Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

dzień dobry
a u mnie znowu nocka do kitu,nie dawałam Wiktorii czopka bo nie chce żeby sie uodporniła na niego to znowu co trochę sie budziła i siadała w końcu o 2.30 wzięłam nią do wózka i trochę pospała do 6,nie wiem co robić czy dawać jej tego czopka na uspokojenie czy nie,co o tym myślicie?
poczytam
kwiaciarko

Wy macie problem ,ze Wam dzieci raczkuja po calej chacie, a ja mam taki, ze Ela sama sie nie chce bawic, posiedzi 10 minut i juz trzeba z nia siedziec, bo ona wstawac chce i skakac a sama jeszcze nie umie, wiec chce zeby jej dupsko podtrzymywac. Wczoraj bylo apogeum, nie moglam nawet zrobic kubie obiadu , dopiero jak poszla spac. Jak P. przyszedl z pracy to ja bylam wrakiem juz

dokładnie mam tak samo,wiki tylko by chciała sie trzymać za raczki i skakał

kajocha na pocieszeni ci napisze ze u mnie 2kg na plusie:Zły:
kurcze nie popisze dalej bo mi wiki wstała pozdrawiam


Kiedy trzeba wspi

Odnośnik do komentarza

o rany ale piekna pogoda!
nic tylko dreptac hahah :)

isa ja nie doszlam do wniosku wcale ,ze glodzisz Ale , no cos Ty hahah ;)
Ale wiesz, piszesz, ze sie ubawilas, to dobrze, bo smiech to zdrowie ;)
Moja Ela wcale nie je tak wszystkiego . Wogole ma fazy - jednego tygodnia zupki jej smakuja, innego dania, ostatnio miala 2 dni ze wcale nie chciala nic tylko cyca i pic ( ale to zabkowanie chyba bylo, bo miala nawet stan podgoraczkowy).
Deserki to tez na nia sposob znalazlam - te , ktore jej nie smakuja mieszam z 30ml kaszki kukurydziano-ryzowej i wcina wtedy jak szalona :) Ogolnie to z deserkow nie mamy duzego wyboru bo Ela ma tendencje do uczulen. Tak wiec omijamy brzoskwinie i morele, banany je sporadycznie. Jagody z jablkiem jej malo smakuja. Najchetniej je frutapure jablko z bananem albo jablko wlasnie z kaszka kukurydziano-ryzowa. Na kolacje je kaszke ryzowa na bebilonie pepti wiec do deserku ta kukurydziano ryzowa to takie dla niej urozmaicenie.
No ale nie powiem, ogolnie je ladnie, chociaz sa momenty, ze wszystko jest be.
Mialam juz taki tydzien, ze myslalam ,ze zaczne jej sama gotowac bo nic nie chciala.
Okazalo sie,ze bobovita jej nie podchodzi jesli chodzi o dania. Bo one sa takie strasznie geste. Wiec zaczelam jej mieszac te danie z zupka jarzynowa i marchewkowa ta po 5mcu , danie stalo sie rzadsze i mialo mily znajomy smak i Ela je. Wprowadzilam tez gerbera, ktory wczesniej byl dla niej obrzydliwy, teraz zupa pomidorowa gerbera jest the best :)
z bobovity nie mozemy pomidorowej bo ma mleko albo maslo z mleka juz nie pamietam.
Rosolek z ryzem tez uwielbia a z kaszka kukurydziana juz mniej.
Ogolnie to takie widzisz u nas probowanie. Raz jest dobre to a raz tamto :)
Zreszta to chyba tak u kazdego dziecka:)

