-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez natalia2000
-
saradaria ale masz fajna coreczke. A powiedz cieszy sie, ze bedzie miala rodzenstwo? A co do rodzicow i babci to ja co prawda nikogo nie mam w domu u siebie, ale tez opeikuje sie tata i dziadkami. Niekoniecznie codziennie, ale zakupy, szpitale, lekarze. Czasem bywa to dla mnie meczace, zwlaszcza teraz w ciazy. U przedzilam juz ich ze jak urodzi sie maly szkrab to bede przez jakis czas wylaczona i beda musieli czesciowo poradzic sobie sami, a czesciowo skorzystac z pomocy innych. guga slicznie wygladasz w ciazy. Ja chyba mam podobny brzusio rozmiarowo (tak mi sie wydaje hehehe). adria jak troszke kawki wypijesz to na prawde nic sie nie stanie. Predzej chodzi o to, zeby nie napedzac sobie sztucznie cisnienia jesli nie jest niskie (a z tego co piszesz co masz niskie wiec jest ok). Tak mowila przynajmniej moja lekarka. Ze wszystko jest dla ludzi i wszystko jest dla kobiet w ciazy ale w odpowiednich ilosciach :)) Powiem Wam, ze moja znajoma, ktora jest w 26 tc do tej pory ani nie bierze kapieli, a prysznic w takiej temperaturze letniej, ze wychodzi z sinymi palcami. "Bo goraca woda moze wywolac porod". Paranoja. A jak sie dowiedziala jeszcze ze jem sery plesniowe to stwierdzila, xe jestem nieodpowiedzialna. A serki oczywiscie mozna jesc o ile zrobione sa z mleka pasteryzowanego. To z niepasteryzowanego nie wolno nam jesc. Dlatego odpadaja wszelkie "wyroby wiejskie :) No to sie pomoadrzylam hehehe blumchen hustawka jest bardzo fajna. Chyba rzeczywiscie mozna poszukac uzywanej, bo nowa to faktycznie droga, zwlaszcza, ze dziecko szybko wyrosnie przeciez. gosia dobrze ze sie odezwalas bo juz sie niepokoilysmy. Jesli chodzi o wage dzieci to wiem, ze czesto jest mylnie oceniana. Nie ma sie co martwic na zapas. Najwazniejsze, zeby dzidius jak najdluzej byl w brzuszku. Wszystko bedzie dobrze:) A to, ze nie masz czasem ochoty odpisywac to ja doskonale rozumiem. Tez tak czasem mam. Ostatnio nawet czesciej. A mi wczoraj wieczorem bylo strasznie duszno. Wszystkie okna pootwieralam a i tak niewiele dawalo. Jeszcze nos mi sie zatkal, ale nie mialam jakos sily i ochoty odtykac go metoda, ktora polecalam filipce heheheheh Dzisiaj znow ten facet od dewelopera jeszcze jakiej poprawki robi. Obrazil sie normalnie, twierdzi, ze sie czepiamy. Pewnie i tak, ale to nie on splaca kretyt za mieszkanie, nie on od dwoch lat walczy o naprawienie usterek. Jest pracownikiem firmy to musi brac opdowiedzialnosc, za to co robi. No w kazdym razie chodzi naburmuszony i wzdycha ciezko. Zaraz mu normalnie cos powiem chyba. Dzisiaj czeka mnie torche sprzatania. Kurcze, jestesmt tu tylko we dwojke a caly czas balagan sie robi. Mysle, ze to jakies krasnale kraza. Pewnie sie rozmnoza jak sie maly urodzi. Ostatnio zdalam sobie sprawe, ze wszystko dla naszego synka mamy juz przygotowane. Wszystko oprocz imienia. Roboczo jest: Michal, ale nie jestem przekonana. Zastanawiam sie nad Adasiem, ale mojemu mezowi sie nie podoba. Zazdroszcze Wam, ze zwracacie sie do brzuszkow juz po imieniu. Mi tego ardzo brakuje. Ale to nie jest taka latwa decyzja dla nas. Ja mam caly czas watpliwosci.
