Nie wydaje misię żeby były problemy z psem, ja mam kota i dopiero były problemykażdy tylko toksoplazmoza itd. pozbyć się i już!!!Ja postawiłam na nie i co się okazało???Nigdy nie miałam tej choroby i nie mam:)na szczęście. Kotka odrobaczamy co pół roku. Wydaje mi się że ludzie przesadzają uwagami na temat astków, przez media przede wszystkim. Tak na marginesie to wiem z doświadczenia że to jedne z najpieszczotliwszych ras!!!Koleżanka ma 4 letnią córeczkę, teraz urodziła drugą i ma sunie astka właśnie. Sunia tak pilnuje dziewczynki, że czasami mi się śmiać chce. Jak mała upada na pupę zaraz leci i liże ją nie miłosiernie :36_2_55::36_2_27: