Skocz do zawartości
Forum

maura

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maura

  1. maura

    "Święta Rodzina" Poznań

    Myślałam o Lutyckiej dopóki tam nie poszłam :) ale dziękuję- chętnie wezmę te namiary, bo nie wiadomo, gdzie skończę...;) A co to znaczy "bez bólu"? Kiedyś dawali dolargan (załatwili mi nim dziecko, mała nie oddychała tak była naćpana bo podali mi go kidy miałam bóle parte a nie kiedy mnie bolało...)
  2. maura

    "Święta Rodzina" Poznań

    Ja rodziłam 9 lat temu na Lutyckiej i wspomnienia mam traumatyczne. Może dlatego, że po zajęciach w szkole rodzenia byłam przekonana, że chodzi o poród aktywny a tu nieprzyjemna niespodzianka. Po pierwsze poród wywoływany, po drugie przypieli mnie do łóżka o 12 w południe i do porodu 0 20.50 nie mogłam się ruszyć. Byłam niedawno zobaczyć czy coś się zmieniło- niestety metody te same... Wstać nie wolno, łóżka jedynie nowe- można bardziej siedzieć, nie leżysz już płasko na plecach ale znieczulenie zo to dalej kosmos- pani mnie przekonywała, że to bardzo niebezpieczne...
  3. maura

    "Święta Rodzina" Poznań

    Dziewczyny czy mogłybyście mi coś powiedzieć o tym szpitalu? jaki tam jest klimat, jacy lekarze i położne. Tego szpitala nie brałam pod uwagę ale mój lekarz naciska, że jeśli nie Polna to tam. Z góry dziękuję za pomoc :)
  4. Widzę, że chyba jedyna jestem na końcówce i pewnie pierwsz odpadnę... :(
  5. maura

    Witam

    Witaj Nikita! Powodzenia w staraniach! Pozdrawiam :)
  6. maura

    Witam

    Witaj Donatella! Ja mam 9-letnią córcię a 28 czerwca mam termin na urodzenie drugiej. Pozdrawiam!
  7. Witam! Chcę zaprosić do rozmowy wszystkie, które już są na końcówce. Pomyślałam, że fajnie by było pogadać o swoich odczuciach co do zbliżającego się porodu, o samopoczuciu wogóle, o lękach, radościach, przygotowaniach i innych ważnych sprawach. Gdyby zebrała nas się grupka to mogłybyśmy odpadać jak murzynki z wierszyka :) Zapraszam serdecznie :)
  8. Być może klimat sprawił, że miesiączka Ci się opóźnia, jednak ja robiłam test przed wyjazdem na szkolenie, żeby wiedzieć czy mam jechachać autem, pociągiem, oszczędzać się czy taszczyć torbę i takie tam. Wynik wyszedł negatywny więc taszczyłam się z ciężką torbą pociągiem nie uważając na siebie zupełnie. Potem bolał mnie brzuch ale ja czekałam na miesiączkę zawiedziona, że nie zaszłam w ciążę. Po powrocie powtórzyłam test, bo okres mi się opóżniał a ja wciąż dziwnie się czułam. To było w październiku zeszłego roku. Teraz siedzę i czekam, bo termin mam na 28 czerwca :) pozdrawiam!
  9. maura

    Witam:))

    Witaj Marci. Mnie zostały jakieś niecałe 3 tygodnie do terminu porodu więc mam już za sobą ;) Pozdrawiam.
  10. Anulka! To my jakieś dziwne jesteśmy! Wszystkim zostają większe! Nie załamuj mnie, że muszę zbierać na silikony ;)
  11. maura

    Narzekalnia cd

    A powiem Wam dziewczyny, że właśnie zdarzył się cud. Od rana mam kłopoty z chodzeniem bo brzuch jak kamień i nieprzyjemne skurcze. Miałam zaprowadzić córkę na zajęcia blisko domu, okazało się, że nie jestem w stanie. Mąż z pracy wyjść nie mógł a życzliwy sąsiad nie dotarł na czas. Znikąd pomocy a dziecko pójść musi. Już wysyłałam małą samą (miała poprosić kogoś na przejściu, żeby ją przeprowadził na drugą stronę) a tu zjawiła się nowa sąsiadka proponując pomoc. Poryczałam się z nerwów i ze wzruszenia...
  12. maura

    Narzekalnia cd

    Nie dziwię się Smart, że jesteś ostrożna ale myślę, że zawsze wśród burych s...:) znajdzie się ktoś życzliwy. Tak po prostu, po ludzku :) a do Ciebie Jul- ja kocham swoją pracę ale te układy i chore klimaty mnie dobijają...
  13. maura

    Narzekalnia cd

    To faktycznie sytuacja trudna Smart. Ja odpoczywam jeszcze od złych klimatów w pracy ale muszę Ci powiedzieć, że 10 lat tkwiłam w takiej kaszanie, że moja trudna ciąża jest można by rzec błogosławieństwem :) mam przerwę w ciągłym wychodzeniu z dołków kopanych przez moje 2 koleżanki i męża jednej z nich, który jest naszym szefem :) układy towarzyskie, w których nie brałam udziału decydowały o mojej wciąż zaniżanej pensji i rosnących wobec mnie wymaganiach. Szkoda gadać! Współczuję Smart, bo wiem jaki wpływ mają kłopoty w pracy na życie prywatne. Powodzenia!
  14. maura

