Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. Zobczyłam, że brakuje mi jednego posta do 2000 :: To sobie go skrobnę A co
  2. Witam na chwilkę. Karinka spóźnione życzonka urodzinowe. Wszystkiego naj naj naj :: Sweeti cholera...Sił dla kolegi, trzymam kciuki. A ja od trzech dni nic innego nie robi tylko piorę i prasuję pościel małej, bo na dwa końce ją ciągnie. Podłapała jakieś g.... i się męczy. Emila zatrzymałam w domu, żeby na dzieci w przedszkolu nie przeniósł. Normalnie mam rozrywkę. W dzień pampki i ciuchy do wymiany a nocą pościel i reszta:36_2_49:
  3. Wpadam na chwilkę. Wyżebrałam lapka od Kamila, a właścieiw podprowadziłam go , bo on w pracy :: Mała i złapała jakieś paskudztow i na dwa końce ją ciągnie, więc nic innego nie robię tylko pościele piorę, suszę i prasuję :36_2_49: Emila zatrzymałam w domu, żeby tego nie przeniósł na dzieci do przedszkola. W międzyczasie zrobiłam przegląd rzeczy po małej i przyszykowałam paczkę dla znajomej mamy z N. Jest w ciąży z czwartą pociechą No i zapomniałam co to ja mialam jeszcze napisać:36_2_49: Zdrówka dla potrzebujących.
  4. Potraktowalam gada spirytem. Ale delikatnie na waciku. Fajnie znieczula, szkoda że tylko na chwilkę. Może trz dłużej, ale nie chcę doświadczeń na sobie robić bo noc przede mną. Nika żaden porządny dentysta nie wyrwie zęba z ropą. Trza to najpierw wygoić i już myślalam, że mi się udało i wtym tygodniu sie go pozbędę. Przez głupotę diabli ją wzięli i penwie od jutrz zacznę nową. Chociaż muszę przyznać, że przez czaly czas brania antybiotyku ciągle gada czulam z małymi wyjątkami.
  5. Hejka. Gabi super wyglądasz :: Anula zdrówka dla dzieciaczków, a dla ciebie sil. Dziubala brawo dla synusia. Moja też siada na nocnik...........ale w pampku Rena fajniusi synuś Mahakala super fotki. Wracaj do nas i pisz, bo naprawdę przyjemnie się czyta Twoje posty. Monika przypomniałaś mi o PIT-ach. Muszę jutro szefa m ścignąć coby mi rozliczenie oddał. Też mam jakiś zwrocik niewielki, bo część zabierze skarbówka na mandat mojego m. Moniq dzisiaj nie bylo żadnej imprezki a m dalej się odgrzża Ja od jutra na przymusowy odwyk kompowy znowu idę Wysyłam lapka znów do serwisu po telefonicznej 30 minutowej konsultacji z informatykiem z HP. Dziad powinien chodzić cicho a nie jak sieczkarnia. No i w koncu po południu zobaczyłam moje zmarnowane 18 letnie dziecko. Już nie chciała kielicha Żołądeczek bolał, zero jedzenia tylko picie no i mnie bozia pokarala, bo wczoraj podarowałam sobie ostatnią dawkę antybiotyku i dziaiaj mało mi łba nie rozwali. Boli cała połowa glowy, ucho no i oczywiście zębisko. Cholera to poświętowałam urodziny córki:36_2_49: Tak mi się przypomniała, że ktoś mi kiedyś mówił, żeby w nerw zębiska wkropić trochę czystego spirytu. Podobno pomaga. Wiecie coś??
  6. Monia38

    a jak wasz "popędzik" ?

    To ja jestem lepsz, tak długo ostatnio pr\zedłużalam, że w koncu jajeczkowanie mialam No ale wczoraj poległam. Oby na dłuższy czas, bo mi się chłop rano odgrażał, że dzisiaj znowu Pójdę i kupię mu dwa czteropaki piwa i w niego wleję to da se spokój
  7. Agusia no to trzymam kciuki :: Myślę, że imprezka sie udała. Dziecko po 9 pięćdziesiątce wredne i czepliwe się zrobiło to nie dostala więcej. Ciekawa jestem jak się czuje, bo rano na konie pojechała. Biedne konie, padną trupem jak chuchnie. A jeszcze ma rozmawiać z trenerem Pomyśli, że jakaś imprezowiczka mu się trafiła
  8. Dobry. Niewyspana jestem. M wyzdrowiał :36_2_49: i do 3 nie dał spać też jestem ciekawa jak tam moje dziecko bo po 9 wygoniliśmy ją spać. Biedny ten jej chłopak, bo normalnie agresja sie u niej włączyła i czepliwa była jak rzep. A głowa.............niech ją boli Pić trza umieć. Sama jestem ciekawa, bo rano na Partynice na konie pojechała. A swoją drogą biedne te stworzenia, jak chuchnie to konisko kopytami do góry padnie Idę bo muszę marysię opróżnić, pralka już się pierze.
