Skocz do zawartości
Forum

matymka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez matymka

  1. matymka

    Sierpień 2010

    A wiecie ,że ja jeszcze nigdy w życiu nie miałam zgagi? nie mam pojęcia cóż to takiego!No i w żadnej ciąży nie dopadły mnie mdłości.Na pewno w pierwszej było lżej,ale ogólnie nie narzekam.No może trochę na te biodra ... Julia super pomysł z tym basenem! My mamy rozłozony w ogrodzie taki duzy basen od piątku,ale pogoda jest tak zmienna ,że woda jest za zimna ,żeby się w nim wykąpać(przynajmniej dla Tymka) Trochę mnie to wkurza ,bo chętnie bym się sama popluskała.Chyba kupię Tymkowi jakiś malutki,to wtedy można wlać ciepłej wody z kranu i po kłopocie!. Ja też na obiad mam fasolkę szparagową.Z tym ,że ja serwuję ją ze ..śmietaną(też się dziwiłam gdy moja teściowa pierwszy raz podała takie danie)Uwielbiam! i mnie to zupełnie wystarczy.Ale są jeszcze paluszki rybne i młode ziemniaczki.
  2. matymka

    Sierpień 2010

    Julia on słyszy co mówisz ,tylko udaje ,że go to nie obchodzi. Zgadzam się z Amisią ,że chłopcy to chyba jednak większe łobuziaki i uparciuchy,ale ja stawiam na konsekwencję.A pocieszyć się dziewczynką nie mogę ,bo za 2 miesiące będę miała juz dwóch takich harpaganów! Oby ten młodszy miał inny temperament,bo dostanę żółte papiery!Choć to wątpliwe ,bo to będzie 3 lew do kolekcji.... U mnie dziś piękna pogoda! Czekam na kolejne dostawy materiałów budowlanych( a tak się na tym znam ,że muszą mi wszystko palcem pokazywać! Tymek jest maniakiem Boba Budowniczego ,więc jak zobaczył wczoraj na naszym podwórku wywrotkę z piaskiem (wg niego "dorotka" a nie wywrotka) to zaniemówił i znieruchomiał z wrażenia. Tak sobie myślę ,że jak dobrze pójdzie(czyt. nie wezmą mnie bóle przed 15.08) to dokładnie za 2 miesiące będę tulić juz Nikosia.Umówiłam się ze swoją lekarką na 16 sierpnia.Obym dała radę.Chyba się zakorkuję na czas jej urlopu! Dziewczyny ,czy Wam też tak krwawią dziąsła jak myjecie zęby?U mnie jest tragicznie ,a po nitce dentystycznej to jak bym była po usunięciu zęba Miłego dnia kochane!
  3. matymka

    Sierpień 2010

    Julia idź powoli sama na górę i powiedz mu ,ze zostanie sam(oczywiście musisz Go mieć na oku) .A jeśli to nie nie skutkuje,to usiądź obok niego na tych schodach i powiedz ,że będziecie tak długo siedzieć ,aż wejdzie sam na górę.A w miedzy czasie opowiadaj w co ciekawego mógłby się bawić ,gdyby był już w domku. A o dźwiganiu nie ma mowy!I nie denerwuj się Uwierz mi ,że w końcu mu się znudzi to siedzenie(choć będzie liczył ,że mamunia pierwsza wymięknie ;)
  4. matymka

