kata

sorki ale latam co jakis czas do kuchni a zaraz przyjezdza rolnik z owocami wiec tez musze siedziec przy drzwiach zeby nie przegapic tak libenar... robia i spray delikatny i w tych malych ampulkach kropelki

Mamo Sloneczka to ty dodatkowo nawilzalas jeszcze??kurcze my to walczymy z grzybem w lazience!!w zime zawsze wychodzi a teraz to widzialam ze nawet w sypialni sie kropki wstretne pojawiaja!!!!wrrrrrrrrrrrr no nic wietrzymy ile sie da i tata ma mi przyslac taki spray na usuwanie grzyba.... podobniez dziala... a jak nie to znow za rok nas czeka odnawianie.. dobrze ze tesciu jest zawodowym malarzem

tak kiniu na poczatku ja tez mialam bole "okresowe".. to normalne mysle bo rozmawialysmy o tym z moimi kolezankami z grudnia i wlasciwie wszystkie przez to przeszly...

asiu a moze zamiast wody morskiej w spray sprobuj ampuleczki w kropelkach.. sa delikatniejsze.. ja wiem ze libenar (nie wiem czy u was tez jest ale chyba tak) ma bardzo delikatny nebulizator.. dla mnie za delikatny ale dla dziecka jak w sam raz.. wiesz ja sobie kiedys kupilam z braku laku wode do nosa strong i.... kurcze jesli twoja Oli tak samo to odczuwa to wcale sie nie dziwie ze ucieka.. a swoja droga sporo slyszalam o tej masci majerankowej, musze sie rozejrzec czy tu tez jest bo to w koncu naturalny "lek" a jak ma dzialac to czemu nie??:) Guniu.. o kurde ale sobie wymyslil... wiesz co ja na to sikanie nie wiem co ci poradzic.. ja mysle ze na pewno nie zloscic sie bo jak zobaczy ze to na ciebie dziala to kaplica... co do jedzenia nie martw sie dziecko sie nigdy samo nie zaglodzi.. jak pozadnie zglodnieje to mu przejdzie chec na strajk tego typu:) daj znac jak tam dzisiaj... a jeszcze co do sikania no nie wiem porozmawiaj z nim, powiedz ze moze inne dzieci sie beda z niego smialy (nie wiem czy to dobry pomysl ale tak mi do glowy przyszlo.. no bo w koncu on juz nie sikal w majtki wiec to nie jest ze nie moze utrzymac tylko taki bunt) Sowko Basiu tylko pozazdroscic tych dlugich drzemek!!! ja bym sobie na pewno w tym czasie poczytala jakbym juz niec do roboty nie miala:) ale ja to jestem mol ksiazkowy:) i lubie sensacje i thrillery.. mam nadzieje ze Zosi to nie przeszkadza jak czytam o lejacej sie krwi

hej dziewczynki!!! pichci mi sie obiadek wiec mam chwilke zeby popisac:) o rany jakie piekne te zdjecia usg !!!!!slodka niunia!!!:) Witajcie nowe mamusie!!!:) hehe moja tez w 10 minut wyrabia norme w ruchach albo i w krotszym jeszcze czasie czy wasze dzieciatka tez w dalszym ciagu tak nisko was kopia??myslalam ze brzuszek powinien sie podnosic.. no ale moja jest dluga wiec moze po prostu jak nie podkuli nozek to baaacxh wypada w pecherz:) pytalyscie o wage.. ja teraz juz nie wiem ale w 25 tygodniu + 1 dzien moja niunia wazyla 970g teraz to juz bedzie sporo wiecej bo szybko w tym okresie przybieraja na wadze, moga nawet podwoic swoja wage w miesiac:) aha a byla dluga 36 cm:) moja glizda ukochana hahahahaha

