Skocz do zawartości
Forum

matymka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez matymka

  1. matymka

    Sierpień 2010

    Witaj Moni wcale się nie dziwię ,że jesteś lekko zawiedziona częstością usg i wizytami u lekarza rodzinnego zamiast u ginekologa.Tym bardziej ,że masz za sobą przykre doświadczenia.Ale trzeba być dobrej myśli i wierzyć ,że wszystko będzie ok( bo będzie na pewno) A ,że my takie głupole jesteśmy i same się nakręcamy to chyba nic juz tego nie zmieni(nawet usg) Myszka zszokowana jestem podejściem stomatologów w Twoim mieście.Przecież próchnica z mleczaków może przejść na zęby stałe ,jeśli nie jest leczona.Ja bym się chyba wybrała jeszcze do jakiegoś stomatologa(a propos ,ja znów idę jutro) A zwolnienia gratuluję -nareszcie! Cynka co tam z Twoją Julcią? Faktycznie dziwne ,ze ma jeszcze gorączkę. Byłam dzisiaj z Tymkiem na kontroli i wszystko jest ok,ale dała mi jeszcze antybiotyk na 3 dni( już w mniejszej dawce) bo twierdzi ,że musi być podawany przynajmniej tydzień.A poza tym wszyscy w domu smarkamy,kichamy ,więc ,żeby znowu czegoś nie zapał. Mnie na szczęście też powoli przechodzi. Roksia jak Twoje wyniki? Ja mam dziś dzień głodomora!Ciągle bym coś przeżuwała.Pewnie jak się jutro zważę to zemdleję
  2. matymka

    Sierpień 2010

    Cynka ja wiem co to lustrzyca!Jeszcze mnie nie dopadła ,ale jestem na dobrej drodze Pamiętam z pierwszej ciąży ,najgorzej wtedy z goleniem Ale Ci fajnie,wyrwałaś się sama na nocne pogaduchy.A sensacje wzbudzałaś na pewno,kobieta z brzuchem w barze?! Dobrze ,że kupowałaś herbatkę a nie piwko ;)( kiedyś byłam świadkiem takiej imprezującej ciężarnej)W końcu bez przesady,takie wyjście tylko poprawiło Ci humor a na pewno maleństwu nie zaszkodziło. Z tą solą fizjologiczną muszę spróbować jak mnie znowu tak przyciśnie. A! Jak byś mogła podać ten przepis na chlebek Julkaoby mały szybko wyzdrowiał! wiem co przeżywasz ,bo mój też miał gorączkę 39,4 st.C ostatnio.Ale powiem szczerzę ,że po dwóch dawkach antybiotyku było już widać poprawę.Może dlatego ,że to dopiero 3 antybiotyk w jego życiu ?Jestem wielką przeciwniczką faszerowania dzieci tymi świństwami! Oczywiście czasem jest to konieczność.\ Teraz na pewno będzie już lepiej ,więc zapisz się na USG i napisz co tam w brzuszku
  3. matymka

    Sierpień 2010

    Cześć kobitki! Miło ,że znowu nas tyle Ja chyba zaraziłam się od Tymka ,bo czuję się koszmarnie.Łeb mi pęka(tak,tak, ŁEB,głowa tak nie boli!)nos mam zawalony tak ,że duszę się jak coś chcę zjeść.A temperatura 35,3st.C Dobrze ,że nie mam samopoczucia Puszka("zaraz zwymiotuję") bo mikstura ,którą poleciła mi mama jest koszmarna!Ale chyba jednak skuteczna bo dziś czuję się ciut lepiej.A jest to ciepłe mleko z miodem ,czosnkiem i cytryną...Paskudztwo!! Jeden kubeczek już wciągnęłam,a tu trzeba koniecznie chociaż jeszcze jeden! Amisia Ty się ogarnij trochę i uspokój z tymi porządkami i gotowaniem.Skoro masz odpoczywać ,to tak musi być! Alatheia no taki kopniak to już nie byle co! Gratuluję!Może masz przyszłego piłkarza pod serduchem Puszek pewnie nie masz głowy do pisania pracy w obecnym stanie,więc tym bardziej jestem pełna podziwu. Ale jak przypomnę sobie ten stres to wcale Ci nie zazdroszczę.A dla taty dużo zdrówka! Taki piękny dzień a ja muszę się kisić w domu:wscieklyziś czuć wiosnę,miłych spacerków życzę!
  4. matymka

