Skocz do zawartości
Forum

kata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kata

  1. Suzy kochana ciesze sie ze A z toba porozmawial i ze udalo sie dogadac!!to wazna ze masz w nim wsparcie! Anastazja tez bardzo ladne imie, takie carskie :) ale ja tam i tak tez bede mowic Michelle, ok?? :) a jak sie czujecie?? duzo je??jest zarloczkiem??:) moja Zosiutka mi sie rozbija tak bardzo ze czasem az sie zginam w pol, a dzis mama mi powiedziala ze ja tez tak sie rozbijalam po czym przebilam pecherz i po 16 godzinach bez skurczy musialam sie urodzic przez cesarke.. wiec wpadlam w lekki stres hihi samochod bedzie na jutro wieczor (tak przynajmniej obiecali) michele nie ma, pojechal na calcetto a ja sie w takim razie zabieram za prasowanko:) mam tylko 2 komplety poscieli wiec nie jest zle:) no i ubiore lozeczko jeszcze dzis jakos mnie tak naszlo!!:) buziaczki kochane dobranoc i do jutra!! aha moniq napisz co i jak, ok?? :**
  2. :) u mnie by nie przeszlo bo michele nie lubi na slodko.. raz zrobilam kaczke w sosie pomaranczowym to sos zsunal a i tak krecil nosem ze troche przeszlo smakiem... no wiec uzywam tak jak lubi do znudzenia szalwi czosnku i rozmarynu ale jak przyjedzie mama to sobie zaszalejemy z jakimis mieskami na slodko bo ja bardzo lubie... mmmm taka pieczen ze sliwka na przyklad mmmmmmm mialam sobie nie robic ochoty
  3. flor ja kupilam najzwyklejsza poduszke w supermarkecie i obszylam ja polarem, teraz kikunia jak spi z nami na gorze to nie marznie:) bo u nas tez wszedzie kafelki.. no idz sprobuj te zeberka hehe
  4. florKata to wlasnie za pozno juz Przepraszam :*:*:* hehe no fakt.... tylko mi sie popraw na przyszlosc
  5. ale slodka ta twoja sunia flor!!!!!!! ale chyba nie jest tak rozbrykana jak byla moja bo widze ze jakis pluszak kolo niej jest jeszcze caly!! moja od razu wypruwala flaki hahahahaha
  6. agha!!!super wygladasz!!i jaki slodki brzusio!!!bo moj to juz teraz wielorybi hehehe dzieki mamo sloneczka mam nadzieje ze autko bedzie szybko gotowe.. mechanik jeszcze nie przyjechal hmmmmm flor moja tez kaput tesciu rabal galezie i chicca sie naujadala i nabiegala nie mogla sie zdecydowac ktora galazke ma najpierw zjesc w koncu ja zabralam bo mu cala kupke slicznie ulozona rozwalila hehehe zobaczysz flor ze niedlugo dolaczysz!!trzymamy za ciebie kciuki!!! tylko blaaaagam nie pisz nic o kulinariach bo skonczy sie ze nie wyjde z lodowki wlasnie zjadlam ciasteczko z goraca czekolada.. mniaaaaam a co tam!!:)
  7. dzieki za komplementy hehe asiku moj brzuch to juz od jakiegos czasu dosc nisko.. zreszta nigdy zbyt wysoko nie byl ale teraz czuje mala miedzy nogami jak ja nie znosze pakowania!!! nie zazdroszcze asiku!! ja ma do spakowania tylko torbe do szpitala a ociagam sie jak moge :) zostalo mi jeszcze pare rzeczy do dorzucenia no ale z grubsza jestem gotowa