-
adria to wlasnie takie spiworki mam jak pokazujesz na aukcji ikei. Mam ten niebieski. zmeczylam sie srasznie urzadzaniem dzieciecego pokoiku, mowie Wam. A jeszcze sporo zostalo do zrobienia. Jutro jeszcze facet przychodzi ostatnie poprawki w malowaniu zrobic. W tym tygodniu jak przyjdzie posciel i wszystko bedszie gotowe to na pewno zamieszcze jakies zdjecia. annaz fajnie, ze jestes, a pokoikiem sie nie martw. I kto to mowi :) A tak szczerze mowiac ja juz wszystko olalam. Najwazniejszwe, zeby kilka ciuszkow na poczatek bylo gotowych i to wszystko. slimlady wprobuj przy okazji wymienic te posciel. Powiedz jak bylo. Ja tez sie balam wymieniac materac, ale na szczescie poszli nam na reke. filipka Ty sie relaksuj kobieo. Wez kapiel, wymocz nogi, usiadz na chwile i sie nie stresuj. Jedne dzieci sa male inne sa duze. Jakby wszystkie byly takie same to byloby nudno. A wiesz, ze kilka lat temu w Szczecinie urodzil sie chlopiec 7kg? Nie martw sie, bedzie ok :))
-
adria ja kupilam spiworki w ikei. Tzn poprosilam bratowa zeby kupila, bo u nas ikei nie ma. Ona byla bardzo zadowolona
-
wlasnie byla u mnie sasiadka i dostalam chuste bebelulu model lulu. Fajnie, bo wlasnie o czyms takim myslalam. Niestety chusta ma mocno rozowy kolor :)) Generalnie jest bardzo ladna. No i nawet pomijajac fakt, ze przeciez bede miala syna to jakos jestem w stanie to przezyc, bo chuste bardziej mozna traktowac jak ubranie swoje niz dziecka. Problem jest jednak inny. Liczylam na to, ze chuste bedzie nosil rowniez moj maz, tymczasem rozowej nie zalozym chocby skaly... :)) Przepraszam, ze takie brzydkie porownanie. Onnie zalozy nawet koszulki ktora jest obszyta rozowa nitka. Tak czy siak zastanawiam sie nad jakas. Wiem, ze juz kiedys poruszalysmy ten problem. Nie wiem,czy Wy juz kupilyscie. A moze macie jakies sprawdzone? Zalezy mi jednak takze na takiej ktora nosilby moj maz. Aaaa, i ten model jeszcze ktory dostalam jest na raczej malutkie dziecko, a wolalabym bardziej uniwersalna.
-
wrocil, wrocil. I dobrze bo inaczej oberwaloby mu sie. My tez tworzymy raczej liberalny zwiazek, ale kazdy taki uklad ma swoje granice i to sa wlasnie one. Czesto bez siebie wychodzimy, taki zwiazek wypracowalismy i tak jest nam dobrze. filipka nie martw sie na zapas. Wiem, ze wszystkie to sobie p0owtarzamy, a w glowach i tak zupelnie co innego. W kazdym razie maluch po prostu urodzi sie troche mniejszy, a pozniej nawet sie nie obejrzysz jak szybko nadgoni! malolatka ja tez nie wiem czego powinnam miec najweicej z ciuszkow. Wychodzi ze najwiecej mam body z krotkim i dlugim rekawem. Spiochow tez sporo. A co bede uzywala najczesciej, to sie pewnie okaze w praltyce. Ale wlasnie body i spiochy podobno na poczatek najpotrzebniejsze.
-
a ja wlasnie wrocilam od mamy. Caly dzien na ogrodku w taka piekna pogode. Cudnie bylo. Ale nie spalam, wiec pewnie dzisiaj wczesnie padne. a moj maz mial jechac na ryby ale w kocu wyladowali u kolegi w domku nad morzem i chyba "grubo" jest. Tak mi przynajmniej napisal. Niech sie bawi:) TYlko jedno mne martwi. Bo w zartach napisalam mu, zeby tylko na noc wrocil. A on odpsal, ze "nie obiecuje". Powiem Wam, ze jesli rzeczywiscie zadzwoni wieczorem powiedziec ze nie wroci na noc to sie wsciekne. Nie dosc ze ostatnia noc byl taka straszna, to jesli on mi jeszcze taki numer wykreci w 8 miesiacu ciazy to... sama nie wiem co zrobie. No nie chce krakac. Ale juz sie wsciekam na sama mysl. No nic zobaczymy. Nieodpowiedzialne te chlopy. Ja rozumiem, ze niektorzy musza wyjechac, np sluzbowo. Ale dlatego, ze wszyscy chca sie napic i nie ma kierowcy? To niech on robi za kierowce. To sie pozalilam. Zaraz ide ukladac rzeczy dziecka :) To zawsze poprawia mi humor!!
-
hej dziewczyny, ale nastukalyscie wczoraj!! Myslalam, ze nie skoncze czytac hehehe. agatcha ten wozek to jedo bartatina alu plus, czyli na pasach. Buja sie jak kolyska :)) przepraszam, ze nie poodpisuje, ale jestem wycienczona. W nocy sasiedzi znow zrobili sobie imprezke. Noc byla bardzo ciezka, maz chodzil uspokajac ich w nocy. Bardzo glosno puszczali muzyek juz po 1 w nocy. A ja sie tak zdenerwolam, ze do rana praktycznie juz nie moglam spac. No i jestem teraz takim zwokiem, ze szkok. No nic. Nastawilam jedna pralke i jak sie zrobi to ide do mamy. Ona ma hustawke na ogrodku wiec na swiezym powietrzu moze zasne i jakos tak dotlenie sie chociaz. No i moze mama obiadek zrobi, bo ja na pewno nie mam sily. A moj maz na rybki pojechal, wiec w domu tez nie chce mi sie siedziec za bardzo. Ciesze sie, ze u wszystkich ok, gratuluje wszystkich zakupow. Jeszcze raz przepraszam, ze nie poodpisuje kazdej, ale nie mam sily nawet zjesc sniadania :) sciskam i zycze slonecznego pieknego dnia!!!!!!!!
