Skocz do zawartości
Forum

natalia2000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natalia2000

  1. Guga, w sumie to tez troche sie obawialam basenu, ale lekarka powiedziala, ze smialo moge, tyle tylko, ze tego dnia kiedy plywam i jeszcze 2 dni po musze uzywac lactovaginal, zeby utrzymac odpowiedni stan, mysle, ze to wystarczy. Niestety mam kregozmyk. To jest jakby osuniety jeden kreg od kregoslupa. Do tej pory nie mialam zadnych powazncyh dolegliwosci poza tym, ze czesto boli mnie np cala noga, takie promieniujacy bol, ale oczywixcie do zniesienia, zrestza pojawial msie bardzo rzadko. W ciazy nie mam jeszcze zadnych dolegliwosci zwiazanych z kregoslupem. Niestety obaiwam sie, ze przez kregozmyk jak juz sie pojawia to beda okrutne, dlatego staram sie troche ruszac, no a wiadomo ze na kregoslup basanik najlepszy. No i jeszcze na te wszystkie czekoladki ktore tak chetnie wciagam. aila nie martw sie, mysle, ze kazda z nas ma podobne uczucia, tylko inaczej sie one objawiaja. Ja wczoraj np sprzatalam w mieszkaniu i tez po godzinie mialam juz dosc, nie bylam w stanie nawet skonczyc tego co zaczelam, musialam prosic meza i niepotrzebnie sie denerwowalam. Wzielam od mamy jej kurtke sportowa Campusa. To jest Mka a w zasadzie jest jak Lka wiec przynajmniej nie musze kupowac kurtki. Oczywsicie chcialabym miec kupe pieknych ubranek ciazowych, ale wiadomo. Jak mam wybrac wybieram moje malenstwo. slim lady tez tak czasem mam, ze musze sie polozyc. Chociaz ostatnie tygodnie byly dla mnie bardzo laskawe. To jednak moze wynikac tez z tego, ze klade sie wczesniej spac. Ale niestety zaczynaja mi sie problemy ze snem. Niby sie wysypiam, ale czuje, ze sen jest plytki. No nic. Jeszcze pare miesiecy takiego z jednej strony fizaycznego meczenia i pieknego oczekiwania na maluszka. Wiecie co, dzisiaj mam taki dzien, ze juz nie moge sie doczekac. Chcialabym, zeby byl juz poczatek czerwca :))
  2. doroteks rzeczywiscie lepiej skontaktowac sie z lekarzem, moja bratowa tez ma te chorobe i wiem ze wlasnie dawka leku jest ja dzisiaj planowalam rano na basen pojechac, ale tak strasznie mi sie nie chce!! ech... no zobaczymy moze jeszcze sie zmobilizuje a wczoraj bylam z mama w hurtowni dzieciej. Niestety jeszcze sie na meble zdecydowalismy (mamy dwa komplety na oku). Za to poogladalam sporo gadzetow i kupilam takie pudeleczko na smoczek :) mam pytanie do mam:) czy jesli planuje karmic piersia to powinnam kupic sterylizator (mam mikrofale wiec moglby byc taki tanszy). No bo w zasadzie mam zamiar sterylizowac tylko smoczki, przynjamniej na poaczatku, a do tego chyba po prostu wystarczy wrzatek. Sama nie wiem, doradzcie cos, mysle, ze w kazdej chwili bedzie mozna dokupic wszystko. Za to w Szczecinie dzisiaj piekny dzien sie zapowiada! Suuuuper :)
  3. Guga ja zaczynam 26 tydzien (za kazdym razem mojej lekarce inaczej wychodzi) moze sie wiec okazac, ze zamiast w lipcu urodze na poczatku czerwca :) ale oczywiscie forum nie zmieniam! :) a pogoda dzisiaj okropna. To moj maz na peno taka zamowil, zeby nie musial myc okien hyhyhy ale za to posprzatalismy mieszkanko
  4. ja na tesciowa narzekac nie moge na razie, zobaczymy jednak jak sie sprawdzi jako babcia. Mam nadzieje, ze troche finansowo sie dolozy glownie dlatego, ze to moi rodzice na razie sie tyloko zaoferowali, a ona jest duzo lepiej sytuowana. No zobaczymy. A co do ubranek to rozumiem Cie Filipka doskonale. Ja dzisiaj bylam na wizycie i wszystko jest ok. Powiedzialam Pani doktor, ze czuje sie swietnie, a ona na to, ze to juz dlugo nie potrwa. No i bylo tez wazenie. 9 kg na plusie! Przerazilam sie, ale pozniej sprawdzialm gdzies ze miesci sie to jeszcze w granicach normy. A jutro znow uderzam z mama do hurtowni dzieciecej pokazac jej wozek i poradzic sie co do mebelkow, ktore sobie upatrzylismy.
