Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. monika4a rena szlaja się po nocy po forum a na mamuty jej nie po drodze!!!!! Może trza ją do pionu przywolać he he
  2. monika4Monia38Widziałam tą fotkę. Taka inna :)Mój Emil wlasnie siadł na łóżku i przrz sen gada i dyskutuje z ławą jesteś pewna, że z ławą?????????? No do końca to nie jestem pewna, a zrozumieć go nie można bo niewyraźnie gada. Podzedl oddać mocz do analizy i wpasowal się w narożnik i śpi. Na jednym koncu on a na drugim m. Chyba nic mi nie pozostanie tylko na jego wyrko iść spa, ale on już na górnej piętrowce ma zaścielone. Jakbyś usłyszla wielki huk to nie stresuj się bo to tylko pode mną wyrko się zarwie A przy okazji oglądałaś te świecące maskotki?
  3. Widziałam tą fotkę. Taka inna :) Mój Emil wlasnie siadł na łóżku i przrz sen gada i dyskutuje z ławą
  4. monika4a ja moge tych pierogów??? miałam sobie zaordynowac dietę ale co tylko pomyslę o tym, że powinnam mniej jeść to zaraz mam taki apetyt, że pożeram potrójne porcje, doszłam do tego, że od rana do nocy ciągle coś przeżuwam i to w ilościach hurtowych Częstuj się. Wirtualne to nie powinno zabraknąć. Chyba muszę się zwijać, bo rano o 9 jadę na pogrzeb. Dobrze, że Ania ze mną pjedzie i małą się w tym czasie zajmie.
  5. No masz i w końcu moja. Za zdrówko, szczęśliwe rozwiązane u Gabi i Mahakali, chyba żadnej ciężarówki nie pominęłam i za co same chcecie.
  6. lehrerinMonia ale zaje....fajny ten korkociąg. Pierwsza klasa a jesli chodzi o zachcianki to bym wcięła pierogi. Proszę bardzo
  7. monika4Monia38monika4nalewki nie fotknę bo bateria mi padła ale macie jabola, tylko se same otwórzciewłaśnie, monia gratulki orzeszków pożartych A dz\iękuję, muszę podpisik zmienić. To ja dorzucam korkociąg to teraz niech ktoś otworzy bo ja zaraz korek zapcham Cholera też nie umiem tego cuda obsługiwać i tak do tego kocim ogonem :36_2_34::36_2_34::36_2_34:
  8. Jakby miala net odcięty to gg by nie było dostępne. No chyba, że nie do niej napisalam :36_2_34::36_2_34:
  9. monika4nalewki nie fotknę bo bateria mi padła ale macie jabola, tylko se same otwórzciewłaśnie, monia gratulki orzeszków pożartych A dz\iękuję, muszę podpisik zmienić. To ja dorzucam korkociąg
  10. monika4oooooooooooooo to długo mnie nie było jak tyle naklikałyście - idę czytać Trza było coś robić bo inaczej pewnie spalybyśmy na klawiaturce. A może lepiej nie czytaj bo sie zestresujesz Skrobnęłam do Gabi na gg, ale póki co cisza. Moe komp tylko włączony i filmidla ściąga.
  11. lehrerinMonia już wyskoczyłam na "sikundę"A nalewki nadal ni ma... A gdzie nasza gabalas? mam nadzieję, że u niej wszystko ok. Na butelkowych tyż się nie meldowala dzisiaj. Oby wsio bylo w pariadku. Na gg jest dostępna.
  12. Ej ja polowalam na tą stronkę Mahakala dokładnie. Jak zaliczysz (jak ładnie to zaqbrzmiało-zaliczysz) stronkę to w następnym pościku dedykujesz co tylko chcesz. Tak jak np Lehrerin zdrówka Współczuję fochającego faceta, oby mu szybciorem przeszlo.
