affi

PennyTakże trzymajcie kciuki, bo ja już sram w portki ......... Jasne że trzymamy!!!! Będzie dobrze, jakos pójdzie! Daj koniecznie znać!

ciekawe co u Klamorki i Weroniki słychać??? Jadzik , myslałam że jestem dziwna bo 90 % moich znajomych czeka na zimę i narciarskie szaleństwa, a mnie to nie rusza za grosz i jestem uważana za dziwną w tej kwestii.

franiaMy wyszłyśmy w 6 dobie. Ale powiem ci że przy cc to lepiej. Bo doszłam do siebie, jak mała spała to leżałam. No i nie musiałam gonić na piętro po schodach, choć w przypadku cc słowo "gonić" chyba nie jest na miejscu no nie raczej toczyć się!

franiaNiunia witaj! Majeczka przefajna! Ale ma czapę włosków! Niech się chowa zdrowo! Jeszcze raz gratulacje!Co do podusi - Affi ma rację. A co do witamin to jeśli tylko karmisz piersią - k i d codziennie, k przez 3 mce, d do wiosny, jak będzie więcej słońca to nie trzeba. Kup sobie w aptece taką 2w1 - k+d, wychodzi taniej niż kupowane osobno. O takie: Vita K+D krople do wyciskania z kapsułek, 30 szt - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie Franiu a kupowałas już w tej aptece? Godna polecenia? W internetowych zazwyczaj jest taniej.

Madzia, a to Twoje Gronowo to daleko od Elbląga??? Czy w ogóle nazwa mylnie wskazuje???

Tak jak patrzyłam po opisach wrzesniówek i teraz po Was- tych rozpakowanych to kurcze wiekszość spędza więcej niz te standardowe 2-3-4 doby w szpitalu bo coś tam... kurcze nie doceniałam że ja z Franiem nie miałam żadnych kłopotów.

Niunia, jestem zauroczona Majeczką, śliczne dzieciaczki pażdziernikowe mamy (i wrześniowe tez żeby nie było) . Nie dziwie się że mężuś w Majeczce zakochany. Wiesz co podusia jeszcze niewskazana. Dzieciaczek może sie przydusić. Wiadomo matka czujna jest niesamowicie ale "strzeżonego ....." No Aneta, jak Igorek jeszcze troszkę posiedzi to wróżę spore dzieciątko. Franio miał tyle na tym etapie i do prawie 4 kg dobrnął. Jak widzimy jednak na przykładzie Klamorki, nie ma takiego dziecka którego nie dałoby się naturalnie urodzic. Wow cały czas w szoku jestem! Jadzik, daleko, daleko, hihi pod Warszawą, ale uwielbiam góry zwłaszcza jesienią i wiosną ( wiem że dziwna jestem). ZImą lubię kominek i ciepły koc w domu, to chyba tak jak Penny :)

Niunia, Paskudo, namierzyłam Cię na nk, jak to tak, że tam już zdjęcia Majeczki w domciu są a my tu nic nie mamy????? No tłumacz się, tłumacz!!!!! tak serio, jak się czujecie Kobitki???

no ja widze , że Panie sie wszystkie zawinęły pobudka!!!!