    Sierpień 2010

    Cynka faktycznie niezły mętlik u Ciebie!Ale z drugiej strony ,my będziemy się jeszcze turlać ,a Ty będziesz już pomykać z wózeczkiem. Patrena skoro duża szansa na chłopca to rewelacja!Cieszę się razem z Tobą i wierzę ,że też będę mieć parkę Myszka koniecznie się zaprezentuj w wersji blond.Ja byłam w zeszłym tygodniu u fryzjera i z całą pewnością stwierdzam ,że nic tak nie poprawia humoru jak fryzjer czy kosmetyczka(robiłam hennę bo moich rzęs i brwi bez makijażu prawie nie widać Ale ja to się boję takich radykalnych zmian. Byłam dziś z moim synkiem u lekarza ,bo od trzech dni gorączkuje.Troszkę się wystraszyłam ,bo żadnych innych objawów(zero kaszlu ,kataru) tylko wysoka gorączka.Kiedyś(gdy miał 8 miesięcy) było podobnie i wylądowaliśmy w szpitalu,bo to było ukryte zapalenie płuc. Na szczęście dziś to gardełko,dostał antybiotyk i we wtorek na kontrolę .Ja też jakoś średnio się czuję,ale twarda będę! Miód zakupiłam i będę się kurować razem z cytrynką. A w ogóle to naśmiałam się w tej przychodni.Obok recepcji stał pan ,taki naprawdę pokaźnych rozmiarów.Tymek na niego chwilę patrzył po czym na cały głos powiedział -ojoj ale pan ma duże bziubziu(brzuszek)!Ma tam dzidzię? mama ma. Najpierw byłam pełna obaw czy pan się nie obrazi ,ale wszyscy parsknęli śmiechem i pan też uśmiał się zdrowo.
  5. matymka

    Sierpień 2010

    Cześć Dziewczynki! Witaj Moni wśród okrąglinek Cynka twarda bądź i nie daj się chorobie ,dużo zdrówka Ci życzę!A do 15 marca zleci moment. Myszka ja też bym się zastanawiała nad zmianą lekarza w związku z tymi zwolnieniami.Z tego co pamiętam miałaś plamienia jakiś czas temu i dlatego nie chcesz chodzić do pracy ,a nie dlatego ,że masz taki kaprys.Dlaczego on tego nie może zrozumieć?! Ja też jestem bardzo ciekawa czy będzie chłopczyk czy dziewczynka i chyba pójdę tydzień później do ginekologa to może mi powie czy siusiak czy cipcia Tymcio cały czas mówi ,że Franek ,więc może wykracze... Byłam dziś u dentysty. Przeżyłam i wcale mnie nie bolało.Co prawda od rana biegałam do kibelka,ale chociaż odkryłam sposób na zaparcia... Wiecie ,w ciągu ostatnich kilku dni dostałam takiego brzunia,że szok!Okrąglinka ze mnie pełną gębą I ruchy czuję już praktycznie codziennie.Fakt ,ze dopiero wieczorkiem ,jak się spokojnie położę,ale miłe to bardzo. Miłego wieczoru !
  6. matymka