  5. hej dziewczyny, ja do pracy chodze i nie mam w sumie czasu sie nad tym wszystkim zastanawiac a zaluje, bo boje sie, ze pozniej wszystko na ostatnia chwile trzeba bedzie zbierac :( Ale chcialam Wam sie pozalic w jednej kwestii. Pisalam juz wiele tygodni temu, ze dostalam caly wor ubranek od kuzynki. W zasadzie to jest zona kuzyna mojego meza, z ktora mam bardzo dobry kontakt od wielu lat. Praktycznie wychowalam jej pierwsze dziecko, caly czas z nim zostawalam opiekowalam sie, wozilam ich w rozne miejsca jak nie mieli prawa jazdy. No i coraz czesciej otrzymuje od niej myle sygnaly dotyczace otrzymanej torby z ubrankami. Niby raz mowi, ze ma kolejna spakowana, ze wszystko od nich dostaniemy. A pozniej mowi mi np. ze bedzie musiala podpisac worki, ktore mi daje, bo tam sa posegregowane ubranka (np w jednym 0-3 m, w drugim 3-6m itp.) No to ja jej mowie, ze przeciez nie bede trzymala ubranek dziecka w worku, tylko wszafie, jak czlowiek no wiec jest jakas szansas, ze te ubranka sie pomieszja. No to mina jej zrzedla. Ja przeciez wiem, ze ubranka to tylko pozyczka i bede musiala je oddac. Ale skoro sama tak chetnie sie oferowala z nimi to sadzilam, ze nie bedzie problemow. I wieceic co, chyba zadnych kolejnych ubran nie bede od niej przyjmowala. Nie dlatego, zeby unosic sie honotem, bron boze. Ale po co pozniej ma mi wypowinac, ze czegos brakuje, albo ,ze nie jest ulozone tak, jak ona to zrobilo. Przeciez przy takiej ilosci ubranek nie jest to mozliwe. No nic. To tyle z moich gorzkich dzisiejszych zali. Mam nadzieje, ze moja szwagierka nie bedzie miala takiego podejcia jesli dostaniemy od niej jakies ubranka... z milszych rzeczy to niedlugo wybiore sie do rossmanna i kupie juz wszystkie - a przynajmniej wiekszosc kosmentykow dla malenstwa. Przynajmniej to bede miala z glowy! A ubrankami staram sie nie przejmowac, po prostu bedziemy kupowac swoje i tyle! Pozdrawiam Wszystkie w ten piekny wiosenny dzien
  6. malolatka powiem Ci ,ze nabieram coraz wiecej szacunku do Ciebie i do Twojego zycia. Mi jakos nidy ciezko w zyciu nie bylo. W domu sie nie przelewalo, ale na wszystko starczalo pienidzy. Teraz jest lepiej, bo pomagaja bardzo i moi rodzice i mama mojego meza. Nawet nie musimy o nic prosic, oni zawsze uprzedzaja nasze dzialania i czesto nagle okazuje sie, ze pieniadze sa juz na koncie. Ale w zasadzie nie o pieniadze chodzi, bo wbrew pozorom to nie jest najwazniejsze. Dla mnie o wiele wazniejsze jest wsparcie bliskich. Mysle, ze im blizej bedie porodu tym bardziej Twoi rodzice zmenia troche nastawienie, a jak malenstwo pojawi sie na swiecie to bedziesz mogla na nich liczyc. Ale oczywiscie zycze Ci tez, zebys znalazlam prawdziwa milosc, bo wtedy jakos jest lzej isc razem przez zycie. Trzymam kciuki, zeby wszystko Ci sie udalo!
