zubelek

makoladkaZubelek no coś Ty!? moich dwóch znajomych miało termin wyznaczony a pomimo tego prawie codziennie łazili się pytać i zwolniły się miejsca na wcześniej.. ja nie wiem czemu tak Ci powiedziały ;/ ja teraz też chyba wyjde z poczekalni bo ja zapaści mało co tam nie dostaje ;/ i to niestety już dla mnie śmieszne nie jest ,tylko tego gościa co gada na głos będzie tam słychać ?chyba tak ,prawda? słychać go wszędzie,chyba nawet w kiblu...co prawda bałam się iść wysiusiać, że nie usłysze To mnie kobieta wprowadziła w błąd Ale jak będzie cieplej to się tam przejade i zobacze co mi powie inne babsko Mamo Nikoli mi jazda przed egzamem szła fatalnie ale na egzaminie już luz, tak jak Emilka pisała. U mnie jeszcze ten moment jak zjechałam z górki i egzaminator mów" dziękuje pomyślnie zakończyła pani pierwszą część egzaminu. Teraz przystąpimy do części drugiej, jazdy w ruchu miejskim"...wtedy ogarnął mnie błogostan i luz totalny....ALE NIE UCHRONIŁO MNIE TO PRZED GŁUPIM I KARYGODNYM BŁĘDEM

No tak szpital pozostawił w główce Krzysia złe wspomnienia Trzymaj się Krzysiu!!! Monia spacerowiczko ( ja też często mimo komunikacji miejskiej wolę kawał drogi się przejść niż do autobusu pchać) dobrze, że wiesz juz co z pępkiem Mani i jak to zlikwidować.

makoladkaZubelek ale na Smutnej często sie zwalniają terminy praktycznie co tam byłam to było coś za 3 dni albo za dwa tygodnie. Różnie.. a ja psychicznie nie daje rady z tym prawkiem niby chce mieć i chce jezdzić sama etc. i czuje czasem ,że naprawde umiem więcej niż pokazuje przy instruktorze ale dupa blada jak COŚ lub KTOŚ mnie zniechęci , od razu całą prace swoją "zlewam" i jestem wściekła sama na siebie ,że tak robie,że przekładam , odkładam zamiast tam iść i zdać. Tylko jak widze tych ludzi wszystkich w poczekalni i te poje**** zasady egzaminu jak on je wyczytuje to odrazu się zniechęcam :| masakra. Się rozpisałam omg. dowiadywałam się czy jak zwolni się miejsce mogę je wykorzystać, jak bedę dzwonić czy nawet jeździć ale pani mi powiedziała, że jak mam juz wyznaczony konkretny termin to wcześniejszego nie dostanę. Taki elspresowy termin przypada tym którzy akurat się zapisuja na egzamin Ja ostatnio wyszłam z tej poczekalni bo tam można wścieku dostać...nie dośc, że ciągle leci ten film instruktażowy, to jeszcze ta pani psycholog co mi na nerwy działa do tego to milczące towarzystwo. Czekalam na zewnątrz na ławaczce wdając się w rozmowę z inną czekającą i tertaz też umiwiłysmy się na ten sam termin i godzinę

Ja już nie mam zęba , dzis poszłam prywatnie do chirurga i wyrwałam gada. a dobrze, że prywatnie bo był strasznie zakorzeniony i bylo to ciężkie rwanie sweeti i jak po lekarzu? monika no mój też kazał mi odpocząć tylko do cholery sam się niczym nie zajmie jak go nie huknąć

Emi ach...bo te słupki to cholernie głupia sprawa Mi też ciut brakowało a bym to zqawaliła. Dobrze, że na luzie to wzięłaś i następnym razem zdasz!!!! O raju jaki długi termin makoladka jesooo a ja chciałam tak trafić za 3 dni ale niestety:Smutny:

Czołem...a moje dziecko teraz jeszcze spi ale ogólnie zaczyna mieć diabła pod skórą....robi rzeczy niebezpieczne, jest szybsza niż błyskawica i sprawdza Nas na ile może sobie pozwolić Wczoraj zresztą cała rodzina zalazła mi za skórę bo oni mają niedzielę i nic nie robią a ja mam zapitalać jak zwykle Zbuntowałam się, wykrzyczałam co myslę, poryczałam się i mając wszystko gdzieś poszłam wcześniej spać zostawiając ich samych sobie Mnie to dobija też ciągle ten ząb i dziś załatwiam sobie wizytę u prywatnego chirurga bo może On mi w końcu pomoże:Smutny:

Emi teraz jest Twój czas, wykorzystaj go najlepiej a zdasz!!!! Trzymam kciuki!!!

