Skocz do zawartości
Forum

kata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kata

  1. wczoraj pisalam ale widze ze moj post sie nie pojawil:( caly czas problemy z pc a razcej teraz z modemem.... a widze ze tu cudowne wiadomosci!!!!! SUZY kochana jestem z ciebie dumna i troszke ci zazdroszcze ze juz malenka z toba!!!wszystkiego naj naj najlepszego!!!caluje i sciskam obie i odpoczywajcie teraz!!!!!! asiku ciesze sie ze u dzidzi kolezanki juz lepiej... 2500 to nie tak znowu malo (tzn w porownaniu z michelle to duza roznica ale ja bylam tylko 100gram ciezsza jak sie urodzilam a zobacz jaka baba ze mnie wyrosla :) trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze!!! moniq zasluzylas na order!!!! dzieki wielkie za info o suzy!!! piszecie ze wy inaczej przezywacie porody po swoich ale powiem wam ze mimo ze dla mnie to wielka zagadka to i tak bylam niesamowicie podniecona i az lzy mi sie w oczach krecily jak myslalam o suzy i o michelle :) u nas wypuszczaja po 2-3 dniach..naogol po 3 nawet jesli jest cesarka..ale co szpital to inne zasady... caluje dziewczynki dajcie znac co u was :) mamo sloneczka jak alex!!??? p.s. mam nadzieje ze teraz mi sie wysle post
  2. mamo sloneczka jak alex??? lepiej troszke??co to sie dzieje??dzwonilas do pediatry???
  3. aaaaaaaaaaa zaczelo bolec i mnie!!!! o matko nie wytrzymam niech ktos mi powie jak tam suzy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nasz pierwszy porod razem!!!!!! u mnie wywoluja 41 tygodni plus 3 dni lub wczesniej gdy jest malo plynu owodniowego lub przestarzale lozysko... najpierw aplikuja zel jesli to nie pomoze to kroplowke z osycyscyna czy jak sie to nazywa a jesli i to zawiedzie ale zadko sie zdarza to robia cesarke o matko dlugo jeszcze?!?!??!?!?!?!!??!?! FORZAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA SUZYYYYYYYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!!!!
  4. taaaaaa kasa.... kurde u nas to samo ale tak jak napisala Mama >Sloneczka... sa rzeczy wazne i wazniejsze... moze nie bedzie ciuchow markowych i okularow od diora hehe nigdy mnie specjlnie do burzuzji nie ciagnelo ale tutaj czasami ciezko byc normalnym, ale za to bedzie dzidzia co pewnego dnia przyjdzie, przytuli sie i powie ze kocha.. i to jest najwazniejsze.. a na prace przyjdzie czas :) tak sobie tlumacze :) jestem w trakcie robienia ciasta to wszystko przez te wasze wklejanie zdjec wypiekow!!hehe tym razem nowy przepis jak bedzie dobry to wam odsprzedam o pèrzepraszam juz zmieniam opis... zostal mi od kiedy suzy sie kurczyla :) ojej Majeczko dopiero teraz doczytalam :( mam nadzieje ze twoja mama sie szybko leèpiej poczuje!!duzo duzo zdrowia!!!!!! co do mojego nastroju to zabrzmialo powaznie ale juz lepiej... czasem mam dolka ale generalnie nie jest zle :) a michele sie naczytal ksiazek i teraz mnie w kolko wypytuje czy to pèrzypadkiem nie baby blues PRZEDporodowy hehe czy ja wam pisalam juz o mo0nonukleozie w rodzinie??bo pogubilam sie w watkach... siostrzenica michele miala i wszyscy do niej jezdzili... ja juz przechodzilam ale boje sie ze ktos sie zarazil i za kilka tyg bedzie zakazny.... a Zosik taki maly bedzie :( kochane kika mi biega chyba chce wyjsc zajrze poznije!!!