    Sierpień 2010

    cześć dziewczynki! Agulek to mamy ten sam termin porodu U nas to też będzie prezent,tylko ,że na urodziny mojego męża.Ale czy tak trafimy akurat na 15-ego? Któż to wie... Myszka mnie też nadal bolą piersi ,a sutki to już w ogóle koszmar! I takie mam jakieś..ciężkie piersi.Ale ja tych typowo ciążowych staników nie lubię.Ogólnie nie przepadam za miękkimi stanikami,musi być chociaż ta fiszbina. Widzę ,że Ty też masz męża w domu .Ale mojemu jak coś dolega to momentami jak z dzieckiem... Julia spokojnej podróży! Mnie dokuczają jakieś nerwy straszne,wszystko mnie drażni ,irytuję .Nawet mój synuś! Zaraz chce mi się płakać(żeby nie powiedzieć wyć!)a za fochy powinnam być odznaczona Nie wiecie czy meliskę można pić w naszym stanie ?
  7. matymka

    Sierpień 2010

    No właśnie Myszka ta gondola.. Oglądałam jeszcze raz ten wózek,bo też mnie ujął i muszę stwierdzić ,że jest w nim mała gondola. Chyba za mała Ja w poprzednim wózku miałam większą gondolę i powiem szczerze, że pod koniec grudnia(pierwsze dziecko też mam z sierpnia) było Tymkowi już ciasno(w kombinezonie i całym "umundurowaniu"),fakt ,ze on urodził się spory(58cm) ,ale trochę się tego obawiam.Ale fakt -jest super! A co do kolorów zgadzam się z Cynką Najlepszy jest neutralny.I powiem szczerze ,że gdyby nie to ,że pękła mi ostatnio rączka przy wózku Tymka wcale bym nowego nie kupowała.Tylko obawiam się ,że nie da się tego naprawić.A szkoda ,bo jest w ogóle nie zniszczony ,koloru pomarańczowego ,więc i dla chłopca i dla dziewczynki może być. Cynka ja też obawiałam się tego oddania łóżeczka i z zazdrością z tym związaną.I dlatego ,gdy zdecydowaliśmy się na drugie dziecko( pod koniec sierpnia) kupiliśmy Tymkowi łóżko i pościel z ukochanym Bobem Budowniczym i naprawdę gładko poszło.Życzę Ci tego samego.
  8. matymka

    Sierpień 2010

    Patrena a Ty z mężem przy tych plamieniach w pierwszej ciąży miałaś szlaban na sex? Choć w sumie to nie wiem ,czy mam jeszcze ochotę po tych nerwach.. Roksia ja też ogólnie nie mogę narzekać,Jedynie te cholerne zaparcia mi nie odpuszczają i gdyby nie czopki glicerynowe byłoby czasami ciężko... Ja jestem na wychowawczym i też ciągniemy z jednej pensji,ale już sobie obiecałam ,że w drugiej ciązy tak łatwo nie odpuszczę.Chodzi mi m.in o pobieranie rodzinnego itp. Amisia w końcu trafiłaś na normalnego lekarza.Super ,że wszystko z dzidzią ok. Cynka kuruj się i podziel się przepisem na chlebek.Taki swojej roboty,jeszcze cieplutki ,na pewno rozpływa się w ustach. Kurka te bóle jajnika to nic groźnego,nie martw się.Ja tak miałam na początku tej ciąży ,a w pierwszej bardzo długo. Myszka u mnie taka [przyjemnośc 120 zł,też z filmikiem i zdjęciami. A mam jeszcze pytanie odnośnie wózka ,bo też mi się bardzo podoba. Czy on zajmuje dużo miejsca po złożeniu?Obawiam się ,że tak ,bo trochę podobny miałam dla Tymka i z tym było kiepsko...
  9. matymka