  9. Wpadam na chwilkę. Wiecie kogo na butli wychowałam??? Pijaczkę. Rany ona leje w siebie i tierdzi że jeszcze da radę Spadam, bo wrócili ze spaceru trzeźwiącego.
  10. He he to może mi się uda stronkę zaliczyć :: U nas chwilowa przerwa w imprezce. Boszsz co ja na butki wychowalam :36_2_49::36_2_49: Dziecko mi się urżnęło i trzeźwią ją na spacerku. A dopiero 8 kieliszków wypiła, a twierdzi że da radę 18 :36_2_49::36_2_49::36_2_49: A jak jej zwrociłam uwagę to powiedziala, że czekała 18 lat żeby sie napić. :36_2_49: Teście byli, nawet szwagier z żoną przyszedł. Normalnie w szoku byłam jak mi powiedziała ile dostała od chrzestnego. 1000 zł:36_2_49: Więc mówię do m, żeby już zaczął odkładać na 18 jego chrześnicy, bo to corka szwagra. A swoją drogą nie spodziewalam się tego po nim. He he aż się boję co to będzie jak mi dziecko do domu wróci, i ciekawa jestem, czy dalej będzie taka chętna do picia. A naprawdę w butelce podawalam jej tylko mleko Dobra na razie spadam.
  11. monika4monia chory i mu się chciało???????????????? - czyli symulant Spadam. :36_2_49:
  12. monika4a co kupiłaś???HP Compaq, ale jakiś wadliwy gabalasWitam sie!!!!W piatek sie spakowalam zabralam dziecko i poszlam na noc do mamy, bo M sie rozlozyl To ja sie mecze caly tyzien zeby dziecka do żlobka nie posylac, co by sie syfem nie zarazic a tu mi M slapiaco kichajacy wraca. No to dalam mu 2 dni wolnosci i wybylam z domu. Oczywiscie u mamy nocy nie przespala, maly tez nie bardzo bo sie budził , w sobote na caly dzien przyszla moja siostra z malym więc zabawa byla do kwaratu Wracam wieczorem o domu a M nawet palcem w domu nie ruszyl w stanie "agonalnym". Nie rozumiem tych chlopów, ja sie zawsze w 2 dni lecze z najwiekszego kryzysu a potem juz chodze normalnie co wby w wyrze nie zalegać a ten idiota lezy i leży. Chorago chlopa miec w domu to nic tylko sie powiesić, ale g... mnie to obchodzi dzis sie obsluguje sam i jeszcze mi obiad musi zrobić Witaj w klubie :::36_2_49: monika4lehrerinmonika4 jak facet choruje to koniec świata.i właśnie to mnie zastanawia - dlaczego??? oni wszyscy jednakowo się zachowują w chorobie a obserwuję Kubę (w końcu to też facet, tylko malutki) jak mu się zdarza zachorować to tak jakby nic się nie stało, owszem, jak gorączka oscyluje w okolicach 40 stopni to jest taki "lejący się" przez ręce, trwa to jednak króciutko, jak tylko spadnie mu tempka to zachowuje się jakby nic się nie stało czyli - kiedy faceci nabierają tej umiejętności chorowania???? Monika jak zię żenia. Wiedzą chyba, że ktoś będzie im matkował i dosłownie umierają. A ja się dzisiaj zastanawiałam, kiedy leżalam chora.........chyba oprócz porodów nigdy, bo nawet po cesarce zaraz po przyjściu do domu zap...jak mały motorek:36_2_49::36_2_49: Oj głupie my, głupie....... Mój dzisiaj na fochu, bo nie dostąl w nocy Zmęczona byłam i śpiąca o 2 w nocy, i nie mialam ochoty na akrobacje Wrrrrrrr Iddziecko spać położyć i salatki kroić. potem zajrzę Dobrze, że Was mam
  13. Monia38

    a jak wasz "popędzik" ?