-
witam Was dziwczyny dzien u nas zaczal sie tak pieknie, a teraz znow sie zachmurzylo. Niestety. Ale w zasadzie wszystkie ubranka mam juz poprane i poprasowane a dzisijszepranie najwyzej bedzie schlo w domu (boje sie wystawiac na balkon bo mam taras bez dachu i nigdy nie wiem czy akrat deszcz nie spadnie. No w kazdym razie pokik dzieciecy jest skonczony jejejejejeje Dzisiaj juz bylo malowanie. Tzn facvet przyszedl rano i powiedzial, ze p0omaluje sufit a sciany w przyszlym tygodniu. Nie pozwolilam mu jednak wyjsc i powiedzialam, ze chocby mial wyrabiac nadgodziny ma to zrobic, bo i tak przez weekend przeciez to bedzie wszystko schlo. Bardzo sie ciesze. Nawet nie dlatego, ze jus jest prawie gotowe, tylko ze w reszcie mieszkania panuje absolutny balagan.A tu wozek, tu kolyska, pelno porozkladanych ubranek, reszta w karnonachm workach i reklamowkach. Do tego stare meble przygotowane do wyniesienia. Ech... mowie Wam. No na szczescie mam nadzieje, ze to wszystko juz sie konczy. Dzisiaj rano musialam zawiezc meza do pracy, bo wczoraj byl na imprezie integracyjnej z kolegami z nowej pracy. Ciesze sie, ze sie aklimatyzuje. Na razie na szczescie nie zaluje tej zmiany. No w kazdym razie snilo mi sie, ze urodzilam. Dziwne to bylo. Ale to chyba dlatego, ze wieczorem ogladalam na discovery "ciaze z zaskoczenia". Nie wiem czy to ogladacie. To opowiesci o kobietach, ktore sa nieswiadome ciazy i nagle rodza heheh. Niesamowite. Malo tego, ze zadnych niemalze objawow to do tego praktycznie zero brzucha, a niektore jeszcze chudna. No w kazdym razie we wcorajszym odcinku kobieta urodzila w 33 tygodniu i uznano dziecko za donoszone. A ja jestem wlasnie w 33 tc i pomyslalam sobie, ze moje dziecko jest juz duzo bezpieczniejsze niz kiedys. A pozniej wysnilam hehe. okej a ponizej zdejcie wozeczka
-
a ja nie mam siary :( Ale skoro piszecie ze nie mam sie czym martwic to nie bede. Na szczescie udalo sie wymienic materacyk. Tym razem moj maz zdecydowal.. no i dobrze. Bedzie na niego w razie czego hehehe. W kazdym razie jest lateksowy z wkladem z kokosa, czyli jedna strona na teraz, druga na pozniej. Jest super. Kosztowal co prawda 300 zl ale to do lozeczka 70 na 140 wiec dziecko przez wiele lat bedzie na nim spalo. Nie zaluje wiec, mam nadzieje, ze sie sprawdzi. Odebralismy tez wozek. Jutro postaram sie pstryknac jakies fotki to zamieszcze. Dzisiaj juz sie zmeczylam wszystkim, bylam w pracu, pozniej spotkalam sie z kolezanka, a pozniej zakupy. guga no nic to, lezec, odpoczywac. A najwazniejsze to sie nie denerwowac. Wszystko bedzie dobrze! sadza, do czasu porodu wszystko sie jeszcze moze zmienic, proporcje ciala wiec sie nie martw. blumchen Ty tez odpoczywaj. A jesli chodzi o to zelazo to nie slyszalam o tym, zeby organizm wydalal nadmiar. No w kazdym razie mam nadzieje, ze wszystko sie juz uspokoi. adria to co ten facet zrobil to przechodzi ludzkie pojecie. Kobiete w 8 miesiacu ciazy tak traktowac? A najgorsze, ze nawet niec nie mozna zrobic, nic powiedziec bo przeciez to promotor. Ciekawe czy frajer ma satysfakcje, ze tak Cie potraktoewa. Zycze mu bezsennej nocy. Albo bezsennej nocy bez seksu :))
-
dzien dobry wszystkim Mamusiom ale dzisiaj w Szczecinie okropna pogoda, az sie odechciewa wszystkiego, musialam zaswiecic jedna lampke. slim lady a widzisz! widze podstawowa roznice pomiedzy naszymi materacami. Moj ma tylko gryke i kokosa. Nie ma tam zadnej pianki ani lateksu. NIC. Dlatego jest taki twardy. Ale juz podjelismy decyzje i dzisiaj jedziemy wymienic. Pewnie na drozszy ale tesiowa powiedziala, ze dolozy. Niestety cos mi sie kojarzy, ze w tym sklepie byl napis, ze nie przyjmuja zwrotow. Ale z drugiej strony przeciez nie chce go zwracac tylko wymienic. Zreszta doszlam juz do wniosku ze oni mi wcisneli jakies ostatki. Tam byl taki wybor, byly materace najrozniejsze. I akurat wyciagneli taki nie wiadomo skad (nie byl wsrodwszystkich tylko gdziesz schowany za regalem). W razie czego powiem, ze czuje