    Sierpień 2010

    Julia mnie się raz zdarzyło dać Tymkowi klapsa i też bardzo nad tym ubolewałam.Jestem przeciwniczką bicia,także klapsów(choć sama dostałam kilka razy) i uważam ,że można inaczej dziecko "wychować".Ja stosuję nagrody i kary.I zaczęłam jak Tymek miał 1,5 roku.Takie dziecko wbrew pozorom dużo rozumie.Najpierw proszę ,potem ostrzegam...a później nie ma zmiłuj i musi np .stać na schodach przez 3 minuty(tyle ile ma lat).Póżniej tłumaczę jeszcze raz za co kara,mówi przepraszam i się tulimy.U mnie akurat schody,bo tam nie widzi co ja robie i to jest dla niego przykre(kąt się nie sprawdził) Wierzę,że Ci teraz przykro bardzo i na pewno żałujesz ,ale na pewno w naszym obecnym stanie trudniej o cierpliwość.Obiecaj sobie sama ,że pierwszy i ostatni raz. I pamiętaj -siła tkwi w spokoju!Moja mama twierdzi ,że ja mam głaz nie serce ,bo mnie nie rusza płacz Tymka.Ale chodzi o płacz wymuszający,więc naprawdę udaję ,że nie słyszę i robię swoje.Tak np.nauczyłam go ustawiania butów w korytarzu,jak wraca ze spacerku.Dopóki nie ułożył(choć prosiłam) nie włączałam bajki.Teraz sam ustawia ledwie zdejmie z nóżek. Co nie znaczy ,że odnoszę tylko sukcesy. Ale na pewno kochamy swoje skarby nad życie. Dziewczyny coś mi się dzieje z biodrami!Jak śpię na jednym boku dłużej niż 1,5-2 godziny to strasznie boli mnie biodro.Ale tak ,że dziś musiałam wstać i spałam ok 2 godzin na siedząco! Nie mam pojęcia co się dzieje,w pierwszej ciąży tak nie miałam.I pępek robi mi się dziwny.Wychodzi mi z niego jakby taka mała kuleczka... U mnie też dziś skwar,i od razu gorzej się czuję. Wróciłam z targu i już brzunio twardy. Myszka ja teżwątpię w "moc" tej bransoletki .Dobrze by było ,dyby dała jakiś efekt,ale na obecną znieczulicę chyba nie ma mocnych. Kurka a wiesz ,że faktycznie z Brodzikowej też by się coś u Ciebie znalazło!Fryzura! Może Ty powinnaś gdzieś dorabiać jako sobowtór? Pędzę robić sałatkę ,bo już mi się jajka ugotowały.Szybka i pyszna-jajka ,rzodkiewka ,szczypiorek i majonez! Rewelacyjna na taką pogodę (schłodzona oczywiście) .Miłego dnia!
  5. matymka

    Sierpień 2010

    cześc kobietki! Ale się rozpisałyście! Kurka Karola super ,że u Was wszystko ok.Oby tak dalej!A o wadze nic nie wspomnę bo mi żal! tez bym chciała tak mało! Kurka cudnie wyglądałaś na tym weselu.Ja myślałam,że "normalne" kobiety aż tak szałowo nie wyglądają w ciąży ,tylko jakieś aktoreczki itp.A tu proszę! jak by ci ktoś piłeczkę pod ciuszki włożył i nic poza tym!Pewnie to przez to podobieństwo to Kożuchowskiej Roksia ale się uśmiałam z tego daszku dla ptaszka! To jest dopiero katastrofa! Chociaż ,zanim u mnie będzie w miarę płaski ( bo zupełnie na pewno nie będzie) brzunio kupę czasu minie. Myszka Ty już spakowana ,a ja zupełnie "w lesie". Chyba sobie kupię jutro choćby koszule nocne ,żeby mieć w czym "wystąpić" jakby mnie coś nagle wzięło. A dziś kupiłam śliczne body w pepco.No takie słodkie ,a płaciłam 4,99 zł za sztukę! I naprawdę dobre gatunkowo.Kupiłam 3 szt,ale chyba się tak jeszcze bryknę. Patrena super ,ze wysypka zażegnana! Wcinaj truskawki,póki możemy,bo jak przyjdą na świat nasze kochane "mlekopije" to się skończą takie frykasy. A!!!!Beti spóźnione ,ale szczere życzenia! Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu! Obyście zawsze mogli na sobie polegać!. Ja też mam niebawem(w czwartek) rocznicę ślubu,ale również spędzimy ją osobno.Życie... Idea wiesz co dobre,czereśnie mmm....ale mi smaka narobiłaś.Jak byłam w ciązy z Tymkiem to tak się najadłam(obżarłam wręcz!!) czereśni(wciągnęłam prawie 1kg),że myślałam,że mi się poród zaczął takich dostałam bóli brzucha! Teraz jestem ostrożniejsza. No i dziś zaczęlam 32 tydzień :)
  6. matymka

