-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marci26
-
OlivkahikiA ja biedna to w desperacji na podwórko chodzę z pittbullem rozmawiac!!Hahaha :Uśmiech: Ja z kotem :) jA tez mam kota ale jak do niego gadam to dziwnie na mnie patrzy....Tak jakby też był wkurzony, że jemu też się czasem oberwie:Uśmiech: Ja to w ogóle źle sprawę rozwiązałam z moim, bo kiedyś to był potulny jak baranek dopóki się nie wkurzyłam i poprosiłam żeby miał własne zdanie...Wiecie było coś w rodzaju JA: Co dziś robimy? On:Co tylko chcesz kochanie Ja:Na co masz ochotę? On:Na to co ty:( Cholera mnie już brała, no i teraz on ma ciągle "inne" zdanie niż ja
-
Witam również:Uśmiech: I życzę powodzenia w "staraniach". Trzymam kciuki oby jak najszybciej
-
A ja dziś nie gotujęWyjazd na wieś i grill:Uśmiech: którego przygotowuje zawsze mój M, więc ja dziś na gotowe
-
nikit_apo takiej ilości jak ja wypalałam też bys miała 3 do 4 paczek dziennie O matko tyle paczek!!!To przynajmniej 1 co 15 min???To naprawdę nałóg Tym bardziej
-
Ja tam nie byłam nałogowcem ale wielkiedla tych, którzy rzucają"z dnia na dzień" na prawdę trza mieć silną wolę chyba....Ja osobiście takowej ni mam
-
Widze z e watek rozkrecony....po co tylko taka ostra wymiana zdan???kazdy ma prawo do wlasnego zdania...Co do tego wina to tez do konca sie nie zgodze. Jesli chodzi o picie w ciazy alkoholu to na 100% nikomu nie zaszkodzi kieliszek raz na miesiac jesli ktos ma ochote, to samo jest z piwem chyba. Zreszta mi tez lekarz powiedzial ze szklanka piwa raz na jakis czas jeszcze nikomu nie zaszkodzila. Wydaje mi sie ze niektorzy przesadzaja. Ciekawe co by powiedzialy dziewczyny, ktore dbaja o siebie jak nie wiem co i nie moga zajsc w ciaze???
-
Powodzenia w staraniach, mówiłam , że nie ma się czym martwić. Trzymam kciuki mocno!!!!
-
Dzięki, mnie również nie pasuje widok kobity z dziećmi pod pachą i w wózku oraz z "petem" w buzi, natomiast nie potępiam też kobiet, które podpalają bo również słyszałam od koleżanek że byłoby gorsze dla płodu natychmiastowe odrzucenie palenia, tzw.szok dla organizmu. Oczywiście chodzi tutaj o nałogowe palaczki, które wypalały spokojnie paczkę dziennie A słyszałyście, że nawet kobiety, które nigdy w życiu nie miały papierosa w ustach jednak w ciąży miały potrzebę zapalenia? ha ha
-
iga7777ja dzis poroniłam znaczy jeszce nie ale wiem ze ze u mojeggo dziecka nie bije serce wiec jutro bede musiała wziasc tabletki zeby usunac bylam w 13 tygodniu. O Boziu!!! Tak mi przykro, nwet nie wiesz jak się poczułam czytając tą wiadomość. Trzymaj się mocno. A może po prostu coś z USG nie tak albo coś....może to jeszcze nie to co myślisz???Jeśli tak to bardzo bardzo ci współczujęNie załamuj się jednak i nie poddawaj się....Pozdrawiam
-
Dzięki za odpowiedzi:Uśmiech:Ja też paliłam ale nie nałogowo, tylko na imprezie zakrapianej piwkiem, a teraz jak wiadomo nie przesiaduję już w barach bo na sam zapach papierocha robi mi się źle, mój M też rzuca ha ha
-
Witam, mianowicie interesuje mnie wasze zdanie na temat palenia papierosów w ciąży. Ja osobiście nie palę ale mam parę znajomych, które przepaliły całą ciążę
-