  7. witam Mamusie! ostatnio mialam niewiele czasu (a raczej sily) zeby odpisywac, ale zawsze bylam na biezaco i wszystko czytalam, slowo honoru. Dzisiaj obudzilam sie dosc wczesnie, co jest dziwne, bo w nocy za sciana byla znow impreza i czesto sie budzilam, a do tego maly tak dawal czadu, jak jeszcze nigdy wczesniej :)) slimlady wiem dokladnie co czujesz, mi na poczatku ciazy lekarka nie robila zbyt czesto usg. Pamietam, jak wszystkie mamusie pisaly tu na forum, ze co chwile ogladaja swoje malenstwo, a ja niestety nie :( na szczescie odkad czuje ruchy dziecka nie jest juz tak zle i nie mam czarnych mysli. Na Twoim miejscu poszlabym prywatnie na usg. Mamaola obawiam sie, ze mi chyba tez sie zblizaja bezsenne noce. Dzisius kopie coraz bardziej i chybaniedlugo zacznie mi to p0owaznie przeszkadzac. Najgorsze, ze jeszcze nie ma stalych ustalonych por aktywnosci. Filipka, super ze chlopak! Nasz synek tez nic nie ukrywal na usg :)) iwona u mnie na szczescie wspolpracownicy sa bardzo przychylni. Za to moi bezposredni przelozeni i "szef" nic nie potrafia zrozumiec i przezywam w pracy czasem prawdziwe meki. Np kiedy na glos komnetuja, ze ja przed 15 wychodze do domu juz. No coz... kodeks pracy mnie ogranicza do 4 godzin przy kompie, wiec nie mam zamiaru pracowac dluzej. Niestety czesto podnosza mi cisnienie, chociaz tlumacze sobie, ze nie powinnam sie denerwowac i olac to. Wczoraj wybralam sie z mezem do dwoch hurtowni dzieciecych. Ogladalismy tylko "duze" rzeczy, stwierdzialm, ze na to bedzie jeszcze czas. Zastanawiamy sie teraz nad mebelkami. Mamy kilka opcji do wyboru, ale powaznie zastanawiamy sie nad tymi dwiema. Moze Wy mi cos poradzicie. PokĂłj dla niemowlÄ� | pokoje, meble - ATB i BABY VOX sklep internetowy - meble dziecięce, wózki dla dzieci, dodatki do mebli, meble dla dzieci W pierwszych nie ma niestety regalu, ale to nie problem, bo mozna jakis zwykly dokupic nawet w ikei drugi (tez z szarymi elementami) nie spodobal mi sie na stronie, ale w sklepie nawet calkiem calkiem. Jedne i drugie na pewno posluza bardzo dlugo. Mam tylko jedna watpliwosc. W tych zestawach sa te wieksze łozka: 140x70. Z jednej strony super, bo pozniej mozna je rozmontowac na tapczanik i dziecko bedzie miala dlugo pozytek z takiego mebelka. Z drugiej optycznie to lozeczko jest na prawde duze i boje sie troche, ze przez to dzieciecy pokoi straci urok, ale nie wiem, moze sie mysle? poradzcie mi cos. W tych pierwszych meblach jest ewentualnie do kupienia standardowe lozeczko 120x60, ale pozniej tapczanika juz sie nie zrobi. Z drugiej strony dziecko w pierwszym etapie bedzie spalo w naszej sypialni w kolysce "http://www.maked.pl/lozeczka-dzieciece-c-80/bezpieczna-kolyska-coneco-simplicity-3-funkcje-p-527 bede probowala wylictowac jakas uzywana na necie :)) Za to juz na pewno zdecydowalismy sie na wozek: JEDO BARTATINA ALU PLUS. Mialam watpliwosci czy taki, czy taki sam tylko zamiast pasow - wahacze. Ale pasy sa mieciutkie, wozek sie buja, jak kolyska, wiec mysle, ze dziecku moze byc przyjemniej niz w takim "sztywniejszym". Co o tym sadzicie? Wózek Jedo Bartatina Classic i Freeline 2010: Sklep Internetowy Baby Fant
