Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć kobietki :)

Dzisiaj dzień jest jakiś nie bardzo... A może to ja jestem nie teges :Oczko: Od rana nic mi się nie chce. Nie mogłam się dobudzić. Alka spała z A., ale chwilkę bo koło 1-2 w nocy mnie zawołała (czyt. darła dzioba) i musiałam się do boba położyć. Jakoś o 5 rano uciekłam na jednoosobówkę a A. wygoniłam do Alki i spałam do 8 :D W tym czasie bobas się obudził, zrobił kupkę a A. ją przewinął, nakarmił a ja tylko ubrałam ją i babcia poszła z bobasem na spacer a mi mąż zrobił jajecznicę z szynką i do tego bułeczkę z masłem, sałatą lodową i pomidorem :lol: No takie poranki to ja mogę mieć nawet dziennie :Oczko:

Dzisiaj idziemy na urodziny do szwagra... Ludzie jak mi się bezczelnie nie chce malować, czesać, szykować i cała reszta bleee :Oczko: Lenia mam takiego, że hej !! Wyprasować sobie bluzkę, spodnie o kurcze małżyka wyszykować bo jak On sobie koszule wyprasuje to zlituj się Panie Boże :Szok:

Na obiad mam kluski (teściówka zrobiła :D ), gulasz z indyka i finał :Uśmiech: Lalce serwuję rosołek z mięskiem wołowym ,warzywkami, makaronem i zieloną pietruszką :Uśmiech:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Asiu a o tym nie wiedziałam, że to źle wróży dla jakiegoś przedmiotu jak się go opłakuje :Szok: W takim razie Kajoszek już nie płakać :Uśmiech: Dzięki !!

Dziubalku ja to taki sentyment miałam do swojego komputera bo własnie na nic poznałam mojego męża !! Tak jakoś miękko miałam wczoraj (dzisiaj już mniej) :Padnięty:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)

Chlopaki wybrali sie na spacer, weic mam w koncu spokojna chwilke dla siebie:) Szybko mi minal ten tydzien z Franusiem, za szybko:( Leniuchowalismy, cieszylismy sie soba, a w miedzyczasie probowalam jakies male porzadki zrobic i wyjsc na prosta z prasowaniem. Costam sie udalo zrobic, nie wszystko, bo ten moj Franus to calkiem nie umie sie soba zajac... Musze z nim sie bawic, inaczej chodzi i wyje, a jak chce cos zrobic to niezle musze sie nakombinowac, zeby wilk byl syty i owca cala;)

Franus w zasadzie juz przezucil sie na chodzenie, praktycznie skonczyl z raczkowaniem:) Jak upada to wstaje i rusza dalej, jak chce cos szybko to probuje biec, przewraca sie, ale dzielnie staje na nogi. Troche mi tylko wczoraj stracha napedzil, bo jakis regres nastapil w chodzeniu i ciagle sie wykladal...:( Caly dzien go bacznie obserwowalam, ale oprocz tego, ze sie przerwacal znacznie czesciej nic slego sie nie dzialo. Dzis jest ok i znow ladnie chodzi, ale mnie i tak to ciagle zastanawia...

A jutro prawdopodobnie wybieramy sie, to znaczy ja i Franus, na dwa dni do stolicy do meza siostry:) Jest tam tesciowa, dolaczymy do niee i we wtorek wieczorem wrocimy we trojke. Pisze prawdopodobnie, bo jeszcze nie dalalm dziewczynom znac, ze bede. Troche mam cykora przed podroza (mamy 120 km do Warszawy i w zasadzie cala stolice do przejechania), ale z drugiej strony jesli wybiore sie porze spania Franka to moze nie bedzie tak zle.

Takze na forum zapewne nadal mnie nie bedzie i wiecej czasu na pisanie to znajde pewnie jak wroce do pracy i tam uporam sie z zaleglosciami pourlopowymi. Ale o powrocie do pracy nie mysle, coby dola nie lapac...

