisać, że w zeszłym tygodniu byłam u kardiologa sprawdzić to moje serducho po 2 miesiącach, założył mi Holtera (tj. 24h ekg) i dziś byłam po wyniki..i okazuje się, że ta moja arytmia zniknęła jak ręką odjął...tak jak miałam ponad 19 tys. dodatkowych pobudzeń, tak teraz nie wykazało ani jednego!!! tak bardzo cieszę się, bo dostałam pozwolenie na operację i 8 listopada chyba raczej na pewno mi ją zrobią ;-) miłego wieczorku mamusie, pozdrawiam, Nadia
-
no!!słońce wyszło, wiatr uspokoił się trochę to idziemy na spacer! Justi kochana jesteśmy z Wami...jak zaczęłam czytać Twojego posta i zapytałaś czy pamiętacie Śpiącą Królewnę to święcie wierzyłam, że napiszesz dalej, że obudziła się...a tu taki smutny koniec zdania.... no i jeszcze szwagier...wytrwałości dla męża...Tobie też na pewno nie jest łatwo całymi dniami samej, tym bardziej, że nie wiesz na jak długo...Ale wspierajcie się, bo to teraz najważniejsze..dobrze, że macie Nairusię - chociaż ona jest teraz promyczkiem dla Was. Ściskam was mocno!
-
dzień dobry! no u nas też pogoda do bani - od rana potwornie wieje i pochmurno..ale powoli rozwiewa te ciemne chmurzyska i jest szansa, że polepszy się;-) Anmiodzik - gratulacje dla Natalki!! dzielna, silna dziewczynka Bursztynka - Ty też wrzucaj zdjęcia z nową fryzurką! a co!! - ja też zawsze jak idę do fryzjera to mówię żeby nie trzeba było układać bo nigdy mi się nie chce i nie mam cierpliwości, no i żeby można było spinać tak żeby nic nie fruwało ;-) słuchajcie mamy chłopców - jak to jest z tym napletkiem??? odciąga się czy nie?? a jak tak to kiedy?? bo czytałam i różne są opinie...a boję się żeby mu nie zarosło i żeby nie robić jakiegoś bolesnego zabiegu potem...ach z tymi chłopami...;-) miłego dnia, pozdrawiam, Nadia
-
witam się porannie my właśnie w weekend kupiliśmy krzesełko drewniane, takie co można potem przerobić na stolik i krzesło KrzeseĹko Top Drewex - Akpolbaby teściowa sponsorowała więc nie oszczędzaliśmy;-) a my kulamy młodego po podłodze - kupiliśmy mu takie puzzle piankowe - jak dla mnie idealne do takich wygibasów - PUZZLE PIANKOWE 26 ELEMENTĂW ALFABET ROZ. 30X30CM (1271180213) - Aukcje internetowe Allegro to miłego dzionka dziewczęta pozdrawiam, Nadia
-
Sopfie gratuluję nowej pracy Bigbit - no to miałaś przeprawę dziś..na szczęście już po..teraz odpoczywaj a małż niech zabawia Maję;-) Anmiodzik - no to masz kochaną córunię, że tak pozwoliła mamie odpocząć..no i dobrze, że tak się dziś rozpieszczasz - raz nie zawsze, a zadowolona mama to szczęśliwe dziecko;-) Wiola - no super masz chłopaka!! Bursztynko - to jakmałż tak chce Ci zrobić przyjemność to niech zostanie z dzieciakami, a Ty idź na polowanie sukienki i też sobie odsapnij i zrelaksuj się;-)
-
oczywiście wszystkiego naj dla Misia z okazji 5 miesięcy!!!oby wszystkie dolegliwości minęły szybciutko!
-
Jagoda - piękna fryzurka, w ogóle bardzo ładnie wyglądasz!! w sumie to ja też nie mam żadnego zdjęcia na spacerku...no i my też jeszcze w gondoli jeździmy..póki młody się mieści i nie buntuje się to nie zmieniamy.. Bigbit powodzenia w przychodni i żeby z Majką było już wszystko ok witam nową koleżankę Wiolę! Napisz coś więcej o sobie i synku dziś wielka radość bo po 5 dniach poszła w końcu kupa rano ;-D a taka śmierdząca, że aż wykręcało - pewnie po wczorajszym jabłuszku;-) ciekawe co u Ilki i Katarzyny... miłego dnia! pozdrawiam, Nadia