  8. dzieki Mamo Sloneczka :) samochod nie ruszyl po obiedzie... MIchele wzial gruchota taty i ma zadzwonic do mechanika zeby przyjechal po autko i je zabral do naprawy... cholercia mam nadzieje ze szybko to zrobi... ale pewnie jutro nie dam rady pojechac do ginekologa.... dziewczynki a wy co kupujecie waszym mezulkom?? ja bym chciala jakis drobiazg bo ostatnio sporo wydatkow.. pewnie musze to "cos" zobaczyc zeby wpasc na pomysl... kosmetykow ma od groma, ksiazki ostatnio tez mu kupowalam, ubrania na urodziny i imieniny dostal, wedkarskie ode mnie.... uhmmmmmm i co mi zostaje?? chyba sie sama zapakuje jako prezent moniq? szukasz czy m,oze juz po problemie?? trzymam kciuki!!!! suzy czytalas co ci napisalysmy??glowa do gory i daj znac jak tam!!! flor nie uwierzysz ale zaraz po twoim poscie niesmialo wyjrzalo slonko... no ok moze nie slonko ale sie wyraznie przejasnilo:) dzieki!!!!!!!!! zjadlam dzisiaj zupke pomidorowa, ale mialam ochote.. w "zime" to az sie bardziej chce takich rozgrzewajacych dan!na drugie udka z kurczaka (pierwszy raz zrobilam bez skory i wiecie co??wyszly chrupiace!!! od tej pory bede tylko takie kupowac!!! ide dokonczyc czyscic lazienke.. w trakcie mycia wanny musialam przerwac bo mnie skorcze cholery zlapaly.. no nic najwyzej w srodku jej nie umyje tylko michele jak wroci to tam doszoruje.. dzis ma znow calcetto... dobrze ze w miare niedaleko bo ja strasznie nie lubie jak jezdza Bog wie gdzie po nocach.... zajrze jeszcze:) buziaki!!
  9. wkleje wam moje ostatnie zdjecia na ostatnim jest tez moja kikunia
  10. dzieki flor za sloneczko!!! :* oooo ajakiego masz pieska??? moja chicca dala nam niezle popalic jak byla mala hehe ale teraz juz jest dobrze, jest przeslodka i tylko czasem jej palma odbija a bidulka wczoraj troche zle sie z zoladkiem czula, wymiotowala i kupke luzna zrobila.... ale dzis juz dobrze.... spioch jeden caly dzien na kanapie, a jak wychodzimy to ja za nia frune!!!(wiec teraz wychodzi czesciej michele bo ja sie boje ze mnie przewroci).. z wszystkimi sie musi przywitac no i obowiazkowo popedzic kury hehe
  11. nie napisalam wam ze wczoraj jak wracalismy samochodem to cos sie stalo z hamulcami:( michele dzis po pracy jedzie do mechanika!!o rany mam nadzieje nie bedzie autka nam dlugo trzymal bo w kazdej chwili moze byc potrzebne!! ja w sobote mialam bole i myslalam ze to juz... ale okazalo sie ze fajszywy alarm.. jutro ide do ginekologa zobaczyc co te skurcze zrobily z moja szyjka i i czy wiadomo czy dociagne do 24 grudnia czy urodze wczesniej... mowie wam zdenerwowalam sie bo przynajmniej do konca 38 tygodnia chcaialbym dociagnac, Zosi bedzie latwiej jak sie za wczesnie nie urodzi.. no wiec do niej gadam i gadam zeby sie nie spieszyla i mam nadzieje ze te skurcze i potworny bol krocza przy kazdym ruchu to tylko przygotowanie do porodu a nie porod sam w sobie :) a dzis w nocy tragedia pogodowa!!! mimo okiennic jasno w sypialni tak sie blyskalo, piorun za piorunem i to mialo sie wrazenie ze zaraz obok lozka no i straszny huk.... myslelismy ze to deszcz ale rano lezal na ziemi grad wielkosci ziarnka grochu..... ale sie balam :( nie znosze burz!! a dzis od rana leje i jest ochydnie!!!czy u ktorejs ladnie i moglaby mi przeslac troche sloneczka???