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Asia, Dziubalka- super oglada sie Wasze zdjecia:) Ech, to byl naprawde fajny tydzien:)

Ja swoje tez niebawem wrzuce, na razie obiecalismy sobie z mezem, ze podczas mojego urlopu wybierzemy zdjecia Franusiowe do odbicia. Na razie mamy wywolane z pierwszych trzech miesiecy, reszte musimy przejrzec. Jest to mozolna robota, Franek ma mnostwo zdjec. Wybralismy juz ponad 300 i mysle, ze mozemy sie w 500 nie wyrobic:Szok: A z tych trzech miesiecy jest ok. 200:Szok: Takze jak tylko uporam sie z tym to zasiade i wrzuce nasze fotki z Jastrzebiej:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Isa- Franio od dawna pije z kubka, nigdy sie nie zakrztusil jakos powazniej. Przeciez nie bedziesz wlewac dziesku na sile picia do buzki, jesli sama bedzie pila to ja nie widze wiekszej roznicy w zwyklym kubku i niekapku jeslki chodzi o bezpieczenstwo. W konuc z niekapka tez sporo lecie.

A jesli chodzi o zdrowko Ali to bardzo mocno trzymam za Was kciuki, bardzo, bardzo:Całus: Wiesz, z tymi wiekszymi sincami to Twoja wyobraznia tak dziala, mowie Ci. Zamartwiasz sie, ciagle na to zwrasz uwage i dlatego tak Ci sie wydaje. Wiem, bo jak Franus mail problem z przechylaniem glowki to mi sie wydawalo, ze niemalze w poziomie ja nosi, bo ciagle tylko na tym sie skupialam... Sil zycze i tylko dobrych wynikow:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Asia- ale super, ze tak szybko Funio sie odsmoczkowal:) Brawa dla Was obojga:)

Ja musze zrobic porzadek i z odstawieniem od piersi i z usypianiem Franka, bo on coraz wiecej glaskania potrzebuje, zeby zasnac...Moze to pomoze na spanie w nocy, musze zaczac cos robic, bo dluzej tak nie moze byc. Wiem, ze bedzie placz, wiem, ze bedzie ciezko, wiec odkladam to jak moge, ale jestem juz tuz tuz od decyzji...

Nie chce o tym myslec i staram sie nie martwic, ale te nasze noce to naprawde wielki problem... Co bedzie jak odstawienie od piersi nie pomoze?

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Musze sie Wam pochwalic, ze wczoraj nauczylam Franka pic przez slomke:) Blyskawicznie zalapal:) Chcialam mu kupic taki kubek ze slomka, ale pomyslam, ze najpierw trzeba sprawdzic na zwyklej slomce no i udalo sie:)

I w ogole odkad odpuscialm mu picie wody i zmienilam herbatke z jablkowo-melisowej na koperkowa, taka ktora pil wczesniej, to Franek sporo wiecej wypija w ciagu dnia:) Wychowywanie dziecka to jednak sztuka kompromisu:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Babeczqa- Franek to jest megalobuziak, wszytsko to, czego nie wolno robic jakims cudem jest jego ulubionym zajeciem:) Ja mu tlumacze, ze nie wolno i dlaczego nie wolno- czyli, ze to nie jest miejsce/rzecz do zabawy, ze to moze mu zrobic krzywde, tym moze sie skaleczyc/sparzyc/uderzyc itp. Oczywiscie skutki tego tlumaczenia sa oplakane;) Ale Franek rozumie nie, jak mowie nie wolno to cofa raczke, ze chwile ja wyciaga znow itd., odejdzie na przyklad od szafki, po chwili znow do niej warca i tak w kolo. Na wszytsko przyjdzie pora, na posluszenstwo tez:)

A jesli chodzi o straszenie dzieci to ja jestem na nie. Moja kuzynka na przyklad mowi sowjemu dwuletniemu synkowi, ze jak nie zasnie to przyleci mucha i go zabierze:Zakręcony: A ja sobie mysle, jak dziecko ma sie wyiszyc i spokojnie zasnac jak sie czegos boi... No ale jej synek od zawsze przesypia noce, moze ja sie nie znam i powinnam zastosowac ta metode u Franka;) Moze bedzie ladnie spal cala noc?;)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Dla Antosia i Alusi najlepsze zyczenia szerokiego usmiechu na buzkach pierwszourodzinowo skladaja Franio i jego mama:Święto::Święto::Święto:

Dołaczamy sie z Jakubem

Marta, Lipcówka 2007
Mama Aniołka 6.2.2006 i Kubusia 15.07.2007
http://www.suwaczek.pl/cache/8ec35bf903.png%22%3E%3C/a

http://nasza-klasa.pl/profile/10836862

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo :) U mnie od rana pogoda do kitu czyli pada (z czego Kajoszka zapewne by sie ucieszyła) :Uśmiech:
Weekend miną tak szybko że aż strach.....czy wam też tak szybko czas dosłownie ucieka?? Julka w sobote nauczyła sie wychodzic z łóżeczka tyłem :Uśmiech: tak więc teraz nie boje się że przy schodzeniu walnie sie łepetynkę :Padnięty: Mądralina z niej :) Po mamuni hihihihihihi :Szok::Uśmiech: W sobote po raz pierwszy pusciła mi też buziaczka :) A dzisiaj mówię "daj buziaka mamie" a ona zamiast mi cmokasa to bach rękę do usteczek i całuska mi przesłała :) :Oczko:

kajocha
Dziubala
Maciek mi dziś popołudniu 2 razy ulał/zwymiotował (niewiele, ale jednak). Drugi raz był po deserku. Najpierw pomyślałam, że to przez tę łyżeczkę jogurtu, ale chwilę później okazało się, że Maciek „zjadł” kawałek... papierowego statku Adasia, który widać siadł mu niekorzystnie na żołądku.

Julcia ostanio zjadła kawałek podkładki korkowej i kawałeczek styropianu :Niewiniątko: Wszystko wyszło z qpą :Padnięty::Uśmiech:

babeczqa
...Oliwia :Histeria:od kiedy wyszly jej górne jedynki zdgrzyta mi zebami..:Histeria:i to zawsze robi kiedy ma buzke blisko mojego ucha.........mnie normalnie szlak trafia zielony...bo nienawidze tego dzwieku.wrrrrrrrrrrrrrrr..ale dziecko ma przynajmniej zajecie:Kiepsko:

Brrrrrrrr...nie cierpię zgrzytania zębami.....Julka na szczeście juz tego nie robi.:Szok:

aida77
Dziubala
kajocha
człowiek czasami nie chce źle, a wyjdzie źle :( powinniśmy sie czasami w język ugryść i nic nie mówić :Stop: bo niewiadomo jak dziecko zareaguje a efektyu mogą być dla dziecka straszne :( wyobrażam sobie co Adasiowi w małej główce siedzi :Niespodzianka: strasznie mi go szkoda wiesz :(

Ja bym Adasia tak nie postraszyła nigdy, i sam z siebie (bo ja bym się też bała) i też dlatego, że czytałam na forum o takich przypadkach.
K i siostra wiedzą, że źle zrobili, ale i tak już za późno na wyrzuty sumienia.
Ja straszeniu mowie nie...

Zgadzam się....nigdy nie straszmy naszych dzieci!!!!!!!!!:Oczko:

kajocha
Dla Antosia z okazji 1 urodzin dużo buziaczków, uścisków i usmiechu życzy Kajoszka z Alusią !!!

Oczywiście razem z Julcią przyłanczamy sie do życzeń :Uśmiech::party::party::party:

kajocha
Kajoszek być niepocieszony :Smutny: Dzisiaj sprzedałam mój komputer z monitorem, głośnikami, mikrofonem, klawiaturą i mychą za 450 zł i niby powinnam się cieszyć bo kasiora jest na nowy monitor dla nas, ale jestem szmutnawa bo jakoś sentymentalnie mnie to kurde wiecie no... :Płacz: Niby głupi komputer, ale ja już tak mam i jak się rozstaję z czymś do czego byłam przywiązana to mi smutno i jakoś lipnie... Pewnie myślicie, że Kajoszka wieśniara jest bo o komputer płacze, ale trudno - tak już mam :Płacz:

Oj...oj...Kajoszko.....ja mam ten sam problem....niby to tylko rzeczy ale człowiek sie przywiązuje.....

Dziubala
Najlepsze życzenia na 1 roczek dla Alicji! :Całus:

Sto lat i duuuużo zdrówka :):party::party::party:

Rosa - zaglądnij do nas

Lema
Hej:)

Franus w zasadzie juz przezucil sie na chodzenie, praktycznie skonczyl z raczkowaniem:) Jak upada to wstaje i rusza dalej, jak chce cos szybko to probuje biec, przewraca sie, ale dzielnie staje na nogi. Troche mi tylko wczoraj stracha napedzil, bo jakis regres nastapil w chodzeniu i ciagle sie wykladal...:( Caly dzien go bacznie obserwowalam, ale oprocz tego, ze sie przerwacal znacznie czesciej nic slego sie nie dzialo. Dzis jest ok i znow ladnie chodzi, ale mnie i tak to ciagle zastanawia...

Wielkie Brawa dla Franusia za postępy w chodzeniu :brawo:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...