sie oszukana. No bo tak sie czuje. Nie pozwole dzieku spac na materau, ktory nie ugina sie nawet pod ciezarem mojego meza!!!!!! A on slusznie wazy hehehe mamaola lozeczko jest baaardzo fajne. I tak na dobra sprawe wcale drogie nie jest. Bo posluzy dluzej i nie trzeba bedzie kupowac zadnej kanapy. guga ja tez jem bardzo duzo nabialu, duzo mleka, schodza normalnie kartonami. Chyb te bede musila sie powstrzymac troche. agatcha z tym monitorem to ja niestety nie pomoge bo ja sie do tego nie przymierzam wiec nie mam zadnej wiedzy. malolatka super, ze chlopak. Ciesze sie, ze moglas zobaczyc swoje malenstwo. A co do wagi to Ty akurat nie masz sie czym przejmowac. Jak wychodzilas z takiej niskiej wagi to na pewno szybko do niej wrocisz :) adria, ja na wieczore mam takie same odciski na nogach heheh. W sumie to cieszy mnie ze jeszcze nie jest zbyt cieplo i nie musze pokazywac moich bladych baleronow. Najgorsze jest dla mnie tez to, ze ja jestem naturalnie strasznie blada, wrecz chorobliwie. Dlatego raz na jakis czas chodze na solarium zeby wygladac normalnie. Niestety w ciazy wolalalm zrezygnowac chociaz sa rozne opinie. No i wygladam jak corka piekarza teraz. hehehehe
-
kochane ja rowniez zycze Wam wszystkiego co najlepsze, zwlaszcza tym "podwojnym" mamom. No ale nam tez, bo przeciez juz mamami jestesmi. Az trudno mi sie do tego przyzwyczaic. Nie zastanawialam sie nad tym, ze maly czlowiek bedzie do mnie mowil "mamo". Az mi sie lezka zakrecila. ja juz od samego rana znow nastawiam pralki :) dzisiaj ladna pogoda ma byc wiec mam nadzieje, ze sybko wyschnie. Denerwuje mnie tylko, ze jak zawieje, to od razu mi sie suszarka przewraca. Musze ja jakos przywiazac do barierki. A najcheteniej to kupilabym nowa, widzialam przeceniona w leroy merlin taka super i namawiam mojego meza. Dzisiaj wezme paragon od mojej tesciowej (jesli jeszcze go nie wyrzucila:) i bedziemy chcieli jednak wymienic ten materacyk. Stwierdzilismy, ze jest jednak za twardy. Bylam u kilku sasiadow, ktorzy maja malutkie dzieci i nikt az tak twardego nie ma. Kazdy chociaz minimalnie sie ugina pod ciezarem ciala. Moze zle robie, moze wlasnie ten materacjest dobry ale z drugiej strony cos podpowiada mi, ze jednak materac powinien byc troszke inny. No zobaczymy. Dzis w planie odwiedziny jyska. Cchce kupic kosz na pranie dla ubranek malenstwa i moze jeszcze jakis pierdoly, takie jak koszyki, czy ramki na zdjecia bo wiem, ze sa przecenione. guga wyslalam ci na prv wiadomosc ze swoim nr tel :) kasia ja tez czasami mam taka zgage, ze nie wiem za bardzo co ze soba zrobic. No i jeszcze jedna "dolegliwosc sie pojawila nieprzyjamna. Szybciej niz kiedys czuje ze mam nieprzyjemny oddech. Bylam nawet u dentysty, ale wszystko jest ok, zwlaszcza, ze przed ciaza wszystko wyleczylam. Ale podobno w ciazy to normalne. W kazdym razie zeby myje na wszelki wypadek kilka razy dziennie i zawsze mam gume do zucia na wszelki wypadek :)) adria moje dziecko tez ma czkawke kilka razy dziennie, chociaz przyznam, ze w ostatnim tygodniu juz troche rzadziej. Ale w ub. tygodniu to mial tak czesto, ze juz nawet mnie to uczucie troche denerwowalo. blumchen na pewno wszystko bedzie dobrze. Ale cieszy mnie, ze poprawil Ci sie humor. To najwazniejsze. snoopy fajnie ze sie odezwalas. mamaola, guga z jednej strony troche zaluje, ze nie chodzilam do szkoly rodzenia. A z drugiej mysle sobie ze moze i lepiej bo pewnie jeszcze bym sie denerwowala, ze czegos nie powiedzieli :) mamola ja jeszcze do niedawna wahalam sie gdzie rodzic. Czy w Zdrojach czy w Policach. Wszedzie mam tak samo daleko, czyli 13 km :) Ale pytalam ostatnio moja lekarke i ona powiedziala, ze ze zdrowa ciaza moge rodzic gdzie chce. Ale drazylam temat i ona stiwrdzila, ze gdyby ona teraz mila rodzic to wybralabym zdroje. Po pierwsze dlateg, ze tam dobrzy specjalisci. A po drugie mowi, ze w policach podaja duzo lekow dzieciom. Nawet jesli tego nie wymaga to daja antybiotyk "na wszelki wypadek". A jesli