Mamo SLoneczka jak to cieplarniane warunki w domu?!??!?!u mnie zimno jak cholera i juz sie zastanawiam jak to bedzie z Zosienka!!Trzeba bedzie chyba non stop grzac.... na dole nie ma problemu bo mamy ehmmmm stufe...taki piecyk na drewno dla niewtajemniczonych:) ale na gore to troche slabo ciagnie cieple powietrze wiec jest spora roznica... co do hartowania to ja tez jestem stanowczo za.. i wiecie co??moze sie nie znam ale nie mam zamiaru kupowac napisanow czy innych antybakteryjnych proszkow do ubranek!!bo dziecko wg mnie powinno sie oswoic z bakteriami, nie mona go trzymac pod kloszem w takich wyjalowionych warunkach bo potem byle bakteria i juz chorobsko!taka jest moja teoria, powtazam teoria zobaczymy jak to bedzie w praktyce:) co do pediatrow z urzedu to tutaj na prawde bida... jak patzre na te moja kolezanke..a wlasciwie jej coreczke... uhmmmm tragedia... ja nie wiem jak mozna dziecku podczas wizyty nawet do gardla nie zajrzec!?!!?!?przeciez taki przdac nic nie powie, nie wytlumaczy gdzie i jak go boli... a ta nawet nie osluchuje tylko... sie gleboko w oczy patrzy i BUM ANTYBIOTYK!!!!! no wiec oni tez chodza czasem prywatnie ale bula 100euro...mala bardzo czsto chorowala bo kolezanka musiala wrocic do pracy zaraz po urlopie maciezynskim i malenka od najmlodszych miesiecy w zlobku a wiadomo gdzie duzo dzieci tam i chorobska...ja to wogole im nie zazdroszcze.. obydwoje Polacy, nikogo tu nie maja, wiec jak Sara byla chora to jak juz ja przyjechalam to troche z nia siedzialam ale potem jak wzielismy Kike to juz nie moglam tak czesto bo ona sie jej boji strasznie... placz przez 8 godzin nie byl dobry ani dla mnie ani dla niej... maja jakas tate - nianie ale to tez kosztuje kupe forsy...wiec musza sie strasznie przycisnac zeby juz niedlugo, moze za rok dwa wrocic do Polski... wiesz Agha pewnie to co piszesz to jest prawda ze takie hartowanie holenderskie jest ok ale.. ja bym tak nie mogla bo... to juz dla mnie lekka lekkomyslnosc.... ok hartowanie ale nie wymrazanie dziecka! no ale pewnie co kraj to obyczaj i jak oni by zobaczyli te nasze opatulone dzieciaczki (bo wg mnie Polki maja jednak tendencje do przegrzewania) to by sie zalamali hihi Suzy a jak ciacho wyszlo??mam nadzieje ze przy termoobiegu kontrolowalas czas pieczenia i wyjelas wczesniej.. jak nie to bedziecie jesc zweglone Asiku no juz starczy tego waszego chorowania!!!!!witaminki bierzecie??:)

ja na ogol robie w podluznej ale raz zrobilam i w okraglej...jak masz bardzo duza to ci wyjdzie niskie....wtedy mozesz przeciac na pol i zrobic pietrowca przelozonego np dzemem albo w wersji komba kalorybzna kremem czy bita smietana z owocami

suzy ja mam tak samo ale pranie i prasowanie tych malutkich ubranek bedzie na pewnoe bardziej przyjemne niz wielgachnych koszul naszych mezczyzn

ewelinko to faktycznie spora wada... to kiedy pisalas ze bedziesz wiedziec czy mozesz urodzic naturalnie??

NuSiAaaa nie chodziło mi że smieszny bo śmieszny..po prostu najpier napisałam a potem doczytałam jak się to pisze aqaaaaa bo myslalam ze nie szczailam ja hihihi :36_1_13:

oj Mamo Sloneczka amoglabym troszke tej zupki i ja poprosic??:) ubostwiam i teraz mi o tym przypomnialas!!juz wiem co niedlugo zrobie!!!!:) wiesz co a swoja droga tak a propos zakatarzenia Alexa (bidulek:( ) czy ty tez zauwazylas ze tutaj jakos dzieci czesciej choruja?chyba klimat... czy twoj pediatra tez od razu na byle katarek i kaszelek wali antybiotyk?? wcale sie nie dziwie ze potem obnizona odpornosc.. no a do tego (mowie na przykladzie corki kolezanki) jak sie np butow w przedszkolu nie zmienia i ciuszkow tez nie, nie przebiera sie do spania i na gimnastyke to... potem zgrzane dziecie wychodzi na dwor i.... katar gotowy.... twoj Alex jeszcze w domciu z toba:) wiec jego to niedotyczy ale mysle ze bardziej wilgotny klimat tez sprzyja namnarzaniu sie tych wstretnych wirusow i bakterii!!!zeby tylko mnie nic nie zlapalo!!!nie chce berac lekow teraz...a katarek niestety mi sie troche poscil.. ale nic wielkiego,tylko w nocy troche przeszkadza