Emilka myśl pozytywnie o jutrze a najlepiej wogóle nie myśl

No co Wy, u mnie w każdym markecie jest pokoik dla matki z dzieckiem. Fakt, że jest tam mało wygodne krzesełko ale jest i przewijak i zlew i nawet czasem pampki leżą i chusteczki( ale zwykle szybko ktoś je kradnie).

Radości i co? Do szpitala z powody palca u nogi czy coś innego? Jejciu zdrówka dla Ciebie!!!!

Emilka ja znów za szybko jeżdże i robie manewry i mnie pouczają, że musze zwalniać

bobasku Twój mąż jest szczęściarzem...takie 3 dziewczyny i wszystkie laski A uśmieszek i te wielkie oczęta mnie urzekły.....

gabi to straszne co piszesz o innych matkach A o Twojej nie wspomnę Monia nam ktoś rozlicza bo sama bym się pogubuiła

edzia ja jestem z tych matek co wychodzą z dziećmi na każdą pogodę A pozatym zawsze mam coś do załatwienia czy zrobic zakupy a musze z Rozii bo nie mam z kim zostawić więc dziewczyny są odporne na wszelkie brzydkie pogody i nie chorują, nawet jak z katarem wychodzimy. A dzis odkryłam z Rozii figloraj i mała zakochała sie w tej sali zabaw i chyba będę częściej z ni ą tam spędzać czas jak na dworzu leje, bo deszczu to ja nie lubię

U Nas też nieciekawa pogoda ale musze wyjśc z dziewczynami i to dwa razy na dłuższe wyjścia. Wczoraj zafoliowałam wózek bo tak wiało ale zrywało tą fiolię więc Roziczxek wróciła do domu z bordowym jak pijaczka noskiem od zimnego wiatru bobasku mam nadzieje, że jak teraz wiecie o tych bakteriach szybko juz to wyleczycie i nie będzie chorób!!!!

gabi dobrze, że juz szpital za Wami i szybjo zapominajcie o tym. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KRZYSIU, ROŚNIJ ZDROWY I WESOŁY!!!! Monia ach...chłopy czy 2 czy 20 lat tak samo strachliwi

Myszka myślałam o Tobie wieczorem i przypomniała mi sie dzieczyna z WORDu co 7 raz zdawała. Za każdym razem tak zjadał ją stres, że na jakiejś głupocie oblewała i jej się myliło choc jazdy szły dobrze. I powiedziała mi, że i tak się nie podda bo czeka na tą satysfakcje jak juz zda. I Ty tez masz tą satysfakcje osiągnąć i uda Ci się tylko sie nie zniechęcaj!!!!

Monika buuu...czemu musimy tak cierpieć A kto wie co z Krzysiem gabi?????

Myszka proszę Cię...miałaś chwilowe załamanie, bo może jazd nie mailaś...nie odpuszczaj....spróbuj jeszcze, jakąś jazde choc jedną dokup tuz przed. Przecież warta jesteś tego aby mieć prawko!!! Ciężkie chwile miałaś ale wierze w to, że Ci się uda i jakbyś się jeszcze zapisała i uparła się, że zdasz to ZDASZ!!!! Nie przejmuj się tym co dziś się stało, każda z Nas ma takie gorsze dni, kiedy nic nie wychodzi, nie poddawaj się!!!

Pisz Bo Mi Zaraz Chłopina Kompa Zabiera I Będę żyć W Niewiedzy!!!! Please!!!!

Emilia1988AchAEmi pisz co z Myszką, bo pewnie wszystkie tu sie denerwujemy! Nie bede pisala bo Myszka sie wkurzy na mnie. jak to to Ty coś wiesz?! a milczysz?! Pisz, My Cie obronimy!!!!

Myszka dasz rade...ja miałam jazde tuż przed ale szło mi tak żle, że byłam załamana. A jednak na egzaminie szło dobrze, gdyby nie ten głupi błąd ....ale Ty wszystko będziesz robic git i zdasz!!!!

sweeti zdrówka dla Ciebie i łagodniejszego ząbkowania dla małego!!!

Myszka pokaż na co Cie stać ten ostatni raz!!!

Cześć Monika i jak lepiej u Ciebie , bo u mnie kicha dalej. Ale dziś już nie pójdę tylko jutro jak będę z Kariną zapytam sie innej dentyski co mam robić:Smutny: Monia i jak solenizant zjechał? Najlepszego dla mężulka