    Sierpień 2010

    ale upał! Ja ledwo żyję,a mój Tymcio non stop ciągnie na dwór U nas w szpitalu nie ma mozliwości skorzystania z zzo.Niestety to mała mieścina ,mały szpital i anestezjolodzy są potrzebni przy wazniejszych sprawach.Tak mówią ,bo ja się z tym nie zgadzam! I twierdzę tak jak Kurka,że skoro jest taka możliwośc to trzeba sobie pomóc.Po to medycyna się rozwija ,żeby nam było lżej.Może własnie dlatego mam takiego pietra przed porodem naturalnym...Moja przyjaciólka rodziła z tym znieczulenie i mówi ,że ulga ogromna(A ma porównanie) i wszystko skończyło się dobrze.To znieczulanie dają dopiero wtedy jak rozwarcie jest już na 3palce ,ale nie większe jak na 5.Przynajmniej w Wawie bo ona tam rodziła. Wiecie przez ten urlop mojej gin. umówiłam się wstępnie z przyjaciółką,że jakby mnie wzięło wcześniej to ona będzie ze mną rodzić.Może Was to zdziwi,że nie z mężem,ale po pierwsze mój m jest tylko w weekendy,a po drugie średnią ma ochotę z tego co widzę.Niby się zgadza,ale entuzjazmu nie widzę...A ja chcę kogoś kto mnie wesprze ,a nawet tupnie na mnie nogą ,bo ja taka... "miękka kicha " jestem.I sama na pewno się rozkleję. Puszku świetne te klapki, też mnie te pierwsze bardziej ujęły.I widać ,wygodne bardzo. Idea Karola żebyście się same bidulki nie usmażyły przy tej patelni! Ja mam botwinkę od wczoraj,więc obiad z głowy.Muszę tylko jajka ugotowac. Kurka oczy masz jak węgielki! Super wyglądasz.
  7. matymka

    Sierpień 2010

    Ja już też po wizycie.Wszystko jest w porządku ,szyjka zamknięta i długa. A o to się martwiłam,bo czułam bóle ostatnio i takie kłucia dziwne.Dzidziuś zdrowy,rośnie ,ale przy Waszych skarbach to mój maleńki(Patrena,Beti gratuluję pokaźnych maluszków!).Waży ok 1200-1400g,choć moja lekarka twierdzi ,że standardowo,ok 3500 g będzie miał na pewno.Wagowo mam 10 kg do przodu,ponoć ok. A! I mój synuś nadal leży w poprzek.Wszystko to mnie bardzo cieszy ,ale...moja pani ginekolog ma urlop(za granicą!!) od 3 do 14 sierpnia.A ja mam termin 15-ego i nie wyobrażam sobie przejśc przez to bez niej. chyba miałam niezłą minę jak mi to powiedziała,bo parsknęła śmiechem i usłyszałam "nie panikuj,urodzimy 16-ego" Dobre sobie! Pewnie jak w tym czasie mnie coś kujnie to już będę przekonana ,że się zaczęło. Byłam dziś też z Tymciem u lekarza,bo coś mi od dwóch dni goroczkuje.Niby nic wielkiego ,bo ok 37,5 ,ale lepiej sprawdzić.Znowu ma jakąś infekcję gardła,ale na szczęscie nie dostał antybiotyku.Mam mu dawać lek odpornościowy Broncho-Vaxom,przez 3 miesiące ,po 10 dni w kazdym miesiącu.Czy któraś z Was serwowała to swojemu dziecku? Myszka faktycznie zaszalałaś! Powstawiałabyś zdjęcia w nowej kiecce Kurko gratuluję egzaminu! Oby tak dalej!ja mam wrażenie ,że Niki wkłada mi rączkę miedzy żebra,więc wiem o czym mówisz Patrena bidulo znów Cię dopadło to uczulenie.A do dermatologa się wepchnij! NIech spróbują odmówić ciężarnej Julia moja koleżanka miała jakiś miesiąc temu podobny wypadek ze swoją roczną córeczką.Lekarka kazała jej obserować dziecko przez najbliższe 3 doby,bo w takim czasie mogą wystąpić jakieś objawy.Ale jak wspomniała Amisa dzieci są twarde ! I jednocześnie elastyczne jakby były z gumy.Bądź dobrej myśli!
  8. matymka

    Sierpień 2010

    Idea to się synuś zdenerwował o to tarmoszenie! Niech się lekarz cieszy ,że kopniaka nie zarobił! ale najważniejsze ,że wszystko z Michałkiem ok.Kawał chłopa będziesz miała! Amisia,żeby nas Greenpeace nie zgarnęło!Bo jak nas pomylą z jakimś płetwalem błękitnym to ..strach się bać! Julia może wybierz się z małym na kontrolę? Troszkę Go już męczy ten kaszel.Ja wolę chuchać na zimne! Puszek ta Twoja teściowa to naprawdę jakaś chora kobieta!Przypuszczam,że już wiele ciekawych miejsc zwiedziła ,więc dziwi mnie bardzo jej zachowanie.Pies ogrodnika?? Julia w życiu bym nie wpadła na to ,że to to tapeta! Świetnie to wygląda.Hm... pewnie w innych kolorach też była Miałaś rację Amisu u mnie pada,a w sumie leje.Na szczęście bez gradu. Tak się przed chwilką objadłam truskawek ,że teraz siusiam na potęgę!Dobrze ,że nie najadłam się na noc.
  9. matymka