hmmm nigdy nie myslalam ze z ciuszkami moze byc potem problem...na razie myslalam ze zatrzymamay dla nastepnej dzidzi ale.. moze beda te ubranka zniszczone??sama nie wiem wyjdzie w praniu a na razie po czytaniu was chyba przystopuje z iloscia ubranek bo potem w nich utone wlasnie wczoraj mi kolezanka powiedziala ze jej coreczk ajk sie urodzila to byla dluga na 59cm.... no to mi by juz na starcie polowa ubranek nie pasowala hmmmmm

no nusiu to slub cudowny!!!:) co do mylenia sie i zacinania chyba nikomu nie poszlo gladko, i bardzo dobrze bo emocje tego dnia sa piekne i potem sie je wspomina:) dlaczego mowisz ze coombs jest smieszny??

dziewczynki ja tez mam wade wzroku i juz sie informowalam:) a wiec tylko baaaaardzo duze wady wzroku i to minusy najczesciej kwalifikuja do cesarki, nie ma przeciwskazan do porodu naturalnego przy "normalnych" wadach:) aha i jeszcze cisnienie galek ocznych jest wazne, ja wlasnie musze znow sprawdzic bo moze prowadzic przy wysilku do odklejania sie siatkowki rogowki czy czegos tam.... anitajas wiesz moze zamiast sprzatania na kregoslup pomoglaby ci delikatna gimnastyka?? mnie pomagal troche koci grzbiet (ale przy opuszczaniu nie rob luku tylko proste plecy, czyli tylko sie prez a nie wyginaj w dol).. no bo teraz to z tym sprzataniem to bedzie chyba masakra... ja chyba zeby umyc wanne musze do niej wlezc alebo lepiej zatrudnic michele ANULKA dzieki za kciuki!!:) newania ja ci tego dentysty nie zazdroszcze i podziwiam za odwage!!ja ostatni raz bylam w zeszlym roku w pazdzierniku, mialam robione czyszczenie zebow i piaskowanie, wyleczone zapalonko dziasel i... wiem ze teraz powinnam wrocic ale jakos mi ciezko wziac za telefon i umowic sie na wizyte:) tchorz jestem i tyle:) littlemum ojej te CHOLERSTWA sa straszne!!!!my sie w zeszlym roku bujalismy z mrowkami latajacy... pozostawie to bez komentarza hmmmm maritka ale fajnie usg!!powodzonka!!!ja dopiero co mialam a juz sie nie moge 14 pazdziernika doczekac kiedy w koncu zrobimy film mojej aktoreczce:)

nie wiem jak to jest z tymi trymestrami ale wiem ze bezpiecznym antybiotykiem w ciazy na bakteriomocz jest monural (jedna saszetka i po sprawie tylko ze kosztuje 45-50zl) no i lekarz musi przepisac bo tylko na recepte

tutaj mowia ze do 15 kilo jest ok... ale dieta tez inna bo jak sie codziennie je kluski plus chleb do wszystkiego (moja tesciowa nawet z arbuzem je!!!!!) to sie nie dziw ze wszytkie limity maja wyzsze... jak porownywalam badania np krwi robione w polsce i tu to cholesterol i cukier i inne wazne wartosci w polsce maja borderline nizszy niz tu... wiec jak mi mowisz ze w polsce do 10 kilo to norma to wcale sie nie dziwie:) i masz swieta racje z pustymi kaloriami!!!

