-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marlesia
-
Właśnie teraz będę obserwować, bo jak na razie zrezygnuję z nabiału i zobaczę czy coś pomoże, a jak nie to też do lekarza się wybierzemy.
-
Ewusia czy Kasi zeszły potówki? Ja znowu mam problem i zastanawiam się, czy te krostki u Karola to na pewno potówki, bo małego nie przegrzewam a nawet czasami zastanawiam się, czy nie ubieram go za zimno (chcę go troszkę zahartować, ale też bez przesady). Zastanawiam się, czy to nie czasami od mleka, bo w ostatnie dwa dni jadłam płatki z mlekiem i właśnie zaczęły mu znowu wyskakiwać na twarzy a dziś już ma też na brzuszku, no i do tego częste rzadsze kupki, co normalnie robi co 2-3 dni. Mam nadzieję, że to nie skaza białkowa, ale na wszelki wypadek odstawię nabiał na kilka dni i poobserwuję.
-
hallo hallo My dziś po wizycie u ortopedy i z bioderkami jest wszystko ok. Lekarz mówił tylko, żeby nie owijać dziecka w rożek, żeby mogło swobodnie ruszać nóżkami. Magrat z tymi niedrapkami to w szpitalu też nie kazali zakładać, bo dziecko czuje się bezpieczniej, jak może samo czuć co dotyka, a to ważniejsze jest od kilku rysek na twarzy, których na drugi dzień już niema lub nawet tego samego dnia znikają. Ja paznokcie obcięłam jak wróciłam ze szpitala, żeby uniknąć tych zadrapań.
-
Dziewczynki ja Wam życzę, aby u każdej nierozpakowanej mamusi akcja rozpoczęła się sama :) gosha ja urodziłam 20 kwietnia a już 24 byliśmy na krótkim spacerku takim 10 min, bo to święta były i szliśmy do teściowej a mamy do siebie kilka kroków, od tej pory już chodziłam z małym na spacery, ale pogoda też była piękna i cieplutko było. My też mamy chrzciny 12.06 :) Ja też bardzo dobrze wspominam swój poród i mam 2 kg mniej niż przed ciążą, ale niestety brzuszek mi jeszcze został i zwisa sobie teraz. Mam nadzieję, że jeszcze przed wakacjami dojdę do formy.
-
Ewusia to wspaniały dzień przed Tobą jednocześnie ślub i chrzciny :)))) Życzenia będę składać później :) Magrat super pokoik. Karol będzie miał pokój z Miłoszem, ale musi trochę podrosnąć, a na razie łóżeczko ma wstawione w naszej sypialni.
-
Ewusia Karol potówki przez tydzień miał na twarzy i przez jakiś czas nic z tym nie robiłam licząc, że same znikną, ale jak pojawiły się na brzuszku, to zaczęłam działać. Od 3 dni kąpię małego w krochmalu i myję szarym mydłem, niczym po kąpieli nie smaruję. No tylko buźkę tym mlekiem, ale to tylko wieczorem przy karmieniu. Te wszystkie metody wyczytałam na internecie i rzeczywiście pomagają. Miłosz też miał przepuklinę jak miał 2 miesiące i od razu zrobili mu zabieg, ale wspomnienia mamy okropne, na szczęście to już tylko wspomnienia. Jeśli chodzi o miesiączkę to mam nadzieję, że wystąpi u mnie jak najpóźniej :), że tak powiem mój organizm jeszcze oczyszcza się po porodzie i już mam tego dosyć.
-
Magart ja nie mam problemu z brodawkami, ale jak już zaczynają boleć, to dobrze posmarować własnym mlekiem i dużo wietrzyć. Ja Karolowi wczoraj posmarowałam buźkę moim mlekiem na noc i rano potówki już były mniej widoczne.
-
aguska i Ewusia piękne Bąbelki tylko całować i tulić :***** Myślałam, że tylko mój synuś tak często chce jeść, bo czasami muszę karmić Karola co godzinkę, albo nawet i częściej, ale to do południa, bo po południu to istny aniołek i śpi tak od 15 aż do rana z krótkimi przerwami na karmienie i kąpiel. W nocy budzi się ok 23, 2, 5, 8 więc nie tak źle. Czasami wydaje mi się, że mam mało pokarmu jak mały tak co chwilkę chce jeść, ale widzę, że Wasze Dzieciaczki też lubią przy cycusiu siedzieć więc już przestaję się martwić. Potówki już zaczynają nam znikać Czy któraś z Was odważyłaby się wziąć malucha na dwór bez czapeczki (oczywiście w taką pogodę jak była ostatnio)? Mi pediatra powiedziała, że czapeczka w taką pogodę jest zbędna bez względu na wiek dziecka, ale ja jakoś nie mogę sobie wyobrazi takiego malucha bez czapeczki na dworzu. A i czy Wy używacie smoczek? Mój Karol jak na razie nie jest zainteresowany tym wynalazkiem, chociaż ja jestem za tym, żeby jednak zaczął z niego korzystać.
