-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez affi
-
Hej Dziewczynki ja dziś w domu siedzę, M z Franiem jadą na groby my z Zośką zostajemy. Nocka ciężka bo spiocha trzeba budzic na zarcie a jak sie dobudzi to potem ma oczy jak złotówki. Finał taki że w nocy wychodza niby dwa karmienia( dziś o 1 i 5 ), Zosia je w tym czasie 2 razy po 10 minut ale wszystko trwa ze 3 godziny, bo budzenie po minimum 30 minut , zmiana pieluchy i usypianie. Jak nocki u Was???? W miarę przespane??? Jedziecie gdzies na groby??? Jadzik, Ciebie chyba nie ma ale zdecydowałam sie na Twoją chustę ;) tzn tą co ją wynalazłaś na allegro chyba. Tylko jeszcze myslę nad kolorem. Pewnie dostane ją dopiero za jakieś 2 tyg, bo to od Marcina z pracy. Długo myslałam czy mi sie przyda ale pomyslałam ze na wiosenne spacerki z dwójką na plac zabaw będzie niezastąpiona, zawsze bedzie można zając się starszakiem. mam nadzieję, że obsługa nie okaże się zbyt skomplikowana. ZObaczymy. Ainer, może juz wróciłaś??? odezwij się Mamuśka! Penny lepiej? Insana a co u Ciebie , pochłonęła Cie opieka nad córeczkami, mało Cie tu... no ale ja to rozumiem. Klamorka a jak ty sobie radzisz? Niunia, Klaudusia jakoś damy radę z tą wagą. Mi Marcina M juz dopiekła mówiąc ze wciąz wielki brzuch mam ale jej trzeba wybaczyc ma juz swoje lata i plecie co jej slina na język przyniesie. Franiu, taaaak licznik byłby bardzo przydatny. Nie musiałabym się zastanawiać czemu Zośka skonczyła jeść i usnęła a ja mam wciąz pełnego cyca, wrrrrrrrrrrr. Franiu podobno w Twoich okolicach było wczoraj na termometrze prawie 20 kresek.... bomba u mie na razie 13 stopni. Apropo karmienia dziś obudziłam się w kałuży mleka, kranik nie wytrzymał, buuuuuuu. Zacznę chyba szałwię pic na zbicie laktacji albo zacznę sie modlic o skok rozwojowy córy :) Ściskam Was mocno i napisze potem
-
Klaudusia, przepis wstawie jutro. Co do jedzenia mniejszych ilości to u mnie cięzko będzie bo z głodu mnie wciąż ssie. jedyne co mogę zrobić to nie opychać sie bombami kalorycznymi. Teraz np. zjadłam 3/4 opakowania wafli ryzowych Sonko, buuuuuuuu
-
Mamuski, to co my jutro spadamy na noworodki :)
-
Franiu cieszę się że szarlotka smakowała. mogę jeszcze podać na ciasto marchewkowe, również dozwolone podczas karmienia :) Jak ktos chce to niech " krzyczy" wygrzebie przepis Ja sie dzis męczyłam bez laktatora ( tzn nie ściągałam nawet jak bardzo bolało) i chyba powoli nawał sie zmniejsza. Widac mózg dostał sygnał, że jest nadprodukcja. WIecie co... jestem lekko przestraszona marnym spadkiem mojej wagi. To chyba Insana napisała ze juz wazy mniej niz przed ciązą a ja jak wróciłam z - 7kg tak stoi w miejscu, czyli 7 do zrzucenia, buuuuuuuuuuuuuuuu. jak tam u Was , pocieszy mnie ktoś, hihi;)
-
Penny, tez miałam w szpitalu dreszcze i gorączkę z powodu wzmożonej produkcji pokarmu :)
-
Oddam mleko w mały brzuszek !!!!!!!!! rany dziewczyny, wiem, że nie powinnam narzekać i że kiedyś jeszcze bede narzekała że Zosia się ie najada ale moje cycki maja wielkośc piłek do piłki ręcznej. Nie wyrabiam, nie chce sobie nakrecac laktacji sciagając laktatorem ale w nocy nie daje rady, cyce mnie bolą az leżeć nie mogę, są tak pela ze az sie wylewa, wkładki wymieniam co godzine. Przecież to juz nie nawał powinno sie juz unormowac. Oluś ( alexanti) Ty wiesz co ja myśle o Twojej tesciowej, głupia baba, olej i jasno postaw