  5. jestem nusiaku jestem:)ja do fryzjera ide chyba w przyszly piatek... podetne wloski i zrobie sobie ladny fryz bo wychodzimy na kolacje z baru gdzie michele robi czasem za barmana (taki spoleczny czyn, maja swoj bar zeby sie mieli gdzie spotykac) nie za bardzo mi sie chce bo niewygodnie (wole kanape) i do tego nie wszystko moge jesc wiec jezyk mi pewnie ucieknie no ale co zrobic)... do tego zaczynaja mnnie bolec moje hemoroidy:( a co u lekarza bedziesz robic??usg czy badania???.... hmmm ja na sksik to za bardzo ochoty nie mam ale ze juz mam dosc ciazy za 2-3 tygodnie sprobujemy, moze sie cos ruszy i urodze wczesniej
  6. jestem!!zyje!!!!niestety mielismy powazny problem z komputerem:( jakis zlosliwy wirus ale teraz juz ok :) lece pichcic obiadek odezwe sie po :) buziaczki
  7. ja tez stosuje kremik ale nazwa wam nic nie powie bo wloski.. jak na moj gust gucio pomaga no ale jeszzce troche posmaruje moze za krotko... mama powiedziala mi zebym sprobowala przylozyc ciepla ale nie goraca gotowana cebule:) no i slyszalam ze podmywanie sie naparem z kory debu moze pomoc, podobniez ladnie sciaga:)
  8. mam komputer!!!!!! o rany ale dlugo go trzymali... niezlego wirusa zlapalismy... no ale udalo sie bez formatowania uffffff bo juz myslalam ze tyle waznych rzeczy strace... niby co jakis czas sie nagrywa na plytki noa le przeciez nie codziennie!!!jak tam dziewczynki??urzodzila juz ktoras?? ja bym tylko spala i do tego mam stresa bo siostrzenica meza miala mononukleoze.. ja tam niby przechodzilam wiec mi nic nie grozi ale boje sie ze ona albo te tlumy co tam do niej jezdzily do szitala moga byc zakazne jak sie urodzi Zosienka.... kaze im chyba chodzic wszystkim w maseczkach.... duzo leze bo mi sie modyfikuje szyjka i mam w nocy skurcze ale lekarz powiedzial ze na razie nic alarmujacego zreszta nic by sie nie stalo gdybym juz urodzila.. hmmm no nie wiem lepiej niech te 2-3 tygodnie Zosiuutek jeszcze poczeka!!!!lece robic obiadek buziaki aha jak byscie nie zauwazyly nie dziala mi enter hmmmm sama nie wiem czemu....
  9. przeczytalam ale wybaczcie na wszystko nie odpisze bo musalabym notatki jakies robic a pozatym nie chce wprowadzac tu chaosu hehe no wiec ubawila mnie ta ciezarowka hihihi ale sobie maluszek wymyslil!!!!! :) co do prezentow to ja wyslalam dla taty szlafrok, mamie kupilam tusz a siostrze taki dywanik na basen bo ona duzo plywa... na urodziny za to bo maja i mama i siostra teraz lub za miesiac suszarke do wloskow a mamie maseczke do wlosow marki PHYTO nie wiem czy znacie ale polecam swietne kosmetyki robia!!!! co ja jeszcze mialam napisac.. aha zazdroszcze wam tych swiat w polsce:( do mnie mama wysle 5 grudnia paczke z pierogami i takimi tak specjalami polskimi ale zazwyczajk jak tu robilam wigilie to tak troche po polsku troche nie zeby kazdy cos zjadl.. no wiec lubia salatke z tunczyka (tunczyk jaja cebula i kukurydza) udawana rybe po grecku, nie ma tu wloszczyzny wiec robie duzo cebuli smazonej plus pomidory az zgestnieje:) jaja nadziewane grzybami, zupa grzybowa z makaronem bo barszczyk raz byl ale nie smakowal...pierogi ruskie bo z kapucha nie przejda.. troche kapusty wigilijnej dla mnie hehe, smazona ryba, wedzony losos itd... to co jest :) no ale w tym roku to ja nic nie robie, to co mama wysle to zjemy sobie z michele na spokojnie no chyba ze bede w szpitalu oczywiscie tutaj nikomu nie przyszlo do glowy zeby nas zaprosic na wigilje no ale ok.,.... nigdy nie robili, zawsze byl tylko obiad swiateczny u tesciow (ekspresowy w godzine bylo po wszystkim, do tego lasagne za bardzo nie kojarza mi sie ze swietami hehehe) gotowych ciast wloskich tez nie lubie, wszystkie pandor i panettone odpadaja bo to dla mnie wata, wole zrobic sama jakies drozdzowe czy makowca:) jedyne co lubie to migdalowe ciasteczka mniam moglabym jej jesc tonami ok nie ma chyba nikogo.. ide gotowac...
