-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez affi
-
Spokojnej nocy Kobitki!!!!
-
Jadzik, ile Oliwia ważyła na USG?
-
no to USG trwało tylę, że lekarz nawet płci nie zarejestrował. Masakra, gdyby nie to że on ma mnie ciąć to bym mu na ostatniej wizycie cos powiedziała.
-
jadzikPrzeglądając forum pod kątem pieluszek wielo trafiłam na taki temat:http://parenting.pl/doradca-ds-stosowania-ekologicznych-pieluch/5066-nocnik-co-nosic-gdy-uczymy.html Affi, może Cię zainteresuje :) I inne mamy oczywiście też! :) dzięki Jadzik :) Frania, głeboko wierzę, że wszystkie Zofijki są tak piękne jak Twoja Pusia Klamorka, idolko Ty moja, przecież Ty urodziłaś kochanego wielkoludka, ma Cie prawo ciągnąc w dole!!!! Co do bólu głowy to ja mam koszmarne od trzech dni, jade na apapie. Myslałam ze to migrena ( moja mama ma a to ponoc genetyczne) ale chyba jednak spanie pod oknem dachowym. WIęc kobitki jak macie łóżka pod takowymi to przestawcie bo ja wczesniej słyszałam ze to kiepski pomysł ale te moje ciągłe przeziębienia a teraz bóle głowy składają się w całość! No ale Ainer ma racje sprawdz ciśnienie. To ja teraz o wizycie. Lekarz lekkoduch jakich mało. Nawet mnie nie zbadał załozywszy ze mam cesarkę. Doprosiłam sie o USG na szybko, sciemniając ze kiepsko czuje ruchy. No i ku mojemu zaskoczeniu Malutka ZOsieńka urosła przez 12 dni ok 650 g. Wazy teraz ok 3650 i ma jeszcze tydzień. W poniedziałek przed 8 mam byc na IZbie, w zalezności od ilości pilnych przypadków zrobią mi cc albo w pn albo we wtorek. No to tyle. Wizyta trwała 3 minuty, 150 zainkasował. Nic dodac nic ująć.
-
franiaMotylku, obaj chłopcy przefajni! A starszak ile ma lat? to ja odpowiem, bo mi Motylek w mailu napisała a jej chyba nie ma. Kubuś ma trzy latka!
-
Motylku, wstawiam fotki Starszaka. Dziewczyny Motylek prosiła, żebym zdecydowała, które foto najlepsze i wstawiła. Same zobaczcie, mały model Kuba. Ja nie potrafiłam wybrać, wow CUDO! Wstawiam wszystkie pięć!!!
-
Jadzik wyrabiamy dzis norme w pisaniu :) Niunia, rób tak, żeby Majeczce było dobrze ale nie Twoim kosztem. Karmienie piersią nie jest wyznacznikiem tego czy matka jest dobra, butle tez mozna podać z sercem czasem większym niż piers. Tak więc, pamietaj zero wyrzutów sumienia!!!! Lece zrobic cos pożytecznego!!
-
Cudny ten Twój Mateuszek Motylku!!! Trzeba przyznać, że super przystojni Ci Wasi październikowi Synowie Mamuski!!!
-
Motylek dawaj wszystko co masz, póki nie zacznę rodzic mogę wstawiać :) No więc to Motylkowy Synuś Góral- Mateusz
-
jadzik Ale Ty zawsze możesz przejść na wielo jak będziesz chciała mąłą nauczyć na nocnik i wtedy kupić tylko kilka takich pieluch... Podobnmo sprawniej wtedy idzie :) Hmmmm, może to jest myśl, bo my próbujemy dopiero F oduczyc i Młody widać ze juz kuma o co chodzi ale nocnik i sedes są beeeeeeeeee
-
jadzikaffiWOW, dzieki Jadzik, biore się za lekturę. Co do chusty to u mojego M w pracy zawsze jak się dziecko urodzi robią zrzute na prezent dla malucha, a że firma duża to jak sie każdy zrzuci po 5 zł to niezła sumka sie uzbiera, więc moze na chuste by starczyło.Taka chusta z przesyłką to jakiś 200zł będzie. Ja myślę, ża u nas też jakaś kaska wpadnie z różnych źródeł... Albo dam siostrom linka do chusty jaką chcę i się złoża, bo ciuszków i zabawek nie potrzebuję już :) Ale ja jestem rozdarta, bo będę pieluszkować wielorazowo i jeszce tyle pieluszek bym chciała ;) wiesz co przy pierwszym też bym sie teraz skusiła na wielorazówki... ale biorąc pod uwagę cennośc każdej sekundy,w ruch pójda pampersiaki. Bardzo żaluję, bo widziałam ostatnio program o tych pieluchach i przekonali mnie do nich ale mimo wszystko zajmuje to więcej czasu. No Jadzik ale podobno zwraca sie finansowo szybko i będziesz miała dla drugiego jesli planujesz...