    Sierpień 2010

    Ale się wakacyjnie zrobiło! Świetne zdjęcia Puszku i z wakacji(tylko pozazdrościć) i brzuszka. Ma Paolka wyobraźnię! Ja niestety o takich wakacjach mogę tylko pomarzyć ze względów finansowych rzecz jasna.I to przez najbliższych parę lat .Liczę ,że ewentualnie jakiś weekendzik nad morzem czy jeziorem będzie wchodził w rachubę.Za tydzień przychodzą już do nas cieśle i zabierają się za dach.A potem sukcesywnie chcemy zrobić resztę. Julia kuchnia super,taka czyściutka ,wręcz sterylna! Bardzo mi się podoba to coś czarnego na ścianie(niby krata) Cóż to takiego?Chętnie bym sobie taką sprawiła.Ja pewnie w innych kolorach,bo będę miała otwartą kuchię ,więc musi pasować do pokoju.Może w kolorze czekoladowo-kremowym?..się rozmarzyłam Karola dobrze ,że się ewakuujesz na czas remontu.Pewnie z kuchni chcecie zrobić pokój dla Matyldy? Byłam dziś na badaniu krwi i moczu,jutro wyniki do odebrania.Taka u nas dziś duchota,że wróciłam do domu mokra! Nie mogłam Tymka do laboratorium wciągnąc ,bo tak się bał ,że jemu zrobią "kuj kuj" I dziś zaczynam 31 tydzień.Spotkałam na mieście znajomą i powiedziała mi ,że mam tak ogromny brzuch jakbym miała zaraz urodzićA tu jeszcze 2 miesiące!Oj będę się turlać!
  10. matymka

    Sierpień 2010

    Witam niedzielnie! Patrena wstrętna ta Twoja teściowa ,zamiast Cię wspierać ,to dołuje!Wcale się nią nie przejmuj! Ważne ,że z maleńką wszystko ok. Puszek Twoja teściowa to już w ogóle jakiś ewenement! Julia współczuję z tą nudą.Nie ma nic gorszego! Ale skoro nie masz znajomych na miejscu(ani samochodu) może zaproś kogoś do siebie? Jak Tymek ma taki kaszel (a przy tym odruchy wymiotne)daję mu zawsze na noc Diferghan-to jest przeciwwymiotne i uspokajające.Masz coś takiego? naprawdę pomaga. Na grillu było bardzo sympatycznie ,naśmiałam się ,najadłam,a teraz mam nerwy na swojego m.Tak pochlał z chłopakami,że śpią u sąsiadki w duzym pokoju na kanapach.Będzie foch stulecia!!! Miłego i równie słonecznego dnia Wam życzę!
  11. matymka

    Sierpień 2010

    Julia nie żartuj z tym piciem.Musisz pić .I jeśc także.Nie martw się wagą.Jak już nie będziemy w dwupaku,weźmiemy się porządnie za siebie i będą z nas jeszcze zgrabne kobietki! Ja w to wierzę!Może od opuchlizny ,tej całej wody w organiźmie Twoja waga wciąż rośnie? Zapytaj swojego gin. Puszek po takim maratonie pewnie 2 cm w pasie mniej! Ja już nie mogę takich spacerów urządzać ,bo strasznie mi brzuch twardnieje.A mały mi się tak rozpycha ,ze szok! NIe wiem czy on taki wielki ,czy taki wiercioch?? W środę się pewnie dowiem. A moi chłopcy usnęli.I duży i mały. Przed chwilką pomalowałam sobie paznokcie u nóżek i muszę przyznać ,że prawdopodobnie to był ostatni raz.Strasznie mi już ciężko ,brzuch przeszkadza i nie wiem jaką pozycję obrać ,żeby było w miarę wygodnie.Zmykam się szykować.Pa!
  12. matymka

