Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

asia78
Moj pediatra mowi ze nie ma roznicy miedzy doroslym a dzieckiem oczywiscie w kwestii kapania. A przeciez sami lepeij sie czujemy po prysznicy lub kapieli. Kapanie codziennie sprawia ze dzieci maja rytuala ( ktorych zawsze piszesz:)) i lepiej potem spia.

Zgadza się co do rytuału, bo porównywanie dzieci do dorosłych mnie nie przekonuje w tym wypadku.
Nie napisałam, że na pewno będę kąpać co drugi dzień tylko, że zamierzam, tudzież planuję tak robić :Oczko:. Jeśli by się okazało, że dzieci nie będą dobrze przez to np. spać to wiadomo wrócimy do codziennych kąpieli :yes:

Odnośnik do komentarza

asia78
Dziubala
asia78
A sama jak sie kapiesz? Codziennie czy nie?

W zimie raczej nie kąpię się codziennie.

A prysznic?

To samo. Jestem bardzo czystą osobą, bardzo o czystość u siebie i mojej rodziny dbam. A fakt, że np. w zimie kąpię się co drugi dzień nie ma u mnie związku z tym, że jestem brudna czy nieświeża :Oczko:. Wiadomo, że zdarzaja się dni, że kąpię się w zimie dzień po dniu, bo w końcu różne są dni :Oczko:

Odnośnik do komentarza

asia78
Mu tu mowimy o kapaniu a czasem mozna wlasnie uzyc prysznic. Polusia wie ze jak nie ma taty to mama zawsze robi przysznic:yes: Stefan tak samo, z tata kapiel w pianie a z mama szybki prysznic.

Ja z reszta sama wole prysznic niz moczenie sie w wannie. Z reszta chyba o tym tu mowimy. Kapiel=prysznic= umycie calego dziecka:yes:

odkąd mam prysznic nie uzywam wanny dla siebie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Mu tu mowimy o kapaniu a czasem mozna wlasnie uzyc prysznic. Polusia wie ze jak nie ma taty to mama zawsze robi przysznic:yes: Stefan tak samo, z tata kapiel w pianie a z mama szybki prysznic.

Ja z reszta sama wole prysznic niz moczenie sie w wannie. Z reszta chyba o tym tu mowimy. Kapiel=prysznic= umycie calego dziecka:yes:

Ja i K bierzemy prysznic, rzadko kąpiel w wannie. Za to dzieci zawsze w wannie. Choć Adaś miał krótki okres, że wolał prysznic :Oczko:

Odnośnik do komentarza

asia78
Dobra a tak apropos to macie szlafroki dla maluchow? Musze pojechac kupic Stefanowi bo z tamtego juz wyrosl a czesto chodzi pa kapaniu:happy:

Adaś ma, kupiliśmy mu 2 lata temu jak jechaliśmy na wakacje nad morze.
Maciuś nie ma, bo i nie ma na razie takiej potrzeby. Maciek po kąpaniu jest suszony i od razu w ubranko do spania ubierany, potem butla i spanie w łóżeczku :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

No więc umowy przedwstępnej jutro nie będzie. I może dobrze. Na spokojnie wszystko przemyślimy. Wyślę tatę jeszcze raz do gminy, żeby się dowiedział o ten teren inwestycyjny.
Stół musiałam znieść sama z 3 piętra na parter (mam tam niewielkie pomieszczenie gospodarcze, na wózek ;) ) bo facet przyjeżdżał o 19 a Ali samej w domu nie zostawię.
Główny blat jest strasznie ciężki... zresztą jakby nawet D był w domu to też bym mu nie pozwoliła i tak jest kiepsko z jego plecami (swoją drogą nic dziwnego skoro siedzi po 12 godzin za biurkiem, a nie powienien). W końcu coś mi chrupnie i się skończy. Musimy się szybko budować, żeby po schodach za dużo nie chodzić.
A sprawa stołu ciekawa, ten typ, który mnie tak ochrzanił, zadzwonił do mnie (tego samego dnia kiedy byłam u rzecznika) i przepraszał :Niespodzianka: za stan tego cudownego mebla. Oczywiście zabierze i naprawi tak jak powinno to wyglądać. Więc czekam i jestem bardzo ciekawa efektów :Niespodzianka: wielkich nadziei nie mam. Ale nie pozostaje mi nic innego, bo koszty sądowe przewyższą prawdopodobnie wartość stołu i choć mam rację, to nie wiadomo czy bym wygrała. Nie zagłębiałam się w to z rzecznikiem. Tak czy inaczej przyznali się do błędu :Szok:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Ja uwielbiam codzienny prysznic, a nachętniej dwa razy dziennie :Śmiech: Alę od początku kąpię codziennie. Prysznica na razie się boi.
Osobiście wolę prysznic, ale od czasu do czasu bardzo lubię poleżeć w wannie. Teraz sporadycznie, bo jak jestem sama z Alą to co to za relaks kiedy cały czas się nasłuchuje czy nie płacze.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Dzwoniła pielęgniarka z naszej przychodni żeby przypomnieć, że Maciuś już powinien przyjść na szczepienie MMRII. Nasza pediatra nie zaznaczyła wyraźnie w karcie, że Maciek jest „odroczony” do jesieni. A ja nie wpadłam na to, by też od alergolog wziąć zaświadczenie, że Maciuś będzie szczepiony najwcześniej w zimie. Ale pogadałam z pielęgniarką, że jak trzeba to podpiszę stosowany papier, że biorę to na własną odpowiedzialność. Ale obyło się bez papierka i mam spokój do zimy z tym szczepieniem :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...