Skocz do zawartości
Forum

kata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kata

  1. ide sie umyc bo chodzi za mna jakis smrodek bede pozniej!!pewnie jak ja sobie pojde to wy akurat powlaczacie kompy i sie zacznie pisanie no ale trudno musze zaryzykowac hahahahaha
  2. mrs szaya - ja tez zazwyczaj robie z kurczakiem i to nie tylko ze wzgeldu na kszty.. po porostu piersi indyka czy kurczaka bardziej mi smakuja:) a dzis tez dla 20 osob??:)
  3. kata

    Co dziś robicie na obiad?

    u mnie dzis byla smazona panga dla meza dla mnie salatka caprese no a mojej psinie dostaly sie spaghetti in bianco z oliwa i tartym parmezanem (bardzo wloski pies lasy na kluchy hehe)
  4. haha spoko mozecie pisac i o jedzeniu postaram sie nie wizualizowac go za bardzo:P
  5. dzis musze pochwalic moja tesciowa (sorki jesli sie wybije hehe ale jej sie nalezy) pomogla mi z obiadem nie wiem czy bym sama dala rade bo cala noc nie spalam i od rana znow wymioty a maz zazyczyl sobie smazona rybe i... chyba nie musze wam tlumaczyc:) no ale widze ze cos malo dzis popisalyscie.. czyzby i wasze tesciowe mialy dzis dobry dzien? CZEGO WAM ZYCZE!!!!!!:)
  6. moniq skacze skacze:) a jkata dzis byla bardzo zajeta wyjezdzala czesto do wymiotkowa:( mamma mia zeby mi to minelo po 3 miesiacach a nie meczylo 9 tak jak moja mame!!!!!ale sie ona musiala ze mna wymeczyc, bidulka...:) a jeszcze sobie michele zarzyczyl dzis smazona pange... matko od tych zapachow..... eh szkoda gadac!!!!! no wiec moj to jest obrzartuch!kocha kluchy i na poczatku jak na obiad nie bylo to byla tragedia, no ale ja nie moge jesc ich codziennie!!bleee ile mozna.. wiec stwierdzilam ze musi isc na kompromis i od czasu do czasu zjesc zupke. krecil troche nosem ze to niby wszystkie zupy zaprawiane smietana ale smakuja!!!nawet ogorkowa bylam w szoku bo kiszonych nie je i tylko mowi ze o gustach sie nie dyskutuje:P bigosu tez nie przelknie!!! ale pierogi i owszem i polska kielbase najlepiej slaska wcina az mu sie uszy trzesa.. no i oczywiscie standardowo schabowe, piers z kurczaka w panierce, mielone, gulasz z kasza.... ale powiem wam dziewczyny ze ja wole mieso wloskie a wlasciwie toskanskie:) robimy w kominkach (oczywiscie garazowych bo by smierdzialo) steki takie pol krwiste (teraz moge tylko wypieczone...)a najlepiej to potem taki stek pokroic posypac zielonym pieprzem i na chwile do piekarnika o rany jakie to pyszne!!!!! tna tutaj tez u zeznikow wolowe w baaaardzo cieniutkie plastry, takie prawie przezroczyste i obsmazam je na oliwie szybciutko z dodatkiem swiezychg listkow szalwi.. albo robie alla pizzaiola z szyneczka, pomidorowym sosem i rozpuszczona mozzarella...ok.. to teraz sobie ide chlusnac do toalety... ufff zmienmy temat bo o jedzeniu ciezko myslec!!!!!
  7. mowia ze cieplo ale ja i tak siedze pod polarem.. tez mi w kolko zimno... hmmmmm czyzby nastepny objaw??:) teraz michele chce obejrzec film.. o rany nie wim czy wytrzymam.. zreszta wlosi sa dziwni jakakolwiek aktywnosc zaczyna sie po 22, bary pelne itd.... ja o 22 ide spac:) no ale im sie nie dziwie jak pracuja do 18, potem jesc, prysznic... to zostaja tylko pozne wyjscia.. tinka poczytamy sie jutro wysylam ci (jesli umiem hehe) prywatna wiadomosc
  8. oj andzia to juz nie wiem co ci poradzic....:( a moze ty bys tez sie zrobila upierdliwa zeby ona zobaczyla jak to fajnie?:P
  9. aha:) mysmy sie pobrali 21 lipca:) matko jak bylo goraco a moglo byc gorzej... wszyscy mowili a tam panna mloda to moze miec dekolt wiec jej nie bedzie goraco ale nikt nie pomyslal o tych wszystkich halkach:P zyje mi sie tu dobrze ale z michele byloby dobrze wszedzie.wlasnie wrocilismy ze spacerku po "starowce". jedyny problem to lekko upierdliwa tesciowa ktora mieszka drzwi obok. ne jest zla po prostu z innej bajki i troche mnie wkurza brakiem entuzjazmu i pesymizmem. no ale michele jest sporo mlodszy od rodzenstwa jego mama go urodzila jak miala 40 wiec sila rzeczy jest to pani po 70 teraz.. troche ma inny poglad na rzeczy np mi powiedziala ze ja sie w trakcie okresu nie moge mys a juz na pewno nie glowe bo moge dostac wylewu.. to ja jej na to ze przeciez sie nie mocze w wannie pelnej goracej wody tylko biore szybki prysznic a ona na to ze to nie ma roznicy i ze ryzykuje... zgroza....
  10. wiem szczegolnie ze problem byl juz wczesniej, moj dziadek mial cukrzyce ma ja tez moja ciocia a moj tata zespol metaboliczny z zawysokim cukrem...no nic ale jak wiem ze trzeba kontrolowac to juz dobrze
  11. jutro lece na poczte, biedny skarb, taki sliczny chlopiec:( dzieki tinkus ze pokazalas nam ten watek!
  12. baw sie dobrze moniq!!!!!! mnie tez wkurza zewszyscy jak slysza o wloszech to mysla ze spie na forsie a to zupelnie nie tak... moj maz jest pracownikiem fizycznym i zarabia srednia krajowa i to jak dobrze pojdzie a ja wogole nie pracuje wiec... no ale nie narzekamy, nie jestesmy rozrzutni jak wakacje to na ogol w polsce a tam mieszkanko u moivh, jedzenie u moich wiec tylko za przelot sie placi i to tanimi liniami:) mnie tam dobrze i jak mnie kto zaczyna wkurzac z tym niby moim wloski9m majatkiem to mam ochote mu pojechac!!
  13. to bedzie nasza 2 wizyta razem ale za pierwszym razem za bardzo nie bylo widac...i tak sie wzruszylismy:) oj teraz na pobieranie krwi musisz sie przygotowac psychicznie bo troche tego bedzie:) ja na szczescie nie mam z tym problemu.. gorzej ze zawsze mialam problem z poziomem cukru 2 godziny po jedzeniu a ostatnio po jedzeniu bylo ok (no ale nic nie jadlam) natomiast naczczo mi podskoczylo powyzej 100.. no nic mam glukometr wiec bede kontrolowac
  14. wychodzic wychodzi ale... ja probowalam pare razy ale to nie to co robi moja mama:(
  15. tinka ciekawe co mi powie moj ginekolog... to juz we wtorek nie moge sie doczekac!!pojdziemy wieczorkiem bo michele pracuje do 18 a chcemy byc razem:)
  16. kata