    Sierpień 2010

    Witajcie! Amisia Ale miałaś lot!Adrenalina sięgnęła zenitu,ale Twój synek odnalazł się pierwszorzędnie:Oczkozieci mają taką cudowną zdolnośc adaptacji... Amisia ,ale jakie my tam stare mamy?!30-tka ledwie co minęła,tzn ,ze teraz dopiero zaczyna się prawdziwe życieMnie w też w tym roku stuknie 32 i dobrze mi z tym.Przezierność na pewno będzie jak najbardziej w normie ,czego Ci życzę. Julia wybierz się kochana w końcu do tego lekarza.Lepiej sprawdzić co Cię tak długo męczy. Idea u mnie z tymi bąbelkami to dziwna sprawa.Jak już jestem pewna ,że to maleństwo(a nie jelita) to następuje kilkudniowa przerwa i zaczynam wątpić... Myszka zdradź coś więcej o tym wózku. U mnie Walentynki też minęły spokojnie i miło,choć skończyły się nerwami...Po kolacyjce wzięło nas na amory(już ok 1,5 miesiąca się nie kochaliśmy)i tak było miło,ale po wszystkim pojawiło się jakieś delikatne,brązowe plamienie W sumie to dopiero rano się o tym przekonałam.tak się zdenerwowałam ,że odechciało mi się"riki tiki"na najbliższe pare miesięcy! Dzwoniłam dziś do swojej ginekolog i ona twierdzi ,że po stosunku tak się zdarza i ,żebym się nie martwiła.Chyba ma rację ,bo tylko rano coś tam mi poleciało,a potem spokój.Ach, byle do sierpnia! A tak poza tym to już jestem w drugim trymestrze "pełną gębą " co bardzo mnie cieszy! Choć dotąd myślałam ,że zaczyna się od 13 tygodnia.
  10. matymka

    Sierpień 2010

    Roksia i Myszka super wieści!Cieszę się razem z Wami,że z maleństwami wszytko ok A ,że kupujesz tą gazetę Roksiu wcale mnie nie dziwi.Tam są faktycznie ciekawe i przydatne sprawy.Ja teraz odpuściłam sobie zakup takiej prasy z tego względu,że mam cały stos z poprzedniej ciąży.Już nie pamiętam dokładnie ,ale chyba kupowałam "mamo to ja" i "Twoje dziecko".Jak wyczytasz jakieś ciekawe nowinki podziel się wieściami Muszę umówić się na przyszły tydzień do dentysty,bo czuję,że 2 zęby coś mi szwankują(jeszcze nie bolą ,ale na co tu czekać ,jak tylko paracetamol można użyć) A ja się tak panicznie boję dentysty ,że na samą myśl zaczyna mnie boleć brzuch.. i to im jestem starsza tym jest gorzej.Wiem ,ze teraz są znieczulenia,nie musi wcale boleć ,ale jak czuję ten zapach i słyszę wiertło to jakby mi rozum odjęło!Już raz odleciałam na fotelu i to ze strachu a nie z bólu! No ale mus to mus! Uciekam ,bo muszę zrobić naleśniki! Pa,pa!
  11. matymka

    Sierpień 2010

    patrena super wieści! Nareszcie wracasz do zdrowych.A z dzidzią na pewno jest wszystko ok,bardziej by mogła zaszkodzić nieleczona choroba i powikłania po niej. Jak z pączkami ,dziewczynki? ja już zjadłam 2 i wierzę ,że to mi wystarczy.Ale takie pyszne te pączki dzisiaj... Julia wybierasz się do tego lekarza jak sójka za morzeLepiej sprawdź co Cię tak męczy. Wyśmienitych pączków życzę! A może któraś z Was robiła faworki? to ja poproszę kilka -chętnie bym schrupała ,a leń mnie dopadł i robić sie nie chce.
  12. matymka

    Sierpień 2010

    Jakoś mało nas ostatnio.Gdzie wywiało resztę koleżanek? Ja dzis wybieram się na imprezę z synem. Idziemy na 3-e urodziny sąsiada Ale będzie biba Tymek jest już od wczoraj gotowy. A ja sama też bym popędziła na jakąś imprezkę...na taką kameralną ,bo dość mam już tego siedzenia w domu. A tu nawet na Walentynki nigdzie nie wyjdziemy,bo przecież mężuś uziemiony Dziewczyny boli Was jeszcze czasem brzuch? bo mnie coś dziś pobolewa...
  13. matymka