  10. hej kochane mama komputer!!!!!tylko cos mi enter nie dziala hmmmmmm zaraz sobie poczytam co tam u was a przy okazji potrzebuje zeby mnie ktos przytulil :( mam strasznego dola i czuje sie winna bo mam juz dosc tej ciazy, bolow krocza i brzucha (w nocy mam skurcze a lekarz powiedzial ze mi sie modyfikuje szyjka) i czuje sie generalnie jak wyrodna matka :( wiem ze takie dni beda mi sie zdarzac tez i po urodzeniu Zosi ale kurcze nie podoba mi sie to.. powinnam sie cieszyc i sie ciesze ale jakos ostatnio wszystko pod gorke.. musialam jechac zalatwic sprawe z komodka co przyjechala lekko peknieta kurde wszystko ja ja ja!!eiem ze jestem wredna bo Michele pracuje do 18 i nie byuloby jak pojechac razem, chyba ze jutro... no ale jestem juz strasznie zmeczona i najchetniej bym spala caly dzien.... to wam zrobilam optymistyczny nastroj co?? zaraz zabieram sie do nadrobienia zaleglosci...buziaczki!!!!
  11. witam sie i od razu uciekam bo mi zaraz zamkna oddzial a musze sie umowic na wizyte zeby zalozyc karte w szpitalu.... o rany ale wy piszecie!!!!!! buziaki!!!!
  12. aha jeszzce bole krocza.. mnie powoiedzieli ze to normalne bo wszystkie tam rzeczy sie musza rozciagnac (lacznie ze stawami) wiec troche boloweac moze.. ja sie na poczatku balam ze przesadzilam na basenie ale okazalo sie ze to normalne:)
  13. hej dziewczynki!! pewnie jak skoncze pisac bedzie tu juz 1500 nowych postow hehe no ale nadrobie tylko ze zaraz musze wychodzic...jade sobie zalatwic wizyte "terminowej ciazy" robi sie ja tu w 38 tygodniu zeby zalozyc karte w szpitalu, dzieki temu jak przyjezdzasz ze skurczami to nie pytaja cie o nic bo wszystko maja na miejscu i mozna sie skupic na porodzie:) co do wozkow... mnie sie udalo znalezc taki z duza gondola.. mam tez i kombinezon i spiworek.. spiworki sa fajne ale... no wlasnie czasem nie da sie ich wpiac do fotelika a samochod nienagrzany to tak nie za bardzo.. wiec bede uzywac na zmiane, jak tylko spacer tutaj niedaleko to spiworek (mysle ze dziecku jest wygodniej) as jak podroz samochodem to kombinezon:) wogole mam tyle ubranek ze chyba moglabym pol toskani obdzielic hahahaha przesadzilysmy z mama wiem przyznaje sie bez bicia:) sabinko wpadlas w 35 tydzien hehe 34 to skonczone tygodnie a kazdy nastepny dzien zalicza sie juz do 35 tygodnia:) ano faktycznie zasuwa ten czas:) dla mnie moglby jednak szybciej hehe i tez mialam wyzrutyu ze ja wyrodna matka bo juz ciaza mi ze tak powiem ciazy troche ale widze ze tutaj wszytskie nie mozecie sie juz doczekac rozwiazania... ojej zebym juz mogla zosienke przytulic... dziewczynki a wy korzystacie z rooming inu czy zostawiacie malenstwa na oddziale?? buziaki postaram sie zajrzec znow szybko:)
