-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zula'79
-
Raannyyyy u nas drugi dzień leje. Trzeba będzie jakoś wyleźć na spacer między kropelkami, bo chyba nie jest za zimno. Już się zaczyna paskudna deszczowa jesień. Brrrr....
-
A to my dzisiaj przed śniadaniem
-
dushkaKaiKahej dziewczyny!!!Polecam wszystkim te seanse dla matek z dziećmi. Bylo naprawdę fajnie- przygotowane były zabawki, maty edukacyjne, przewijak, a nawet pieluszki i chusteczki. Jak dla mnie bomba! I mile zaskoczona jestem ceną, bo tylko 15 zł, więc może w przyszły tygodniu któraś do nas dołączy??? U nas nocka całkiem nieźle. Jak miło się wyspać po taki pourywanych!!! Dushka napisz coś więcej o Was i pochwal się nam swoją pociechą :) Ewcia jak walka z przeziębieniami? Marika jak już Kubuś ładnie trzyma zabawki :) KaiKa, bardzo chętnie się pochwalę, ale jestem tu nowa i muszę kiedyś się zebrać do kupy, żeby posiedzieć nad aktualizacją profilu i powklejać zdjęcia i takie tam:) obiecuję, że zrobię to jak najszybciej;) tymczasem tak ogólnie: Jasiek urodził sie 24 czerwca, czyli akurat w Jana i od tego czasu wkurza mnie fakt, że wszyscy dokoła mówią:"ojej, przerąbane, urodziny i imieniny tego samego dnia...nie mogliście zmienic imienia???"-i jak tu sie starać nie wychować synka na materialistę??;) Ja mówię, że ma tak za karę, bo się wylegiwał w mamusinym łonie do 41 tygodnia, zamiast się pchać na świat-w efekcie po urodzeniu ważył 4 410...... no, a ja nie wiem, co to poród, bo oczywiście przy tak dużym dzidziusiu diagnoza była jedna-cesarka:( Jasiek jest świetny, ma bujna czuprynę po tatusiu i podwójny podbródek(po mamusi niestety...;) ) zamieszczę fotki, obiecuję, a teraz zmykam, bo to czas Jaśkowej drzemki, a jednocześnie mojej kawusi;););) miłego dzionka!!! czekamy, czekamy na zdjątka Jasia
-
No i się nagadałam sama do siebie Dobra spadam - Dobranocka
-
Piszecie laski o dietach. Ja to z kolei miałabym chęć pójść do fitnessclub'u i sobie poćwiczyć, bo sama to nie umiem się jakoś zmusić. A pomyśleć, że na studiach codziennie brałam się w garść - skakałam na skakance i robiłam z setkę brzuszków.
-
asiula śliczny avatarek. Śliczna mamunia i córunia.
-
Martek współczuję bolącej łapki. Piep....ni kibole. Bydło. Wiem coś na ich temat. U nas też zawsze debile jak się czepią, to skaczą, aż cały tramwaj chodzi góra - dół. A najciekawsze, że oni są tacy odważni w grupie, bo jak się wyrwie takiego jednego z tłumu, to kładzie uszy po sobie i płacze.
-
A gdzie nasza justysia i aga???? Hallllooooo Mamuśki
-
asiula0727Witaj Zula :) Tylko my jesteśmy????? Wszystkich wywiało???? Ja też miałam co prawda prasować, ale sobie dziś odpuszczam. NIuniek jeszcze ciuszki poprasowane ma, więc reszta poczeka do jutra. Wczoraj cały wieczór lepiłam pierogi, w związku z tym dziś mi się należy freeeeee. Co nie????