SDUno to ja też nie wiem:( Jestem na L4 od 5 tygodnia z zalecenia lekarza. Nawet trochę się buntowałam ale w końcu uległam bo to maluszek jest najważnijeszy:) Może wynika to z tego że prywatnie chodzę do lekarza, a w pracy mam koleżankę która wizyty ma na fundusz i nie chcę jej dać L4 chociaż warunki mamy szkodliwe...:( Przydałoby Ci się trochę dopoczynku i spokoju:) Mówię to z przekonaniem:) No właśnie wiem i też chodzę prywatnie do lekarza W pracy same stresy!!!Jazda samochodem i w ogóle przechlapane!!!Jestem tak wściekła że hejNa wizycie 17 powiem mu że albo L4 od połowy sierpnia albo koniec wizyt. Mi jest źle rano, w pracy mi się kręci w głowie i ogólnie ciąża powinna być błogosławieństwem nie? Pozdrawiam
-
MoniaMiło, że wszystko już za tobą widocznie kciukasy pomogły:Uśmiech:Więc miłego wypoczynku życzę, fajnie się masz....ja też bym chciała już przynajmniej słyszeć serducho maluszka i upewnić się że wszystko ok gingersłyszałam tyle sposobów na zgagę, że głowa bolimigdały, mleko, specyfiki takie jak rennie, nawet łyżeczka cukru ha ha, niektórym dziewczynom pomagały cukierki miętowe lub gumy do żucia:Uśmiech:pozdrawiam Mi niestety nic jeszcze nie pomaga ale próbuję dalej....
-
Dzięki SDU. Jestem bardzo wdzięczna za miłe słowa otuchy. Nie wiem dlaczego tylko ten lekarz zwleka tak z L4, też bym sobie z miłą chęcia powypoczywała tak jak TY:)
-
Witam ginger:)Może wreszcie troszkę się forum ożywi gdy będzie nas więcej ja też termin około 30:Uśmiech:Super, że się pojawiłaś. Zawsze możesz podzielić się z nami wszystkim o czym chcesz pogadać
-
Zgadzam się w 100% więc głowa do góryI zero stresu
-
Witam serdecznie
-
Witaj, Ja mam grupę 0RH+ a mój Arh-, lekarz natomiast przy pierwszej ciąży powiedział że nic się nie dzieje tylko trzeba to kontrolować a przed samym porodem dostaje się specjalny zastrzyk. Problem powstaje generalnie przy 2-gim dziecku i więcej. Pozdrawiam:Uśmiech:
-
No ja jak na złość to jestem strzelec tak jak mój M:Wściekłylatego takie zgrzyty:Smutny:Ja uparta a on dopiero czasem nawet może się nie odzywać tydzień!!!!A ja jestem taka gaduła że to dla mnie prawdziwy problem ha ha. Strasznie szybko się denerwuję i wychodzę z siebie nie mówiąc już o krzyku ha haZawsze awantura no i zawsze to JA mam rację, co do pracy to u mnie zawsze było odwrotnie, pracuje dopiero rok więc jak byłam na studiach musiałam się o wszystko prosićA teraz zarabiam więcej od niego i chyba tu powstaje główny problem
-
Fajne dzięki za tą odpowiedź o mlekuNatomiast od dłuższego czasu zaczynam się zastanawiać czy nie zmienić tego gina. Zapytam się znajomych czy poleciłyby jakiegoś. tak samo jak powiedział, że jak się ma toksoplazmozę to ciąża obumiera i nic nie da się zrobić. Tak mnie nastraszył że póół nocy wyłam...
-
U mnie niestety nie jest to możliwe żeby mój kot wychodził na zewnątrz bo jest starszny ruch i ulica, poza tym blokA nie wyobrażam sobie jego reakcji gdybym go nie wpuściła do pokoju za mną, byłby czysty lament:Uśmiech:
-
No ja 17 lipca będę w 9 tygodniu ciąży więc też chciałabym iść na zwolnienie. Jeszcze te upały i jazda samochodem to czysta męczarnia. Tym bardziej, że płacę mu za wizyty to powinien mi dać zwolnieniePomyślałam więc sobie,że powiem mu że nie będę jeździła samochodem bo mam zawroty głowy
-
Kociaki i dzieci
marci26 odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
Oki:) Zaczynam akcję Adopcje -
renata23zalecanego postu jest 6 tygodniu a potem kontrola u gina i mozna sie juz produkowac hahahah:Uśmiech: ha ha ha dobre dobre Dzięki za odpowiedź