  13. Lehrerin drogę do wyhodka (jakkolwiek się to pisze) znasz. Lepiej iść niż potem sprzątać, no chyba że Monika ci sadzy użyczy :)
  14. Hmm Monikę wcięło, albo molestuje korek od wina coby go wyjąć, albo raczy się po cichu nalewką i nie chce się podzielić
  15. lehrerinMonia38lehrerini dla koleżanek też weź. Pewnie. Wirtualnie wszystko można, a nie tylko rumianek rumianek już mi bokami wychodzi Hmm bokiem powiadasz.............a nie dołem??:36_2_34::36_2_34:
  16. lehrerinMonia38monika4jeszcze proszę o duchach!!!! mało mi!!!!!!!! Mało czego??? Duchów czy nalewki Ty weż całą flaszkę żebyś nie musiała po schodach lataći dla koleżanek też weź. Pewnie. Wirtualnie wszystko można, a nie tylko rumianek
  17. monika4jeszcze proszę o duchach!!!! mało mi!!!!!!!! Mało czego??? Duchów czy nalewki Ty weż całą flaszkę żebyś nie musiała po schodach latać
  18. Był kiedyś taki horror. W tym filmie wózek inwalidzki (bez zawartości) zjeżdżał po takich stromych schodach w dół. Ja mam takie schody zaraz jak wyjdę na klatkę i do dzisiaj zaglądam czy nic mi z gory na łeb nie poleci, z wózkiem inwalidzkim włącznie. Dzieciaki się ze mnie śmieją, no ale cóż, nie lubię horrorów i ten fragment utknął mi w glowie na długie lata.
  19. monika4lehrerin monika i co trunkujesz na odwagę? A ja kiedyś panicznie bałam się sama chodzic do piwnicy, a jak juz z niej wychodziłam to tak szybko, by jakieś licho mnie nie dopadło.następna!!! wiecie co ja zaraz zwariuję, m. się przewracał na łóżku i ręką w ściankę ze sklejki uderzył o mało nie spadłam z krzesła ja się niby nie boje tylko tak się czasami nakręcę jakoś monia na żywego to jakiś drąg, czy inny kij, materialne w końcu a czym w ducha??? znów stuknął ide na dół, bedę pić, tylko cholera wszędzie ciemno i schody w ciemności musze pokonać bo chłopów pobudzę Wodą święconą.............może trafisz. Z rozpylacza. A tak poważnie nie stesuj się kochana. Ja śpię w pokoju w ktorym umarła i potem w trumnie (jak to na wsi) była moja babcia i jakoś żyję, ale..........hmm już wiem czemu nigdy nie idę przez pokój prosto tylko jakoś tak łuczkiem
  20. monika4no i monia zafundowała mi porcję ciar, ja wierzę w duchy, gusła, zabobony, czary uroki, wróżki i inne takie no nie na wariata i na ślepo ale wierzę, że coś w tych rzeczach niewyjaśnianych jest, że nic się nie dzieje bez przyczyny, że dostajemy znaki a nie potrafimy ich jedynie odczytać Ponoć trzeba się żywych bać a nie umarłych. Oni krzywdy nie robią. Ale wiesz...........ja bym jeszcze do tej babci zajrzala. Co do siostry to napewno dam znać.