sprawę!!! Chociaz może zrobiła to nieświadomie.. dziewczyny co do nabiału to pochałaniam go bardzo duzo( własnie zwłaszcza mleko do Inki) , całe szczęscie nie zauwazyłam negatywnej reakcji u ZOsi. Wiadomo jednak każde dziecko jest inne. Nie radziłabym Klaudusia, zmienisz mi fotkę Zosi??? Nika cieszę się bardzo , że u Was lepiej. To pewnie paskudny baby blues Cie dopadł, dobrze, że już poszedł precz ;) Penny , kurcze nieciekawie sie tam u Ciebie zrobiło. No ale co jesli u mnie krawień też juz praktycznie nie ma. tak naprawde mialam przez 4-5 dni to powinnam sie martwic??? No i bardzo dziwi mnie to że obkurczania macicy też jakoś nie czuję. Może mi cholercia wycięli ;)
-
Szarlotka domowa z kruszonką: Składniki:ciasto: mąka, 2 i pół szklanki margaryna, 1 kostka proszek do pieczenia, 2 łyżeczki żółtko, 2 szt śmietana, 2 łyżki cukier, 1/3 szkl cynamon, ok łyżeczki jabłka (najlepiej renety), 2 kg Bułka tarta, ok 3 łyżek tłuszcz do formy, cukier puder do posypania, kruszonka: mąka 1 szkl cukier 1/3 szkl margaryna 100g ( 2/5 kostki)Opis przygotowania: czas przygotowania: > 90 min 1.Margarynę siekamy, składniki 1-6 zagniatamy aż powstanie kula. Owijamy w folie aluminiową i wkładamy do lodówki na godzinkę. Po wyjęciu z lodówki większą tortownicę smarujemy margaryną, onsypując bułką tartą i wylepiamy ciastem razem z brzegami (do ok połowy) . Ze składników na kruszonkę lepimy identyczną kule i równeż wkładamy do lodówki. 2. Obieramy jabłka i w wersji dla masochistów ścieramy na tarce, w wersji dla normalnych kroimy drobno jabłka i w misce rozdrabniamy blenderem, nie tak całkiem niech zostanie trochę cząstek. Dodajemy cynamon, jeśli trafimy na bardzo kwaśne jabłka, można dodać ze 2 łyżki cukru. W wersji dla leni można kupić gotowe jabłka do szarlotki w słoikach rozdrobnione.... wszystko dusimy podjewając wodą przez kilka minut aby jabłka zmiękły. 3. Rozgrzewamy piekarnik do 180, wkładamy ciasto w formie, ponakuwane widelcem na 10 minut. Wyjmujemy z piekarnika sypiemy na dno bułkę tartą (to konieczne bo wchłonie nadmiar soku z jabłek) wrzucamy jabłka, na nie porwane kawałeczki kruszonki 4. Pieczemy ok 50-60 minut w 180. Kawałki na wierzchu powinny się lekko zarumienić. Gorące ciasto posypujemy cukrem pudrem.
-
filciaMelduję się nadal spakowana. Po dzisiejszym KTG bez zmian - zero skurczy. Ale jestem już tak bardzo obolała, że zaczynam mieć dosyć. Ja chcę już się rozpakować, buuu Filcia, faktycznie twarda ta Twoja Dzidzia. Już niedługo, chce czy nie bedzie musiała wyjść.
-
klamorkaNa razie moje drogie tylko tę stronkę mam reszte przerabiam na photo scape'ie...byłam na dworze z Maluchami i wypróbowałam chustę....jest rewelacyjna....Weronika cały czas spała a Młody był nadzwyczaj posłuszny....zrobiłam zdjęcie...i moja Panna w wersji wyjściowej... Klamorka super to wygląda!! Głowa Małej nie opadała??? Pamietasz co mi obiecałaś???? Fotę Weroniki w panterce
-
franiaI to jest moja rada dla wszystkich mam - śpijcie z maluszkami w ciągu dnia, jak tylko możecie. Ja się czuję po takich 2 godzinach jak nowo narodzona. I choć na chwilę to starcza :) taaaa, ja to wszystko wiem a dzis zamiast spać w przerwach piekłam szarlotke bo mnie naszło. WIem, wariatka. Chodze na rzęsach a ciasta piekę, no ale dzis mamy gościa a jutro mój brat przyjeżdza siostrzenice obejrzeć więc tak o suchym pysku głupioby było ich gościć.