  12. Witam Panie Doktorze!!! Zdecydowalam sie na oddanie komorek macierzystych z krwi pepowinowej juz dosc dawno ale ostatnio dowiedzialam sie ze w takich przypadkach w szpitalu gdzie bede rodzic nie czeka sie az pepowina przestanie pulsowac.... czy faktycznie takie dzialanie ma medyczne uzasadnienie? Bardzo dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam!!
  13. uhmmm moniq to nieciekawie!!!!! bo to kurcze wazna sprawa no i trzeba miec do takiej osoby przede wszystkim duzo zaufania, byc pewnym ze to odpowiedzialna osoba... pytalas sie w agencjach?? a moze ktos ze znajomych moglby polecic?? widze ze jeszcze spicie wiec zajrze pozniej... I PROSZE O JAKIES DOBRE INFORMACJE!!!!!!
  14. ale sie wkurzylam czytajac!!!!!!!! SUZY!!! kurcze juz nie wiem co ci napisac ale ja bym sie nie dala wiesz... nie rozumiem dlaczego to oni maja o wszystkim decydowac i dlaczego to ich religia ma byc ta "wazniejsza"??!?!?!?! ja bym powiedziala temu twojemu uhhhmmmmmm zeby zaczal zacjowywac sie jak facet z jajami a nie jak mami synek!!!podobalo mu sie michelle, no to teraz niech sie postawi matce, a kto powiedzial ze musi byc ochszczona w ich kosciele?!?!?!?!wrrrrrrrrrrr i tak jak pisaly dziewczyny najwazniejsze to w urzedzie zeby nazywala sie MIchelle a potem to juz niech sobie tesciowa wola na nia jak chce! co do krwawienia ja bym poszla do kosciola, to nie jest twoja religia wiec ich zasady ciebie nie dotycza i masz prawo byc w waznych chwilach twojego dziecka przy niej!!!!! o matko az mi cisnienie skoczylo!!!! co do przylazenia do domu to ja czuje ze mnie tez wojna czeka ale jak moj nie porozmawia ze swoja rodzina to zrobie to ja... jak sie jelopy nie potrafia same domyslec to trzeba im wylozyc czarno na bialym i juz.... ok dziewczyny ja lece do lozka... napisze jutro bo dzis to tak ponadprogramowo :) zajrzalam :) agha super fotka asiku natalka jest przeeeeeslodka!!! mamo sloneczka nie zasypalo was?? u nas leje i jest ochydnie a wiatr taki ze az sie nie chce wychodzic no ale pojechalismy do io bimbo po przescieradelko do wozka takie ze nie przesiaka i jeszcze innych pare pierdulek.... kuzwa dziewczyny wszystkie zabawki sa robione w chinach!!i to te fisher price, chicco... dobre firmy..... ja jakos nie mam zaufania no ale co zrobic??przeciez nie zrobie dziecku grzechotki z butelki i kamyczkow.. poszukam zabawek eko mam nadzieje ze chociaz te nie beda chinskie!!!! ok bo uciekalam:) michele mi sie do kompa dobija zalamany bo milan przegral..... cos czuje ze musze go pocieszyc:36_2_22: do jutra kochane!!!!!!!!!