    Sierpień 2010

    U nas też dziś cieplutko!Na 17.00 idziemy na urodzinowego grilla do sąsiadki,więc pogoda wymarzona. Moi chłopcy poszli się pomiziać(czyt.uśpić),jak się uda to dłużej posiedzimy u sąsiadki.Byłoby miło ,bo ma synka w wieku Tymka,więc nie będą się nudzic. Karola wózek śliczny! Ja bardzo lubię czerwony kolor,więc naprawdę mnie zachwycił.A poza tym niech będzie widać z daleka ,że ważna persona jedzie Zdjęcia też mnie ujęły,oglądałam na nk Jak na razie rozstępów u siebie nie widzę ,a muszę przyznać ,że nie jestem systematyczna w stosowaniu kosmetyków.Wieczorem używam oliwki,a rano jak mi się przypomni(a z tym bywa cięzko)takiego balsamu z rossmana. W pierwszej ciąży używałam Fissan krem(z apteki) i nie dostałam rozstępów.Teraz nie mogę sobie na niego pozwoli,ć bo jest cholernie tłusty i z pół godziny się wchłania.Ponoć najwięcej zależy od elastyczności skóry ,a nie od kosmetyków.I gdzieś mi się "obiło o uszy" ,że na elastycznośc skóry rewelacyjnie wpływa kwas foliowy.Ja cały czas zażywam 5 mg dziennie. Beti koniecznie wstaw fotkę! Mój m ma "hopla" na punkcie koloru włosów.Twierdzi ,że jak wrócę od fryzjera ruda -rozwód murowany Julia ale mnie rozbawiłaś!Naprawdę! Mnie porównać do Puszka i Karoli Przecież ja ważę 82 kg ,a dziewczyny ok 60kg.Dziękuję Ci bardzo! Niestety ich figura pozostaje dla mnie w sferze marzeń. Na szczęście dziś mam zbyt dobry humor ,zeby się tym martwic. Puszek śliczna ta bluzeczka! I Ty w niej oczywiście .A z Twojej córci niezły fotograf. Co serwowałyście dziś na obiadek?ja poszłam na łatwiznę ,bo leń mnie dopadł okrutny i ugotowałam fasolkę.Wciągnelismy cały kilogram! Mam pytanie do mam ,które mają już dzieci.Czy wasze dzieciaczki miały skurcze łydek? Dziś jak byliśmy na mieście Tymek 2 razy zaćzął nagle płakać ,ze go nózka boli,łapał się za łydkę.Po chwili było ok,więc wnioskuję ,że to skurcz.W aptece mam do odebrania jakiś syrop (wapno z magnezem) ponoć dobry na takie rzeczy. miłego weekendu!
  13. matymka

    Sierpień 2010

    cześć! Ale u nas gorąco! Chyba się nawet troszkę spiekłam na ramionach. Puszek ja też podziwiam twą sprawnośc ,bo ja jak maluję paznokcie stópek,to nasapię się co niemiara! A moja dzidzia też tak robi ,że jak m kładzie rękę na brzuchu to przestaje brykać.Cwane dzieciaczki! Widzę,że przyszły tydzień obfity w wizyty(ale mi się zrymowało!),a więc również we wrażenia. Wstawiam dzisiejsze fotki.
  14. matymka

    Sierpień 2010

    Kurka, Puszek śliczne macie brzuszki,takie małe zgrabniutkie.Powiedziała bym ,ze Wasze są wagi piórkowej,a mój ciężkiej .Musze pstryknąc fotkę ,bo może myślicie ,że przesadzam Myszko wszystkiego czego pragniesz !Niech życie będzie dla Ciebie łaskawe i tuli Cię w swych ramionach! Ja też już puchnę!Dziś w nocy ściągałam pierścionki(na oliwkę!)bo aż mi palce zdrętwiały.I stopy też mam już takie "płetwiaste" Przytyłam 10 kg,a to 30 tydzień ,więc 15 będzie minimum.Też czeka mnie porządne odchudzanie i też liczę na to ,że po wyjściu ze szpitala będzie 10 kg mnie(tak było po pierwszej ciąży) Za tydzień mam wizytę i bardzo jestem ciekawa,czy wszystko ok ,bo coś się nie najlepiej czuję ostatnio.Brzuch prawie cały czas twardy,chyba ,że leżę.A mały mnie tak kopie ,zwłaszcza w jedno miejsce ,że nie mogę się tam dotknąc takie jest jest obolałe.
  15. matymka

    Sierpień 2010

    Witajcie! Karola wózek extra! Mnie czerwony bardzo się podoba. Kurka ucz się pilnie! I o kciukach na pewno będę pamiętać Pokaż nową fryzurkę .JA też wybieram się dziś do fryzjera i kusi mnie ,żeby przyciemnić włosy,bo mam już serdecznie dość odrostów.A z drugiej strony wiem,że w ciemniejszych nie czuję się tak komfortowo.Co tu zrobić?Może mi coś doradzą?Oby! Idea współczuje tego sprzątania ,ale pomyśl jak będzie efekt!! Roksia gratuluję dobrych wyników! A z hemoglobina tak to już bywa... Wiecie co,wracając jeszcze na chwilę do porodu to dla mnie koszmarne było cewnikowanie!Brrrrrr!!!!!!!Lewatywy też nie miałam Wczoraj miałam cięzki dzień.Nachodziłam się trochę po mieście i bardzo bolał mnie brzunio wieczorem,a konkretnie podbrzusze.A twardy był jak głaz!Zazwyczaj trzyma mnie taki skurcz pól minuty,a wczoraj bardzo długo ,aż się wystraszyłam.Chyba muszę troszkę sfolgować z tymi wędrówkami po mieście
  16. matymka