nie ma potrzeby to po co tak narazac malenstwo. No wiec wybieram Zdroje. Co prawda troche martwia mnie tam koszty - 150 zl za porod rodziny. Do tego 100 lub 200 zl za pokoj jednoosobowy w zaleznosci od tego czy jest w nim lazienka. Wiem, ze wiele z Was, powie, ze to nie ma znaczenia ile osob lezy na sali. I nie chodzi mi absolutnie o to, ze nie chce lezec z inna kobieta :)) Bardziej o to, ze boje sie stresow poporodowych, tego, ze bede miala problemy z karmieniem a tu caly czas jaka rodzina czy znajomi bedza przychodzili do innej kobiety na sali. Co prawda i tak nie ma pewnosci, ze "jedynka" bedzie wolna ale wydaje mi sie ze sprobuje ta opcje 100 zl za dobe bez lazienki. Wiec jesli tak to pobyt w szpitalu zakonczy sie kwota ok. 500 zl :/ No nic zobaczymy jeszcze. agatcha pisalas, ze nie wiedzialas co wczoraj wieczorem ze soba zrobic. Ja tak mam codziennie. Nawet jak wlaczam jakis film to zaden nie moze mnie wciagnac. Wszystko mnie irytuje i nie potrafie sie skupic. Czesto wieczor ciagnie mi sie jak flaki z olejem i nie moge doczekac sie ranka. Dziewne to. Ani mi sie czytac nie chce ani nic ogladac. A przed ciaza uwielbialam dobre kino i czesto z mezem ogladalismy jakies perelki.
-
hej dziewczyny ja tez dolaczam sie do grona tych, ktorym nic sie nie chce. Co prawda robie zupe, ale straaaasznie mi sie nie chce. Troche poprasowalam, nastawilam pranie (pierwsze z dzieciecymi rzeczami). Ale to wszystko na dzisiaj tak sadze. Mowie Wam, ciezko mi sie nawet z kims umowic na spotkanie pomimo tego, ze przeciez jestem na zwolnieniu. Ech... Najchetniej odizolowalabym sie od wszystkich. Mam jakas potrzebe samotnosci i nicnierobienia, zwlaszcza, ze wszystko mnie strasznie irytuje ostatnio. W nocy caly czas snilo mi sie, ze ten materac ktory kupilam jest zly - w sensie ze za twardy. Sama nie wiem. Obawiam sie, ze nawet w razie czego nie bedzie mozliwosci go wymienic bo w tej hurtowni chyba nie mozna. No zobaczymy. Dzisiaj jeszcze przjdzie moja mama to sie jej poradze. kasia dziwne z tym zwolnieniem, nigdy o tym nie slyszalam. Wstretny cwany ZUS. A, no i mam nadzieje, ze u nas tez bedzie tak, ze dziecko pomoze nam sie lepiej zorganizaowac. Nie jest zle, ale boje sie wlasnie tego, ze dziecko zupelnie wywroci nasze zycie do gory nogami. A tak sobie mysle teraz, ze moze to dobrze? Ze tak powinno byc, ze czas na zmiany, przeciez moga to byc zmiany na lepsze! mamaola todobrze ze z mezem juz lepiej jest. Wiem jak to jest. Lepiej kiedy wszystko jest wporzadkum, ale klotnie tez bywaja oczyszczajace. Ja sie w ciazy zrobilam straszna zolza. Wystarczy ze zdenerwuje mjnie jedna jedyna rzecz ktora zrobi lub ktorej nie zrobi moj maz. Np. ze nie posprzta czegos. Albo ze pozmywa, ale nie sciagnie juz naczyn suchych z suszarki. Albo ze jak wracamy z zakupow to nawet jak juz je rozpakuje to nie chowa siatek po zakupach tylko zostawia je na wierzchu. No nic, faceci tak maja, wiem, ale ja teraz w ciazy strasznie sie tym nakrecam i sama niepotrzebnie wsporwadzam nieprzyjemna atmosfere w domu. filipa jedyny naturalny sposob leczenia kataru ktory znam to... sex :) Ale w naszym przypadku to juz chyba malo skuteczny niestety hehehe. Na pewno inhalacje pomoga. guga wcale mnie nie dziwi, ze nikt nie wpuscil cie wczesniej do kolejki. Mi to sie zdarzylo na razie moze raz czy dwa. A tak wszyscy udaja paprotki. Ja nie mam nic przeciwko czekaniu, bo nie czuje sie zle. Ale czasem kiedy np nie ma gdzie usiasc albo jest strasznie duszno to przydalaby sie taka zwykla ludzka zyczliwosc. A wynikami sie nie martw, na pewno wszystko bedzie dobrze. Adria, slimlady strasznie podobaja mi sie opisy czynnosci ktore sprawiaja nam trudnosc. Lista jest bardzo dluga. Ja ubiwlbiam wysiadanie z samochoduu (jest bardzo nisko zawieszony). Czasem to tak na "trzy" i dopeiro sie udaje hehehehhee. blumchen nie zamartwiaj sie niczym na zapas. Prawnik na pewno podpowie jak to wszystko rozwiazac. A teraz to juz tylko masz miziac sie po brzuszku.