-
Kaika, izd jejku jak fajnie mają Wasze dziewuszki. Razem, jak papużki nierozłączki. Ślicznie. Super, że tak się przyzwyczają do siebie. Ja mam czasami taki niedosyt i sobie myślę, że mój Damianek, to będzie jak dzikus, bo jest sam dla siebie. Co prawda moja bardzo dobra koleżanka mieszka dosłownie rzut beretem od nas i ma chłopca 10-miesięcznego i 3-letnią Zosię, ale te dzieci są non stop chore, zakatarzone, zachrychane i nijak nie możemy się spotkać, żeby się pobawiły. marika Kubuś taki dorosły i ta czuprynka. A apropo's czuprynki to faktycznie i Olinkowi panterkowemu ( właśnie przyuważyłam) też się troszkę czuprynka "rzuciła". Włoski, choć blond - widać, widać. Jest co potarmosić. U nas dalej praktycznie łysa pałka. Chociaż nieeeee, taki puszek się pojawia. Śmieję się, bo włoski naszego Damianka kojarzą mi się z puszkiem, jak miały malutkie, żółciutkie kaczątka mojej babci. Olinek jest słodkim diabełkiem
-
Acha no i Witam Serdecznie nowe forumowe koleżanki nathalie, dushka i zana-79
-
ewcia GRATULACJE pierwszego ząbeczka Brawo, że tak szybciutko i bezboleśnie. A za Oleńke i resztę szkrabów trzymam kciuki, żeby poszło dalej równie szybciutko, bezboleśnie i bezgorączkowo, jak u Matiego. Nasz Niuniek póki co pcha wszystko do buźki, a jak sobie podrażni dziąsełka gryzaczkiem to jeden wielki ryk i nerwy. A ślini się niemiłosiernie.
-
kaika, dorotta, asiula, Malaaga ale mi nacukrowałyście dziewczynki asiula Ty też bajecznie wyglądałaś w dniu ślubu. A kaiki i Malagi nie mogę się już doczekać w sukni. Ja bym tam mogła co roku stroić się w białą suknię, malować się i czesać i całą noc tańczyć na weselichu. Hmmmm.....rozmarzyłam się
-
Witam Mamuśki wieczorową porą Na początek wszystkiego najlepszego dla naszych czerwcowych maluszków majowych oraz dla Oleńki i Rossy z okazji skończenia 5 miesiączka. Dużo zdrówka, radości i bezbolesnego ząbkowania
-
mówiłyście mamuśki, że śpiewacie swoim maluszkom. Ja również śpiewam Damiankowi i przypominam sobie różne piosenki z czasów podstawówki, jeszcze ze szkoły muzycznej, choć czasami muszę też troszkę nazmyślać, bo pamięć zawodzi, niestety. Damianek uwielbia, jak mu śpiewam, patrzy się wtedy z takim skupieniem. A wczoraj znalazłam stronkę, na której są słowa róznych piosenek z naszego dzieciństwaPiosenki dla dzieci
-
A taki dywanik zamówiliśmy DamiankowiDYWAN 120x170 DISNEY KUBUĹ DZIECIÄCY dywany HIT! (1255768555) - Aukcje internetowe Allegro
-
dorottaZula'79MalagaaaW ogóle Kacperek wg relacji mojej mamy był przybity i cały czas patrzyl na drzwi a jak weszła moja siostra (ta podobna ) to normalnie przestawał oddychac i patrzył w nią jak w obrazek bo myslał ze to ja ,a jak sie odewala to sie poplakał .... Masakra Ojej...Kochany Niuniek malutki, tak tęsknił za mamusią. Ale faktem jest, że maleństwa nas już tak bardzo rozpoznają. Jak chwilę jestem poza zasięgiem wzroku Niuńka i nagle się pojawię, to mimo, że tatuś, czy babcia, czy inne ciocie, albo wujki skaczą nad nim, robią śmieszne miny, to on i tak oczka na mamusię i woli swoją mamusię najbardziej Kochany synuś oj dziewczyny jak słodko,a z drugiej strony jakie to straszne...te nasze kruszynki tak do nas przywiązane i taaak tęsknią!!!najlepiej by było wcale się z nimi nie rozstawać... No właśnie. Najlepiej by było się z nimi wcale nie rozstawać. Aż się nie chce myśleć o tym, jak będzie się wracać do pracy. Mnie jedynie trzyma przy życiu myśl, że chyba zdecyduję się na 4 miesiące wychowawczego i będę wracać do pracy dopiero od 1 lipca, czyli jeszcze troszkę posiedzę z Niuniem.