ja tez sie przylaczam do wypowiedzi, tez poszlam do lekarza "za wczesnie" i nie mozna bylo uslyszec serduszka.... kazal wrocic dla pewnosci zeby juz na pewno mozna bylo uslyszec chyba w 8 tyg i.... walilo jak dzwon!!!a raczej karabin maszynowy hehe cierpliwosci choc wiem ze to trudne bo ja tez sie zamartwialam ale tak juz po prostu jest ze my musimy w kolko na cos czekac:) najpierw na pierwsze bicie serduszka, potem na przejscie mdlosci, na pierwsze ruchy, porod....trzymam kciuki!!!!

dzieki sowko!!!!! tylko uwazaj bo kawa jeszcze podnosi cisnienie o matko az tak wredni ludzie ze opieke spoleczne nasylali??!!?!wrrrrrrrrrrrrrr moja mama jak mnie urodzila to tez swoje przeszla bo ja bylam malutka i chudziutka.. wiec na nia tez naskakiwaly co to madrzejsze baby ze pewnie palila papierosy i alkoholiczka... moja mama w zyciu papierosa nie zapalila a glupia tez nie jest i alkoholu nawet nie wachala w ciazy!! ja lece pod prysznic....i moze troche poczytam bo dzis tylko sadzone na obiad wiec do obrania tylko ziemniaczki a potem mam wolne:)

wiesz co tinkus w sumie moglabym napisac ale nie chce sie juz wiecej stresowac.. bo kazdy mi powie ze waga prawidlowa na koniec ciazy jest do 15 kilo.... ale to moj lekarz robi mi usg i to moj lekarz wie jak rozwija sie dziecko wiec po prostu bede sie tego trzymac i kazdego co mi teraz bedzie glupoty gadal i w glowie mecil wysle na kopniakiem na ksiezyc!!! i przestane byc grzeczna dla glupich malp tylko dlatego ze wypada bo to potem ja placze i sie stresuje a to mi jest stanowczo teraz niepotrzebne...

dzieki tinkus!!!jestes kochana!!ja juz naprawde z ta waga zaczynalam sie uspokajac (pamietacie jak wariowalam na poczatku ze nie tyje??) no i teraz jak juz powolutku zaczelam przybierac i lekarz mi powiedzial ze z zosia wszytko ok to taka jedna wredna mi caly moj spokoj zaburzyla... no ale nic, 14 wizyta u lekarza, zobaczymy co powie:)

to i wam napisze co mie sie wczoraj przytrafilo i lece sie myc... objechala mnie baba w biliotece ze za malo przytylam, naskoczyla ze ze mnie wyrodna matka i ze glodze dziecko... az sie poplakalam potem mowie wam ludzie potrafia byc wredni... wiem ze najwazniejsze jest ze ginekolog mi mowi ze zosia sie dobrze rozwija i nic jej nie brakuje ale takie wredne malpy potrafia caly dzien zepsuc... wiec wczoraj zeby nie bylo ze wyrodna matka jestem zjadlam wieczorem ciastko z herbatka z mlekiem.... malo wartosci odzywczych ale dla swietego spokoju jak przybiore pèlae kilo to moze wredne suki (przepraszam ale to fakt) sie ode mnie odczepia!!!

no tak basiu ja zrobie tiramisù a potem bede patrzyla jak wy jecie??!?!?bo ja sama nie moge, sa jaja surowe w srodku... no ale znajcie moje dobre serce niech bedzie i tiramisù

anitajasCześć dziewczynki :) Jestem szczęśliwa !!! Wczoraj mama do mnie zadzwoniła, że dostała wyniki i była już na wizycie u lekarza. Jest wszystko ok, poprzednie fatalne wyniki są nieważne, bo te z wycinka są pewniejsze i na nich należy się skupić! Także wyniki są dobre, teraz tylko musi mamusia pobiegać do lekarza i podleczyć wszystko no i potem regularnie wszystko kontrolować !! Ufff....ulżyło mi :) Narazie to tyle, bo za bardzo jestem w euforii :36_1_13: anitajas bardzo sie ciesze!!!