  14. hej kochane!!ojej suzy a myslalam ze to juz?? bardzo cie wymeczyly te skurcze biedulko...:( no ale moze to znaczy ze juz niedlugo..??:) ja zaraz wychodze (hehe dziwne co??) musze pojechac umowic sie na hmmmmmm taka wizyte po 38 tygodniu gdzie zaklada sie karte do szpitala zeby potem w trakcie skurczy nie myslec o biurokracji... maja robic ktt (chyba tak sie to nazywa??kontrola skurczow i pracy serduszka...) ciekawe na kiedy bede miala termin...troche wczesniej niz trzeba jade ale podobniez straszne sa kolejki wiec po prostu zapytam czy nie lepiej sie od razu umowic.. ekg udalo mi sie rano zrobic, o dziwo musialam za nie zaplacic hmmmmmmm 2 inne dziewczyny nie placily.. i badz tu czlowieku madry i zrozum cokolwiek z tych ich systemow!!!sami nie wiedza za co sie placi a za co nie uffffffff mamo sloneczka no widzisz my tez chcemy takie male chrzciny zrobic.. i ja pewnie tez nie bede miala sily za bardzo gotowac (ani czasu) bo chcemy zrobic jak mala bedzie miala 2-3 miesiace nie pozniej... i nie mam nic do restauracji hehe tylko mi sie nie podobaja te imprezy gigantyczne ze wydaje sie to byc drugim weselem.. ale niestety nie wszyscy tutaj to rozumieja.. no coz taka tradycja co nie znaczy ze i tak zrobimy po swojemu:) o rany moniq tak szybko poszlo!!!!:) a nam mowia ze jak skurcze co 3 minuty to zeby dopiero zbierac sie do szpitala:) to ty bys chyba w domu urodzila co?? ok to uciekam :) pewnie zajze na chwile jeszcze na oddzial noworodkowy tak zeby mi sie cieplej na sercu zrobilo:) a nastepnym razem potruje wam znow o tych moich rozterkach co do rooming inu i zlobka.... przygotujcie sie psychicznie haha buziaki kochane!!!
  15. ja tez sie stesknilam!!! tak pisala ze sie skurczuje i ze jak chodzi to troche lepiej... ciekawe czy to juz!!!!! podobniez skurcze bolesne wiec raczej nie przepowiadajace... littlemum wlasnie uciekalam do lozka... zajrze jutro!!! buziaki dobrej nocki dziewczynki!!!
  16. hehe moja dluga noc zazwyczaj o 2 czy 3 nad ranem sie konczy.... dlatego podsypiam czesto w dzien, jakos musze limit godzin wyrobic:) buziaczki!!!!!
  17. suzy ja musze do lozka.... daj znac co i jak ok??bede o tobie myslec!!! buziaczki i trzymaj sie!!!!
  18. ok poddaje sie!!uciekam do lozka bo jeszce chwila i nie bede w stanie umyc zebow :) buziaki ciesze sie ze udalo mi sie zajrzec!!!postaram sie tez jutro poopoludniu poklikac:)
  19. ja tez tinkus bede uciekac tylko czekam na wiadomosc od suzy!!bo pisala ze skurcze ma!!!!!!
  20. i to tez madziu znam.. dzis nie spalam popoludniu i musze sobie teraz zapalki wkladac w oczy :) posiedze jeszcze piec minut i bede sie patulki zbierac :) co do kozakow to nawet nie potrafie podac firmy zeby byly wygodne :( zawsze kupowalam w budach na bazarku... ja butow niestey nie niszcze i nawet takie bazarkowe latami nosilam az mi brzydly zupelnie!!!
  21. to ty magda masz tak samo jak ja!! ja tez rycze bez powodu ale przez jakies glupotki hihi hormony
  22. ok.... a napina sie caly brzuch?? robi sie taki bardzo twardy?? i jak czesto???
  23. bo mi sie tez brzuch czasem taki hmmm wkwadrat robi i bardzo ciezki i napiety sie wydaje ale mysle ze to te skurcze przepowiadajace (jesli na nie nie za wczesnie) no ale to nie jest bol raczej nieprzyjemne uczucie
  24. ale boli bo skurcze czy boli bo Michelle sie rozpycha???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...