  8. witam Mamusie! ostatnio mialam niewiele czasu (a raczej sily) zeby odpisywac, ale zawsze bylam na biezaco i wszystko czytalam, slowo honoru. Dzisiaj obudzilam sie dosc wczesnie, co jest dziwne, bo w nocy za sciana byla znow impreza i czesto sie budzilam, a do tego maly tak dawal czadu, jak jeszcze nigdy wczesniej :)) slimlady wiem dokladnie co czujesz, mi na poczatku ciazy lekarka nie robila zbyt czesto usg. Pamietam, jak wszystkie mamusie pisaly tu na forum, ze co chwile ogladaja swoje malenstwo, a ja niestety nie :( na szczescie odkad czuje ruchy dziecka nie jest juz tak zle i nie mam czarnych mysli. Na Twoim miejscu poszlabym prywatnie na usg. Mamaola obawiam sie, ze mi chyba tez sie zblizaja bezsenne noce. Dzisius kopie coraz bardziej i chybaniedlugo zacznie mi to p0owaznie przeszkadzac. Najgorsze, ze jeszcze nie ma stalych ustalonych por aktywnosci. Filipka, super ze chlopak! Nasz synek tez nic nie ukrywal na usg :)) iwona u mnie na szczescie wspolpracownicy sa bardzo przychylni. Za to moi bezposredni przelozeni i "szef" nic nie potrafia zrozumiec i przezywam w pracy czasem prawdziwe meki. Np kiedy na glos komnetuja, ze ja przed 15 wychodze do domu juz. No coz... kodeks pracy mnie ogranicza do 4 godzin przy kompie, wiec nie mam zamiaru pracowac dluzej. Niestety czesto podnosza mi cisnienie, chociaz tlumacze sobie, ze nie powinnam sie denerwowac i olac to. Wczoraj wybralam sie z mezem do dwoch hurtowni dzieciecych. Ogladalismy tylko "duze" rzeczy, stwierdzialm, ze na to bedzie jeszcze czas. Zastanawiamy sie teraz nad mebelkami. Mamy kilka opcji do wyboru, ale powaznie zastanawiamy sie nad tymi dwiema. Moze Wy mi cos poradzicie. PokĂłj dla niemowląt | pokoje, meble - ATB i BABY VOX sklep internetowy - meble dziecięce, wózki dla dzieci, dodatki do mebli, meble dla dzieci W pierwszych nie ma niestety regalu, ale to nie problem, bo mozna jakis zwykly dokupic nawet w ikei drugi (tez z szarymi elementami) nie spodobal mi sie na stronie, ale w sklepie nawet calkiem calkiem. Jedne i drugie na pewno posluza bardzo dlugo. Mam tylko jedna watpliwosc. W tych zestawach sa te wieksze łozka: 140x70. Z jednej strony super, bo pozniej mozna je rozmontowac na tapczanik i dziecko bedzie miala dlugo pozytek z takiego mebelka. Z drugiej optycznie to lozeczko jest na prawde duze i boje sie troche, ze przez to dzieciecy pokoi straci urok, ale nie wiem, moze sie mysle? poradzcie mi cos. W tych pierwszych meblach jest ewentualnie do kupienia standardowe lozeczko 120x60, ale pozniej tapczanika juz sie nie zrobi. Z drugiej strony dziecko w pierwszym etapie bedzie spalo w naszej sypialni w kolysce "http://www.maked.pl/lozeczka-dzieciece-c-80/bezpieczna-kolyska-coneco-simplicity-3-funkcje-p-527 bede probowala wylictowac jakas uzywana na necie :)) Za to juz na pewno zdecydowalismy sie na wozek: JEDO BARTATINA ALU PLUS. Mialam watpliwosci czy taki, czy taki sam tylko zamiast pasow - wahacze. Ale pasy sa mieciutkie, wozek sie buja, jak kolyska, wiec mysle, ze dziecku moze byc przyjemniej niz w takim "sztywniejszym". Co o tym sadzicie? Wózek Jedo Bartatina Classic i Freeline 2010: Sklep Internetowy Baby Fant
  9. witam Mamusie! ostatnio mialam niewiele czasu (a raczej sily) zeby odpisywac, ale zawsze bylam na biezaco i wszystko czytalam, slowo honoru. Dzisiaj obudzilam sie dosc wczesnie, co jest dziwne, bo w nocy za sciana byla znow impreza i czesto sie budzilam, a do tego maly tak dawal czadu, jak jeszcze nigdy wczesniej :)) slimlady wiem dokladnie co czujesz, mi na poczatku ciazy lekarka nie robila zbyt czesto usg. Pamietam, jak wszystkie mamusie pisaly tu na forum, ze co chwile ogladaja swoje malenstwo, a ja niestety nie :( na szczescie odkad czuje ruchy dziecka nie jest juz tak zle i nie mam czarnych mysli. Na Twoim miejscu poszlabym prywatnie na usg. Mamaola obawiam sie, ze mi chyba tez sie zblizaja bezsenne noce. Dzisius kopie coraz bardziej i chybaniedlugo zacznie mi to p0owaznie przeszkadzac. Najgorsze, ze jeszcze nie ma stalych ustalonych por aktywnosci. Filipka, super ze chlopak! Nasz synek tez nic nie ukrywal na usg :)) iwona u mnie na szczescie wspolpracownicy sa bardzo przychylni. Za to moi bezposredni przelozeni i "szef" nic nie potrafia zrozumiec i przezywam w pracy czasem prawdziwe meki. Np kiedy na glos komnetuja, ze ja przed 15 wychodze do domu juz. No coz... kodeks pracy mnie ogranicza do 4 godzin przy kompie, wiec nie mam zamiaru pracowac dluzej. Niestety czesto podnosza mi cisnienie, chociaz tlumacze sobie, ze nie powinnam sie denerwowac i olac to. Wczoraj wybralam sie z mezem do dwoch hurtowni dzieciecych. Ogladalismy tylko "duze" rzeczy, stwierdzialm, ze na to bedzie jeszcze czas. Zastanawiamy sie teraz nad mebelkami. Mamy kilka opcji do wyboru, ale powaznie zastanawiamy sie nad tymi dwiema. Moze Wy mi cos poradzicie. PokĂłj dla niemowląt | pokoje, meble - ATB i BABY VOX sklep internetowy - meble dziecięce, wózki dla dzieci, dodatki do mebli, meble dla dzieci W pierwszych nie ma niestety regalu, ale to nie problem, bo mozna jakis zwykly dokupic nawet w ikei drugi (tez z szarymi elementami) nie spodobal mi sie na stronie, ale w sklepie nawet calkiem calkiem. Jedne i drugie na pewno posluza bardzo dlugo. Mam tylko jedna watpliwosc. W tych zestawach sa te wieksze łozka: 140x70. Z jednej strony super, bo pozniej mozna je rozmontowac na tapczanik i dziecko bedzie miala dlugo pozytek z takiego mebelka. Z drugiej optycznie to lozeczko jest na prawde duze i boje sie troche, ze przez to dzieciecy pokoi straci urok, ale nie wiem, moze sie mysle? poradzcie mi cos. W tych pierwszych meblach jest ewentualnie do kupienia standardowe lozeczko 120x60, ale pozniej tapczanika juz sie nie zrobi. Z drugiej strony dziecko w pierwszym etapie bedzie spalo w naszej sypialni w kolysce "http://www.maked.pl/lozeczka-dzieciece-c-80/bezpieczna-kolyska-coneco-simplicity-3-funkcje-p-527 bede probowala wylictowac jakas uzywana na necie :)) Za to juz na pewno zdecydowalismy sie na wozek: JEDO BARTATINA ALU PLUS. Mialam watpliwosci czy taki, czy taki sam tylko zamiast pasow - wahacze. Ale pasy sa mieciutkie, wozek sie buja, jak kolyska, wiec mysle, ze dziecku moze byc przyjemniej niz w takim "sztywniejszym". Co o tym sadzicie? Wózek Jedo Bartatina Classic i Freeline 2010: Sklep Internetowy Baby Fant
  10. sadza co do rodzaju porodu to rozmawialam ostatnio z polozna w jednym ze szpitali, w ktorym mozna rodzic w dowolnej opzycji. Mowila, ze duzo pan o to pyta i duzo sie na to nastawiaale jeszcze praktycznie zadna tak nie rodzila po kilku godzinach bolu i skurczach kazda kobieta podobno chce sie polozyc, zeby wszyscy dali jej juz swiety spokoj. Tak wiec wiekszosc kobiet laduje jednak na stole. Ja bym wybrala druga opcje szpitala. No ale to oczywiscie Twoj wybor
  11. dziewczyny, tyle napisalyscie, ze chyba nie dam rady na wszystko odpisac :)) co do balsamow to ja uzywam olejku firmy rossman dla kobiet ciezarnych i musze wam powiedziec, ze jest rewelacyjny. Do tego czasem kupuje ziajke przeciw rozstepom. Slyszalam, ze kosmetyki firmy mustella sa dobre, ale strasznie drogie, wiec jakos chyba sobie odpuszcze. A wczoraj bylismy na usg no i na szczescie maluch jakos dal sie ulozyc, ze bylo mozna zobaczyc wszystko co trzeba i zostal przebadany. Caly zdrowy, wiec bardzo nam ulzylo. Do 3d sie nie ulozyl, ale nawet jakos specjalnie mi na tym nie zalezalo. Dzisiaj za to bylam na glukozie. Fuj, okropne to jest strasznie, a pozniej jeszcze 2 goziny siedzenia. Na szczescie mialama ciekawa ksiazke, wiec czas jakos zlecial. Za to wczoraj poklocilam sie z mezem, ale chyba jakos juz bez przepraszania wszystko wraca do normy. No nic, czasem sprzeczki sie zdarzaja, i raczej rozladowuja atmosfere, tak mi sie wydaje. Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny, Wy robicie sobie same jakis badania na ph moczu? Bo nie za bardzo sie orientuje...
