Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

isa32
Ala też strasznie się drze, jak chcę jej posmarować dziąsła :( jednak ma to swoje plusy, jak zaczyna płakać to dziobek otwiera i wtedy mi się zazwyczaj udaje :) na smoczek próbowałam, tylko Ala krztusi się śliną, widocznie żel jej spływa na gardło. Więc przestałam, bo się boję...
Moje dziecko w przeciwnieństwie do Frania kocha smoczek do obłędu :Niespodzianka: podziękowania dla tatusia i babć... ale Ala butelkowa, podobno wtedy dzieci bardziej potrzebują smoka, podobno...

Ja słyszałam odwrotnie ;)
I moje dzieci niesmoczkowe, mimo że butelkowe ;)

Odnośnik do komentarza

isa32
Muszę się Wam pochwalić, że D zrobił mi nieposdziankę i dostałam w niedzielę nowy telefon :) przedłużałam ostatnio umowę na rok, bez telefonu, bo się nie mogłam zdecydować co chcę ;) a właściwie to co chciałam było zdecydowanie za drogie. A tu proszę, małż pomyślał :) jestem szczęśliwą posiadaczką noki i wreszcie mogę się pozbyć mojego samsunga - w sumie toleruję tylko nokię :Śmiech: mam nadzieję Dziubalko że mi się nie oberwie za kryptoreklamę ;) ???

No coś Ty :Oczko:
Sama widzisz, że my tu w rozmowach w kółko podajemy nazwy firm. Kto by tam myślał o kryptoreklamie :Śmiech:
Fajnie, że mąż sprawił Ci miłą niespodziankę. Ja też wolę Nokię :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala
Lema

Ja mam wrazenie, ze na Franka lepiej dziala zel (stosuje Dentinox) niz czopek, ale z posmarowenim jest kiepsko, bo Franus nie pozwala, placze, wygina sie i rozbudza:(

Ja Maćkowi też daję Dentinox, trochę pomaga, ale na krótką metę.

Ja smaruję żelem "orajel", polecono mi w aptece, rzeczywiście działa bardzo szybko. Chociaż Ala nie jest miarodajna skoro V jej pomaga ;) Może jednak któraś z Was się skusi.

Dzięki, ale zostanę przy tym co już mam, przynajmniej na razie. Maciek jakiś oporny na pomoc farmakologiczną ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
isa32
Ala też strasznie się drze, jak chcę jej posmarować dziąsła :( jednak ma to swoje plusy, jak zaczyna płakać to dziobek otwiera i wtedy mi się zazwyczaj udaje :) na smoczek próbowałam, tylko Ala krztusi się śliną, widocznie żel jej spływa na gardło. Więc przestałam, bo się boję...
Moje dziecko w przeciwnieństwie do Frania kocha smoczek do obłędu :Niespodzianka: podziękowania dla tatusia i babć... ale Ala butelkowa, podobno wtedy dzieci bardziej potrzebują smoka, podobno...

Ja słyszałam odwrotnie ;)
I moje dzieci niesmoczkowe, mimo że butelkowe ;)

Ja slyszalam, ze dzieciom butelkowym lepiej wychodzi ssanie smoczka, ale czy potrzebe maja wieksza... Chyba to kwestia indywidualna, niektore potrzebuja ssac wiecej, inne mnije. Franus po prostu nie umial i tyle, denerwowal sie jeszcze bardziej jak probowalam go "zapchac" smoczkiem.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Dziubala
Lema
Tylko Franus ostatnio kiepsko z ta glowka i to jest wielkie zmartwienie:( Wczesniej sie tak skladalo, ze mozna bylo to zlozyc na jakies przezycia, wrazenia, ale ostatnio ma naprawde spokojny czas i mimo to- raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie ostatnio znacznie gorzej. Martwie sie tym strasznie, sni mi sie to po nocach, a jak dzwonie do niani zapytac sie co u nich to mam normalnie zoladek w gradle ze strachu:( Koszmar...

Każdej z nas nie dawałoby to spokoju. Jako mam to normalne, że się martwisz i o tym myślisz.
A kiedy jakieś następne badania?

13 maja mamy wizyte u neurolog.

Wszystkie będziemy trzymać kciuki za Franusia.

Odnośnik do komentarza

Lema
Dziubala
isa32
Ala też strasznie się drze, jak chcę jej posmarować dziąsła :( jednak ma to swoje plusy, jak zaczyna płakać to dziobek otwiera i wtedy mi się zazwyczaj udaje :) na smoczek próbowałam, tylko Ala krztusi się śliną, widocznie żel jej spływa na gardło. Więc przestałam, bo się boję...
Moje dziecko w przeciwnieństwie do Frania kocha smoczek do obłędu :Niespodzianka: podziękowania dla tatusia i babć... ale Ala butelkowa, podobno wtedy dzieci bardziej potrzebują smoka, podobno...

Ja słyszałam odwrotnie ;)
I moje dzieci niesmoczkowe, mimo że butelkowe ;)

Ja slyszalam, ze dzieciom butelkowym lepiej wychodzi ssanie smoczka, ale czy potrzebe maja wieksza... Chyba to kwestia indywidualna, niektore potrzebuja ssac wiecej, inne mnije. Franus po prostu nie umial i tyle, denerwowal sie jeszcze bardziej jak probowalam go "zapchac" smoczkiem.