hej kochane:) widze ze robicie zakupy a foteliki na pierwszym miejscu:) ja juz wybralam razem z wozkiem bede miala fotelik roana:) srednio cenowo ani z najtanszych ani z najdrozszych, zreszta rodzice nam sprezentuja wozek z gondola i spacerowka plus fotelik a tesciowie ze szwagrem lozeczko z komodka i wanienka w srodku wiec nie jest zle:) wlasnie dostalam sms ze sklepu dzieciecego ze jezeli zamowilmy lozeczko do soboty to 20%ceny dostaniemy w bonach do wykorzystania na nastepny miesiac wiec bedzie materac za darmo prawie:) wczoraj apropos mojej wagi az sie instruktorce na basenie poplakalam!!! rozmawialam w bibliotece z tesciowa mojej kolezanki i mnie wypytywala o ciaze, jak jej powiedzialam ze przytylam kilogram to jej kolezanka zaczela na mnie wsiadac.. ze ja wyrodna matka jestem, ze glodze dziecko i ze na pewno jakas nieodpowiedzialna gowniara znow sie odchudza..kurde nie wiedzialam co mam powiedziec... tylko ze ta wredna malpa mnie nie zna i nie wie jak ja jem, a moj ginekolog jest zachwycony rozwojem zosienki, po prostu nie jem swinstw i tyle!!uhmmm no ale zaczelam jesc chleb zamiast sucharow... nie smakuje mi ale co tam moze jakos na wadze troche przybede "dla innych" zeby mi d... nie truli!!! zreszta basenowa instruktorka w calej ciazy przytyla 5 kilo i tez na nia najezdzali a synek piekny i zdrowy sie urodzil!!!wiec kazala mi sie nie przejmowac glupim gadaniem tylko nadal zdrowo sie odzywiac bo to pozniej zaprocentuje i nie chodzi mi tu o gubienie kilogramow po ciazy bo ja zawsze jak chcialam to w 2-3 miesiace gubilam ale o zdrowie mojej corenki!! I NIE JESTEM WYRODNA MATKA!!!!!!!

suzy ja mysle ze bede prala jakis miesiac przed planowanym porodem.. beda swiezsze:) ciasta oba sa baaaardzo proste, ja je robie (a przynajmniej murzynka) czasem nawet co 2 dzien no bo michele je sniadania na slodko a wole zeby jadl to co ja zrobie niz te sztuczne ochydne chemiczne itd kupne rogaliki i buly!!! hmmm agha to ja juz nie wiem co moglo twoim ciastom zaszkodzic.. ale czasem juz tak jest ze jak baaaardzo sie starasz to wtedy jak na zlosc.. moja mama zawsze sie zloscila ze topielec zawsze jej wychodzil tylko na swieta sie robil zakalec ale ja tam wole z zakalcem, takie wilgotniutkie jest mniam:) no ale jej to nie pocieszalo oczywiscie... wiecie co wczoraj mnie obca baba w bilbiotece ochrzanila... bo tam pracuje przyszla tesciowa mojej kolezanki wiec zaczela mnie wypytywac o ciaze i tamta sluchala.. no i jak doszlo do wyznania ze mnie tylko 1kg przybyl to az sie czerwona zrobila ze ja niby wyrodna matka ze glodze dziecko i ze teraz to takie gowniary nieodpowiedzialne ze sie odchudzaja w ciazy... kurcze dziewczyny az mnie zatkalo... pamietacie ze ja tez panikowalam ze nie tyje na poczatku ale moj lekarz jest moja waga zachwycony (no bo widzi ze zosia sie swietnie rozwija, rosnie nawet troszke za szybko:) ) a tutaj mi obca zolza wymowki robi!!!a co ona o mnie wie!!!przeciez przybrane kilogramy nie oddaja tego jak sie odzywiam, nie??no bo jasne ze mozna jechac przez 9 mieisecy na ciescie i coli ale czy to bedzie dobre dla dziecka??zreszta widze z dnia na dzien ze brzusio mi sie powieksza, wiec mysle ze teraz to juz szybciej przybiore na wadze.. no i zaczelam jesc wiecej chleba (caly czas ciemny, jakos mi wczesniej nie wchodzil wiec jadlam sucharki zamiast pieczywa) a wczoraj wieczorem zeby nie bylo ze jednak wyrodna matka zrobilam sobie herbatke z mlekiem i zjadlam ciasteczko..po basenie sie nalezy, nie??:)