    Wrrrrrrr, a mi się dzisiaj zapowiada piękna niedziela Cały dzień wczoraj zap............, a m leżał (chorująco-umierający), a w nocy to już nie umieral Nie poddalam się i nie poległam, za to dzisiaj mam cicho jak makiem zasiał Sylwia to chyba wszystko narasta w nas i przychodzi taki moment, ze po prostu nie ma sie na nic ochoty. Człowiek zasuwa caly dzien, wiele kobiet pracuje dodatkowo na 2 etaty bo i zawodowo i w domku, więc co się dziwić?? Ja też nie mam ochoty, a jak mam to pora nieodpowiednia albo coś innego:36_2_49: Bywa. Trza z tym zyć i już, i jak napisała Monika lawirować
  14. Witam niedzielnie. Dziewczyny Aśka dziękuje za życzenia :: Monika własnie ciekawe co z Gabi. A u mnie dzień od rana na wrrr. Przyszykowałam kawę, śniadanie, ale m nie mial ochoty z wyra wyjść, więc wszystko pochowałam i z kawką przyszlam do kompa. Ładnie mi się dzień zapowiada
  15. Ja też zmykam, bo procesor sie przegrzewa i ciągle mi kompa wyłącza. Muszę po niedzieli zadzwonić i niech mi wymienią na inny bo ten chyba coś wadliwy mi sie trafił. Dobrej nocki kobitki.
  16. anula_73Monika a ty tylko o jednym!Jak to mawia mój syn : rodzice są jak nietoperze: nic nie widza, nic nie słyszą a wszystkiego się czepiają chociaż ja coś mam nie tak ze słuchem, bo słyszę nawet jak rozmawiają w pokoju na górze, ale fakt ślepne cosik i czepliwa jestem
  17. anula_73Ale będziesz już zahartowana i przygotowana na różne dziwne sytuacje. Zresztą myślę, że i teraz niewiele Cie może zaskoczyć Anula oj mogłoby...........gdyby Kamil oświadczył, że chce dziecko. Bo jak na razie to żenić i owszem, ale żadnych dzieci. Jak on biedny by muzyki słuchał monika4Monia38Anula, a jak sobie pomyślę, że mogę mieć powtórkę z rozrywki przy maluchach jak podrosną :36_2_49::36_2_49:monia a nie sądzisz, że jak nasze maluchy podrosną to już będziemy takie stare, że będzie nam wszystko jedno no, nie mogłam się powstrzymać To może ja sama od jutra zaczne sobie dołek kopać, bo mnie wykończą:36_2_49:
  18. Anula, a jak sobie pomyślę, że mogę mieć powtórkę z rozrywki przy maluchach jak podrosną :36_2_49::36_2_49:
  19. Witajcie. Wreszcie udało mi sie usiaść na d........ Cały dzień z motorkiem w tyłku. Zakupy, sprzątanie klatki schodowej (raptem jakieś 15-20 stopni a poszło znowu 6 wiader wody), palenie w piecu, potem trza było drzewa naciąć. No i potem szybciorem w domu ogarnąć, jarzyny na sałatkę przyszykowałam, kurczaki sprawilam, piersi na gyrosa zesmażone, jaja ugotowane, udka przyszykowane w przyprawach. Kąpiel maluchów, w międzyczasie ciągle piec i jak w końcu zapuściłam sie do kompa to mój m pyta: a my dzisiaj nic więcej już nie jemy??????:36_2_49::36_2_49: K............., cały dzień w piżamie leży z nosem w tv bo przecież ciężko chory nawet do lodowki nie ma sił dojść i się obsłużyć Inwalida jeden. Anulka na szczęście wypadek był z winy tamtego. Myślał, że ma pierwszenstwo na skrzyżowaniu. Dostał 6pkt i jakiś mandat. Samochodowi niewiele się stało, ale helmut do kasacji. Tylko dlatego Kamil zgodził się podstawić. Ten gość też się zgodził. Monika Wera nie ma co zrobić. Pokój Aśki nie zrobiony. Chociaż ja jakbym chciała się wynieść to bym sama znalazla coś i poszła. Jak jej to powiedziałam, to mi odpowiedziała, że nie stać jej na 300 za pokój. Mam znajomą, też młoda dziewczyna sama z dzieckiem i doskonale sobie radzi. We cztery wynajmują mieszkanie i każda płaci swoją część. Więc jak się chce to można.Ale wiadomo u mamy najlepiej :36_2_49:
  20. Witanko. Anulka super, że już lepiej z maluchami. Słonko sił na cały dzień. Monika to chyba normalne, ja też tak mam, że po calym tygodniu w sobotę dopada mnie złość. No mój pan leży umierający, więc palenie i w weekend spadnie na mnie Dzień zaczął się z atrakcjami. Obudził mnie Kamil, żebym wyjrzała przez okno. A tam laweta na podworku z rozbitym helmutem (mercedesem). Młody miał dzisiaj wolne i tej gamoń Weroniki sam pojechał do roboty, a prawko ma zabrane Wyjechał mu gość z podporządkowanej i skasował samochód. Mój Kamil pojechał do niego i jeszcze powiedział, że to on prowadził, żeby tamtemu dupę ratować I wiecie co?? Normalnie nic mu się nie stało. Cholera porządny czlowiek przeważnie sobie coś zrobi, a takiemu nigdy nic sie nie stanie. Może by wtedy zmądrzał. Dobra idę w piecu palić bo zimno. Do poczytania potem.