-
Ale dziś jestem padnięta. Mąż wczoraj wyjechał a ja sama z dwójką szkrabów Karol coś się dziś prężył i zasnął dopiero po 15, a do południa to tylko drzemał po 15 min i ciągle na cycku siedział, a Miłoszowi klepka dziś odbijała. Teraz mam troszkę spokoju bo dzieciaki już w łóżkach smacznie śpią i zaraz chyba ja w wyrku wyląduję. Życzę Wam spokojnej nocy i brzuszkom, które chcą już rodzić życzę skurczy, ale tylko tych porodowych, a nie przepowiadających
-
Dziewczynki powiem Wam, że jeśli czujecie że to będzie już to zacznijcie dużo chodzić. Dzieciątko łatwiej się układa no i rozwarcie szybciej się robi. Ja jak rodziłam to jedna położna kazała mi się położyć i mówiła, że mi się wydaje, że skurcze są mocniejsze bo jestem zmęczona, a na nocnej zmianie druga wręcz przeciwnie kazała mi chodzić bo akcja szybciej postępuje i powiem Wam, że ja lepiej znosiłam ból, tylko musiałam się czegoś trzymać jak mnie skurcz złapał:), a rozwarcie zrobiło się szybciutko, bo z 4 cm w ciągu 10 min na 7cm i później już 10cm i można było rodzić :))) Powiem Wam, że jeszcze taki półgodzinny ciepły prysznic może rozbujać akcję, lub ją zatrzymać jeśli dzieciątko nie ma chęci jeszcze zawitać na świecie( to przynajmniej odpoczniecie do następnego razu, bo warto zbierać siły). Trzymam kciuki i będę tu zaglądać z ciekawością czy któraś z Was do szpitala nie jedzie
-
kaszkiet, magart ja również trzymam kciuki
-
A tak wygląda u nas miłość do brata :)
-
kaszkiet Twój brzusio jest śliczniutki :) Ja troszkę tęsknię za swoim :) Kikarika, little_black, cobra świetne są Wasze Dzieciaczki- słodziaczki :** nieobliczalna pocieszę Cię, bo ja z pierwszym synem jak poszłam do gin w 38 tyg to też nic się nie zapowiadało, a dwa dni później urodził się Miłosz :) więc trzeba się wszystkiego spodziewać :)
-
A my dzisiaj po pierwszej wizycie u lekarza. Z Karolem wszystko ok i te krostki co mu wyszły to potówki. Karol ma dosyć duże naczyniaki płaskie na twarzy (na oczkach i na czole między oczkami), ale to prawdopodobnie zniknie, Miłosz też miał duże naczyniaki i teraz prawie śladu nie ma, więc się nie martwię. Karol waży 4420g i nawet dosyć dużo przybrał na wadze, bo prawie 800g przez niecałe 3 tyg. 14.06 idziemy na pierwsze szczepienie i teraz mam mały problem, bo zastanawiam się jak szczepić malucha. Mi lekarz polecał szczepienie 5w1, ale ja się troszkę obawiam. Muszę chyba więcej poczytać na temat tych szczepień i może wtedy mnie olśni. PIETRUCHA jeśli chodzi o wózek to ja mam gondole i powiem Ci, że jestem bardzo zadowolona. Jak tak sobie patrzę na zdjęcia naszych marcowych, kwietniowych i majowych maluszków, to nic tylko je wszystkie schrupać-takie słodziutkie cukiereczki
-
kikarika, cobra ja Wam bardzo gratuluję :))))) Ja tak jak aguska swój poród wspominam bardzo dobrze, gorsze już było dla mnie szycie po, niż sam poród. Nie ma co się przejmować nawet najgorszymi opowiadaniami, bo każdy jest inny (tak dla przykładu Miłosza rodziłam 9h i skończyło się cesarką, a Karola 45 min)
-