    Narzekalnia cd

    Po to jest ten wątek :) cudowne miejsce prawda?:) Pozdrawiam
  15. Ja przed pierwszą ciążą miałam solidne C. W ciąży D a po karmieniu niby znów miałam C ale tak na prawdę to kupowałam czasem B więc biust mi niestety zmalał. Mówię niestety bo moje C było dla mnie w sam raz. Teraz znowu jestm w ciąży i mam D jak w poprzedniej ciaży. Mogło by zostać pod warunkiem, że kształt się nie zmieni :)
  16. maura

    Narzekalnia cd

    Przykro mi dziewczyny, bo ja frustracji zaznałam pewnie krócej. Będę trzymać kciuki za Was!
  17. maura

    Narzekalnia cd

    Dzięki Smart! Musiałam sobie ulżyć. Ja wiem, że to już bliżej niż dalej :) bo to nawet 37 tydzień jak twierdzi lekarz. Ale jestem już taka stęskniona za sprawnością fizyczną... A Ty Jul nie wiem ile próbujesz ale gdzieś na którymś wątku czytałam, że najlepiej jest odpuścić, przestać o tym myśleć i wtedy się stanie... Życzę powodzenia! i spuchniętych kostek ;)
  18. maura

    Narzekalnia cd

    To ja też się przyłączę :) skoro jest taka wspaniała możliwość... Jestem w 36 tygodniu trudnej ciąży jest mi cholernie gorąco jestem ograniczona ruchowo, bo wiecznie kamienieje mi brzuch co oznacza trudności z chodzeniem przed ciążą byłam b.aktywna teraz od blisko 9 m-cy wegetuje i na dodatek przez cały okres ciąży uprawiałam może 5 razy seks już zapomniałam jak to się robi... :( a przede mną jeszcze połóg... To na razie tyle :)
  19. Konie faktycznie kocha jak ja niegdyś... :) a muzykę raz kocha raz toleruje. Lubi występować i jak większość małych dziewczynek chce zostać piosenkarką :)
  20. Moja córka chodzi do szkoły muzycznej dwa razy w tygodniu, na koszykówkę w szkole podst. a co drugi weekend jeździ konno. Najbardziej lubi konie :) szkołę muzyczną najmniej bo nie chce jej się ćwiczyć. Raz po raz mam dylemat czy ją jeszcze mobilizować czy dać jej spokój i zabrać z tej szkoły... Niby chce chodzić ale pasja (jak konie) to nie jest :)
  21. Też bym się chciała przyłączyć choć moja córka urodziła się w 99, jednak niedługo skończy 9 lat. Chętnie się dowiem jakie metody wychowawcze stosujecie przy dzieciach, które nie lubią sprzątać pokoju. Ja mam z tym największy kłopot. Uczy się dobrze, jest wesołą indywidualistką, ma swoje zasady moralne :) ale sprzątanie... Ja też tego nie lubiłam :)
  22. Bardzo Ci dziękuję Małgosiu. Kilka moich koleżanek radziło mi opłacenie położnej, bo same były bardzo zadowolone. Ja też miałam położną przy bardzo ciężkim wywoływanym porodzie, gdzie zostały połamane wszystkie moje prawa przez lekarzy. I tylko ta pani o mnie dbała. Było to jednak 9 lat temu i nie wiem jak teraz kształtują się ceny :) jeśli nie będą zaporowe to też z tego skorzystam. Wiesz myślałam, że to forum jest po to by sobie pomagać a nie krytykować czy oceniać... Pozdrawiam.
  23. Wiesz Antalis wyczuwam jakiś brak życzliwości z Twojej strony. Kobiety jeżdżą rodzić do Niemiec, opłacają sobie cesarki bo boją się bólu, opłacają sobie lekarzy a ja tylko pytam nieśmiało ile może kosztować wynajęcie położnej co jest powszechnie stosowane... A pytam dlatego że po pierwsze rozważam czy mnie na to stać (a propo's Twojej wypowiedzi o pieniądzach) a po drugie miałam fatalny pierwszy poród i lekarze mieli mnie głęboko gdzieś. A zresztą każda z nas ma swoją historię i potrzeby. Ja nie chcę być wystawiona na łaskę czy niełaskę tak jak za pierwszym razem. Dzięki za info. Pozdrawiam.
  24. No sama nie wiem. Poznań z tego co czytam na różnych forach jest zacofanym miastem jeśli chodzi o położnictwo. W rankingach akcji Rodzić Po Ludzku małe miasta a nawet miasteczka często wypadają lepiej. Jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe ale nieważne. Opłacona położna jest przy Tobie podobno cały czas i dba o Ciebie. Zawsze jest ryzyko, że trafi się na dyżur pań sfrustrowanych, w złym humorze. Nie wiem sama, po prostu chcę rozważyć taką możliwość.
  25. Dziewczyny, niedługo rodzę a jeszcze nie wybrałam szpitala! Chciałam Was jednak zapytać ile kosztuje w Poznaniu wynajęcie położnej? Dowiedziałam się od koleżanki, że opłacona położna przy porodzie to podstawa spokoju. Możecie mi powiedzieć ile trzeba za ten spokój zapłacić :) ? A może macie kogoś wartego polecenia? Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...