  15. hej kochane!!! suzy od razu ci odpowiem oczywiscie nie z praktyki tylko z teori ale tutaj baaardzo na to uczulaja: w pierwszych miesiacach nie dawaj butli!!!!!!! no chyba ze nie zalezy ci tak bardzo na utrzymaniu laktacji albo lekarz zaleci dokarmianie ale jak masz duzo pokarmu to ci to nie grozi... wiesz butelke duzo latwiej oproznia sie niz piers i potem malutka moze chciec jesc tylko w taki sposob, jest po prostu zupelnie inna technika ssania.. widzialas jak Michelle lapie piers??otwiera mocno buzke i lapie cala brodawke z otoczka a dolna warga jej sie wywija... ze smoczkiem jest inaczej, tak jabys kciuka ssala, taki dziubek sie robi... aha i przez pierwszy miesiac nie poleca sie smoczka uspokajacza a i pozniej tez bardzo dobrze jest ograniczac bo za duzo to niedobrze na zgryz moze robic (choc teraz sa takie powydziwiane ze pewnie duzej krzywdy sie nie robi ale po co potem przechodzic horror oduczania? ja w domu smoczka nie mam i nie zamierzam kupowac za rada poloznej:) ) co do tego ile je to wiem ze moze to byc na piersi obsesja ale... to ze maluszek na poczatku traci na wadze to normalne bo usuwaja sie wszystkie plyny... potem wystarczy tylko wazyc co tydzien i jak przybiera prawidlowo to nie ma sie czym martwic (a czesto nawet jak przez tydzien czy 2 przybierze mniej niz polecaja tez nie ma tragedi nadrobi pozniej) ok to tyle mojego wymadrzania sie hehe trzymam kciuki zeby wszystko sie udalo i zebys nie zginela w kupach hehehe a ty trzymaj za mnie kciuki za niecaly miesiac zobaczymy czy potem tez bede taka madra!!! kolezanka urodziola we wtorek!!!!cholercia wyslala mi mmsa i nie doszedl!!!wiec ja scigam bo dzis mieli ewentualnie wywolywac a ona mowi ze juz wychodzi!!! oczywiscie wkurzona bo tlumy sie zlazly do szpitala mimo ze tak jak ja od poczatku prawie ciazy trabila zeby sie nie zwalali bo trzeba odpoczac... no i nastepny szok.. ona miala termin 5 tygodni przede mna a nasze niunie byly prawie takiej samej wagi (moja 200g lzejsza) za to jej byla dluga i.... urodzila sie 4kilowa!!!!!to moja ile bedzie miala??!?!?5?!?!?!?!?!?! zartuje pewnie ju8z przystopowala a jej przeciez tydzien przenoszona... dzis mamy kolacje z circolo... hmmm mamo sloneczka jakby to przetlumaczyc??to takie bary, osrodki kultury hmmmm sama nie wiem jak to wyjasnic.. moj mezulek jest prezesem i strasznie zaczyna mnie to wkurzac bo wydzwaniaja do niego czasem po nocach uffff zaczal wylaczac telefon!! no ale ma z tego satysfakcje wiec jest ok:) jego koledzy, bo on teraz duzo mniej, maja sie gdzie spotkac, napic, pograc w karty i obejrzec mecze. no i raz na jakis czas organizuja kolacje dla czlonkow... nie chce mi sie dzis isc... nie lubie za bardzo tych falszywych dziewczyn (lasek kolegow michele) ale trudno przemecze sie jako first lady uhahahahahahaha gorzej ze wczoraj przyniosl wiadomosc ze nas zaprosili znajomi tez na sobote!!!a juz tydzien temu mowilam mu ze ja teraz nawet do tesciow na kolacje nie za bardzo chce chodzic bo raz ze niewygodnie, 2 lapia mnie te skurcze i czuje sie niezrecznie z tyloma osobami 3 ze wszyscy mnie pytaja kiedy urodze i co robi zosia!!a skad ja to moge wiedziec?!?!?!??!ufffffff no wiec w sobote idziemy do tych znajomych.. gorzej jeszcze ze kolezankia brazylijka zrobi na kolacje pewnie wszytko z fasoli!!!!!bardzo dobre te dani ale potem cierpie:( a wy jak kochane?? mamo sloneczka przechodzi chorobsko???
