marci26

U mnie taka awantura się wywołała tymi imionami, że już chyba nie mam ochoty na razie wybieraćChciałam czegoś niekonwencjonalnego a mój M wymyślał coraz to nowe przezwiska dla imion i stwierdził, że dziecko powinno mieć imię "nieprzezywalne" ha ha:duren::duren::durenla chłopca Szymon-prawdopodobnie a dla dziewuszki???nie wiem. Może na razie zostawię ten temat....może jeszcze za wcześnie na imię???

aloiwmarci26 u mnie najbardziej zadziałały hormony jakie brałam, aby zajść w ciążę, no i papierosek od czasu do czasu... nie będę tu zbyt często, bo pozycja komputerowa mi nie służy, ale od czasu do czasu na pewno coś skrobnę :) Te papierochy to naprawdę czasem potrafią 'zabić'-sorki za brutalne określenieNajważniejsze że wszystko wraca do normy wszystkiego NAJ dla ciebie i dzidzi:Uśmiech:

O matko!!!!Wyrazy współczucia i witam z powrotem z nami. Wiem co to jest krzepliwość krwi, mój ojciec miał ostatnio też taki zabieg na lewą nogę, niestety w jego przypadku było to spowodowane brakiem ruchu, mianowicie wszędzie jeździ samochodem i nic nie jest w stanie go przekonać, a przynajmniej nie było dopóki właśnie go nie dopadło, dodatkowo pali nałogowo jak smok co tylko pogorszyło jego stan...Ale też jest wszystko ok. jeszcze raz witam ponownie.

Nie chodziło mi o zabijanie a może raczej o jakiś normalny sposób na odbieranie tych dzieci...Nie chce też się kłócićbo już dość naczytałam się w tym wątku obraźliwych komentarzy. Ja sama nie wyobrażam sobie jak można zabijać nie narodzone dzieciątkaAle nawet nasze agresywne więcej czy mniej wypowiedzi nie zmienią poglądu niektórych ludzi...których niestety jest coraz więcej, nawet przecież zakaz aborcyjny nic nie zmienił:Smutny:

marci26A właśnie a propos linienia....jest jakiś dobry sposób albo jakaś "wyjątkowo" dobra szczotka do czesania...bo mój rudzielec też się okropnie leni. Normalnie chyba za niedługo go uduszę Najlepsze jest to, że jak wychodzę do pracy to gdzie śpi???Na moich czarnych spodniach lub innych ubraniach. A jak wracam to udaje niewiniątko!!!Jak ja go kocham, że aż czasem nienawidzę???

Mogę skomentować tą dyskusję tylko tak: Ja osobiście pochodzę z tzw.rodziny patologicznej i uwierzcie mi, że gdybym miała wybór jako dziecko to wolałabym się sama nie urodzićPatrząc z perspektywy czasu to mało miałam w życiu miłości od rodziców eh...zresztą nawet moja matka powiedziała mi w twarz, że miała mnie usunąć....co wy na to?Czy można dawać wychowywać dzieci "takim" kobietom?A te wszystkie biedne istoty maltretowane, gwałcone itd???Przecież nie prosiły się na świat?:Smutny::Smutny::Smutny:

A właśnie a propos linienia....jest jakiś dobry sposób albo jakaś "wyjątkowo" dobra szczotka do czesania...bo mój rudzielec też się okropnie leni. Normalnie chyba za niedługo go uduszę

Witam serdecznie

Ja niestety jeszcze nie mam niemowlaczka ale koleżanka miała przykry "wypadek" z dzieciakiem. Mianowicie wyciągnęli kleszcza małemu i nic nie zrobili....3 dni po tym okazało się że dzieciak ma boleriozęNajlepiej z tego co wiem to zaszczepić od razu po wyciągnięciu kleszcza. Ja natomiast bym nawet nie ryzykowała wyciągać na własną rękę. Chyba bym się bała...