  21. NanyaWitajcie! Ja też jestem mamusią niepracującą. We wrześniu 2008 obroniłam się i teraz siedzę sobie w domku z 2-letnim Mikołajkiem i powiększającym się brzucholem, na utrzymaniu męża Pozdrowionka! Witaj ?Ja już po kawie. M leży umierający, więc nawet dzisiaj muszę do pieca latać. Tak to chociaż w soboty i niedziele było mi odpuszczone. Brrr zimno jakoś zaraz polecę napalić. Kasioleqq może to faktycznie zębolki. A dziąsełka jak? Przypuchnięte? Moja Amelka dostała pierwsze zębolki jak miała równo 4,5 miesiąca, ale u dzieciaczków różnie to bywa. Teraz mamy już pełen komplet. Czekamy tylko na piątki, z ktorymi chyba coś zaczyna się dziać, bo znowu ślina jej czasem zacieka jak głodnemu wilkowi. Ale wiadomo u dzieciaczków to różnie bywa, czase wyrzynanie dłuuuugaśnie się ciągnie. Sił i cierpliwości dla Ciebie.
  22. monika4monia zanim dołek wykopiesz - zmuś go żeby testament napisałdala Asi i tutaj bukiecik Monika może lepiej nie, bo tylko długi w spadku dostanę Chata moja..........on tu tylko mieszkaAle wredna żona jestem:36_2_34::36_2_34:
  23. Również zapraszam do mamutków. Jest nas wcale niemałe grono
  24. Sweeti fajna fryzurka.:: Właśnie faceci.............mój umiera, tzn choruje, ale chyba jutro zacznę mu dołek kopać, bo zachowuje się jakby miał jakąś poważną chorobę. Normalnie oblożnie chory z katarem
  25. Witam kobitki. Przede wszystkim wszystkie nowe mamusie :: No i dzionek zleciał. Miałam dzisiaj atrakcję bo szef przywiózl mi m do domu w południe. Chorego Boszsz nie ma nic gorszego od chorego chłopa w domu, fochy ma i wszystko pod nos sobie życzy podstawione Do tego musiałam chodnik miotelką jechać, bo odkurzacz pełen i nie ma jak filtra wydmuchać, bo prąd uciekł Ech a ja nigdy nie wiem kiedy @ nadejdzie. Po prosyu dostaję i juz, tyle że już tydzień wcześniej doslownie gryzę. I chyba pobije rekord niemiecia bo po Emilu nie mialam okresu 1,5 roku Za to ciągle mialam stresa. Jutro muszę cosik przyszykować, bo w niedzielę znowu goście. Tym razem na 18 u córki. Trza sie sprężyć i jakieś ciacho zmontować. Niespokojna ja też bym jednak jeszcze nie zakładała korków. Jednak przez te 8-9 tyg. organizm się oczyszcza. Lepiej tego co leci nie magazynować w sobie. He przypomnialo mi się jak mi lekarz po porodzie zaszył gazę. Prawie dwa tygodnie ją mialam i tylko smród był niesamowity a ja nie wiedzialam co to W koncu samo wyszło. Ale optymistycznego pościora zmontowałam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...