Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Sinka

Piszę wcześnie jak na wolne od pracy. Jestem sama mąz pojechał sobie na ryby na w du..e żeby zabrac zonę i dziecko gdzieś na jakis wypad. Tak naprawde znów sie pokłóciliśmy, a ja nie mam siły walczyć o pozycję w małżeństwie i starać się mu pokazać ze ja powinnam być ważniejsza od dla niego od jego matki. Nie mam juz siły z nią walczyc i mi się juz nie chce.
Zostałam odepchnieta na drugi plań, a o tym że ma żone przypomina sobie ja ma ochotę na seks.
Wszedzie jak chce z im byc sam na sam on zaprasza mamusie wygląda to tak ze oni swietnie się bawią mają wspólne tematy a ja jak kretyn biegam za nimi z wózkiem.
Na łzy juz też nie mam siły a poza tym wszystkie wypłakałam. Coraz częsciej myślę o rozstaniu i zastanawiam sie czy 5 rocznice slubu spedzimy razem. Budowa domu tego wymarzonego - teściowa ma więcej do powiedzenia niż ja. Nie chce mieszkać z kims trzecim(męża kuzynem w dodatku alkoholikiem)i dlatego tk mąż z teściowa na mnie jadą.
Powiedziałam mężowi wczoraj że jak chce to niech buduje domek taki jak chce mamusia niech weźmie z dobroci serca kuzyna pijaka pod dach niech buduje swoje szczęscie i spełnia marzenie ale mnie w nich nie znajdzie bo ja tam nie zamieszkam, wróce do rodziców.

To taki krótki epizot z mojego małżeństwa. Smutnego i nieszczęśliwego małżeństwa.

Naprawdę smutno robi się czytając tego posta :(
Tak jak pisały Dziewczyny rozmowa jest konieczna, ale taka konkretna (ja mówię, że taka z tupnięciem nogą).
A, i sex w odstawkę ;). Niech mąż nie myśli sobie, że ma wszystko co zapragnie, a Ty nic.
Może jak zauważy, że nie dostaje tego co chce, zacznie myśleć dlaczego tak się dzieje.
Wtedy mu powiedz, że nie możesz już kimś takim sypiać.
Oczywiście to tylko sugestia dla Ciebie, nie zalecenie, że tak masz robić ;)

Odnośnik do komentarza

Sinka
Wieć ja zmieniłam zdanie co do budwy domu w tamtym miejscu bo nie chce z nim mieszkać.Nie po to bierzemy kredyt na całe życie zeby z kims mieszkać a zwłaszcza z alkoholokiem który sie awanturuje, wiecznie pije itp. Przepija wszystko a potem przychodzi do męża i prosi o pieniądze, tego też juz abroniłam i stałam sie złą synową. Ja myslałam ze spełnuimy nasze marzenia o naszym domku, gdzie bedziemy wycowywac nasze dzieci i bedziemy miec 100% intymności, a tu mam oddac pokój kuzynowi męża i tego nie jestem wstanie zrobić, nie wyobrażam sobie aby moje dzieci wychowywałay sie w obecności wiecznie pijanego wujka i jego koleszków. Bałabym gdziekolwiek wyjechac i zostawic dom pod jego opieka, szuka go policja, miał już do czynienia z prawem i wogóle.
Więc oznajmiłam teściowej że nie życze sobie aby szukała w nas kretynów którzy wybudują dom aby kuzym pijaczek miałby gdzie mieszkać i jej przekonania ze on by sie zmienił i dawał na rachunki i opał mnie nie przekonyują. To byłaby wieczna wojna a ja nie mam zamiaru karmić i opierać 30 letniego faceta który nie dba o siebie i mysli tylko o tym jak wziąć wypłate i przepić dosłownie wszystko.

To bardzo rozsądne i niepodważalne argumenty. Powtarzaj je sobie żeby się nie ugiąć pod presją. A przede wszystkim powiedz o nich głośno i wyraźnie mężowi i teściowej. Może to do nich dotrze.
A i teściowej zaproponuj żeby wzięła kuzyna do siebie. Nie będzie jej się nudziło ;)

Odnośnik do komentarza

asia78
Wyjazd niby udany,ale nie do konca. Pola z infekcja w gardle na clemastinie a wjezdzajac do Lublina Ziemek z mama (jechali drugim samochodem) mieli stluczke:( Mlody podlamany,bo to byla jego pierwsza tak dluga trasa. W sumie nic sie nie stalo,tylko zderzac i jakies inne duperele. Poduszki wybuchly,wiecie jak to smierdzi???????

Najważniejsze, że mamie i bratu mic się nie stało. Ja też nie wiedziałam, że poduszki śmierdzą.
Zdrówka dla Poli!

Odnośnik do komentarza

kajocha
laseczki nie uwierzycie co Kajoszka zrobiła... wlazłam na naszą klasę i siedze tam heh :lol: sie zarejestrowałam i kurcze ile znajomych... wow :lol: ale ja to tak mam hehe no to tak samo jak z allegro ;) tyle, że nasza klasa jest bezpieczniejsza od allegro bo kasiury nie wydaje ciagle hehe ;)

Ja też jestem zarejestrowana, ale jakoś mnie nie ciągnie szczególnie ;)

Odnośnik do komentarza

kajocha
Druga rehabilitantka (ta co z Alką ostatnio ćwiczyła) przypomniała mi, że miałam wyjść a ja jej, że nie bo wolę zostać i koniec tematu. Jednak po chwili pomyślałam, że wyjde no i wyszłam. Alka płakała, ale zwymiotywała i to jest sukces. I ponoć nie spinała się tak bardzo i nie buntowała a jedyne co to płakala na znak odwiecznego buntu. Może i lepiej, że wyszłam ?

Też myślę, że lepiej, że wyszłaś :yes:
A dlaczego sukcesem jest, że Ala zwymiotowała :confused:

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Niestety nocka nie należała do tych lepszych. Tym razem co chwilę wstawał K, bo mnie po wczorajszych porządkach bolały plecy. Nawet herbatka nie pomogła Maciusiowi, choć poprzedniej nocy Maciuś dzięki niej ładnie spał do rana.
Zawsze trzeba mieć nadzieję na lepszą kolejną nockę i ja ją jeszcze mam ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...