Mam pytanko.... czy można to jakoś wydrukować. Chciałabym z twoich przepisów zrobić sobie książkę lub klaser z przepisami:Uśmiech: Nie wiem czy można to drukować??? Fajnie by było bo nie chce mi się tego przepisywać...

Dziś wczorajszy obiadek kurczaczek, kluseczki + surówka z pekińskiejI oczywiście rosołek.

Ale ci zazdroszczęJa niestety będę miała dopiero USG w 14 tygodniuPonieważ lekarz chce zobaczyć rączki itd...czy wszystko okiNa razie podobno nie ma czego oglądać

Czesc Anecia!!!Fajnie ze sie odezwalas....ja za to nie przytylam zbyt wiele...tylko 5 kilo na razie a po brzusiu tez nie za bardzo widac:(Pozdrawiam cię i wszystkiego najlepszego na nnowej drodze życia

Ja byłam dzis u gina. Wszystko w jak najlepszym porzadkuRosnie tak jak ma no i w gole...przytyłam 5 kilo naraziePierwsze USG bedzie dopiero za 3 tygodnie

Przede wszystkim zdrówka, mądrości wielu przyjaciół szczerych w życiu oraz wiele przygód radosnych-dla dzieciątka:Uśmiech: Dla Kakasto-podziękowania za dużo dobrych rad i udziale w rozmowach

ewka20ja jutro idę na pierwsze usg i dokładnie dowiem się w którym tygodniu ciąży jestem, ok 7,8 z moich obliczeń. już nie mogę się doczekać,tak bym chciała usłyszeć bicie serduszka mojego maleństwa. jutro powiem rodzicom,że zostaną dziadkami... ciekawe jak zareagują????????? No to gratulacje na pewno bedzie dobrze. Daj znac co i jak:Uśmiech:

Witaj Wercia serdecznie:Uśmiech: Gratuluję i wszystkiego najlepszego

Jula tu Zabawa w słowa kopalnia prześmiesznych tesktów dzieciaczków życzę miłego czytania :Uśmiech: Ale odjechana stronka normalnie jeszcze chwilka i się chyba posikam...!!!!A w pracy to tak nie wypada

Dość mamy mięsa...więc: młode ziemniaczki z koperkiem, jajko sadzone+ogórek kiszony i kefirek

Ja tam jestem pesymistycznie nastawiona do takich spraw organizacyjnychPolacy już nieraz pokazali jak to wszystko "umieją" szybko załatwić....Hotele może i wybudują, stadiony...no cóż już bardziej kiepsko, nie mówiąc już o drogach!!!Ale mam nadzieję że się udaNadzieja matką głupich, obyśmy się nie wygłupili. Chęci są ale gorzej z wykonaniem...

Dzięki zaWłaśnie spożywam w pracy. U mnie to nie mówi już prawie wcale i do tego twierdzi, że jego czyny mówią za siebie????Czasem się zdarza:)Tak sam od siebie ale zazwyczaj wychodzi ode mnie a on powtarzaNo oczywiście nie mówiąc już o kocham cię jak czegoś chceha ha

Dziękuję laseczki Jestem spokojniejsza, aha USG bedę miała w 12 tygodniuTaka mała pomyłka:) Pozdrawiam

Cześć:Uśmiech: Ja wyjeżdżam na weekendy na wieś a tam nie ma zasięgu na laptopie więc nie mam jak pisaćZaglądam w pracy...hi hi szef na urlopie 2 tygodnie więc trochę luzu. Pozdrawiam wszystkie styczniówki!!!

Witamy ponownie:Uśmiech:Przepiękna ta Twoja plażowiczka!!!Śliczna dziewczynka Pozdrawiam serdecznie.

No właśnie ja też mam pytanko dotyczącego USG, mianowicie jestem w 9 tygodniu ciąży i nie miałam jeszcze robionego USG. Chciałam się dowiedzieć czy pierwsze jest dopochwowe i czy boli???U mnie chyba już powinno być słychać serduszko dzieciątka nie?