Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

RenataOslo
Dziubala
RenataOslo
Dziewczyny, a Wasze dzieci lubią bawić się zabawkami? są nimi zainteresowane?
Mikołaj uwielbia, jak uda mu się wrzucić klocuszka tam gdzie trzeba, sam sobie bije brawo! Komedia!
i niestety przewaga lewej rączki, tak jak u Michała.

A czemu "niestety"?

aaa, klopot dla dziecka, przy nauce pisania bilala go raczka,brzydkoi krzywo pisal a i wogóle tak mi sie zdaje, ze lepiej prawa

Ogólnie lepiej być w tym świecie praworęcznym :)
Ja jestem leworęczna, ręka mnie nie bolała, a pisałam zawsze ładnie :D

Odnośnik do komentarza

Cześć w piątek 13-go :) ;)

Oszlałyście wczoraj, co??? Nawet nie biorę się za nadrabianie, choć chęci były. Gratuluję imprezki :)

U mnie masa pracy, znów spadek formy, ale to chyba najzwyczajniej w świecie zmęczenie. Dobrze, że dziś piątek... Jutro jesteśmy umówieni w sprawie działki, a mnie znów naszły myśli, że może jednak nie... ech...
Jak nie odpocznę porządnie to zwariuję... więc chyba zwariuję...

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
isa32
Później wpadnę jeszcze raz, bo na razie praca wzywa :Męki: mam tak dość, że szok. A jak czytam o tym pioruńskim HACCP to już w ogóle osłabiona jestem :Nauka::Kiepsko:

HACCP-ów współczuję, podobnie jak i ISO. Przechodziłam przez to :Histeria:

A ja właśnie najpóźniej!! od stycznia 2009 będę się tym kompeksowo zajmować w firmie :Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Lema
Alutka7912

Lema, a może to zapychanie cycem to nie jest taki dobry pomysł....a zresztą...tak naprawdę musisz spróbowac wszystkiego i zobaczyć co jest dla was dobre a co nie. Tylko nie denerwuj się bo Franek wyczuwa Twoje nastroje. Na pewno razem wypracujecie sobie w końcu jakąs metodę na dobry sen :) Bedzie dobrze, zobaczysz :)

To na pewno nie jest dobry pomysl, tylko wyobraz sobie, ze dziecko Ci placze od polnocy do 4, kiedy to zasypia ze zmeczenia... I nic nie dziala... Ani czopki, ani zel, ani noszenie, ani picie, ani rozbieranie, ubieranie, otwieranie okna, zamykanie, zapalanie swiatla, branie do lozka... NIC. A cyc to jest jedyny sposob, zeby bylo cicho...

Odrobaczony- bo moze pasozyty, mocz zbadany, bo moze cos z ukladem moczowym. W ciagu dnia okaz zdrowia i dobrego humoru, w nocy placz i placz i placz... No i wez sie nie martw i nie stresuj...

No widzisz...a może za dużo tych bodżców w nocy...Płacze z głodu?pewnie nie bo przecież widzisz ja je w dzień...może niepotrzebnie go rozbudzasz tym noszeniem, ubieraniem, rozbieraniem...zapalasz światło....

To taki skrot byl, ja oczywisceie nie funduje mu takich atrakcji co noc;) Jak zaczelo sie to poplakiwanie i nie pomagalo, to co zawsze robilam czyli glaskanie to wzielam na rece. Nastepnego dnia zamiast kolderka przykrylam kocykiem, otworzylam okno, zeby bylo chlodniej, nastepnego ubralam body z krotkim rekawem. Itp, itd...

kajocha
macie tak, że jak macie @ to małżyk Was wkurza ? ja to mam strasznie pokichane w głowie jak mam @... A. mnie wkurza wszystkim no najlepiej gdyby go nie było jak mam @ bo wkurza mnie jak pije coś i chlipnie mu się i jak piszczy coś do Ali swoim gosem jakby koń na blachę lał i wkurza mnie samo jego zachowanie i ogólnie gdybym mogła to bym go ścierą ździeliła :sofunny: no tak mam pogmatwane jak mam @ :Szok:

:sofunny::sofunny:
Ja tez miewam tak, nie przed kazda @, ale zdarza mi sie:)
Ubawilas mnie:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Dziubalko- no i czy to nie jest zlosliwosc, ze akurat tuz przed wyjazdem taki fotelik Ci sie zablakal. Szlag by to trafil, oby dojechal.

A jesli chodzi o picie to soczkow nie probowalam, herbatke i wode owszem. Smoczek taki sam jak do mleka, mleko ciagnie nim, picia nie chce. Problem moze lezec w tym, ze w dzien pije z kubka i butelka w ogole nie chce, wiec moze i dlatego w nocy nie chce. Ale, o czym my mowimy, Franus przez caly dzien jak wypije 120 ml to max:(

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Franus bawi sie samochodem i pileczka:) Pozostalymi zabawkami bawi sie w wypieprzanie ich ze skrzyni ewentualnie rozrzucanie po pokoju:sofunny: Mowie Wam, komedia, Franio raczkuje sobie i to co mu sie nawinie pod raczke rzuca za siebie:Śmiech:

Aha, czasem wrzuca klocki, ale nie umie ich dopasowac do odpowiednie otworu, wrzuca po prostu do pojemnika:)

Poza tym bawi sie w lozbuzowanie, zdejmowanie skarpet, a na spacerze w zdejmowanie czapki z glowy:Śmiech: I wyrzucanie jej z wozka:( Wczoraj go przechytrzylam i zalozylam mu kaptur:Spoko: Nie umial sobie z nim poradzic:)

A wlasnie, Wasze dzieci lubia okrycia glowy?