    Sierpień 2010

    Cześc kobietki! Ja dziś zaczynam 30 tydzień! Wstałam dziś chyba lewą nogą ,bo jakiś podły humor mam. Śniły mi się jakieś głupoty związane z porodem.Jakaś mi się schiza od kilku dni załączyła i strasznie się boję rozwiązania.Ja myślę o naturalnym porodzie to mi się słabo robi ,a z drugiej strony,wiem już jak jest po cesarce i też się boje Wiem ,ze tyle kobiet to przezyło ,więc i ja dałabym radę,ale paraliżuje mnie strach... Chciałabym ,żeby był już wrzesień. Julia widzisz jaki Twój synek dzielny! Teraz się jeszcze Ty wyluzuj i będzie super! Zmykam ,może później będę miała lepszy humor to coś skrobnę .PA!
  17. matymka

    Sierpień 2010

    witam niedzielnie! Moi chłopcy wybrali się na rowerową przejażdżkę(w kaloszach bo przed chwilką przestało padać) więc mam chwilę wytchnienia. Puszek u nas darowizna też była w linii prostej,bo tylko na mnie,ale notariusz bierze pieniążki od wartości działki. A,że działka na najbardziej chodliwym osiedlu to wyszło jak wyszło.I tak ze względu na mój stan przymknął oko na wartość budynku ,który mamy adoptować na domek,bo byłoby jeszcze więcej. Beti jeszcze trochę i będziesz chodzić na takie festyny Ciesz się ,że tak blisko! Nigdy nie miałam mierzonego brzucha w ciąży.Ani teraz ,ani z Tymkiem(może dlatego ,że chodzę do tej samej ginekolog)A ,że chodzę prywatnie, za wszystkie badania muszę słono płacić Ja też mam już ogromny brzuszek. Strach się bać jaki będzie w sierpniu!!!
  18. matymka

    Sierpień 2010

    witajcie! U Was też tak pięknie od wczoraj? Extra pogoda,ale ponoć jutro ma już padać. Wczoraj pól dnia spędziłam z Tymciem i jego kolegą na podwórku.Chłopcy szaleli na rowerach,a ja z drugą mamą sączyłyśmy piwko.Ja oczywiście bezalkoholowe,ale nie karmi bo to mi w ogóle piwa nie przypomina.A wiecie w pierwszej ciąży też miałam taką ogromną ochotę na piwko(podkradałam czasem łyczka mężowi) i jak powiedziałam o tym swojej gin. to mi powiedziała ,że jak mi się tak bardzo chce to mam wypić.I któregoś lipcowego dnia ,gdy wróciłam z miasta,wzięłam zielonego lecha i wypiłam całego! Moja mama zdębiała(bo to było w jej sklepie) ale od tamtej pory już mi się nie chciało piwka. Kurka oby ten nowy specyfik był lepszy od spirytusu.Ja miałam trochę "przebojów" z pępuszkiem Tymcia,paprał się,aż któregoś razu przykleił się(ten strupek) do pampersa i dzwoniłam przerażona po położną. Ale w końcu jakoś wszystko ładnie się zagoiło. A zdjęcie super,wyglądasz tak promiennie! Pisałyście o zwiększonym zapotrzebowaniu finansowym.Ja też się tego obawiam,choć wiem ,ze jak wrócę do pracy dostanę po kilku dniach wypowiedzenie Dlatego pociągnę trochę wychowawczy chyba ,że znajdę jakąś ciekawą ofertę. A z tym cieżko w małym mieście bez znajomości. Moich rodziców mam na miejscu ,ale pracują,a teściów mam 100km od siebie. W piątek u samego notariusza wydaliśmy prawie 2200zł(!!),za darowiznę od mojego taty(działka z budynkiem gospodarczym).I na pewno będziemy się starać o kredyt.Może wiecie w którym banku są korzystne oferty? Miłego dnia okrąglinki!!!
  19. matymka

