my tez bylismy strasznie wzruszeni kiedy zobaczylismy te malutka plamke:) nie wiem czy na drugie usg maz bedzie mogl ze mna isc.. gorzej ze sie zaoferowala jego siostra i siostrenica... kupa ludzi w gabinecie to wlasnie to co chcialam wrrrrr....a do tego mloda (siostrzenica) dopiero co zrobila prawo jazdy i chce mnie tam zawiezc...ja sie tak nie dam!! zreszta wogole cos dziwnego sie ze mna stalo zrobilam sie strasznie bojowa, do wszystkich mam o wszystko pretensje, a juz o ludzi ktorzy mi dmuchaja prosto w nos dymem paperosowym to chyba najbardziej!! zawsze mnie to wkurzalo ale teraz to juz na maksa!!!
chyba sie zaczynam robic nieznosna!!
a taki byl ze nie lagodny baranek
co do plci to mysle ze jestesmy troche zagubieni bo chcielibysmy i chlopca i dziewczynke, dlatego tak sie ucieszylam slyszac o blizniakach twojej siostry:) o dziewczynce rozmawialismy jeszcze dlugo przed tym jak myslelismy o dziecku i mysle ze byloby latwiej bo przynajmniej nam sie takie same imiona podobaja haha z chlopce bedziemy musieli troche podyskutowac maz twierdzi ze to bedzie chlopiec.. jak on to moze wiedziec to ja nie wiem ale mowi ze tak czuje...pewnie dlatego ze by chcial:)potem moglby mi go wyciagac z domu na mecze i na ryby hmmmm..a z drugiejs trony slyszy sie ze chlopcy maja za zwyczaj lepszy kontakt z mama (a juz szczegolnie tu we Wloszech straszne mamisynki!).. nie bedzie mi to na pewno przeszkadzac:)