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Dziubalko- no i czy to nie jest zlosliwosc, ze akurat tuz przed wyjazdem taki fotelik Ci sie zablakal. Szlag by to trafil, oby dojechal.

A jesli chodzi o picie to soczkow nie probowalam, herbatke i wode owszem. Smoczek taki sam jak do mleka, mleko ciagnie nim, picia nie chce. Problem moze lezec w tym, ze w dzien pije z kubka i butelka w ogole nie chce, wiec moze i dlatego w nocy nie chce. Ale, o czym my mowimy, Franus przez caly dzien jak wypije 120 ml to max:(

Hm.....Julcia w ciągu dnia wypija soczku marchwiowego zmieszanego z wodą jakieś 250 ml i herbatki ok. 300 ml. Ale oprócz picia z butli dzieciaki pija przecież mleko a to tez woda.

A może spróbuj podawać mu picie łyżeczką. Julka nie chce pić ani z butli a z kubka niekapka tylko wtedy gdy naprawdę chce jej się pić. Więc przy każdym posiłku daję jej picie łyżeczką i pieknie wypija. Spróbuj tak, może to cos da.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Franus bawi sie samochodem i pileczka:) Pozostalymi zabawkami bawi sie w wypieprzanie ich ze skrzyni ewentualnie rozrzucanie po pokoju:sofunny: Mowie Wam, komedia, Franio raczkuje sobie i to co mu sie nawinie pod raczke rzuca za siebie:Śmiech:

Aha, czasem wrzuca klocki, ale nie umie ich dopasowac do odpowiednie otworu, wrzuca po prostu do pojemnika:)

Poza tym bawi sie w lozbuzowanie, zdejmowanie skarpet, a na spacerze w zdejmowanie czapki z glowy:Śmiech: I wyrzucanie jej z wozka:( Wczoraj go przechytrzylam i zalozylam mu kaptur:Spoko: Nie umial sobie z nim poradzic:)

A wlasnie, Wasze dzieci lubia okrycia glowy?

Moja lubi tylko buty ściąga i skarpy, ale juz coraz rzadziej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala
isa32
Później wpadnę jeszcze raz, bo na razie praca wzywa :Męki: mam tak dość, że szok. A jak czytam o tym pioruńskim HACCP to już w ogóle osłabiona jestem :Nauka::Kiepsko:

HACCP-ów współczuję, podobnie jak i ISO. Przechodziłam przez to :Histeria:

A ja właśnie najpóźniej!! od stycznia 2009 będę się tym kompeksowo zajmować w firmie :Kiepsko:

Prawdę mówiąc współczuję, bo to strasznie dużo papierkowej roboty :Kiepsko:. Nie wiem jak dużą macie firmę, bo od tego ilość papierków też zależy.

Odnośnik do komentarza

Lema
Dziubalko- no i czy to nie jest zlosliwosc, ze akurat tuz przed wyjazdem taki fotelik Ci sie zablakal. Szlag by to trafil, oby dojechal.

Już wiem, że nie przywiozą :Zły:. Siostra przyjedzie do mnie odebrać dokumenty potrzebne i odbierze od nich ten fotelik, ale już do mnie go nie przywiezie. Ale dobre i to. K odbierze wieczorem na spokojnie.
Super, bo przynajmniej Adaś pojedzie na wakacje w nowym foteliku i Maciek też (dostanie fotelik po Adasiu i w końcu będzie przodem do kierunku jazdy) :)

Odnośnik do komentarza

Lema

A jesli chodzi o picie to soczkow nie probowalam, herbatke i wode owszem. Smoczek taki sam jak do mleka, mleko ciagnie nim, picia nie chce. Problem moze lezec w tym, ze w dzien pije z kubka i butelka w ogole nie chce, wiec moze i dlatego w nocy nie chce. Ale, o czym my mowimy, Franus przez caly dzien jak wypije 120 ml to max:(

Maciek rzadko w ciągu dnia pije, najczęściej w te upalne (raz i 150ml), nie bardzo kiedy jest mu dać to picie. W nocy częściej pije, właśnie 150ml ;)

Odnośnik do komentarza

Lema
Poza tym bawi sie w lozbuzowanie, zdejmowanie skarpet, a na spacerze w zdejmowanie czapki z glowy:Śmiech: I wyrzucanie jej z wozka:( Wczoraj go przechytrzylam i zalozylam mu kaptur:Spoko: Nie umial sobie z nim poradzic:)

A wlasnie, Wasze dzieci lubia okrycia glowy?

Jakbym Maćka widziała :Śmiech:. Dobry pomysł z kapturem, wykorzystam jakby co :Śmiech:
A odpowiadając na pytanie - Maciek nie lubi mieć nic na głowie :Kiepsko:. Nie wiem co to będzie na plaży :Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Lema urlop zaplanowany wrzesień/październik. Jeszcze dokładnie nie wiemy... w sierpniu na pewno nie mogę, bo raz: szkolenie z haccp a dwa: mam dwa zastępstwa urlopowe pod rząd. Jak przyjdzie wrzesień, to chyba kopyta do przodu wyciągnę :Padnięty:
Jutro czeka nas ostateczna decyzja odnośnie działki. Ja - mieszczuch na wiochę się wyprowadzę ;) to tak jak ja - mama Ali jedynaczki ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...