  16. agha dawaj zdjecie uhahaha juz sie nie oge doczekac :) moniq hmmmm mozesz miec racje ale wiesz co... ja jakos jak sie choc raz dziennie nie wykapie to czuje sie totalnie brudna (wiem wiem zboczenie hehe) wiec teraz michele jest zatrudniany i wieczorami pakuje mnie do wanny a potem z niej wyciaga (boje sie ze sama sie moge przewrocic, zreszta dzwignac sie nie jest latwo uhmmmm)... no wiec chyba jednak bede myla codziennie.. a zeby nie zmywac tej warstwy o ktorej pisalas to juz zakupilam emolienty a nie zwykle mydelka wiec powinno byc dobrze... i ja tez nie jestem za sterylizacja... proszkow dezynfekujacych nie uzywam do prania, plucze 2 razy a potem zelazkiem i juz :) to tyle teorii zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie hehe mamo sloneczka my mamy drewno za darmo na najblizsze 10 lat :) moj tesc ma znajomego co robi meble i drewniane okna (ma duza fabryke) i ten koles nie ma co zrobic z kawalkami drewna co mu zostaja.. wiec moj tesciu co jakis czas wsiada w ape i przywozi drewno.... z 4 budki juz sa pelne hehe ale mnie najbardziej denerwuje ze stufa tak brudzi ufffffffff ja mysle ze na poczatku dopoki zosia mala bedziemy ja myc w sypialni (wanienka jest w komodce) wiec pewnie podogrzewamy wlasnie sypialnie a jak sie okarze zbyt kosztowne ehmmmm to bedziemy znosic wanienke na dol i kapac przy stufie :) tylko mnie przewijanie w nocy martwi no bo cala noc ogrzewania nie bede miec wlaczonego a przeciez do zmiany pieluchy musze rozebrac :(
  17. mamo sloneczka ja tez myslalam o somatoline albo rilastirze ale mnie cena odstraszyla uffff... teraz mi mama pod choinke kupi mustele ale to raczej juz po ptakach... hihi ja to przeplakalam pol filmu bo te pieski takie biedne tyle czasu same :( na zimnie:( no a jak znalazl tego pieska zamarznietego to moje szlochy osiagnely apogeum.... zawsze podobaly mi sie tez filmy w soboty na italia1 ale w tym tygodniu daja simpsonow bleeeeeeeeee mamo sloneczka a ty cos bierzesz na ten kaszel?? bo cos cie dlugo juz meczy.. MARSZ DO LEKARZA!!!!!! :* suzy no to masz teraz szkole przetrwania :) pomysl ze jak ci dziecie spi 3 godzinki to jestes naprawde w dobrej sytuacji :) mam nadzieje ze moj zosiutek tez tak bedzie bo mala kolezanki to co pol godziny- godzine placze w nocy.... jest naprawde badnieta bidula... (to ta co maz nic nie pomaga wiec jest jeszcze ciezej) a michelle lubi wode??:) jak ogrzewasz mieszkanie??masz ogrzewanie wlaczone na full czy jakos czasowo sobie programujesz??u mnie w sypialni gdzie stoi tez lozeczko rano byla lodowka... jak sie mialam ubrac to prawie krzyczalam.... na pewno tak zosi przewijac nie bede.... trzeba bedzie chyba dogrzewac kaloryferami.... buziaczki kochane :* :*
