-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez avalka
-
Co do wanienki to ja wtrące swoje trzy grosze:) Mam wanienke taką standardową. bez żadnych bajerów. I powiem Wam, że używana była chyba ze dwa razy od razu po przyjsciu ze szpitala. Później odważyliśmy się na kąpiel w dużej wannie przy użyciu gąbczastej maty misia. Laura jest tak kąpana od 2 tygodnia życia i to kocha:) zarówno w wersji kąpanie jak i "prysznicowanie". A ja nie musiałam i nadal nie muszę się bać że nie dam rady jedną ręką, bo gdy ona leży na miśku to ja mam dwie ręce zupełnie swobodne. W małym mieszkaniu w blokowisku cięzko było lawirować z wanienką. i tym oto sposobem wyszło jak wyszło i wszyscy są zadowoleni:)
-
Rozeznaj się po okolicznych szpitalach, zdecyduj sie gdzie chcesz rodzić. Pojedź tam a na paewno ktoś Cię oprowadzi i powie co należy spakować. Optymalnym czasem na pakowanie jest 34-35 tydzien. A o rozpoznanie porodu się nie martw. Na pewno zorientujesz się ze to już:):)
-
Ja polecam poród rodzinny. Rodziłam 7 godzin, wiadomo lekko nie było jak pewnie u każdej z nas. Trafila mi się cudowna położna i świetny lekarz a mimo to uważam że wszystko zawdzięczam tam narzeczonemu. W bólu nie umiałam nawet słuchać położnej która dawała mi lekcje oddychania, za to jak narzeczony trzymal mnie za ręke i liczył ze mną oddechy i naśladował to było dużo łatwiej. Właściwie on tam nic nie robił, ale po prostu BYŁ. Widział gdy idzie skurcz wiec zbierał się w siłe by być ze mną jak namocniej. Łożysko już rodziłam sama gdy on był z Laurą gdy oglądała ją pediatra... Dziś pół roku po porodzie stwierdzam w 100% że nasze życie seksualne nie uległo pogorszeniu. Wszystko jest jak być powinno.
-
Witajcie, dopiero dzis poczytałam co u Was, dziękuje Wam bardzo odnosnie okulisty. w przyszłym tyg mam termin na spornej, zobaczymy co da się zrobić... Współczuje tez chorób....Justi niech córcia wraca do zdrowia... Jakieś paskudztwo u nas w mieście panuje... Moja Laura spedziła tydzien w szpitalu z powodu rotawirusa i teraz dopiero pare dni jest w domu. Zdrowka życzę. Rzadko tu do Was zaglądam bo ostatnio na glowie mnóstwo spraw, ledwo wrociłam do pracy, a tu już rotawirus, a ja skręciłam noge w kostce i z gipsiorem chodzę... Trzymam kciuki za spotkanko. teraz jak już mamy wiosnę to jeszcze większa przyjemność.
-
Gratulacje, wszystkiego pięknego na cały okres ciąży, bezbolesnego, szybkiego porodu i zdrowych dzieciątek
-
Z tego co ostatnio wyczytałam to pieluszki Rosmanowskie robi producent pampersa... my używamy tych, są dla nas idealne:) nigdy nie przeciekają, kupka się mieści, wszystko gra... Innych już nie bedziemy kupować. próbowalismy tych z lidla toujours czy jakos tak i też polecam z czystym sumieniem. po prostu mamy lidl nieco zbyt daleko:)
-
kleo, ja się smieje, ze od 2 miesięcy w każdym zachowaniu laury upatruje ząbków... już teraz sobie tak nie tłumacze bo zębów wciąż brak a objawy były wszystkie mozliwe chyba:))
-
Jeszcze pare dni i nasze dzieciaczki będą miały już po pół roczku:) jak ten czas śmiga:):)
-
Ja też będąc w ciązy bardzo chciałam uniknąć nacinania. Przy porodzie za to było mi wszystko jedno byleby tylko było po wszystkim:) Powiem tyle, że dziś 5 miesięcy po porodzie nie odczuwam żadnych negatywnych tego skutków:) Wszystko gra:) A co do szwów to mnie zakładali też rozpuszczalne. Jednak z upływem czasu bolało coraz bardziej. Tłumaczono mi, że szwy rozpuszczając się, kurczą się więc robi się zbyt ciasno... Zdjęto mi najpier co drugi szew by mi ulżyć i potem resztę:) Pierwsze dni po nacięciu są bolesne. Przynajmniej u mnie były, ale naprawde to mija chociaż na poczatku się nie chce w to wierzyć:)
-
Witajcie mamusie, mam nadzieję że przyjmiecie mnie do siebie? Chętnie będę do Was zaglądac i chętnie też popiszę jak tylko będę miala czas, a o ten może być ciezko bo niestety wracam w przyszłym tyg do pracy po macierzyńskim... Piszę do Was bo może będziecie umiały mi pomóc... Szukam dobrego okulisty dziecięcego w naszym mieście bądź okolicach. Znacie kogoś? możecie polecic? Moja corcia ma niedrożny kanalik łzowy i jakaś kostka podobno utrudnia odetkanie tego kanaliku bo blokuje sonde. Chcialabym skonsultować to z jakimś specjalistą. Wszystkiego dobrego mamuśki:*