    Co dziś robicie na obiad?

    mniam....na pewno sprobuje!!!
  17. haha lepsze zachcianki niz wymioty!!hmmmm zmienilas date w suwaczku?wydawalo mi sie ze bylas 4 dni wczesniej ode mnie w ciazy a teraz wychodzi wiecej.... ok ja tez zaraz chyba pojde z kikunia na spacerek:)
  18. haha a widzisz!!!lody to lody:) ja wlasnie wcinam budyn mniam... dopiero za drugim podejsciem mi wyszedl bo moja kikunia miala ochote na proszek i troche rozsypala.. zreszta ten pierwszy bez gotowania to dla mnie pic na wode!!!
  19. mniam!!ja tu nie znalazlam zbyt dobrych jablek do szrlotki...:( ide robic 2 budyn! nie poddam sie w morde!!!!!:P
  20. kata

    Co dziś robicie na obiad?

    kat_ja dokladnie frittata:) mozesz dodac co tylko ci sie podoba!!faktycznie z jakims mieskiem musi byc pycha. Moja tesciowa robi bardzo czesto ale ona nie miesza wiec albo same warzywa(por, szcypior, cebula itd) albo pancetta(boczek).. ale ja bym byla za ta szynka parmenska i szparagami.. mmmmm juz mi slinka cieknie smaze je na normalnej patelni z odrobina oliwy z oliwek.. czy dlugo hmmmm zalezy od grubosci szparagow....az beda miekkawe po prostu probuje
  21. kata

    Co dziś robicie na obiad?

    taaaaaaaaaak zupka to jest to!!!albo jeszcze lepiej krem ze szparagow.. oj chyba jutro zrobie:) tylko potem strasznie siuski smierdza
  22. a mnie wlasnie budyn nie wyszedl!!!!!!pierdulka!!!!!!!! ale to wina mojej suni bo mi wywalila z reki torebke i mi sie troche wysypalo... teraz jest za zadki wrrrr a mialam taka ochote!!!!
  23. kata

    Co dziś robicie na obiad?

    no tak:P ja ze szparagow robie niezmordowane risotto:) sa tez dobre usmazone na patelnie a potem zalane rozbeltanym jajkiem i do pieca... raz tez jadlam ale w restauracji i nie wiem jak sie robi musialabym ci sprawdzic w internecie z sosem holenderskim (na pewno byly tam tez jajka) pychota!!! no ale tak jak ty najczesciej robie z wody
  24. co za male cwaniaczki!!!!!!! na pewno sa slodkie ale pewnie tez potrafia dac pozadnie w kosc:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...