-
Bombowa ta stronka też się własnie bawie . Klamorka ... Jak masz jeszcze jakąś to wklej proszę linka!
-
Jadzik a tak pomyslałam, że może właśnie rodzisz.... a tu nie ;)
-
Blaneczka, cudna jesteś!!!! Czekamy na Was na forum! Koszmarna noc. Młoda tak sie darła że wybudziła Frania który nie mógł usnąć. Ostra jazda bez trzymanki dobrze że mam M, razem daliśmy radę, sama nie wiedziałabym do którego z dziaciaków lecieć. Teraz M pojechał odwieźć Frania i zrobic mini zakupy. Ja muszę się ogarnąć i obiecałam sobie że dzis w przerwach między karmieniami odpoczywam. Miłego dzionka Babeczki!!!
-
jadzikAffi, przeglądałam dzisiaj właśnie chusty w tym sklepie Mają duży wybór... Ale w listopadzie nie możemy sobie jeszcze pozwolić, bo właśnie podliczyliśmy wszystkie rachunki i wydatki (jakiś przegląd auta, itd), to na życie (żarcie) 200zł nam zostało... Zawsze możemy głodować i chustę za to kupić... chyba nie warto co Oliwce po wygłodzonej matce, która nie ma jej siły w tej chuście nosić ;) Ainer kochana, gratulacje, no wreszcie Blaneczka jest wsród nas. namęczyłaś się kobitko ale pewnie teraz jesteś już bardzo szczęśliwa :)
-
wiesz co Penny z tym moim podejściem to jest tak, że uznałam że usmiech dodaje energii i to chyba działa. Zresztą tak jak napisałam, nie mam powaznych powodów do narzekań ( no poza moją "sliwką " na tyłku hihi) Franiu, jak Zosieńka, katarek minął? Była dzis u mnie położna z nowej przychodni do której zapisałam siebie i dzieciaki. Fajna babka. Poradziła coś na hemoroidy ( zobaczymy czy podziała) dodała otuchy. pochwaliła za "obsługę" noworodka, zapisała na wizyte do lekarza. Ogólnie bardzo pozytywnie. We wtorek idziemy do lekarki na wizytę kontrolną. Ulzyło mi bo sennośc Małej wynika nie z żółtaczki której się obawiałam ale z tego że sie najada po uszy ( w 6 dni przytyła 210 g, czyli dobiła do wagi urodzeniowej). Tylko śpiąca jestem nieziemsko, bo wiadomo w dzień jest mnustwo do zrobienia więc nie spię, a w nocy Zośce coś się popitoliło i ona nie spi. No ale mam jeszcze tydzien z M w domu. No i F idzie do klubiku do 16.30 od listopada. tescie się zaoferowali z pomocą finansową , tzn dorzucą róznicę w cenie :) Klaudusia, Klamorka jak dajecie radę z dwójką maluchów same w domu?
-
Nika... - Purelan jest skuteczny, smaruj też jak chyba Penny napisała własnym mlekiem i wietrz piersi kiedy tylko się da... - co do blizny zobaczysz bedzie lepiej ja dwa dni temu jeszcze narzekałam a dzis juz mnie zaczyna swędzieć tzn że się goi i idzie ku lepszemu. Co do wrażliwości Twoich sutków to Cie w pełni rozumiem bo przy Franiu karmiłam z pieluchą tetrową w zębach tak pierunsko bolało a sam powiew wiatru w łazience powodował u mie mega ból brodawek. Da sie przeżyc tylko musisz wierzyć ze dasz radę. WIdząc Twoją determinację ja w to wierzę :) Jadzik wiadomo pieniądze szczęścia nie dają ale człowiekowi jakoś tak lepiej jak nie musi sie martwic że do pierwszego zabraknie i czasem może sobie na jakąs zachcianke pozwolić. Motylek, rewelacyjne uzasadnienie swojego szczęscia. masz rację nie mamy prawa narzekać. też tak sobie myslę jak patrze na swoje dzieci i męza :)
-
Motylek to adres stronki sklepu z chustami. Sklep stacjonarny jest w Wawie. podobno doradzaja tam i uczą wiązac. Można też kupic online. Vega - wszystko o chustach i noszeniu dzieci Z tego co sie dowiedziałam dla najmłodszych dzieci ( do 15 kg) najlepsze są chusty elastyczne, potem przechodzi sie na tkane. Można u nich tez kupic specjalne kurtki na chuściane dziecko Jadzik może i Tobie sie przyda, chociaz masz daleko...zawsze mozna kupic przez internet. od M z pracy zebrali kwote odpowiednią na chuste więc pozostaje mi się na jakąs zdecydować.