    Sierpień 2010

    Witam! Juliależaczek extra i cenę też ma przystępną jak na tą firmę.Karuzelę z tymi pszczółkami miałam dla Tymka i też była jakaś felerna Zacinała się ,a później nie chciała wyłączać i grała non stop. A jeśli chodzi o przedszkole to ja chyba chlipałabym razem z synkiem.ale prowadzałabym Go nadal.Skoro wraca uśmiechnięty to wszystko jest na dobrej drodze. KArola śliczny też żółty kocyk(bo to chyba kocyk) z misiem. Ja widzę ,że ogarnęlo Was zakupowe szaleństwo! Bo i Amisia też zaszalała iIdea.Ta czerwona koszulka z owcą mnie zachwyciła! Ale ona pewnie nie z pepco? śliczny masz brzuszek i spory.Ale mój wcale nie mniejszy.Dziś się ważyłam i mam 9,2kg do przodu. Beti śliczne zdjęcie wysłałaś mężowi.Z takim dekoltem na pewno Go zachwyciło Wiecie ,ja to chyba jestem jakiś dinozaur,bo nie mam nic do allegro,ale jak sobie dotknę i obejrzę na żywo to jakoś bardziej wierzę ,że to będzie porządna rzecz. NIe mówię,że nic,bo czasem coś zamówię ,ale ogólnie podchodzę do tego sceptycznie.choć jak widzę Wasze zakupy to mnie kusi.I to bardzo!
  20. matymka

    Sierpień 2010

    Amisia święta racja! Ty to potrafisz człowieka natchnąć pozytywną energia na koniec dnia. Mój Tymcio też miał 58cm i 3610g.Pokaźne chłopaki!
  21. matymka

    Sierpień 2010

    Cześć kobietki! Ale macie wenę do pisania! Naczytałam się ,że ho,ho Patrena już niebawem będziemy mieć maleństwa przy sobie,tez nie mogę się doczekac ,a jednocześnie obawiam się jak to będzie z dwójką dzieci ,jak dam radę itp. A Twoja córcia dużą ma wadę wzroku? Gratuluję wejścia w 31 tydzień! Beti ale Ci zazdroszczę tej szkoły rodzenia!Zdawaj relacje na bieżąco.Mnie też tak dokucząją skurcze łydek,ale podobnie jak Myszka mam brać Aspargin 2 razy dziennie. Myszka ja też dziś się nachodziłam i z żalem przyznaję ,że forma już nie ta Cięzko mi jak cholera! A mały mi leży na pęcherzu chyba bo co chwilę muszę wchodzić do Banków ,Zus-ów itp na siusiu( z publicznymi toaletami u nas ciężko) A właśnie ,mam pytanko-zamówiłam ten materacyk kokosowy do wiklniowego kosza i wydaje mi się on strasznie twardy! Aż obawiam się czy nie za twardy.Twój też taki jest? Roksia bidulko ,trzeba wierzyć ,ze maleństwo zmieni pozycję i przestanie cisnąć żołądek-czego Ci zyczę! Karola wspomniałaś o pieluszkach Dada.Raz się skusiłam ,po namowach koleżanki i nie polecam.Może są tańsze ,ale to tylko pozory,bo trzeba je o wiele częsciej zmieniać niż pampersy.Są mniej chłonne,ten wkład zamiast chłonąć "siuśki" zbija się w takie grudy mokrej waty,przez co dzidzia może się odparzyć.Oczywiście to moje zdanie i możesz spróbować,ale ja się sparzyłam. W końcu zrobiłam glukozę .Cały dzień mnie mdliło po tym paskudztwie,ale wynik ok-5,44. Amisu gratuluję zdrowej i dużej córci! Z tym wrześniem to nie bądź taka pewna,różnie to bywa.A o opuszczeniu nas nawet nie myśl! Spróbuj tylko! Też mam takie ciemne plamy na ( i pod ) sutkach,ale takie maleńkie.Myślałam ,że to hormony.A te rozstępy to będą następstwem tych plam? Nie rozumiem Eeeeee tam kochana ,po takim poście to czy po ciemku czy przy świecach seks będzie szałowy! Mnie to już się nawet śni....a tu do września szklanka wody zamiast "pykęsa" Spokojnej nocki!
  22. matymka