    Sierpień 2010

    Oj masz rację Myszka ciuchy coraz ciaśniejsze!:36_11_5opinam płaszcz,ale już mi tak w nim ciasnawo się robi. A tu od czwartku znów zapowiadają śnieżyce...w sumie przytyłam 1kg,ale czuję się( i wyglądam) na 5kg.A jak tak będę biesiadować z mężem wieczorami jak ostatnio to czarno to widzę! Julia byłaś u lekarza?A tobie Patrena przechodzi powoli??Na pewno wkrótce będziecie "zdrowiótkie" jak [BDariuska],czego Wam życzę. A Amisia leci... Wiecie, czasem zastanawiam się skąd te dzieci biorą niektóre teksty.Wczoraj na obiad były u nas kotlety schabowe,ale w porze obiadowej Tymek nie był za bardzo głodny.Poskubał trochę i zostawił( choć on do niejadków nie należy)Reszta kotletów leżała na talerzu .Mój mąż lubi tak sobie coś skubnąć jak przechodzi przez kuchnię,więc jak wrócił do pokoj coś przeżuwał.I wywiązała się rozmowa; -tatusiu co jeś? -mięsko po czym Tymek pobiegł do kuchni ,za chwilę wrócił z kotletem w łapce i mówi: -mam chrapkę na schaba!(a raczej mam"chapke na chaba"!) Pękaliśmy ze śmiechu A tak odnośnie mięska to mnie w tej ciąży dopadł jakiś wegetarianizm.Nie mogę wręcz patrzeć na mięso i wędliny.Nawet jak ostatnio był gulasz( na który taką miałam ochotę dzięki Karolineczce) zjadłam kaszę z sosem i ogórkiem kiszonym.A najczęściej ziemniaczki z surówką.No i oddałabym się za serek almette z ziołami Miłego wieczorku kochane !
  14. matymka

    Sierpień 2010

    Witajcie kobietki! Amisiu życzę Ci szybkiego ( w miarę możliwości) dotarcia do Polski.Chciałam napisać "szerokiej drogi" ale chyba bardziej stosowne byłoby "bezchmurnego nieba " A jeśli chodzi o paznokietki ,to wydaje mi się,że nie ma żądnych przeciwwskazań.JAk to mówi moja gin"nie dajmy się zwariować" .Przecież nie ma przyjemniejszego widoku niż zadbana kobieta w ciąży Vean fajnie ,że czujesz się lepiej.I super ,że już tak czujesz swoją córeczkę.Ja miałam wczoraj takie uczucie bulgotania po jednej stronie i zastanawiałam się czy to przypadkiem nie TO!? Ale chyba jeszcze za wcześnie. Karolineczka takiego mi smaka narobiłaś ,ze u mnie dziś także kasza ,gulasz i ogóreczek kiszony Patreena kuruj się kochana! U mnie mała(a może ogromna?) deorganizacja życia rodzinnego.Mój mąż złamał nogę i przez najbliższe 5 tygodni będzie siedział w domku.Albo i dłużej. Z jednej strony fajnie bo trochę się sobą nacieszymy(Tymek jest wręcz zachwycony!)tym bardziej ,że spędzamy ze sobą tylko weekendy.Ale druga strona jest taka ,że jak siedzi w domku dostaję najniższą krajową.No ale na pewno damy sobie jakoś radę.Oby tylko wrócił do zdrowia.
  15. matymka

    Sierpień 2010

    Karolineczka nie stresuj się JA akurat teraz nic takiego nie miałam ,ale z tego co pamiętam w pierwszej ciąży zdarzyły mi się te"śladowe ilości białka" .I moja gin. mówiła ,że wyniki są ok. Ponoć w ciąży są troszkę inne normy.
  16. matymka