ale sie rozpisałyście.... Dzięki za komplementy, ja tam juz widze powoli na twarzy jak mi się woda zatrzymuje i za dwa tyg. byłaby w kształcie księżyca w pełni, ale to mój sposób na ciążę- wniosek poród coraż blizej ;) Franiu, Zosieńka piękniejsza z dnia na dzień aż mi się buzia roześmiała jak ją zobaczyłam. termin cc chciałam póżniej ale nie miałabym nic przeciwko jakby samo sie wczesniej zaczęło bo mam juz dość, a jak się samo zacznie tzn że tak miało być. Wiesz co patrzyłam na allegro te pasy neoprenowe ale jakos podejrzanio tanie ( w granicach 20 zł, Ty pisałaś coś o ok. 60) czy to możliwe? Penny, bidulko, nie chce Cie złapać... tak to jest jak człowiek mocno chce. Oby dzisiaj. Daj koniecznie znać jak po wizycie. Tak apropo fotek, to Ty Kochana chyba ani razu nic nie wstawiałaś, prosimy fotkę brzuchola Dlaczego tyle dzieci w grupie? Połączyli je, bo dzieciaki chorują i pojedyńcze zbyt małe? No ja tez się wkurzam, bo klubik wziął sobie dodatkową opcję jako że sal mają dużo( 4 wielkie) czyli dzieci na godziny. No i wiadomo jak to jest nowe zarazki, dzieciaki z ulicy z niedoleczonymi choróbskami bo Mamusia podrzuciła zeby na zakupy wyskoczyć. Tyle że szatnia i korytarz wspólne. Ciekawe kiedy f coś przywlecze. Ainer, wiesz co wizyty w szpitalu unikam jak mogę( tym bardziej że to wyprawa jakieś 30 km). Jak nie będzie szczególnej potrzeby to pewnie sie nie skuszę ;) Poza tym jestem przed terminem więc musiałabym miec mocne argumenty zeby mnie na ktg wzięli. wagą sie nie przejmuj, zobaczysz zleci w ciągu kilku miesięcy o ile będziesz karmiła i pilowała się troszeczkę. Agulla, dobrze że się torebka znalazła bo jakbys teraz jeszcze musiała wyrabiac dokumenty, jakbys została bez telefonu, brrr. No ale nie martw się ja ostatnio zgubiłam kluczyki od samochodu i znalazłam jej całe szczescie dość szybko. Były przy drzwiach samochodowych. Do pełni szczęścia złodziejowi brakowałoby tylko dokumentów na przednim siedzeniu. Jadzik, ja nic nie mam do skorpionów, tylko tak jakoś uczepiłam się mysli że będzie wagą, sama nie wiem czemu. Łazi mi po głowie ta kotlina Kłodzka i te góry, ehhhhhhhhh. Chce w góry, to Motylek tak namieszała ;) Własnie Motylek, gdzie fotka, chcemy górala zobaczyć!!! Alexanti mi obiecała , że jak juz poćwiczy jazdę to wpadnie do mnie. Jak będzie miała czas, to biorę dzieciaki ( albo tylko Zoske, a F zostanie z Tatuśkiem) pod pachę, dorzucam jej na benzynę i namówie na wycieczke po forumkach :) zaczniemy od Krakowa i gór. Alexanti jeszcze nic o tym nie wie, hihi ale może sie uda ;) -nie Olcia

co tu tak pusto? halo, halo, halo.... u mnie cos jest na rzeczy, bo od wczoraj mi wciąz niedobrze, bóle wciąz są tyle że niezbyt mocne i nieregularne i tak się zastanawiam czy na jutro sie wizyte nie umówić zeby zobaczyc czy coś tam sie nie dzieje ( planowana w pn.).

hej Dziewczyny, Pobolało,pobolało i przestało... Wstałam rano bo musze lecieć na badania. Męzus mnie podrzuci ale spowrotem doturlam sie z buta. Wklejam swoje fotki z rana, bo uznałam ze trzeba wszystko zrzucic i naszykowac aparat. Co u Was??? Penny, Insana, Ainer? Cos się dzieje?

klamorkaAffi dziękuję ja miewam się coraz lepiej....jeśli chodzi o imię to jednogłośnie z mężęm zdecydowaliśmy,że będzie Weronika Marta...no Mała w tej chwili jest na naświetlaniu i zostanie tak do rana z przerwami na karmienie,...a żarłoczek z Niej niesamowity...jak dzisiaj rano zaczęło mi mleko wypływać z cycorów tak pod wieczór musiałam dać jej modyfikowane mleko....bo nie nadążało się wytwrzać....szok...Trzymam kciuki żeby Cię wzięło raz a porządnie i żebyś się nie męczyła.... dzięki :) O, czyli jednak Weronika!!!! Klaudusia dzisiaj aktualizowała suwaczki i poszło chyba z wersją: Martusia. Chyba nie usnę...

dobranoc!!!!

filciaBrzuchacze są gatunkiem pękatych ssaków żyjących stadnie, zamieszkujących ucywilizowane okolice wielkich miast. Na codzień łagodne, wymagające opieki. W trakcie powiększania rodziny oczekujące czochrania, tulenia i zwiększonej porcji karmy dla brzuchaczy. Po 9 miesiącach wypukłości brzuchaczy wracają do normy na rzecz osobników niewielkich rozmiarów, wymagających jeszcze większej opieki i poruszających się początkowo na czterech kończynach. Wszystkich znających osobniki tego gatunku prosimy o niezwłoczny kontakt z ogrodem zoologicznym ;) Uploaded with ImageShack.us Filcia, genialny opis! Pięknie wyglądasz. Słuchaj jakbyś zaczęła rodzić tego 25.10 to wpadaj do szpitala Bielańskiego posiedzimy na położnictwie razem :) zawsze to weselej Ja od 4 godzin mam skurcze. Głupia baba powiedziałam M i mojej mamie i teraz co 5 minut mama dzwoni a M sie pyta czy rodzę. Wzięłam nospę i przeszło ale chyba przestaje działac bo skurcze wracają. Ciekawe czy tylko sobie ćwiczy czy coś się w nocy rozkręci...