-
Franiu, myslę że dla Franka to jest zupełnie abstrakcyjna sytuacja. On wie że Zosia jest... w brzuszku, że będzie miała swój pokoik, łózeczko, ale że to on jest moim Słoneczkiem. Tyle, że wiedza jest wiedzą a z rzeczywistościa i tak przyjdzie nam sie zmierzyć. No i jako realistka własnie jestem przerażona. Bo widze jak juz sam wie gdzie uderzyc zeby bolało( w przenośni oczywiście) i obawiam się ze cała jego " złośliwość" skupi sie na Zosi. WIem ze nawet wtedy nie mogę reagowac nerwowo, bo to on potrzebuje okresu ochronnego tylko jak tu nie reagowac jak dwulatek wpada w furię i po kolei robi wszystko czego mu nie wolno i co niebezpieczne dla niego i innych domowników aby tylko pokazać, że jest górą. pal je sześć zbity talerz czy zachlapaną bluzke gorzej jak będą straty w ludziach. Ja wiem, że będzie cięzko tylko za wczasu próbuje wymyslic jak to zminimalizowac i to myslenie mnie załamuje
-
Kryteria, które decydują o komforcie mieszkalnym to temperatura wewnątrz i względna wilgotność powietrza. Przy temperaturze wynoszącej od 19-22°C optymalna wilgotność powietrza powinna wynosić około 40-60%." no to u nas w domku jakoś tak to wygląda... sama juz nie wiem, mój M mówi ze nie jest sucho...może to faktycznie ciąza tak na mnie wpływa z tą suchością i juz kombinuje. Patrzę teraz na dole mam 20 stopni i 49 % wilgotnośc więc idealnie.
-
WOW, dzieki Jadzik, biore się za lekturę. Co do chusty to u mojego M w pracy zawsze jak się dziecko urodzi robią zrzute na prezent dla malucha, a że firma duża to jak sie każdy zrzuci po 5 zł to niezła sumka sie uzbiera, więc moze na chuste by starczyło.
-
Ainer, właśnie pisałam Alexanti, że chciałabym zeby doktorek prosto z wizyty kazał mi jechać na porodówke, bo dość mam juz tych strachów, przemyśleń itp. No ale nie zapowiada się, bo poza lekkimi bólami cisza.
-
Dziewczyny, jak lewatywa to dla własnego spokoju, bo często w szpitalu jej nie wymagają.
-
Niunia znalazłam coś takiego może sie przyda: Karmienie piersią- prawda i mity. Dużo linków. - Niemowlę - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
-
jadzikbejbik a jesli chodzi o nawilżacze to się przydadzą.Częśc naszych wrześniowych dzieci cierpi na katarek ..właśnie z powodu suchego powietrza w mieszkaniu. Ja właśnie się za nawilżaczem rozglądałam i już byłam zdecydowana kupić... Ale pożyczyłam od mamy miernik wilgotnosci powietrza i okazało się, że mamy około 60%. A taki nawilżacz jest niezbędny przy poziomie poniżej 30%... Więc dobrze, że jeszcze go nie kupiłam skoro nie mamy takiej potrzeby :) Jadzik, a skąd wiesz ze nawilżacz poniżej 30%??? Ja mam w domu na poziomie 37-43 % czyli co ok? Pytam bo znowu budziłam się dzis z "suszą" w ustach.