-
hej kobietki ja juz po wizycie. Wszystko jest w najlepszym porzadku. No i wyszlo ze 33 tydzien. No to tylko 7 zostalo :) hehehe. Pozniej pojechalam z tesciowa do hurtowni i kupila nam materacyk i przescieradelka. Zawsze to jakis koszt z glowy. Ale caly czas mam watpliwosci czy dobrze zrobilam z tym materacem. Zdecydowalam sie na ten z gryka i kokosem. No i ta strona z kokosem jest taka dziwna, a w zasadzie na poczatku dziecko powinno wlasnie na niej spac. Sama nie wiem, materac nie byl drogi kosztowal 120 zl. A u Was ta strona z koksem tez jest taka "wyczuwalna" i szeleszczaca?
-
a ja zaraz wychodze do ginekologa na wizyte. Znow sie boje, ze nie dopusci mnie do glosu w sprawie tygodnia mojej ciazy (ona zawsze chwyta kolko i oblicza raz z daty ostatniej miesiaczaki, a raz wedlug usg. No i zawsze nic sie nie zgadza. Teraz sie przygotowalam i od razu chce jej cos zasugerowac, zeby to ustalic. Ale ona nie zawsze daje mi dojsc do slowa. Niestety. Dopiero po badaniu ze mna rozmawia i wtedy moge pytac o wszystko a wczesniej to roznie. No nic. Najwazniejsze, zeby dziecko bylo zdrowe i nie za male tak jak to zasugerowala ostatnio. a po wizycie u ginekologa pojade do hurtowni dzieciecej znow sprawic sobie jakas przyjemnosc. Moze tym razem uda mi sie kupic materac? No zobaczymy. Trzymajcie kciuki. Odezwe sie po poludniu.
-
Jak długo starałyście się o dzidzię?
natalia2000 odpowiedział(a) na martitaolivia temat w 9 miesięcy, ciąża
my sprawy pozostawilismy losowi. Nie nazwalabym tego staraniem. Kilka miesiecy wczesniej odstawilam tabletki bo bralam juz bardzo dlugo, ale uzywalismy juz prezerwatyw. Pozniej zdarzalo nam sie w ferworze namietnosci o tym zapominac, a przez ok 3 miesiace pare razy nam sie zdarzylo tak niezabezpieczac. Okres mialam bardzo niergualrny bo bylam na diecie bialkowej akurat. No i bez starania sie udalo po 3 miesiacach kilku razow bez zabezpieczen. Bardzo sie cieszymy, ze tak wyszlo. -
blumchen nie denerwuj sie. Po pierwsze Twoj prawnik na pewno doradzi ci zeby napisac do sadu pismo z uzasadnieniem odroczenia takiej rozprawy w zwiazku z Twoim porodem. Nie powinno byc z tym problemu. A tak jak sama mowisz Twoja corka nie chce sie z nim spotykac i cala historia wyraznie wskazuje ze wczesniej on niewykazywal inicjatywy to nie masz sie czym przejmowac. Oczywiscie rozumiem, ze to kolejny dodatkowy stres. Ale bedzie ok, glowa do gory. A moze to tez dobra okazja, zeby rozwiazac te kwestie raz na zawsze.