No tak, jak z wszystkim, to kwestia indywidualna ;)

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala
isa32

no cóż starość nie radość :Śmiech::Niespodzianka:

A co to będzie po 40-tce :Szok::Śmiech::Oczko:

podobno dzieci odmładzają, może kolejne :Śmiech::Psoty::Oczko:

Hehe, chyba to jakis zart:) Ja sama widze, ze wygladam powazniej (jak to sie ladnie mowi, hehe) odkad jest Franek, nie mowiac o tym , ze wszyscy wokolo mi to powtarzaja:) Zmecznie, niewyspanie robia swoje, zmarszczki mi sie porobily odkad zostalam mama.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema
isa32
Dziubala

A co to będzie po 40-tce :Szok::Śmiech::Oczko:

podobno dzieci odmładzają, może kolejne :Śmiech::Psoty::Oczko:

Hehe, chyba to jakis zart:) Ja sama widze, ze wygladam powazniej (jak to sie ladnie mowi, hehe) odkad jest Franek, nie mowiac o tym , ze wszyscy wokolo mi to powtarzaja:) Zmecznie, niewyspanie robia swoje, zmarszczki mi sie porobily odkad zostalam mama.

Nie brzmi to zachęcająco :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
isa32
Ala też strasznie się drze, jak chcę jej posmarować dziąsła :( jednak ma to swoje plusy, jak zaczyna płakać to dziobek otwiera i wtedy mi się zazwyczaj udaje :) na smoczek próbowałam, tylko Ala krztusi się śliną, widocznie żel jej spływa na gardło. Więc przestałam, bo się boję...
Moje dziecko w przeciwnieństwie do Frania kocha smoczek do obłędu :Niespodzianka: podziękowania dla tatusia i babć... ale Ala butelkowa, podobno wtedy dzieci bardziej potrzebują smoka, podobno...

Ja słyszałam odwrotnie ;)
I moje dzieci niesmoczkowe, mimo że butelkowe ;)

też napisałam, że podobno ;) :) już się przyzwyczaiłam, że każda informacja zazwyczaj ma dwie (żeby tylko) wersje ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Ala to jest w ogóle super ssak od urodzenia :) jak cyca dostała chwilę po narodzinach to od razu załapała o co chodzi :) tylko oczywiście mało jadła, co akurat jej zostało. Szkoda, że tak wyszło, że nie mogłam jej karmić. Tak jak napisałyście, sprawa indywidualna, każde dziecko jest inne. I całe szczęście :) Tak czy inaczej Ala kocha smonia niesamowicie, staram się na razie nie myślec jak będzie wyglądało odzwyczajanie ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Sinka- jaki slodki ten Twoj syneczek:) No taka ma buziunie calusna i slodziutka, ze tylko go schrupac, rozkoszne minki robi:) Aha, a to Twoje zdjecie w podpisie- ciagle zapominam napisac, ze jak jeszcze mniej o Tobie wiedzialam to myslalam, ze masz dwoje dzieci i to one sa na tym zdjeciu. Serio, wygladzasz jak siostra Kubusia:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

nuchna
isa32
A z przeciwbólowych leków to co jest najlepsze? ...

nie wiem czy najlepsze, ale ja dawałam Efferalgan 80 i teraz bodaj mamy paracetamol dla dzieci też 80 mg

ja daję Mikołajowi 125

Lema
Dziubala
isa32
Nie chcę jej przyzwyczajać do V bo mi się wydaje, że przestanie na nią tak dobrze działać. Co myślicie.

Viburcol to słaby środek uspakajający/przeciwbólowy. Można go spokojnie brać tydzień czy dwa. Nie można się od niego uzależnić ;)
Fajnie, że na Alę działa, bo na zdecydowaną większość dzieci nie działa.

Dokladnie, na Frania nie dziala.

u Mikołaja też nie działa, pomijając fakt że jest dość drogi

nuchna
Lema
Dziubala
Kwiaciarka - a jakie czopki dajesz Eli? Chodzi mi o to ile mg?

Ja tez czasem daje Frankowi paracetamol, 125 mg.rany ja jeszcze cały czas podaje - w razie konieczności oczywiście- 80 mg
ale tak powiedzieli w aptece. moze ze wzgledu na mniejsza wage Adaśka:Nauka:

stanowczo na mniejszą wagę

Lema
nuchna
Lema

Ja mam wrazenie, ze na Franka lepiej dziala zel (stosuje Dentinox) niz czopek, ale z posmarowenim jest kiepsko, bo Franus nie pozwala, placze, wygina sie i rozbudza:(

mi kiedys farmaceutka powiedziała, że nawet lepiej jest odrobine żelu wycisnąc na smoczek i włożyc go malcowi do buzi bo i tak ze śliną się rozprowadzi po dziubaki\u. A faktycznie ze smarowaniem to czasem niefajna sprawa/

Ale Franio niesmoczkowy, u nas ten sposob odpada.

a próbowałaś na ulubiony gryzaczek???

isa32
Ala też strasznie się drze, jak chcę jej posmarować dziąsła :( jednak ma to swoje plusy, jak zaczyna płakać to dziobek otwiera i wtedy mi się zazwyczaj udaje :) na smoczek próbowałam, tylko Ala krztusi się śliną, widocznie żel jej spływa na gardło. Więc przestałam, bo się boję...
Moje dziecko w przeciwnieństwie do Frania kocha smoczek do obłędu :Niespodzianka: podziękowania dla tatusia i babć... ale Ala butelkowa, podobno wtedy dzieci bardziej potrzebują smoka, podobno...

mój też uwielbia smoczusia!

Lema
13 maja mamy wizyte u neurolog.

i my na ostatnie pneumokoki 13 maja

isa32
Dziubala
isa32

no cóż starość nie radość :Śmiech::Niespodzianka:

A co to będzie po 40-tce :Szok::Śmiech::Oczko:

podobno dzieci odmładzają, może kolejne :Śmiech::Psoty::Oczko:

taaaaak :Śmiech:

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...