  12. ojdziewczyny, ale mam odpisywania :) mamaola mi leon sie podoba, znam pewnego medrca, bardzo poczciwego i madrego starca dlatego to imie kojarzy mi sie z rtaka dostojnoscia. Nie widze w nim nic smiesznego. annaz to na pewno rozciagajacy sie brzuszek guga Twoj przyrost wagi jest w normie zupelnie, podobno pod koniec ciazy juz sie nie tyje, weic pewnie jeszcze z 2 miesiace nam zostaly. Ja chcialabym sie zamknac w 15 :)) no zobaczymy. No i gratuluje dziewczynki!! Kasiula, ciesze sie, ze chlopczyk zrowy. To najwazniesze. goska odeslij te staniki i sie nie denerwuj. Ale rzeczywiscie to chamstwo straszne. Ja za to odebralam dzisiaj dwie pary spodni z allegro:) Uzywane jeansy z hm mama, sa super, nawet zgrabnie w nich wygladam. Jedna para kosztowala 60 zl ,a nie 180 tyle co w sklepie. Jedyna wada, ze dwie pary sa do siebie bardzo podobne, nie bedzie widac roznicy jak bede je zmieniala :) no trudno, teraz to juz nie rewia mody ! Za to dzisiaj mialam przygode. Wczoraj wyczulam guzka na wardze sromowej. Troche bolal nawet. Dzisiaj zadzwonilam do mojej lekarki pilnie sie umowic, ale okazalo sie, ze jest na urlopie. Obdzwonilam wiec wszystkich prywatnych i nikt jakos nie kwapil sie, zeby mnie przyjac. W koncu po znajomosci przyjal mnie ordynator jednej z porodowek oczwiscie prywatnie. Okazalo sie, ze to nic groznego, tylko lekkei zapalenie mieszka wlosowego spowodowane najprawdopodobniej depilacja. Na szczescie. Ale musialam za te wiadomosc zaplacic 150 zl :)) Ale przy okazji lekarz zrobil usg :) ostatnio czesto. A jutro znow badanie polowkowe, bo w czwartek sie maly nie ustawil. Trzymajcie kciuki, zeby jutro nasz synek sie pupa nie wypial :)) dobra koncze i lece do lozeczka sobie poczytac
  13. Kasia, super maluszek Guga, ja tez biegam do toalety caly czas. Dzisiaj w pracy musialam uczesniczyc w jednej rozprawie sadowej baaardzo dlugiej i w trakcie wychodzilam wiele razy na siusiu, chociaz specjalnie staralam sie nie pic za duzo plynow. Sedzia krzywo patrzyl, a ja sie tylko smialam :) na szczescie nie skomentowal a co do wyprawki to juz troche zaczynam sie niepokoic. tym miesiacu kiepsko z pieniedzmi, ale od przyszlego juz zaczniemy kompletowac wszystko. Mam w koncu caly wor ubranek, ale je zaczne prac i przegladac w maju. No wiadomo oprocz mebli na ktore nie mozemy sie zdecydowac (ale o tym przy okazji ,pokaze wam swoje typy) jest przeciez jeszcze cala dlugasna lista pela pierdol jak ja to nazywam :) ech, musze tez sie rozeznac wsrod rodzicow i dziadkow na jaka pomoc mozemy ewentualnie liczyc zeby wiedziec jak bardzo mozna zaszalec z cenami. A tak wogole to dzisiaj mialam okropny dzien, ktory na dodatek jeszcze sie nie skonczyl (nienormowany czas pracy) i na 18 mam jeszcze spotkanie, ktore zajmie przynajmniej dwie godziny. No nic. Na szczescie jutro juz wolne, bedzie mozna pospac i poleniuchowac...
  14. annaz tez sie borykam z tym problemem i caly czas mam wkladki na zmiane kiedys jedna zakladalam na caly dzien i byl spokoj. Chyba musimy to przeszyc po prostu.
  15. czesc dziewczynki, widze ze poruszylyscie juz problem zakupow, ja sie zabieram i zabrac nie moge ale dzisiaj nie o tym. Dzisiaj poszlismy na polowkowe usg prywanie. Nie moglam sie doczekac tego badania od miesiecy. A tusie okazalo, ze sie maly dupskiem wypial i niewiele widac. Lekarz kazal pol godziny pochodzic. Ale niestety nic nie pomoglo. Dusil go tam lekarz ale za nic nie hcial sie obrocic :) przepisali nas na wizyte na wtorek, ale szczerze mowiac nie sadze, zeby mialo sie cos zmienic. Tzn teraz czuje, ze juz jest dobrze obrocony ale znajac moje szczescie we wtrek bedzie powtorka z rozrywki :) hehehe, no trudno. Martwi mnie tylko to, ze lekarz nie bedzie w stanie dobrze wszystkiego obejrzec, a przeciez o to w tym badaniu glownie chodzi. no nic poczekamy, zobaczymy :)
  16. czesc kochane dlugo sie nie odzywalam, w tygodniu czasu malo od kiedy wrocilam do pracy, a na weekend pojechalismy do babci do Walcza. Bylo super, nareszcie nie trzeba bylo gotowac, a wiadomo ze u babci wszystko pyszne. Do tego spacerki codziennie po 2 godziny, chyba normalnie mam zakwasy. Wlasnie wcinam batonika, kurcze jak tak dalej pojdzie to przybiore sporo na wadze do porodu i bede wygladala jak wielka kulka. No ale niestety nie jestem w stanie sie powstrzymac. Codziennie musze wciagnac cos slodkiego, a do tego wogole jem duzo. dzisiaj nie poodpisuje, przepraszam, ale jeszcze gtuje zupe, robie pranie, roxpakowuje nas, zaraz musze sie wykapac i pomalowac paznokcie. Ach, to kobiece zycie :) musze sie przysluchac mojemu malenstwu, ale ja chyba nie czulam jeszcze, zeby moj maluch mial czkawke.... nie wiem nawet jak to sie czuje :) zycze Wam udanego tygodnia!