    Sierpień 2010

    Kurka śliczny brzusio! Faktycznie z przodu wydaje się duuużo większy. Beti ja też nie mam żadnej ciemnej liniii ,z Tymkiem też nie miałam.Może faktycznie zależy to od karnacji.Ja jestem "bladzioch" a już przy moim mężu wyglądam jak "wypadek w młynie" Patrena niefajnie z tymi rozstępami ,ale nic nie poradzimy na to.Oby nie pojawiło się więcej,a jak są cieniutkie to z czasem zbledną i będą prawie niewidoczne A w pierwszej ciąży też dostałaś?Ja też się obawiam bo brzuszek mam już pokaźny... Patrena i Puszek zaraz Was odnajdę na nk A teraz zmykam na podwórko z tymciem bo pogoda jest boska!!W krótkim rękawku jest za gorąco!Nareszcie!!
  23. matymka

    Sierpień 2010

    Julia śliczny Twój synuś! Beti ja ze swoim M jestem ponad 8 lat,a po ślubie prawie 4 lata( w czerwcu rocznica) i mineło mi nawet nie wiem kiedy.A kocham bardzo mojego łobuza! A Tymcio wymieszany bardzo! Oczy ma na pewno po tatusiu. Spokojnej nocki!
  24. matymka

    Sierpień 2010

    O mamuniu! Ale się naczytałam! Myszka zupełnie inaczej wyglądasz na tym ślubnym zdjęciu.W tych dwóch kitach taka dziewczynka ,a tu tak..dostojnie.A starszy synuś faktycznie cała mamunia Karolajakie z Was blondaski kochane.Po Twoim męzuniu to widać ,że on taki romantyczny ,wrażliwy.A jacy młodzi! Beti o mało Ci welonu nie porwało!A to zdjęcie na ławce powala! Amisia nareszcie zdjęcie! ale z Was wesoła rodzinka! super fotka! A z tej WSKi( u mojej babci mówili "wiejski sprzęt kaskaderski" to się uśmiałam! Roksiaa Wy to wyglądacie jak rodzeństwo! Idea jakie Ty masz piękne oczy-wielki błękit! Julia nie zazdroszczę wyjazdu męża ,ale chyba nie masz wyjścia,musisz się z tym pogodzić.Dasz radę,my Ci pomożemy(duchowo!) prawda dziewczyny? Historię poznania ze swoim mężem opiszę następnym razem ,a tymczasem kilka zdjęć.
  25. matymka

    Sierpień 2010

    Jak czytam o tej waszej wadze to nadziwić się nie mogę!I nerwów dostaje!! ja chyba jakiś mutant jestem!Przytyłam 8 kg(ale ważę obecnie 80!),ale nie o to chodzi.Moja najniższa waga jaką osiągnęłam,gdy odchudzałam się przed ślubem(żeby nie wyglądać jak biała beza!)to 64kg(wzrost 166cm)i wszyscy twierdzili,żebym się opamiętała bo już przesadzam.Hm.. i jak patrzę na zdjęcia ze ślubu to uważam ,że byłam taka "akuratna" i wierzę ,że kiedyś tak jeszcze będzie.Ale jak ja bym wyglądała gdybym ważyła 50kg?!A może ja już się tak przyzwyczaiłam do tych swoich 'krąłości"?Wrrr!!!!!!!!!! Karola super wyglądasz w tej sukience! A do szafy to Ci jeszcze baaaardzo daleko :) Te bóle faktycznie dziwne.A nie mogłabyś dziś zadzwonić do swojego gina ? Julia pewnie wybierasz się małym do lekarza? A mężem się nie przejmuj.Mój też nie ma problemów z zaśnięciem po sprzeczce ,a ja bym Go wtedy udusiła! Patrena rozchmurz się! Z tego co pamiętam idziemy (wagowo) tak samo, więc nie jesteś sama!Ty chociaż ze słodyczami sobie radzisz ,a ja muszę choć jedno ciasteczko dziennie.... Dzień bez "ciuciu"- dzień stracony?!A ponoć tak jest na dziewczynki.Guzik prawda! Beti faktycznie nie jest tragiczna ta dieta.Ja pewnie wolałabym zamiast 3 kawałków(dużo) chleba zytniego princessę raz kiedyś ...A kalarepkę wcinam jak jabłko-obieram ze skórki(ewentualnie pokroję na ćwiartki) i chrupię (własnie takimi rzeczami próbuję oszukać swoje zachcianki na słodycze) Puszku pięknie wyglądaliście! Ja to mam słabość do zdjęć ślubnych,a swoją płytę z wesela znam na pamięć Beti dzidzia ma budowę mamuni-będzie filigranowanie wydaje mi się ,że jak teraz zaczniesz dużo jeśc to maleństwo urośnie-prędzej wejdzie na Ciebie .Ale odpoczynek nie zaszkodzi. Zmykam,bo gotuje mi się botwinka.Zapraszam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...