Skocz do zawartości
Forum

Przewlekły problem ze spaniem u 10 miesięcznego niemowlaka


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Proszę o poradę od doświadczonych mam lub Specjalisty. Córka ma 10,5 miesiaca od wielu wielu tygodni ma problem ze spaniem. Budzi się noc w noc po kilka - kilkadziesiąt razy. Ostatnio jest już na prawdę ciężko potrafi budzic sie co pol godziny. Spi w swoim łozeczku, ale coraz częściej jak podchodze dam jej smoka przytule ona zasnie i tylko dojde do łózka to znów płacz.. i tak w koło, zaczęłam ją brać do łóżka naszego bo już nie wyrabiam, ale nie zmieniło to nic poza tym że nie płacze(bo jestem obok). Spania dalej nie ma wciąż kręci się, przewraca z boku na bok, siada kładzie sie, znów siada, zasypia na jakiś czas i znów kręcenie, raz pupa na lewo raz na prawo..wszystko to na śpiocha. Fakt, obecnie ząbkuje, ale te problemy ze snem się nasilają i trwają od dawna a nie ząbkuje przez cały czas przecież?! Nie wiem co robić bo jak się budzi i płacze to od razu do niej ide, być może ktoś powie, że powinna odpuścić niech popłacze i zaśnie- ale ja nie umiem i umieć nie chce, widok zapłakanego dziecka to nie widok dla mamy która swoje dziecko kocha. Pomyślałam, że może jak ją przeniosę do jej pokoiku to będzie lepiej spała, bo już innych pomysłów nie mam. Brać dziecko do łóżka czy nie brać? podchodzić jak tylko zapłacze czy nie podchodzić? A może skoro ze mna też spi nerwowo to przyczyna tkwi gdzieś indziej? Generalnie nie pamiętam kiedy obudzia sie wyspana z uśmiechem.. zawsze budzi się z płaczem. Dodam też, że próbowałam paracetamol na ból przy ząbkowaniu ale nic nie dało, espumisan na brzuszek(jeśli jej przeszkadzał) też nic nie dał. Karmienie w nocy też nic nie zmienia ( obecnie nie je nic w nocy już). Jakieś pomysły? bo już zaczynamy z mężem na poważnie być zmęczeni a chyba bardziej zmartwieni..bo ani my ani niunia sie nie wysypiamy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/j21gp48.png

Odnośnik do komentarza

Po części problem już rozwiązałaś. Kiedy bierzesz do łóżka budzi się, ale nie płacze. Dziecku ewidentnie coś przeszkadza w spaniu: zęby, skok rozwojowy (10 m-c to doskonalenie raczkowania, wstawanie, często pierwsze słowa), do tego może dochodzić lęk separacyjny.
Rób jak robisz, czyli bierz małą do łóżka. Zawsze to mniej chodzenia tam i z powrotem do łóżeczka, a dla małej mniej płaczu. Poza tym trzeba przetrwać. Przyglądnąć się też waszemu rozkładowi dnia. Może więcej spaceru, albo wieczorem przed snem? Może za dużo/za mało drzemek (wbrew pozorom jak dziecko zbyt mało spi w dzień to z przemęczenia zamiast lepiej spać w nocy będzie się budzić). Może jej za gorąco (za ciepło w sypialni, za grube ubranko do spania - weź poprawkę, że małą grzeje też twoje ciało)?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...