-
Witajcie, już prawie koniec miesiąca wiec większość z Was ma pewnie swoje maluszki przy sobie:) A te które jeszcze czekają to pamiętajcie, nie nastawiajcie się za dużo na przebieg porodu. Bo każdy jest inny. Kazdy boli. Niestety. Ale wiadomo, ze warto:) Ja wyobrażałam sobie że będę rodzic przy moich wąskich biodrach kilkanascie godzin, a wyrobilam się w 7 i cały czas mówiłam lekarzowi, ze mnie okłamuje, bo mówił, że pójdzie szybciej:):) Piszecie też o poznanskich szpitalach. Ja rodziłam na Lutyckiej. Spędziłam tam tez tydzien przed i tydzien po porodzie i sobie bardzo chwalę. Przy okazji Lutoweczki, jeśli któraś jest zainteresowana to posiadam na zbyciu buteleczkę niemieckiego Sab Simplexu. Nam się nie przydał bo kolek nie było, ale jeśli któraś z Was będzie potrzebować (a jest podobno rewelacyjnym lekiem) to proszę na pw. Życzę Wam, maluszkom i brzuszkom wszystkiego co najlepsze:) Radości z macierzyństwa na każdy dzień:)
-
Kasu przypomnialas mi własnie jak leżałam w szpitalu i myslałam że 8.09.10 to fajna data na rodzenie małej:) Zaglądnij do nas na prywatne forum. Tam dzieje sie wiele wiecej:)
-
Jak miło, że jeszcze znajdują sie kolejne wrześnióweczki:) Zapraszamy nastepne:) Buziamy Was:*:*
-
Grtuluję fasolki. Życzę przyjemności i spokoju na czas ciąży a potem bezbolesnego rozwiązania i zdrowych dzieciątek. Wrześniówka 2010
-
Maleństwo04irena34Dziewczyny wstawiam strone gdzie mozna sprawdzic plec dziecka.Daj cie znac jak u was sprawdziło sie:) Planowanie płci dziecka- kalendarz chińskiU mnie wyszla dziewczynka i sie sprawdzilo :) Nie wiem jak to działa, ale u mnie również się sprawdziło, że będzie kobietka:)
-
zagląda, zagląda....:)
-
Witaj Samanta, przede wszystkim gratuluje fasolki, odwagi i mądrej decyzji. fajnie, że trafiłaś na Parenting, bo tu są same fajne dziewczyny i na pewno nie będa Cie umoralniać tylko będa Ci pomagać i Cię wspierać. oczywiście, że dasz rade z ciążą. Jak zobaczysz na usg malego groszka to wstąpi w Ciebie nowa siła. facet Twój sam pokazał ile jest warty wiec sie nim nie przejmuj. teraz jesteś Ty i dziecinka twoja, która jest od Ciebie w pełni zależna. Pewnie niełatwo będzie Ci powiedziec o ciąży rodzicom i w szkole, ale zobaczysz że na pewno będziecie razem z maluszkiem mogli na nich liczyc. Dbaj o siebie, bo dbając o siebie dbasz o dziecko:) Całe zycie jest przed Tobą i możesz osiągnąć jeszcze bardzo wiele. Ciąża niczego nie przekreśla. I tak jak Irena mówiła, zagladaj sobie na wrzesnioweczki 2011. Ja sama jestem wrzesniowką tylko 2010 i wiem jak bardzo pomaga pisanie na forum wśród życzliwych osób o wszystkich swoich wątpiwościach i radościach. Dasz rade. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia zapewne. Za rok będzie koło Ciebie mały słodki bobas tak jak w tej chwili moja córcia leży obok mnie i zobaczysz w ktorymś momencie że jest calą Twoją radością i szczęściem. Wszystko się ułoży, zobaczysz:):):)
-
justa83Ja też ponownie się melduję, choć raczej jako ciekwaskie jajo :) bo też jestem Wrześniówką, ale zeszłoroczną. Chętnie służę pomocą w miarę możliwości :) I ja też:)
-
paulina, niemało kosztowało, ale jeśli sie cieszysz to szczere gratulacje:) dorota, cóż...trudny wybór, widzę też że i wszystkie badania na bieżąco i póki co ok wiec fajnie:) niech nam kubuś zdrowo rośnie. ja dziewczynki za spotkaniem jestem jak najbardziej za, ale muszę pare dni zaczekać aż małej katarek minie bo coś słysze w nocy że jej dokucza a w związku z tym nie chce jej targać po skupiskach ludzi i bakterii:)
-
Doorota, z twojego synka mały blondasek:)
-
Mnie to tam większej różnicy nie robi:) i tak na pewno będzie ładnie. może byc jak zrobiła bjedronka albo z tych ramek z dwoma zdjeciami ta druga od góry lub czwarta od góry... ojtam, cokolwiek zrobisz bedzie pięknie:)