-
panterkaja własnie zauważyłam ze jak Olinek sie wystraszy czegoś to od razu patrzy nam nie i jak ja zareaguje ze nic sie nie dzieje że wszystko jest ok to sie uśmiecha a jak nc nie powiem albo ojjjjj lub coś w tym stylu to płacz od razu jakie dziecko kochane czeka co mama powie dzisiaj tak był właśnie w sklepie m poszedl do wc i właczyła sie suszarka do rąk ale dosyć głosno i ob biedulek sie wystraszył i patrzy na nie ja do nie go że jest dobrze że nie ma co sie bac bo to tylko suszarka i od razu smmiech Kochany szkrabek i co jeszcze Olinek teraz przed zaśnieciem pierw musi sobei pogadać eheheh no mówie wam komedia oczy prawie zamkniete a on gada jeszcze a potem cisza i spi hehe. Damianek tak samo ma. Jak się czegos przestraszy, to patrzy, usteczka w podkówkę i już, już chce płakać, ale mama się uśmiechnie, zacznie mówić, że nic się nie stało i dziecko podłapuje i banan na całego
-
Damianek już wykąpany i śpi. Troszkę się obawiałam, jak będzie z tą zmianą czasu. No i zdrzemnął się od 18-stej, o 19:30 go budziliśmy i do kąpieli, a potem cycuś i znów w kimonko.
-
panterkaa wiecie co nam wyszła teraz ciemienucha i dzisiaj zakupiłam jakiś szampon ang ciekawe czy zadziała niby specjalny na te sprawy ehheh okaze sie mam nadzieje że zejdzie my też nie mieliśmy, i jakiś czas temu się pojawiła. Pomogła nam olejuszka ze Skarbu Matki, którą kiedyś polecała nam na forum chyba dorotea. Ale jeszcze musimy dziś troszkę się nasmarować, bo pojawiło się coś jeszcze. Można też zresztą smarować ciemieniuszkę zwykłą parafiną.
-
MalagaaaW ogóle Kacperek wg relacji mojej mamy był przybity i cały czas patrzyl na drzwi a jak weszła moja siostra (ta podobna ) to normalnie przestawał oddychac i patrzył w nią jak w obrazek bo myslał ze to ja ,a jak sie odewala to sie poplakał .... Masakra Ojej...Kochany Niuniek malutki, tak tęsknił za mamusią. Ale faktem jest, że maleństwa nas już tak bardzo rozpoznają. Jak chwilę jestem poza zasięgiem wzroku Niuńka i nagle się pojawię, to mimo, że tatuś, czy babcia, czy inne ciocie, albo wujki skaczą nad nim, robią śmieszne miny, to on i tak oczka na mamusię i woli swoją mamusię najbardziej Kochany synuś
-
Dziewczynki - Warszawianki, jak tak sobie oglądam zdjecia Waszych dzidziów to Wam zazdroszczę (pozytywnie oczywiście) tych spotkań. Już się nie mogę doczekać, kiedy pokażecie nam zdjęcia ze Waszego spotkania w szerszym gronie.
-
dorotta mówisz, że już jesteście w domku. Brawa dla Natusia, że był taki dzielny Widzę, że jesteś zadowolona z wypadu do Polandu. Cieszę się, że zrealzowaliście sobie swoje plany - szczególnie te lekarskie, i że wszystko o.k.
-
aguś widziałam Wasz sklepik i masarnię w TVN. Jednak myślałam, że ten materiał będzie dłuższy i miałam nadzieję zobaczyć Ciebie w telewizorku,a tu nic - tylko te kiełbaski i dwóch panów.
-
A co do Ciebie kaikuś, to wydaje mi się, że Tobie byłoby ładnie w takiej prostej i skromnej sukni. Przy Twojej wyrazistej urodzie nie potrzeba niczego więcej. Dodatkowo makijaż i fryzura ładnie wszystko dopełnią.