  21. monika4Anulkakurcze nakręciłas sie nieźle...dokładnie jak ja czasem dokładnie, stara a durna wrrrrrrrrrr żebym umiała jabola otworzyć to bym się znieczuliła bo muszę kilka pralek wyprać a jakos na trzeźwo się nie widzę nie chciało mi się leźć ostatnio przez całą ikeę żeby kupić pasiony otwieracz do wina, pasiony w porównaniu z moim bo ja posiadam taki świderek, który trzeba wkręcić w korek i wyciągnąć, chyba... zawsze to m. robi chyba chlapnę se nalewki ale to bydle mocne, dobre ale niestety mocne Ale jaka będziesz po niej odważna Bez kija nie podchodź Anulka gratulacje
  22. He he diagnosta rzeczywiście ze mnie kiepski, chociaż ciekawe co do końca tygodnia jeszcze się wykluje :36_2_49: Wiesz przypomniałaś mi historię z naszą tekilą jak byla mala. Jak ją dostaliśmy to ciągle szczekala na jeden fotel. Nie podchodziła, nie gryzła, ale się jeżyla i ciągle na niego szczekała. Byl to fotel w którym lubił siedzieć mój tato i doszliśmy wtedy do wniosku, że niestety nie polubili sie z psem. A tato już wtedy nie żył od 6 miesięcy :36_2_49: Mówią że dzieci i psy widzą to czego dorozły czlowiek nie jest w stanie zobaczyć. Może coś w tym jest. Anulka może za długo to też niezbyt zdrowo z karmieniem cycem. Moja szwagierka karmiła tak jak ja dlugo i jak wylądowala z dzieckiem w szpitalu, bo akurat coś młodej było, to lekarka jej powiedziała, że to mleku już nie takie, bo miesiączkuje itp. Miałam coś jeszcze dodać. Aha zżeram orzeszki Trzymajcie jutro kciuki w południe. Moja siostra ma jutro badanie czy wszystko ok. Będę wiedziala wieczorem jak mama zadzwoni i da mi znać.
  23. No jestem. Poczytałam, ale mi sie co nieco zapomniało :d Emil ma zapalenie spojówek i zatok. Ma inhalacje z tabletek emskich, krople do nosa i oczu i duamox :36_2_34: Heh teraz śpi i mam nadzieję, że już będzie spał.:36_2_34: M też śpi. Słonko gratuluję zimnej krwi. Dobrze, że nic Wam się nie stalo. Jam wyrodna matka, starsza trójka na flaszcze, Emil bez mala 2 lata tylko na cycku i jeszcze pół roku wieczorem przed snem :36_2_49: Do dzisiaj wielu rzeczy nie je, a niektore smaki poznaje. Amelka od początku na butli, a co się nawojowałam w szpitalu to moje I tak na nich patrząc tylko Emil ciągle choruje. Starsi nigdy oprócz chorob wieku dziecięcego, ktore musieli przejś i przechodzili tylko dlatego, że wyrodna matka ciągala je do znajomych gdzie byla np świnka, czy wiatrówka coby sie pozarażały Amelka właściwie też niedużo choruje, chociaż od tego pamiętnego zapalenia usz jakoś szybciej lapie infekcje. Mahakala jeżeli pójdziesz na studia to na pewno będzie z Ciebie doskonala psycholożka. Rany resztę zapomniałam
  24. Sweeti ja też ja też Wysłałam namiary na priv :) Emil ma zapalenie spojówek i zatok. Inhalacje z emskich, krople do oczu i duomox:36_2_49:
  25. Witanko. U nas też nocka do kitu. Emil się męczył, wzięłam go do nas, żeby małej nie obudził, ale i tak zasnął dopiero po pierwszej w nocy:36_2_49: Teraz leży, więc chyba rzeczywiście coś jest nie tak, bo sam wlazł do wyrka. Mała śpi. Na 16 mamy lekarza to się wyjaśni co moje dziecko męczy. Zaczynam powoli mieć dość, ciągle coś. Pocieszam się tylko, że jutro psiapsiółka pojedzie ze mną na pogrzeb i nie będę musiała autobusem się tłuc, i szybciej obrócimy. Zabierzemy małą o ile pogoda dopisze, a Emil zostanie z Aśką Kamila w domu, bo choreo nie będę ciągala. He he ja już wyrosłam se skakania koło m. Wredna żona jestem Czasem mu coś tam zrobię do roboty, ale z reguły to sobie z szefem coś zamawiają i mają lepsze zarełko niż w domu. A jak choruje to taki upierdliwy jak stado dzieci. Ciągle czegoś chce, a samemu ruszć się nie może bo przecież umiera
×
×
  • Dodaj nową pozycję...