  18. dziekuje dziewczynki za rady! ja mysle ze nie bede zawijac w te gaze.. nawet w szpitalu po cichu ja zdejme bo bede miala mala w pokoju u siebie i sama ja bede przewijac wiec moze nikt sie nie zorientuje :) mam nadzieje ze zoisk nie bedzie sie bal kapieli.. chcialabym ja kapac co wieczor mimo iz tutaj patrza sie na mnie jak na kretynke jak o tym mowie.. no bo przeciez niemowlak nie murarz nie brudzi sie... hmmm czy ja wiem.. mysle ze sie na pewno poci tak jak kazdy inny, jedzonko mu scieka w rozne zakamarki.. i takie mycie na czesci na "sucho" to jakos nie wydaje mi sie dokladne.. no ale coz tutaj jedni rodzice mowili ze myli dziecko raz w tygodniu!!!szok!!! no i michele tez jakos tak do tego podchodzi... oczywiscie bez przekonania bo skad ma niby wiedziec hehe ale juz ja go zaangazuje do tych kapieli!!on bedzie kapal to przynajmniej bedzie jakis fajny kontakt z malenka!!bo jego kolega to nawet razu nie przewinal swojej mimo ze ma juz prawie 5 miesiecy!!!szok!!! no a poza tym kapiel (przynajmniej tak pisza) jest fajna czescia rytualu wieczornego, dziecku troszke juz pozniej starszemu latwiej zasnac... a asiku teraz jak kapiesz codziennie??czy natalcia w dalszym ciagu sie boi?? majeczko infekcje sie zdarzaja i wlasnie troche tego sie boje bo jak postapie po mojemu i tfu tfu sie przyczepi to bedzie ze to moja wina... moniq wiesz ja sie na poczatku tymi rozstepami to troche podlamalam:( bo przez 7 miesiecy nic nie mialam, szczesliwa jak nic a tutaj w 8 nagle wszystkie naraz!!:( ja niestety nie moge smarowac olejkiem z migdalow ktory zakupilam bo jeszcze gorzej mnie po nim swedzi... kupuje zwykle balsamy tylko do skory suchej wiec pewnie tez troche w tym mojej winy.. no ale moj ginekolog powiedzial jak maja wyjsc to czym bys nie smarowala i tak wyjda.. ja mam je tylko na brzuchu wiec nie jest zle (mam nadzieje ze przy nawale mleka nie rzuci mi sie tez na piersi) ja dzis w domku siedze.. wczoraj michele zlozyl nowo przywieziona komodke, tym razem nie jest uszkodzona:) wyczyszcze ja i powkladam ubranka.. musze tez uprac ostatnich pare rzeczy dla mnie do torby szpitalnej (szlafrok do wycierania i cieplutki do chodzenia po szpitalu) jakies dzisiaj mialam nieprzyjemne sny ale za chiny sobie nie moge przypomniec co to bylo.. wiem tylko ze w nocy sie obudzilam i jakos tak mi bylo strasznie.... mamo sloneczka jak sie czujesz??przechodzi powolutku chorobsko??ogladalas wczoraj 8 amici da salvare?? rany jak ja ryczalam!!!!!!!!!!!!ale nawet michele sie wzruszyl wiec to raczej nie hormony :) piekny ten film musze go miec zeby znow obejrzec!!lubie takie o zwierzatkach :) milego dnia dziewczynki
  19. dzieki mamo sloneczka!!!j awiem ze to indywidualne ale jak mi dwie czy trzy powiedzialy ze po 20 dniach odpadlo to az mi sie slabo zrobilo!!bo nie slyszalam nigdy zeby az tak dlugo trzeba bylo czekac.. a poza tym hmmm wiem ze jestem nienormalna ale jakos mnie oniesmiela ten kikut..troche chyba sie bede bala go dotknac a mowia ze trzeba byc dokladnym i pozadnie spirytusem przecierac.. wiem ze to nie boli ale..... hmmmmm jakos sie troche tego boje... mam nadzieje ze jak juz bede musiala to zrobic to okaze sie latwe proste i przyjemne :)