-
dziewczyny nie nadążam za Wami, lecicie jak torpeda. Na rzęsach chodzę, ale Zosieńka jest cudna i mój dwulatek też i mój męzuś też, Tak więc mam since pod oczami, siedzę na jednym półdupku i płacze z bólu ale wiecie co... szczęśliwa jestem... co te hormony robią z ludzmi, hihi... Nika, wiem, że cięzko Ci w to uwierzyć ale za kilka dni bedzie ok. U mnie poprawiło się z raną w przeciągu połowy dnia tak między 6 a 7 dniem po cc. Też jestem zawiedziona całą operacją... o kurcze musze lecieć po Frania, buziole postaram sie później odpisać...
-
Dziewczyny dupę mi rozerwie. Przepraszam strasznie za dosłownośc ale kolejna dolegliwość. Taki hemoroid mi wsykoczył, że stać/siedzieć ani chodzić ie mogę. Nawet nie przypuszczałam ze to moze byc takie bolesne. owszem miałam lekkie problemy w ciązy ale teraz masakra. Byłam u gina mówi ze daje silne czopki i mam sie modlic zeby sie wchłonął bo zoperowac narazie w połogu nie można. Ogólnie świetnie, w czasie ciązy wyszła przepuklina, włókniak i zylaki odbytu do operowania. kurna niech mnie w ogóle w kawałki potną i będzie spokój!!!!!!!!!!!! Szwy mi zdjęli i było nawet bezboleśnie. brzuch juz mniej dokucza. Spałam dziś z Zośką w łóżku, wiec jak widać plany wzięły w łeb. Nie dało sie inaczej, w łóżku zasnęła snem kamiennym i tez jest dobrze :) Franiu współczuje choroby Zosieńki Penny idz do gina , idz z tym nie ma żartów. Fajnie, że z Mackiem ok :) Jadzik, też myslałam o tej chuście. Agulla gratulacje!!!!!
-
franiaMam stertę prasowania, ale mi się NIE CHCE... też nie lubie, wole juz zmywać dlatego olałam prasowanie dzieciiakom, a dorosli prasują każdy sobie jak mu potrzebne ;)
-
KlaudusiaI moja dieta wygląda tak nie jem tylko grochu i ogórków. dlaczego ogórków?? ja własnie mizerię zjadłam , yyyyyyyyyyyyyy
-
Klaudusia Kiedy idzie się na badanie bioderek bo Ja nic nie wiem ?? jak dziecko ma 5/6 tygodni, czyli juz.
-
franiaAaaaa, jeśli Wam się Juleczka w kąpieli podoba to nieśmiało prosimy o głosik :)Parenting.pl - konkursy fotograficzne a pewnie że sie podoba, przeciez to moja przyszła synowa ;) Głosik na Julcie oddany CIOTECZKI A TO OCZKO OD ZOSI SPECJALNIE DLA WAS!!!
-
DzIaBoNgze sie wtrace Najpierw do UM po papierki i tam jest tez od razu to zaswiadczenie do lekarza Z tym do lekarza podstawa jest wypisanie 3 wizyt kazda w innym trymestrze i spowrotem z aktem do UM I za nic affi sie nie placi ... dzięki wielkie za info. Tyle że to chyba wszystko funcjonuje na róznych zasadach jak widze bo mi babka powiedziała ze nie muszą byc te terminy wpisane. Na wszelki wypadek weżme oświadczenie z wpisanymi, nie zaszkodzi...
-
PennyAffi -mój mąż był wczoraj po zaświadczenie u ginekologa (wypisała położna- gin dał tylko parafkę swoją). Z tym muszę iść do MOPS-u. I chyba akt urodzenia trzeba zabrać. Mąż dodatkowo wziął tydzień opieki nade mną !!! Zadzwoniłam dzis w koncu do mopsu i tak... -wniosek -zaświadczenie od lekarza ze raz w czasie ciązy byłam u gina - oświadczenie ze nie pobierałam becikowego na to dziecko -odpis aktu urodzenia