-
a ja dzisiaj odpoczywam w domku. Chociaz jest niedziela to troche ogarniam mieszkanie, poodkurzalam i posprzatalam i nastawilam pranie. Niestety zbiera sie na deszcz i zbyt dlugo pranie sobie nie powisi na balkonie. Maz na rybach, ale za to przyszla do mnie kolezanka wiec jest wesolo. Tak czytam Wasze posty i widze ze kazda ma problemy z bolem, jesli nie plecow to ledzwi, stop, czy pachwin. Mi wieczorami najbardziej dokuczaja plecy i stopy. Czasami to chodze jak pokraka i moj maz sie ze mnie smieje, ze "tak lekko jak baletnica". A wieczorem jak sie klade i chce zmienic pozycje z jedego boku na drugi to stekam jak stara baba, doslownie! Wczoraj dostalam zamowione rzeczy dla dzidzi z ikei. Spiworki sa super, zaslonki tez, do tego reczniczki i stoliczek, ktory kosztowal 14,99 zl !! Barzo sie ciesze. I juz w tym tygodniu zaczne wszystko praci szykowac. Ale bedzie super, nie moge sie doczekac. A jutro wizyta u ginekologa, mam nadzieje, ze maluszkiem wszystko wporzadku. Ostatnio lekarka nie mogle sie doliczyc w ktorym jestem tygodniu ciazy i trche sie boje, ze dziecko mimo wszystko jest male. Wiem, ze sa jakies widelki... no nic zobaczymy nie ma co gdybac. A tak na dobra sprawe to juz niewiele czasu zostalo do pojawienia sie maluszka na swiecie.
-
kurcze widze ze pogoda daje nam wszystkim popalic. Ja do 9.30 nie moglam podniesc sie z lozkai w sumie dopiero co zjadlam sniadanie. Filipka, kasia, cudne macie pociechy! A Filipka, jaka Ty szczuplutka i taki brzuszek maly. filipka mi tez przeokropnie puchna stopy. Wczoraj to moj maz nie mogl sie nadziwic. Na szczescie jego masaz dziala cuda i juz dzisiaj tak nie boli. Najgorsze ze nie mam zadnych porzadnych butow (ktore bylyby wyprofilowane pod moje plaskostopie) a w sumie zdecydowalam, ze teraz kupowanie obuwia tez nie jest najlepszym pomyslem, bo stopa po porodzie moze sie zmniejszyc. malolatka czasem jak czytam Twoje posty to mam wrazenie ze za malo asertywna jestes. Sluchaj bedziesz czula, ze nie chcesz uprawiac seksu - to facet ma to zrozumiec. Teraz jest juz koncowa, rownie wazna jak poczatek. Ja przez cala ciaze mialam rozne przeczucia i sie ich sluchalam pomimo tego, ze inni mowili mi inaczej. Np moja ginekolog pozwala na sex, mowi ze jest nawet wskazany, bo szczesliwi rodzice to szczesliwe dziecko :) Od innyc lekarzy tez slyszalam, ze przy normalnie przebiegajacej ciazy nie ma przeciwskazan. A ja jednak juz sie boje, ze cos moze sie stac, ze zaindukujemy porod. Moze to nieuzasadnione, ale po co mam sie stresowac? Teraz tylko dzidzius jest najwazniejszy. A co do tekstow Twojego chlopaka, ze znajdzie sobie inna, to zdzielilabym po pysku :) w sensie ja nie toleruje takich zartow. To tyle. Jesli jego zachowanie Cie denerwuje, to mu to powiedz otwarcie.
-
mamaola super fotki. Zazdroszcze ze mozesz juz zobaczyc buzke swojego malenstwa. A wracajac do porodu to moj maz oczywiscie przez caly porod rowniez bedzie ze mna. Nie zdecydowalismy tylko czy zostanie w ostatnim etapie. Zostawiamy sobie otwarta furke, zobaczymy jak sie sprawy potocza. A ja wrocilam ze spaceru - bylam z 9 miesiecznym synkiem siosry mojego meza. Niestety nie chcial spac i strasznie marudzil. Jestem potwornie umeczona, zaraz zorganizuje sobie jakas kapiel i pomaluje paznokcie, to zawsze poprawia mi humor. A kupilam sobie now lakier wiec ym bardziej :) Teraz takie male przyjemnosci bardzo ciesza. Ciuchow nie kupuje, bo jestem za duza, ciazowych tez nie, bo juz chyba nie ma po co. Zreszta specjalnie tez nie ma pieniedzy, wole wydac na maluszka :) mam pytanie czy Wy kupujecie posciel do wozka? A jesli tak to jakie wklady?
-
ja ogladalam troche filmow i nawet jeden pokazalam swojemu mezowi. Wciaz nie zdecydowalismy czy maz bedzie przy mnie przy porodzie. W zasdzie chyba ja oa tym zdecyduje. Wolalabym nie, ale zobaczymy jak potocza sie sprawy. Wiem, ze to przezycie metafizyczne, ale troche sie boje. W pracy wspolpracuje z m.in. z ekspertami z roznych dziedzin. Ze 3 meisiace temu rozmawialamz seksuologiem. Oczywiscie wiekszosc jego klientow to panowie, ktorzy maja problemy ze wzwodem. Ale mowil, ze coraz wiecej jest tez panow lub par, w ktorych panowie nie pordzili sobie z przezyciami towarzyszacymi porodowi. Nawet po ielu miesiacach nie sa w stanie wspolzyc, boja sie, albo obawiaja. No i ja tez sie tego obawiam. Wiem, ze to sporadyczne przypadki, ale nie chcialabym, zeby to cos zmienilo. A moze zmieni na lepsze. Cholera nie wiadomo. No w kazdym razie jesli moj maz bedzie ze mna to tez na pewno przy glowi, tak zeby nic nie musial ogladac.