  17. ja dzisiaj bylam w pracy pierwszy dzien i nie bylo najgorzej. Okazalo sie, ze bede miala duzo mniej obowiazkow, co bardzo mnie cieszy. Po poludniu musialam sie drzemnac i teraz czuje sie znakomicie. Dzisia kopie, wiec wszystko jest wporzadku. A co do mojego ostatniego badania to malenstwo wazy ok. 450 g juz nie moge sie doczekac kiedy maz zobaczy malucha na usg. A dzisiaj gotuje na jutro zupke buraczkową :))
  18. ech przede wszystkim gratulacje dla karoli :)) ja dzisiaj za duzo nie napisze bo sie stresuje przed jutrzejszym pojsciem do roboty :) zobaczymy jak to bedzie. Jutro dam znac co i jak, tymczasem trzymajcie kciuki. A co do sposobow na przeziebienie t polecam zalac wrzatkiem na noc spora ilosc miodu a rano docisnac do tego np polowke cytryny. To moja lekarka polecala.
  19. Filipka moj brzuch tez dzieli sie na dwie czesci :) Jedna oponka pod biustem i ponizej jak ja to nazywam: brzuch włściwy. Już nie mogę sie doczekać jak będzie ładny okrąglutki brzusio! Ja nosze caly czas luzne rzeczy. Dzisiaj ide na sklepy. Nie powinnam co prawda wydawac kasy, no ale coz :)) na pewno kupie podkoszulki w hm bo sa fajne, dlugie.
  20. witam kochane pisze bardzo szczesliwa. Wlasnie wracam od lekarza, mialam usg. Nie spodziewalam sie tego, bo juz za 2 tygodnie polowkowe. A tu prosze. Wszystko jest wporzadku, ale znow nie mozemy dojsc do tego kiedy mam urodzic. Z wymiarow dziecka na poczatku ciazy wynikalo ze termin to ok. 12 lipca. Z okresu ktory byl mega nieregularny - ze 2 tygodnie wczesniej. A teraz to juz wcale nie wiadomo. Pewnie prawda lezy po srodku. Pod koniec czerwca musze sie wiec juz zaczac szykowac. A skoro bylo usg to lekarka zobaczyla tez plec! No wiec bedzie CHLOPAK!! Kurcze na poczatku ciazy marzylam o chlopcu, pozniej juz bylam przekonana ze dziewczyna. A tu prosze, taka niespodzianka. Ale dzisiaj cieszylabym sie z dziewczynki rownie mocno. Tylko ze teraz nie mamy imienia dla malucha. Dziewczynka miala byc Zosia, a jesli chodzi imie meskie to nie mozemy dojsc do porozumienia. hehe, dzisiaj nawet muzyka zza sciany mnie tak nie wkurza. Jeszcze tylko odkurze, umyje podloge i lece na manicure. Dzisiaj troche sie trzeba zrelaksowac. A poniedzialek wracam do pracy po prawie 2 miesiacach nieobecnosci, a wczesniej tez bywalam w kratke. Lekarka chciala mnie jeszcze przetrzymac na zwolnieniu ze wzgledu na pecherz. Musialam obiecac, ze nie bede marzla na dworze (mam prace ktora wymaga zarowno troche latania jak i siedzenia przy komputerze). Aaaa no i bylo wazenie. Jestem 5,5 na plusie. Musze jesc mniej slodyczy!
  21. filipka mam swietny przpis na pizze domowa. Szybka, latwa i przepyszna! Daj znac czy podeslac Ci przepis!