o jak fajnie, że jesteś jak się Martusia miewa??? No i jak Ty się czujesz? odpoczywajcie i odzywaj się w miarę możliwości Buziaki!!!!

Jadzik, Klaudusia juz poprawiła :)

ja po poprzednim porodzie wlazłam w spodnie dopiero po kilku ładnych miesiącach, więc duzo od siebie wymagacie Kobitki. pamietajcie że miednice Wam się też rozeszły poza obecnościa brzuszka.

no a ja widze teraz ze każda kobieta tyje sobie wg własnego schematu w ciązy. Wszędzie piszą, że w ostatnim miesiącu sie z reguły nie przybiera na wadze lub niewiele ( albo nawet chudnie) a ja co staje to jest więcej. Byc moze wiąze sie to z zatrzymaniem wody w organiźmie, ale jak waga stała to stała a teraz przez 2 tyg 1,5 kg więcej. Po jakim czasie moza ten pas nosić od operacji??? Mówisz że pomaga... drogie to to?

Frania, Klaudusia i jeszcze jedno doszłyście juz do siebie po cesarkach?

franiaAffi, a czy Ty pamiętasz kobieto, że miałaś nam pokazać pokój Zosi? Robiłaś te cuda z naklejek, czy odpuściłaś? Ja w końcu ponaklejałam, ale fotki zrobię jak któryś z panów będzie uprzejmy karnisze przykręcić (mam je od początku września...) Pamietam, pamietam tylko tam teraz jak w sklepie z art. dla dzieci. Gondola , bujaczek. Posciel nie załozona bo uznałam ze bez sensu zeby sie kurzyła. W nastepnym tyg. wszystko będzie na tip top to zrobie fotki :( na lambrekin nie starczyło mi cierpliwości, poza tym rolety wyszły tak "wsciekłe" ze juz tylko tonowac teraz trzeba a nie rozweselać pokoik. Franiu a czy Ty zauważyłaś, że rozdziliłysmy między naszych kawalerów Twoje córki??? Aneta, faktycznie pisałaś o tym szpitalu w Suwałkach, wyleciało mi z głowy. To co kochana siedzisz generalnie na torbach i wyczekujesz znaków. Klaudusia, Frania a nie budzą Wam Maluchy Starszaków w nocy?

Dziewczyny Zosia mi tak skacze w brzuchu, że sie boję!!! Nie wiem czy coś się dzieje, czy to normalne. Przeciez ona powinna juz tam ledwo co noga ruszać bo ciasno. Martwic się jak myslicie?

Czekaj Klaudusia.... jeszcze popraw Jadzik bo się coś rozjeździła ;)

filciaAffi: na kiedy masz termin? Na 25.10? u mnie to zakręcone jest: -termin z miesiączki mam na 23.10 - termin z USG w zależności od lekarza na 30.10/01.11 - wyznaczony termin na cc 25.10

MotylekPenny, co do tego strachu, to z czym ten strach jest związany? Z bezpieczeństwem czy wygodą? Mały spał całą drogę, zrobiliśmy kilka przystanków na karmienie i przewinięcie. Jadąc wzięłam torbę szpitalną, fotelik i ubranka dla małego, tak na wszelki wypadek. Niestety nie pomyślałam o akcie małżeństwa, więc... Formalności w USC Warszawa, dokładnie protokół, który idzie do USC Nowym Targu i oni przesyłają mi akt urodzenia. Zimą też jedziemy w góry, bo my niespokojne dusze jesteśmy :) Już wcześniej zakupiliśmy skórzany wózek emmalljungi i do tego śpiwór skórzany żeby małemu było ciepło podczas wypadów :) Nam się co prawda marzy Alaska i Islandia, ale z tym ciut poczekamy. Może jakiś rok :) Szaaaaaaaalona!!! Podziwiam!!!! Klaudusia, suwaczki superaśne!!!