-
justa83Paulina mi się bardziej podoba druga wersja choć widzę, że ta czcionka nie czyta polskich znaków no i te napisy dla dziewczynek na tym tle są mało widoczne. Sorki że tak wybrzydzam :) Ja lubię jak najprostsze, ale dostosuję się do wszystkich, bo w końcu to nie jest dla mnie aż tak ważne. To co zrobiła Bjedronka też bardzo mi się podobało. Prosto i przejrzyście popieram, to dziewczynskie tło jest tak wzorzyste, że niewiele na nim widać.... zwykłe gładkie nawet byłoby takie bardziej przejrzyste.... ale tez zostawiam to reszcie, nie będę wybrzydzac i zaakceptuje to co wybierze większość:)
-
mi sie podoba druga opcja:) zaraz wyszukam jakies zdjecie laury:)
-
Kleopatra widze, że i Tobie trafił się chłop nerwus...u mnie jest to samo. z tym że laptopem nie rzuca:) zdarzyło mu sie za to kiedys wyrzucic lutownice przez okno bo nie działała (fakt, kupił taka najtansza, jak się okazało jednorazową i skończyła biedna na trawniku)...eh...co zrobić. ja z kolei jestem oaza cierpliwości. wszyscy mi to mówią tylko, ze jak już pisałam niektore rzeczy biorę bardzo do siebie:( Bejbik ja mogę pisać tu albo na prywantym, nie jestem ani za ani przeciw:) Mineralka podziwiam, u nas się nie zdarzyło by mała tak długo plakała, pewnie Ci serce pęka jak masz takie akcje...a z jedzonkiem to my już wypróbowałyśmy dość dużo,ale że mała nie ma na nic alergii to ja nie oszczędzam jej "pokarmowo":) Ewelka ja też się cieszę bardzo, ze jest to forum:) naprawde miło sie czyta i miło się piszę. a z pracą to masz racje, nie zawsze warto wierzyć ludziom. taka ludzka natura by dużo gadac i podkoloryzowac pewne rzeczy. jak sama nie sprawdzisz nie bedziesz wiedziec...:)
-
dzień dobry:) Paulina ja jakos nie przywiązuje wagi do zawartosci koperty dla księdza. u mnie on dużo nie zarobi na pewno:) mój św. pamieci dziadek zawsze mówił, wierz w Boga a nie w kościół i generalnie ta chwilowa posiadówa z księdzem to bardziej z przymusu. oczywiscie nie mówie że wszyscy są źli, bo są pewne wyjątki ale na palcach zliczyc.... Bejbik no tak, powrót do pracy jest trudny. Chociaz powiem Wam, że sam powrót byłby dla mnie lepszy gdybym mogła liczyc na to, że mi małą wezmą do złobka. To mi najbardziej spedza sen z powiek, bo niestety nie mam jej z kim zostawić...:( A w ogole najbardziej chcialabym wrócic na jakieś pół etatu by wszystko ladnie pogodzić ze sobą... Pytasz o przezwiska dla dziecka...u nas jest Lalka albo Zwałka:) Zawsze jak P. wraca z pracy to mówi do niej: "siema Zwałka, tata przyszedł" a ona ma z tego taki ubaw za każdym razem że aż miło patrzeć:) Kleopatra to my razem dziś z tą kolęda walczymy:) zazdroszcze Ci tej Barcelony:) jedziecie z jakimś biurem podróży, czy tak sami z siebie zorganizowaliscie sobie wypad? Maleństwozazdroszcze Ci tych nocy... jak kiedys Laura nie obudzi się w nocy na jedzenie to zapamiętam tą date na zawsze:) A powiedz mi, nie można zmienić smoczka na jakiś z wiekszym przepływem by w dzien jej czegoś dodać do mleczka?? Ania eh... czasem trzeba sobie ponarzekać na facetów. taka chyba nasza natura. moja na pewno. Ale z pewnością Bejbik ma racje, że to tylko chwilowy kryzys, takie przystosowanie się do nowej sytuacji.Zobaczysz, ze jak się zaaklimatyzuje to wszystko wróci do normy. A u nas dziś dzien sprzątania przed wizytą księdza... W nocy Laura miała znów katarek. o 7mej zaczęła płakać i nie mogłam jej uspokoic. wzięłam ją do łóżka. cudowałam, śpiewałam, przekładałam na miliony pozycji...i nic:/ położyłam ją w koncu do łóżeczka nieco zrezygnowana i dziecko śpi:) Wczoraj oglądalismy z P. hooligansów 2. jakoś nie wiem czemu, ale ostatnio bardzo mi sie przerzuciło na filmy akcji... A tak poza tym to mam 2 po porodzie okres i nic w tym dziwnego tylko że trwa już 9 dzien, pierwsza @ trwała 5 dni a teraz.... szok... może to dlatego że pierwszego dnia miesiaczki zaczełam brać tabletki antykoncepcyjne... nie wiem. w każdym razie troszkę już mam tego dość bo końca nie widać...