  22. ojej dziewczyny. Nie wiem za ci ie zabrac w odpisywaniu. Annaz moim zdaniem nie ma potrzeby do zmartwien. Ale juz jutro wizyta wiec ie uspokoisz. Ja mam wizyte w piatek i tez czekam z niecierpliwoscia. A z jezcze wieksza czekam na polwkowe ktore dokladnie za dwa tygodnie. stokrotka witamy mamaola - filpka ma racje. Mozesz skonaktowac sie z producentem i upewnic co i jak. Gdyby sie okazalo, ze jest tak, jak sie obawiasz zazadalabym od faceta zwrotu czesi kosztow. No ale wszystko jeszcze do wyjasnienia. blumchen nogi do gory, pilot w reke i prosze nic nie robic!! :) a co do wagi o ktorej piszecie to z Was wszystkich chyba tyje najbardziej. Mam super wage w domu, ale boje sie na niej stawac. Wiem, ze to smieszne. W piatek bedzie wazenie u lekarza u ktorgo byla waga wyjsciowa wiec wtedy napisze. Mam nadzieje, ze moja zawyza. A tak na prawde to ostatnio dopadl mnie straszliwy apetyt. Nazwalabym sie pochlaniaczem. Najchetniej oczywiscie na slodycze, na czekolade, ciasta. Staram sie juz nic takiego nie kupowac i zapchac sie na zapas tylko zdrowymi rzeczami. Ale nie zawsze sie tak da. No zobaczymy. Moja mama mowi, ze nie przytyla duzo, tylko tyle co co dziecko i moze z 3 kg dodakowo, ktore zrzucila pomiesiacu karmienia piersia. Chcialabym miec tak samo. No teraz niestety trzeba sie ograniczyc ze slodkosciami. Ale czasem jest mi tak ciezko, ze mysle, ze sie nie powstrzymam! Ja jutro wywoze niepotrzebne meble do bratowej do mieszkania. My szykujemy juz wolne miejsce w dzieciecym pokoiku. Wybralam juz piekne biale mebelki w ikei. Niestety nie ma tam komody, ale sasiadka podobno ma jakas stara sosnowa z przewijakiem, ktora moznaby przemalowac. Napalilam, sie, to zawsze jeden wydatek mniej. A jesli hcodzi o wozki to mnie najbardziej korci emmaljunga smart duo combi, ale niestety to dosc droga inwestycja. Dlatego chyb a pozostanie podobna jedo bartatina ale z nieskretnymi kolami.
  23. ja teraz szybko, bo musze do lekarza pojechac z tatkiem. Kasia, jesli chodzi o pepek to moj juz od dwoch tygodni zaczal sie zmieniac. Tzn coraz bardziej wylazi na wierzch, strasznie to smieszne i nie moge sie przyzwyczaic :) Troche tak jakby wywalac ubranie na "lewa" strone :)) dobra o calej reszcie napisze po poludniu! pa
  24. no to moze ja dzisiaj cos napisze. Troche o szkole rodzenia z ktorej chyba zrezygnujemy. Po pierwsze dlatego, ze wpoluczestniczylam w wychowaniu synka kuzynki. Nie obce jest mi przewijanie, ubieranie... moze gorzej bedzie z kapaniem ale jakos damy rade. Po drugie wszystkie kolezanki opowiadaly ze podczas porodu wogole nie korzystaly z tego, czego nauczyly sie w szkole. Wiem, ze w kazdym przypadku jest inaczej i byc moze akurat w moim ta wiedza i cwiczenia by mi pomogly. Ale problem to zajecia o okreslonej porze. Moj maz tez chyba jest za tym, zeby sobie podarowac. Zreszta jeszcze zobaczymy. Dzisiaj bylam a centrum handlowym bo otworzyli pierwszy w Szczecinie sklep Zara. Ale niestety nie bylo nic ciazowego. Ale pierwszy raz zauwazylam, ze ludzie zwracaja uwage na moj brzuszek. Jest uz troche zauwazalny. Dzisiaj wieczorej chyba znow maz zrobi mi zdjecia brzusia. Robimy raz w tygodniu na pamiatke. Jedno w biezliznie i jedno bez... no i wiadomo jak zawsze konczy sie ta sesja :) pozdrawiam wszystkie brzusie!
  25. Guga ja na Twoim miejscu zadzwonilabym do Twojego lekarza i upewnila sie. A co! Nie ma sie co szczypac. Ale masz jeszcze czas. Polowkowe mozna robic do 23 tygodnia. Mi lekarza zalecil przyjscie w 22/23 tygodniu. Nie martw sie i zapytaj :) Dziewczyny! Gratuluje dziewczynek. A ja wciaz czekam. Kolejna wizyta za tydzien, ale pewnie usg nie bedzie. Polowkowe dopiero ok 10 marca. Juz nie moge sie doczekac. Zwlaszcza, ze maz bedzie ze mna i na pewno bedzie to spore przezycie. Zostal mi tydzien leniuchowania, a pozniej powrot do pracy. Nawet sie ciesze, bo juz znuzylo mnie siedzenie w domu. No zobaczymy jak to bedzie, czy znow mnie ktos nie zarazi i nie bede musiala isc na zwolnienie. a dzisiaj nie musze robic zupelnie nic, no moze troszke posprzatam. Obiad mam gotowy od wczoraj, wiec jest super!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...