Sierpień 2010

[patreena]

myszka fajnie ze pospałaś , ja nie daję rady bleeee już dość tego gorąca!!! oj weszłabym do baseniku ale u nas taki tyci ,że taka mamka się nie zmieści haahha

[patreena]

22 dni do terminu aaaaaa

[kurka]

Ale gorąco

Beti dużo zdrówka i siła dla Ciebie i Majeczki :) mała jest bardzo silna :) zapewne szybciutko załapie picie mleczka z cycuszków :)

Roksiu ale Ty masz termin chyba 2 czy 3 dni przede mną ale dobrze że z małą wszystko ok :)

patreena współczuję i życzę dużo zdrówka dla Julki i sił dla Ciebie

Kochaniutkie czy to możliwe że brzuszek obniża się stopniowo ? bo wydaje mi się że jest teraz jeszcze niżej niż był jeszcze dziś rano

[patreena]

Kurka możliwe możliwe, mi też opada coraz bardziej, pępka już dawno nie widzę hahahah

[kurka]

patreena u mnie 26 dni :) nio cóż chyba czas nastawiać się psychicznie :)

[patreena]

kurka no trzeba , ale jakos mi to opornie idzie hahahah. M moj juz dziś mowi, weź już jedź , a ja ,że nie jestem nastawiona hahahah

[roksia7777]

nie martwcie sie dziewczynki....po dzsiejszej wizycie mi zostalo 17 dni

[patreena]

ciekawe co mi w czwartek powie ginekolog hahaha.

[roksia7777]

ptrena u mnie maz mowi nie jedz jeszcze....to znowu ja ciagle powtarzam, ze moglabym juz jechac na porodowke...mimo ze ja tez ne jestem nastawiona psychicznie...to chcialabym....

najbardziej sie boje tego ze nie urodze do tego 29 lipca...i bede lezec w tym szpitalnym lozku w dusznej sali..i czekac...czekac...

[patreena]

ja to sie obawiam ze minie mi termin 4 sierpnia i mogę przenosić nawet do połowy sierpnia prawie

[roksia7777]

moze nie bedzie tak zle....
jak nic mnie nie bedzie mnie bralo to zamierzam umyc wszystkie okna...i wysprzatac cale mieszkanie..albo bede latala po klatce schodowej....z parteru na 10 pietro....moze cos sie ruszy

[patreena]

hjahaha spoko ja tez tak sprobuję. Najpierw czekam do pełnego 38 tygodnia i zaczynam sprzatanie i inne rzeczy hahaha. Chyba ,że mała mi psikusa zrobi i wyjdzie szybciej.

[roksia7777]

ciekawe co u Puszka na wizycie....no i matymka...czy skurcze ustaly....

[roksia7777]

pati a ty pomalowalas juz pokoj?

[patreena]

no wlasnie. Puszek zaraz powinnien być , a do Matymki moze sms wyślę?

[patreena]

wrr nie zapisałam , a zresztą może już za pozno. musimy czekać.

[roksia7777]

kurdele...a amisia gdzie?
odkad beti malenstwo sie wyklulo....to teraz jak ktoras sie nie odezwie...to mam wrazenie ze zaraz bedziemy czytac ze kolejna sierpniowka sie sypnela...

[patreena]

wiesz co korytarz mialam do malowania , ale taki mega , bo niestety mamy nietypowe mieszkanie i korytarz ma 30m wrrr. 1 warstwa jest, druga musi poczekac do soboty moze szybciej sie uda. M moj mowi ,że jakbym pojechala rodzic to on szybciutko od razu dokonczy hahaha.A pozostaje jeszcze łazienka do malowania i wc tez, no i kuchnia .

[patreena]

wiesz co mnie już nic nie zdziwi hahahaha. Tak jak lipcówki te z końca zaczęły szybko się rozpakowywać a te na początku nadal niestety czekaja biedne.

[patreena]

idę wziąć prysznic , zaraz wracam.

[roksia7777]

fakt...lipcowki sprawnie sie rozpakowaly...gorzej maja te co czekaja...
pati, pewnie maz bedzie malowal....jak pepkowe wypije
bo moj juz pol roku wynosi stara pralke do piwnicy...ha ha ha...i stwierdzil ostatnio ze z pepkowa butelka sie zmotywuje

[Gość puszek]

a to newsy z dnia dzisiejszego:
1. U psychologa OK, wszystko robię dobrze, dostałam kilka wskazówek na przyszłość, Paolka rozwija sie dobrze i nie ma powodów do zmartwień. Mamy się zgłosić w listopadzie do kontroli
2. Z innej beczki i znów monotematycznie: mój promotor mnie olał, ni odpisał od 3 dni nic w sprawie pracy co oznacza, że bronię się w październiku
3. U gina dobrze, Juliśka wreszcie się odwróciła i leży główkowo, waży 1950 rozwija sie prawidłowo, oglądałam jej buźkę, nosek, usteczka, rączkii i nóżki. Lekarz kazał mi się oszczędzać w związku z tym moim uczuciem (że niby jakby "dół" miał wypaść)
Generalnie jak pytałam czy jest szansa, że urodze przed 30 sierpnia powiedział, że tak, a więc jak wszystko będzie dobrze to koło połowy to dobry czas :)
Poza tym powiedział, że wcale nie musze do spzitala jechać pytać co i jak, bo powinnam doświadczenia nabrać a nie takie szaleństwa...No i poród w wodzie jak najbardziej, w dodatku bezpłatny...
Następna wizyta dopiero 9 sierpnia, z KTG
i wtedy może powoli będziemy się umawiac na poród :)

[Gość puszek]

poza tym jak u Ciebie Roksiu główka nisko, ale szyjka długa i zamknięta

zapomniąlam dodać, ze w związku ztym, że wizytę miałam na 18, a przyjechałam o 18 o czym juz o 16 informowałam rejestratorkę, moja kolejka minęła, Emilka wpuściła 3 babki przede mną, wyszłam po 20,, M wkurzony i znudzony
nie odzywaliśmy się do siebie praktycznie w ogóle w drodze do domu, jakby to moja wina była
poza tym i ja się wkurzyłam, bo jakbym normalnie weszła to skoczylibyśmy do Ikea i kupili komodę
a tak to dupa

[Gość puszek]

Beti uszy do góry, Majusia nabierze sił i będzie jeszcze ładnie jeść
i wiesz, mówiłam dziś gonowi o Tobie, że koleżanka miała rodzić jak ja, ale już ma dzidziusia i w związku z tym już się spakowałam w razie W i on się zaczął śmiać, że on by wolał, żeby jeszcze 3-4 tygodnie pochodziła :)

[Gość puszek]

i na koniec, żeby Was nie zanudzić
mam dalej dylemat z wózkiem...
zaraz Wam pokażę nad czym się waham