    Sierpień 2010

    Cześć dziewczynki! Jestem już po wizycie u ginekologa i jestem bardzo szczęśliwa Moje maleństwo jest całe i zdrowe -ma rączki,nóżki ,kręgosłupik, 2 półkule mózgowe i nawet żołądek. Przeziernośc też w porządku.Uf... z tego wszystkiego niue zapytałam ile cm ma dzidzia Mam fajne foteczki ,ale..nie umiem ich wstawić. I jeszcze jedno mnie bardzo cieszy -na pewno moje drugie maleństwo jest dużo mniej ruchliwe niż pierwsze.Tymek od samego początku wręcz skakał w brzuchu i zostało mu to do dziś.Dwójka takich "pędziwiatrów" by mnie wykończyła A o uPatreny ? Juliaa nie da rady jeszcze w tym tygodniu zawitać do lekarza? Moze to coś ze śliniankami? A gardło Cię nie boli? Z tego co czytam to widzę ,że ja tu chyba zaniżam średnią wieku. Mój rocznik to 78,buuuuuuu,ale co tam czuję się jakbym miała 20 lat
  17. matymka

    Sierpień 2010

    Kurka wyglądasz rewelacyjnie!A jak Ty młodziutko wyglądasz.Ile Ty masz lat dziewczynko?? A brzuszek galanty,w końcu to pierwsza ciąża to nie będzie zbyt duży.Ale już widać ,a to najważniejsze. Julia olej teściów!Całe szczęście ,że widujesz się z nimi sporadycznie.Weź głęboki oddech ,pomyśl o maleństwie i .. już się uśmiechasz ! Ja ogólnie nie narzekam(pewnie dlatego ,że widujemy się najwyżej raz w miesiącu) ,ale jak przypomnę sobie przygotowanie do ślubu , ich "olewkę" i wyrolowanie nas z kasą to mnie krew zalewa. Staram się nie zagłębiać w te relację .JAk się spotykamy rzadko jest naprawdę miło. Roksia super pomysł romantyczko! My mamy tydzień przed Walentynkami 8-ą rocznicę pierwszej randki i raczej tą datę świętujemy.Liczę na jakąś kolacyjkę(obym się nie przeliczyła!) Byłam dziś u endokrynologa.Dla maleństwa nie ma żądnych zagrożeń,bo wyniki są dobre,ale mam 2-u centymetrowego guzka w lewym płacie tarczycy...Na razie nie ma sensu tego ruszać ,bo i tak w ciąży nic nie można zrobić,ale po porodzie czeka mnie biopsja.Najważniejsze jednak ,że dziecku nie grożą jakieś powikłania .Leków mi ,żadnych nie przepisała ,tylko kazała zmienić witaminy na jakieś z jodem. A u kardiologa wyznaczyli mi wizytę na ...30 sierpnia! Zdążyłabym 2 razy fiknąc ,gdyby to było coś poważnego!Chyba muszę się wybrać prywatnie... Jeszcze tylko jutro ginekolog i ten weekend będę miała za sobą.
  18. matymka

