Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala
Alutka7912
Dziubala

Uczulenie na mleko jest najczęstsze, i na szczęście z czasem mija. Być może Julka miała uczulenie nie na mleko a może tylko na laktozę albo jak Ela Kwiaciarki ma np. na żyto. Skoro miała też na rękach to najprawdopodobniej jest to jakaś alergia pokarmowa. A teraz też coś ma czy ma gładziutką skórę?

Teraz na szczęscie już dobrze:) Ale jak zje np. żółtko to już od razu kroski ma na buźce i rękach... Próbuje podawac jej je co jakiś czas ale na razie alergia na żółtko jeszcze nie minęła.
To przynajmniej wiesz na co ma uczulenie. Wiesz, spróbuj zamiast kurzego dać jajko przepiórcze :)

Próbowałam, niestety tez ja wysypuje.....Trzeba po prostu jeszcze troche poczekać.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Dziubala
Alutka7912

Teraz na szczęscie już dobrze:) Ale jak zje np. żółtko to już od razu kroski ma na buźce i rękach... Próbuje podawac jej je co jakiś czas ale na razie alergia na żółtko jeszcze nie minęła.
To przynajmniej wiesz na co ma uczulenie. Wiesz, spróbuj zamiast kurzego dać jajko przepiórcze :)

Próbowałam, niestety tez ja wysypuje.....Trzeba po prostu jeszcze troche poczekać.
:Niespodzianka: to mnie zaskoczyłaś.
Ja Maćkowi po 1 rż. mam spróbować podać właśnie żółtko jaja przepiórczego i liczę, że będzie ok, bo w testach wyszło, że ma uczulenie na jajjo kurze. A przepiórcze jest zalecane dla alergików.

Odnośnik do komentarza

isa32
Tylko naprawdę równo co 3 godziny musiałam się posiliać ;) i równo z miesiąca na miesiąc tyłam. Może dlatego nie mam rozstępów, bo się rozłożyło wszystko w czasie. Z drugiej strony to ponoć genetyczne uwarunkowania. A akurat te geny ;) mam w porządku. Moja mama (która właśnie dziś kończy 55 lat :) ) jest niewiele tęższa ode mnie. A z moją siostrą przytyła 20kg i też bez uszczerbku na ciele ;)

Ja w obu ciążach przytyłam po 18 kg i też rozstępów nie mam. W pierwszej ciąży smarowałam się Mustelą, w drugiej w ogóle. Więc jednak genetyka ma znaczenie.

Odnośnik do komentarza

Dziubala

Ja w obu ciążach przytyłam po 18 kg i też rozstępów nie mam. W pierwszej ciąży smarowałam się Mustelą, w drugiej w ogóle. Więc jednak genetyka ma znaczenie.

Moja mama też się niczym nie smarowała i nie ma. Genetyka. Potężna rzecz ;) Kiedyś miałam zamiar studiować biologię i specjalizować się właśnie w genetyce. Do dziś żałuję, że mi przeszło i tego nie zrobiłam...

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala

Ja w obu ciążach przytyłam po 18 kg i też rozstępów nie mam. W pierwszej ciąży smarowałam się Mustelą, w drugiej w ogóle. Więc jednak genetyka ma znaczenie.

Moja mama też się niczym nie smarowała i nie ma. Genetyka. Potężna rzecz ;) Kiedyś miałam zamiar studiować biologię i specjalizować się właśnie w genetyce. Do dziś żałuję, że mi przeszło i tego nie zrobiłam...

Szkoda, może odkryłabyś coś wyjątkowego i dostała np. Nobla... :)
A co wybrałaś zamiast biologii?

Odnośnik do komentarza

A jeszcze część dalsza historii ze stołem. Wczoraj o 21 dostarczono go po reklamacji. Facet jak z nim rozmawiałam to powiedział, że mam zorganizować kogoś do pomocy (do wniesienia) bo kierowca jest sam, i że stół jest w paczkach.
Zorganizowałam tragarza w postaci chłopaka mojej siostry. Stół przyjechał w jednej!!! paczce. B się podłamał jak go podniósł i wniósł na 3 piętro... gdyby nie przyjechał (nie wiedziałam czy będzie mógł) to sama bym to musiała zrobić... ciekawe jak???:Wściekły: no idiotów nie sieją, sami się rodzą jak słowo daję. Nie rozpakowałam nawet, czekam do soboty na D. Mam nadzieję, że jest ok, bo inaczej chyba przez okno wyrzucę, wcześniej rąbiąc na kawałki. No naprawdę, robię przemyślane zakupy, ale ten stół to porażka i jedna wielka pomyłka. I żeby jeszcze tani był...:Zły:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala

Genetyka. Potężna rzecz ;) Kiedyś miałam zamiar studiować biologię i specjalizować się właśnie w genetyce. Do dziś żałuję, że mi przeszło i tego nie zrobiłam...

Szkoda, może odkryłabyś coś wyjątkowego i dostała np. Nobla... :)
A co wybrałaś zamiast biologii?

Germanistykę, na którą się nie dostałam :(
W efekcie skończyłam oświatę dorosłych, a później jeszcze zarządzanie personelem. W zawodzie i tak nie pracuję.
Nie żeby zaraz Nobel :Śmiech: ale fascynuje mnie genetyka, choć już dziś nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat. Biologica w LO skutecznie mnie (i 90%klasy) zniechęciła do tego przedmiotu. A szkoda. Obiecałam sobie, że będę w Ali pielęgnować zainteresowania. Nie będę jej zmuszać, chodzi mi o takie wsparcie, którego niestety ja nie miałam :( ale trudno, widocznie tak miało być ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...