-
Hej Dziewczynki! Czy jest jeszcze jakaś w sród nas która nie ma kłopotów ze snem, hihi??? Jak nie maluch budzący się na jedzonko, to kłopoty ciązowe ze nem, ehhhhh i tak przez czas najbliższy. U mnie podłamania ciąg dalszy. przeczuwam że czeka mnie ciężki czas z Franiem. To przychodzi falami no i teraz tsunami nadchodzi akurat na czas narodzin Zosi. Jeden wielki krzyk i wymuszanie, koszmar. Olewanie nic nie daje, proszenie też nie. Jej, boje się! Myslę też o zakupie chusty. Chcę taką zwykłą wiązaną, bo te kółkowe widziałam w akcji i tylko na zdjęciach wygląda to naturalnie. W praktyce dziecko wpada w ten "wór" i jak dla mnie to stresujace, ale moze ja sie nie znam. Tyle że dowiedziałam się wczoraj, że tych wiązanych tez są dwa rodzaje: elastyczna 0-6 mcy i taka na większe dzieci. Rozejrze się w tym tygodniu, a zdecyduje jak juz ZOsia sie urodzi i zobacze w ogóle czy to ma sens bo może będzie dzieckiem aniołem i wystarczy mata... Napisałam Wam że Insana urodziła kluseczkę, bo sama tak napisała. Co do imienia Malutkiej to nie wiem czy pozostało takie samo. Napiszcie coś , bo smutno tu u nas... Miłego poranka!!!
-
Ainer Twoja kolej ;) Serio mamy jakąs tendencje do wykluwania się w weekendy ;) U mnie cisza. ZOska dzis ćwiczyła wyprosty a ja z bólu wyłam bo serio prostowała nogi i z jednej strony wystawiała dupke z drugiej piętę, bolało jak nie wiem co a wyglądało komicznie. Osiągnęłam dziś 101 w brzuchu czyli rozmiar "Frankowego" brzucha. Ciekawe ile jutrzejsze USG pokaże.
-
Insana wielkie gratulacje raz jeszcze i 1000 całusów dla Kluseczki, hihi
-
Hej Dziewczyny!!! Ja dziś miałam niedzielę w gościnie. Dopiero wrócilismy. Nie było mnie w domku dlatego dopiero pisze dobre wieści: Insana napisała że o 13.55 urodziła się ich kochana Kluseczka- udało się urodzić naturalnie a owa Kluseczka ważyła 4,4 kg. Insana pisze, że jest przeszczęśliwa.
-
filciaaffiChyba musze pomyslac o jakis nawilżaczach powietrza bo odkąd włączylismy piec tydzien temu, pic mi się w nocy chce jak nie wiem co... Affi, a może magazynujesz już wodę? Moja gin powiedziała wczoraj na wizycie, że jestem blisko końca, bo już się zmieniłam, czyli w wyniku ciągłego spożywania płynów, napuchłam na twarzy i w innych miejscach. I to fakt, że ciągle piję, a w mieszkaniu wcale nie mam gorąco. hmmm... o tym nie pomyslałam. Sama widzę, że zatrzymuję juz wodę bo twarz mi sie zmieniła- napuchła. Byc może coś w tym jest... Tak ogólnie to widze u siebie w domu niezły sajgon na horyzoncie. Młody dzis przeszedł sam siebie, jeden wielki wrzask i robienie na złość !!!! M rzucając pod nosem przeklenstwami zabrał go własnie na spacer, widząc ze jestem u kresu wytrzymałości psychicznej. Co to bedzie jak się ZOsia pojawi, juz widze jak na złośc bedzie chciał jej czyms przylać, rety! Słuchajcie Insana napisała, biedaczka się nacierpi. Zabrali ją własnie na indukcję, bo nie miała skurczy a męczyła się cała noc z bólami co 2-3 minuty. Rozwarcie na 4 cm. Jak prowokacja nie pomoże to cc. Insana prosi żebyśmy trzymały za nią kciuki! Trzymamy Insana, trzymamy!!!
-
Klamorka, przeraził mnie Twój post! Kurcze, aż tak cięzko??? Też wiem, że wakacji nie będzie ale jak juz Ty piszesz ze nie wyrabiasz to ja o 12 na twarz padnę. My dzis mielismy pobudke o 6. Na dodatek mnie obudził straszliwy ból głowy po 4 zupełnie nie wiem dlaczego. Chyba musze pomyslac o jakis nawilżaczach powietrza bo odkąd włączylismy piec tydzien temu, pic mi się w nocy chce jak nie wiem co... Spać!!!! Ciekawe co u Insany, napisze do niej później. No i ciekawe kiey Penny z Maciusiem wychodzą. Jeśli wszystko ok moze juz jutro?