    Sierpień 2010

    Cześć Kobietki! Coraz(co raz?) bardziej mi się podoba to nasze gadulstwo! Idea no i masz już badanie za sobą.Super ,że jest wszystko dobrze,a,że płeć pan doktor zostawił na następną wizytę to bardzo dobrze.Trzeba za każdym razem mieć jakiegoś newsa [Patrena/B] masz powody do dumy.Tym bardziej,że zaczęła naukę rok wcześniej.Buziaki dla córci od"cioci sierpniówki" Dariuska może kup sobie coś homeopatycznego na to przeziębienie?Nie zaszkodzi ,a może pomoże? Veann no i się uspokoiłaś.Całe szczęście.A dziewczynki gratuluję! Ja w pierwszej ciąży na początku używałam oliwki bambino,trochę ziajki,a jak zaczął się pojawiać brzuszek to Fissan krem(z apteki) rewelacyjny ten krem.choć cholernie tłusty i lepki,więc możliwy tylko na noc.Ale jeszcze rano było czuć ,ze skóra porządnie natłuszczona. Żaden rozstęp mi się nie pojawił i teraz liczę na to samo.Choć teraz ważę więcej.Słyszałam też ,ze dobrze jest łykać do końca ciąży kwas foliowy bo to ma dobry wpływ na elastyczność skóry.Ja łykam 5mg. Odebrałam dziś wyniki pozostałych hormonów tarczycy i są w normie Ogromnie się cieszę!Ale skoro mam skierowanie to jutro się wybiorę do endokrynologa.Może coś o tych szmerach w sercu powie.Ale to mnie już tak nie stresuje ,bo dziecku to nie zagraża. Ale pojawił się inny problem .Od wczoraj mam upławy... Dobrze ,ze w środę wizyta u gin. to się wszystko wyjaśni.
  19. matymka

    Sierpień 2010

    Witaj Dariuska! Miejsca Ci u nas pod dostatkiem Napisz coś o sobie. To prawda Kurka zarazić się może praktycznie każdy.Ale nie dajmy się zwariować!
  20. matymka

    Sierpień 2010

    Veann dzwoniłam do tej koleżanki.Ona brała nospę forte 3 razy dziennie po 2 tabletki.Od 3 miesiąca do końca.Mówiła mi ,że czasem tak ją bolał brzuch ,że nie mogła wstać z łóżka.Nie wiadomo było od czego te bóle ,ale późnie stwierdzili ,że to jakieś skurcze.Choć przyczyn nie poznała.Ale wszystko skończyło się dobrze .I u Ciebie na pewno też tak będzie.
  21. matymka

    Sierpień 2010

    Veann wierzę ,że się martwisz ,ale jeśli Cię to pocieszy to mam koleżankę ,która brała nospe forte do końca ciąży i to kilka dziennie ,takie miała bóle brzucha.I nie wiadomo było od czego to ani przez co.Tylko też miała się oszczędzać.Zadzwonię do niej i dowiem się coś więcej. Pamiętam ,że kiedyś nawet w nocy pojechała do szpitala ,bo tak się przestraszyła.Ale skończyło się wszystko dobrze,obecnie ma 9-o miesięczną zdrową dziewczynkę i tak sobie myślę ,że jak Ci się nie uda załatwić wcześniej usg,to też jedź na pogotowie ,wtedy na pewno zrobią usg.Nie martw się. Musimy być spokojne ,bo nam się małe nerwuski urodzą Kurka z tą kocią kupką chodzi o toksoplazmozę.Można się tak zarazić .Ale nie tylko tak.Surowe mięso, jajka,wędzona surowa wędlina,czy nawet niedokładnie umyte owoce.
  22. matymka

    Sierpień 2010

    Kurkaja też mam dużo fotek z pierwszej ciąży.Choć niestety nie robiłam ich tak regularnie jak Ty planujesz.To świetna pamiątka,do tej pory jak oglądam to się rozczulam. Amisia zapewne "senior krwiak" został unicestwiony(a pewnie ,masz tam ważniejszego lokatora)Ja miałam mięśniaka przed ciążą i teraz też go już nie ma(całe szczęście)Nie mogę się nadziwić ,że na początku ciąży robią usg przez brzuch.Ale może mają jakiś extra sprzęt? Patreena ja tez mam już brzunio jak w 5 miesiącu.Aż się boję co będzie dalej! Pewnie będziemy ładne kuleNo ale ja zupełnie płaskiego brzucha nigdy nie miałam i o wadzeKurki mogę pomarzyć A koleżance tylko pozazdrościć i pogratulować.Ja co prawda nie doświadczyłam uroków porodu naturalnego ,bo miałam cesarkę,ale z relacji koleżanek średnia przyjemność. Już mam trochę lepszy nastrój a to zasługa mojego męża.On na szczęście jest wielkim optymistą W poniedziałek idę na kolejne pobranie krwi ,żeby zrobić TH3 i TH4.Ponoć samo TSH jeszcze o niczym nie świadczy.We wtorek do endokrynologa,a w środę do ginekologa.Zapowiada się tydzień pełen emocji. Miłej niedzieli!
  23. matymka