  20. zapytalam sie juz pani poloznej ale ciekawa jestem jak to bylo u was z kikutem pepowiny.. tutaj przykrywa sie sterylna gaza i przytrzymuje siateczka... dla mnie to troche dziwne ale moze waktycznie lepiej tak zrobic??a moze lepiej odkryty bo wtedy jest dostep powietrza... uzywalyscie tylko alkoholu?? bo ja slyszalam jeszcze o salicylowym cukrze... hmmm podobniez posypuje sie kikucik i w 3 dni odpada... a wracajac do tej gazy slyszalam ze niektorym dzieciaczkom kolezanek z kursu przedporodowego kikut odpadal po 20 dniach!!!!szok!!!! to juz chyba lepiej nie przykrywac... 8i czy wy mylyscie w wanience zanim odpadl?? myslalam ze mozna a tutaj sie mowi zeby nie... a nie starczy nie moczyc??przeciez i tak malo wody na poczatek sie wlewa... uffff zwariowac mozna :) pomozcie
  21. tak tak ja tez weszlam popatrzec jeszcze raz na zdjecia :) mamo sloneczka o rany ja to metra caly czas w samochodzie slucham heheh michele juz nie moze wytrzymac, mowi ze jestem monotematyczna a wiecie co? nie pisalam wam ale od jakiegos miesiaca wyszly mi straaaaaszne rozstepy na brzuszku :( wyglada brzydko ale sie tym bardzo nie przejmuje bo w sumie brzucha nie odslaniam.. no chyba ze na plazy.. ale boli jak mi sie nastepny robi a potem straaasznie swedzi!!oszalec mozna :(
  22. moniq fajny musial byc ten koncert!!az ci zazdroszcze!!! bo ja tutaj za bardzo nie mam gdzie pojsc.. teatr zamkneli a nawet jak byl to raczej nic ciekawego.... nawet jak chcialam isc do glupiego kina na AWAKE nie wiem jaki jest tytul polski to okazalo sie ze w multisali nie graja a ja do starego kina nie pojde bo nie usiedze:( no i teraz wypad do rzymu na jakas opere juz odpada :( zreszta nawet wczesniej nie bylam bo michele nie za bardzo ma ochote... oj jak pojade na wakacje do warszawy to zdaje sie ze sobie odbije..... chcialam isc na fajne przedstawienia giulietta e romeo i io ballo ale oczywiscie na tym zadupiu nie graja wrrrrrrrrrrrr
  23. SUZY!!!JOCHANA JESTES WIELKA!!!!!!!!!! i przepiekne zdjecia!!matko wygladacie obie na takie zrelaksowane!!!!!a tu taki opis walnelas ze nie ujestem pewna czy chce rodzic ale skoro dalas rade bez znieczulenia to ja tez sie postaram!!!!i mam nadzieje ze mnie nie beda musieli nacinac i to az tak duzo:( u nas w szpitalu na szczescie nie stosuje sie rutynowo naciecia ale nigdy nic nie wiadomo!!! wiesz co ja ostatnio widzialam sporo dziecaczkow zaraz po urodzeniu (no ok kilka dni po) i Michelle bije je wszystkie na glowe... no bo normalne jest ze maluszki sa czerwone, pomarszczone i... nie wiem czy to normalne ale jednej niuni strasznie skora z buziaczka schodzila takimi platami... a twoja panna to jak z obrazka!!!!!!! przepirkna jak mama:) agha przylaczam sie do prosb o fotke, no wyslij nie badz taka troche nas rozbawisz mamo sloneczka u nas tiscali nie przejdzie... mieszkamy poza miastem i nie ma okablowania... wiec mamy alice flat i w sumie z polaczeniem tzn z sygnalem nie ma problemu.. tylko teraz zupelnie nic nie mowiac dowalili nam oplate za wynajem modemu i michele stwierzdil ze bardziej sie oplaca kupic niz placic abonament... no i zaczela sie jazda bez trzymanki.. uhmm dzis wieczorem po pracy jedzie kupic router i zobaczymy jak to bedzie... trzymajcie kciuki!!!!!