Mil gratuluję :) Ewusia Cieszę się, że nie ma żadnych powikłań u Twojej córeczki. Kasia jest silną i śliczną dziewczynką :) Jeśli chodzi o dietę to ja jadłam wszystko, ale szybko ją zmieniłam, jak mały ostatnio popłakiwał, był niespokojny, prężył się i nie robił kupki. Od dwóch dni jem chleb z masłem, chudą wędlinką i ziemniaki z chudym gotowanym mięsem i marchewką, jabłko, kawę zbożową i herbatkę na laktację. Muszę powiedzieć, że to drastyczna zmiana, ale skuteczna (Karol jest spokojny i smacznie sobie śpi 20h/24h). Powoli zacznę wprowadzać inne składniki i będę obserwować malucha. Poza tym Karol dostał jakieś krostki na policzkach i jak na razie z nabiału też zrezygnowałam, ale mam nadzieję, że nie na długo, bo uwielbiam mleko i ser :) Ja już straciłam wszystkie kilogramy, które przybyły mi w ciąży, aż sama jestem w szoku, bo po pierwszej ciąży to zostało mi ich sporo. Niestety szczepionki na pneumokoki są drogie :(, a jak Ewusia załapiesz się na te darmowe na pneumo??? Ja Miłosza na pneumokoki zaszczepię dopiero teraz jedną dawką, bo ma już więcej niż 2 lata, a Karola będę szczepić od początku. Miłego dnia Mamusie i brzusie :)
-
Ciekawe co dzieje się z annia2308, coś długo się nie odzywa, może i Ona na porodówce jest :)
-
little_black, ivona świetne są Wasze dzieciaczki :) Jeszcze raz gratuluję. nieobliczalna ja też tak miałam, że mogłam z byle powodu płakać, ale teraz mam jeszcze gorzej. Jak coś idzie nie po mojej myśli np. mały płacze bo brzuszek go boli, a Miłosz właśnie chce siusiu lub kaszkę i do tego krzyczy, że już, to po prostu płaczę z bezradności. Mi podoba się też to pierwsze łóżeczko :)
-
Magartmarlesia Ile Tobie przed porodem zaczal schodzic ten brunatny, podbarwiony krwią śluz? Bo mi właśnie się coś takiego zaczęło... Ja chyba przegapiłam ten moment, albo odszedł dopiero przy porodzie, bo nic nie zauważyłam, tylko dużo bezbarwno-białego śluzu. Wiem, że tak 2 tyg wcześniej odchodzi, ale równie dobrze może też być np. dzień przed porodem.
-
thegirlnextdooor, cobra gratulacje dziewczynki :)))) gosha piękana Karolinka , teraz to dziewczynki rządzą na forum, bo jest ich więcej :))) Codziennie mamy nowe wieści o rozpakowanych Majóweczkach i wszystko tak szybko się dzieje, że zanim się obejrzymy to wszystkie będziemy mieć swoje Skarby przy sobie :)
-
No to dziewczyny trzymam kciuki, żebyście nie musiały czekać za długo na Wasze dzieciątka
-
Ale ładna dziś pogoda :) My zaliczyliśmy spacerek a teraz się relaksuje w domku:))) Strasznie bałam się tego jak dam sobie radę sama z dwójką dzieciaków na dworzu (a raczej jak Miłosz będzie się zachowywał), ale muszę powiedzieć, że wszystko sprawnie poszło i Miłosz wyjątkowo słuchał :) Muszę się Wam pochwalić, a raczej pochwalić mojego Łukasza, bo dzięki niemu pozbyliśmy się w końcu pieluchy u Miłosza (tylko na noc mu zakładamy). Jak byłam w szpitalu to zaczęli działać w tym kierunku no i odnieśli sukces, zajęło to jakieś 2 tyg zanim Miłosz sam zaczął wołać, ale udało się :))))))))))))))))))))))))))) Ja wczoraj wieczorem zjadłam kitkata i mały teraz cierpi, bo kupy dziś nie może zrobić i ma twardy brzuszek i troszkę popłakuje :(((( Już więcej nie wezmę się za batoniki
-
TheGirlNextDoor powodzenia i szybkiego porodu życzę :) Tak się zastanawiałam, czy któraś z Was nie rodzi :))) a tu od rana znowu wieści :)))
-
little_black gratuluje :) Ale się u nas dzieje, dziewczyny zaczynają się rozpakowywać na dobre:))))) Dziewczyny czekamy na zdjęcia :)))) perditta1 po Twoim poście coś mi się wydaje, że możesz być następna :)))
-
TheGirlNextDoorCiezaroweczki obiecalam wstawic jakies zdjecia swoje i kacika ktory urzadzilam :) no musze sie pochwalic tez no :P Wasze brzusie i kaciki takie slodkie!! :) Zdjecia robione w 39tygodniu :) Świetny brzuszek i piękna MAMUSIA