-
a ja mam coraz mniej sily i samozaparacia. Wszystko zajmuje mi coraz wiecej czasu. Nawet odpisanie Wam zajmuje mi jakos strasznie duzo czasu, nie moge sie nigdy zebrac. Ale to tez wynika z tego, ze caly czas mam cos do robienia, kazdemu wyswiadczam jakas przysluge, a pozniej popoludniu padam na twarz. No w kazdym razie moja bratowa rodzila dwa lata temu. Bez nacinania krocza no i nie skonczylo sie to dobrze, bo cala popekala, lekarze musieli jej zalozyc ponad 30 szwow!! Co prawda tez szybko do siebie doszla, ale do tej pory mowi mi ze w razie czego mam nie protestowac. Ja zamowilam ostatnio dla maluszka termometr Termometr elektroniczny VICKS miÄkka koĹcĂłwka kolorowy wyĹwietlacz V-965F-EE - Strefa lekĂłw Na razie taki, ewentualnie pozniej zdecydujemy sie na taki do ucha jesli bedzie potrzeba. Ale ten ma moja szwagierka i bardzo sobie chwali z wazniejszych zakupow zostala mi jeszcze posciel do wozka, nie wiem w sumie nawet jak wyglada, bo jeszcze sie nie orientowalam. Zaraz zapoluje na cos na allegro :) filipka mi tez zaczelo wszystko puchnac juz. Musialam posciagac pierscionki z palcow.
-
agatcha ja kupilam fride. Wszystkie moje znajome mamy maja fride i sa bardziej zadowolone niz z gruszki. Ale to tez pewnie kwestia gustu, jak ze wszystkim.
-
a moj maz dzisiaj troche zapunktowal. Po powrocie pracy wypoziomowal pralke, pospzratal troche w pomieszczeniu gospodarczym gdzie stoi. A co najwazniejsze zrezygnowal z pomyslu zabudowania kolejnej szafy w korytarzu (na jego wedkarskie rzeczy). Stwierdzil, ze zrobi sie male przemeblowanie w tym pomieszczeniu gospodarczym i sie ze wszystkim pomiesci. Bardzo mnie to ucieszylo, bo szafa, owsdzem by sie zmiescila, ale po pierwsze kolejny wydatek, ale co najgorsze wszystko byloby juz takie strasznie zawalone. A tego chcialam bardzo uniknac :) No zobaczymy. Jutro posprztamy pokoik dzieciecy pomimo tehgo ze jeszcze niepomalowany i juz moze zaczniemy mebelki skrecac?Ale byloby super. Wtedy cla e pranie wrzuce do komody bo jest duza. A ewenrtualnie jak znow beda malowac rto wyciagne same szuflady i przeniose do innego pomieszczenia, zeby nie zasmierdly. Przynajmniej bede miala poczucie, ze cos robie :) Jeszcze zeby pogoda byla lepsza, to czlowiekowi bardziej chcialoby sie dzialac.
-
slim lady a jaki wsad kupilas? Bo ja glucka - taki mi polecili w sklepie i w sumie nie wiem czy dobrze...
-
guga to super! Ciessze sie, ze trafilas na takie weterynarza. Z prawdziwego zdarzania. Badz dobrej mysli. malolatka, mi niestety dzidius jeszcze sie nie sni. Ale tez czesto zastanawiam sie, jak bedzie wygladal moj synek. Niestety nad imieniem tez sie jeszcze zastanawiamy itroche mnie to boli, ze zwracam sie do brzuszka tak bezimiennie :) no ale to moze kwestia gustu. agatcha super, ze zamawiasz juz ciuszki. Ja uwazam, ze na pranie wcale nie jest za wczesnie. Ja to zrobie dopeiro w przyszlym tygidniu. Na razie stwierdzilam, ze pomimo tego, ze pokoik niewykonczony rozlozymy mebelki. Rzeczy tz bede juz w nich umieszczala, a jak przyjdzie do rmeontu to niewiele bedzie szlifowania, raczeja malowanie i to tez tylko w czesci, wiec wszystko sie przykryje. A przynajmniej ja bede miala juz spokojna glowe. Dziewczyny, wiem, ze poruszany byl juz problem materacykow. Dzisiaj bylam w jednym sklepie i polecaja gryke z kokosem. W durim pianke z kokosem. No i co tuwybrac? Na co wy sie zdecydujecie?