  24. BOOOZE ale slodka!!!!!! dziewczyny jak sie patrze na te zdjecia to normalnie sie nie moge doczekac.. jakos czas mi sie teraz tak straaaasznie dluzy!!!!! jestem tu tylko dlatego ze michele zmienil znow modem na strary dopoki nie rozwiazemy problemu, okazalo sie ze teraz kupic NIE usb ktory sie w kolko nam rozlacza to straszny problem... zaproponowano nam router ale tez widze to czarno bo wireless... hmmmmm asiku ciesze sie ze u kolezanki i jej malenkiej lekiej i trzymam kciuki!!!!!!nie zadreczaj sie kochana zobaczysz ze wszystko sie ulozy!!!!:* mamo sloneczka ty wez o siebie zadbaj!!!co to z tym gardlem??? widzial cie lekarz?zeby ci sie na drogi oddechowe tfu tfu nie rzucilo!!!!! ale dobrze ze alex juz zdrowy!!! co do facetow to myslalam ze tylko moj taki pierdulkowaty hehehe ostatnio nie jezdzilam do supermarketu tylko wysylalam go z lista... stara sie widze ale czasem rece opadaja.. a w ktoras wigilie kupil mi zamiast dzwonkow lososia KILOGRAM lososia wedzonego az sie poryczalam bo nie bylo rybki smazonej w smietanie tylko musialam paluszki zrobic!!wyobrazacie sobie paluszki w wigilie???!!! teraz sie smieje ale kurcze ale bylam wsiekla a potem bylo mi przykro i poczulam sie jak wredna malpa bo widzialam ze mu bylo glupio i bardzo przykro... no nic bylo minelo, musi sie teraz przyzwyczaic do tego ze bedzie zakupy robil sam bo ja malej do supermarketu nie mam zamiaru zabierac a w kazdym razie nie na poczatku :) co do dzieci to nie zazdroszcze sytuacji... nie wiem jak ja bym zareagowala szczegolnie ze asik jak sie poznaliscie to tego "problemu" tak jakby nie bylo... ja jestem strrasznie zaborcza heheh i pewnie mialabym takie same mysli jak ty wiec sie nie przejmuj to normalne (mma nadzieje hehe) i jakos bedzie musialo sie poukladac... zreszta dzieci juz duze wiec nie powinny zabierac duzo czasu, no bo wiesz pewnie niedlugo beda wolaly w niedziele ze znajomymi do baru niz do taty :) mamo sloneczka ja przyjezdzam!!!!! ja chce snieg!!!!!! tutaj oczywiscie jak spadnie to tez paraliz ale powiem wam szczerze ze ja ich troche rozumiem...bo tu gdzie mieszkam na prowincji to gorki i pagurki i do tego kreto i wasko wiec nawet jak nie ma sniegu a przymrozi to nie jest wesolo...ja tam sobie radze i wlasciwie oni tez powinni byc przyzwyczajeni no ale przyjemne tot to nie jest w takich warunkach prowadzic... smieszy mnie tylko ze jak w nocy spada do -2 to wszyscy jecza ze tak zimno i ze snieg w gorach lezy (czyt odrobina bialego w brudno ziemiste plamy) a dzis rano michele otworzyl okno i jeknal ze tyle szronu... patrze a tam lekko szarawo... hmmmmm no nic pozostawie to bez komentarza widzial w koncu polska zime a w dalszym ciagu przezywa odrobine szronu.... jak mi brakuje bialych swiat :((((( ok kochane lece do sklepu. w prenatalu mam do odebrania wozek parasolke za punkty (oczywiscie trzeba czesc zaplacic, normalka) a potem jakas wedlinke na kolacje kupic.... dzis robie na obiad risotto z owocami morza (mamo sloneczka jadlas z mrozonka findusa that's amore??!?moja ulubiona!!!) pisalyscie ze w ciazy za bardzo nie powinno sie jesc owocow morza ale moj lekarz twierdzi ze w koncu sa przebadane i na ogol nie je sie ich kilogramami wiec jak raz na jakis czas sie zje to nie ma problemu.... i dowiedzialam sie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ze szynke parmenska ale ta z parmy tylko i wylacznie mozna jesc w ciazy bo jest dojrzala (chyba 20 miesiecy) i nie ma zagrozenia toksoplazmoza!!!ok juz wytrzymam te 4 tygodnie ale normalnie sie zalamalam.. to mnie jezyk ucieka a tutaj nikt o tym nie mowi!!!!! ok uciekam bo nie skoncze tutaj wypisywac.. upppppppps ale paux pas!!! FLOR witaj :) przepraszam ze na koncu ale mialam tyle do napisania po nieobecnosci ze... hmmm smaa rozumiesz :) zreszta pewnie zapomnialam napisac jeszcze na kilka innych tematow.... caluski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...