    Sierpień 2010

    WitajKatiaboss! widzę ,że mamy (mój synek 23.08.2007) i będziemy mieć(mam termin na 15.08) dzieci w tym samym wieku Karolineczko gratuluję ! cieszę się ,że wszystko z dzidzią ok.NA pewno kamień spadł Ci z serca. Ja dziś odebrałam wyniki i jest nieciekawie Wyniki krwi i moczu w normie( choć mocz zasadowy a powinien być kwaśny)ale wszyło mi ,że mam nadczynność tarczycy(TSH 0,05 ),a jak wiadomo w ciąży to nic dobrego.Byłam po skierowanie u lekarza rodzinnego do endokrynologa i ta mi jeszcze wykryła jakieś szmery w sercu! Robiła mi EKG i nie wyszło najgorsze(wiadomo puls przyspieszony bo nerwy),ale stwierdziła ,ze jak endokrynolog wykluczy spowodowanie szmerów nadczynnością ,to muszę się wybrać do kardiologa. Wściekła jestem ,a w sumie to rozżalona!Tyle się nastresowałam w pierwszej ciąży(toksoplazmoza),że wierzyłam ,że chociaż teraz będzie spokojniej.A tu dupa! Bojęsię czy ta nadczynność nie "odbije " się na dziecku.
  24. matymka

    Sierpień 2010

    Karolineczka robiłam morfologię krwi,badanie ogólne moczu,WR,TSH( kiedyś miałam problemy z tarczycą)Toksoplazmozy nie robiłam ,bo mam Igg dodatnie,więc mam przeciwciała ,a na różyczkę byłam szczepiona. Ja płeć swojego pierwszego dziecka poznałam w 17 tyg.Pomyłki nie było.zresztą to chyba zależy też od ułożenia dziecka.Tymek zawsze się rozkładał Juliao tym suchym powietrzu powiedziała mi kiedyś pediatra,gdy Tymka męczył taki suchy kaszel.A o takiej pomyłce z płcią dziecka jeszcze nie słyszałam!JA rozumiem do 20 tygodnia się wahać,ale skoro nie był pewien mógł w ogóle nie mówić.A swoją drogą czy teraz będzie dziewczynka czy chłopczyk ciuszki na początek masz
  25. matymka

    Sierpień 2010

    Cześć kobietki! Byłam dziś na pobraniu krwi,jakoś szybko poszło,choć było kosztownie.Niestety też muszę płacić za badania.Za tydzień mam wizytę u gin. Już się nie mogę doczekać,bo teraz zobaczę już małe dzieciątko ,a nie fasolkę No i zrobi mi też przezierność. Właśnie Szpilka nie wiem jak inni lekarza ,ale moja gin robi to badanie między 12-16 tygodniem. Julia proponuję syrop z cebuli.Nie wiem czy to na mokry czy na suchy kaszel ,ale nie zaszkodzi.A może masz też suche powietrze w domu i stąd ten kaszel? Pij dużo wody. Ojej Puszek chyba dopadła Cię jakaś chwilowa deprecha Wierzę ,że masz dosyć tego podłego samopoczucia,ale pewnie niebawem Ci przejdzie i będziesz się czuć o niebo lepiej.Na pewno dasz radę :) Klaudia masz rację ,o takich labach jak w pierwszej ciąży możemy tylko pomazyć Ciekawe jak udało się przedstawienie synkowiMyszki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...