ja tez bylam niejadkiem i uroslam jaka uroslam hahahah czyli 160 wzrostu ( jak moj P. mawia, w kapeluszu hahah).
Ja to skladam na bark tego ,ze taka bylam i juz a i tez na zle podejscie do karmienia jakie mieli moi rodzice.
Moja mama kazala jesc nawet to co zbieralo we mnie odruchy wymiotne. Nie mozna bylo wypluc tylko na sile polknac.
Moje dzieci nie sa zmuszane. Kuba zawsze jadl ladnie, ale odkad poszedl do przedszkola przestal jesc surowki. Wiec je te ,ktore lubi a te ktore nie to nie wmuszam. Za to "chowam" mu pietruszke i seler w sosie np, w gulaszu hahah. Wczoraj zajadal az mu sie uszy trzesly, widoczna byla marchewka, groszek i kukurydza. Gdyby wiedzial ,ze je seler jeszcze i pietruche to by nie jadl hahaha.
Np. on nie lubi mielonego. Zrobilam wiec kiedys mu takie,ze na koniec podlalam nieco woda i one takie miekkie sie zrobily. On tak patrzy , patrzy i pyta - co to ? golabki? wiem ,ze uwielbia golabki, mowie wiec : tak kochanie golabki, od razu kapuste zdjelam bo nie lubisz. Popatrzyl i wzial sie za jedzenie. Jak jadl to mowil, ze jakies inne te golabki, no ale przeciez golabki wiec zjadl wszystko heheh. Jakby wiedzial ze je mielone juz by bylo bleeeeeeeeeeee ;)
Kazde dziecko ma swoje jakies dziwactwa w jedzeniu. Ale wiem, ze Kuba nie zje watrobki np. i wcale go nie zmuszam. Jak my mamy watrobke na obiad to Kubie robie co innego, dla mnie to rzadem problem, aby Kubie samokowalo i jadl. Moja mama np . na to mowi, ze zglupialam dla kazdego robic inny obiad. A ja w tym nie widze problemu ;)


dorotaiwiki
a dlaczego wiki tak niespokojnie spi?
znasz przyczyne?
Moja Ela dwie noce strasznie sie wiercila. Odkopywala sie ciagle , nogi wywalala na wierzch. Nie spalam cala noc bo non stop ja przykrywalam. Nie moglam zczaic co jest grane. Goraco jej nie bylo napewno bo spala z golymi nogami i zgrzana nie byla.
I sie skapnelam. Ela miala sucha skore na nogach ( uczulenie znow sie pojawilo) i ja chyba te nozki swedzialy. Nalozylam ogromna ilosc balneum ( kremu) na nozki, przykrylam i spala ciagiem 4h.
Warto najpierw znalezc przyczyne niespania a pozniej decydowac co robic.

O RANY ALE NAPISALAM :Kiepsko:PRZEPRASZAM HAHAHA :Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Isa – no faktycznie szkoda, że wcześniej tu nie trafiłaś, ale fajnie, że już jesteś z nami :)
Ja sama na forum dostałam rady i pomoc, za co jestem wdzięczna, bo rady doświadczonych mam są niejednokrotnie cenniejsze niż te książkowe.
Powodzenia w kombinowaniu ;)

Ja tez dostalam rady na forum, duuuuuuuzo rad.
Szczegolnie pomocne byly rady Kajochy odnosnie cukrzycy ( kazdy o tym wie :) ).
No i jak sie motalam z cesarka , to tez bylyscie pomocne kochane forumowiczki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

przerwa na śniadanko, więc piszę szybko jedną ręką ;)
Kwiaciarko to my obie takie baby gigantyczne, ja też mam 160 :Śmiech:
Widzę, że dzieci mają takie fazy jedzenia i niejedzenia. Jestem trochę przeczulona na tym punkcie, gdyż rodzina mnie wykańcza/ła... ciągłe pytania, a dlaczego nie je, a dlaczego tak mało, a dlaczego płacze, a dlaczego nie chce spokojnie zasypiać... o matko, czasem to już nie wyrabiam. Nie przejmowałam się aż tak bardzo, skoro Ala w dobrym humorku to widocznie ma wszystko co jej potrzebne. A jest jaka jest. Ale babcie oczywiście wiedzą lepiej i do tego są tak przewrażliwione na jej punkcie, że jak mam gorszy dzień to bym je pogryzła :Zły: Ale jak potrzebuję konkretnej rady to wtedy słyszę od mojej mamy: to Ty jesteś matką, więc decyduj :Niespodzianka: no tak jakbym już piątkę wychowała :Zły: zwariować można, jakiś kryzys chyba mam ;)
Też nie mam zamiaru jej zmuszać do jedzenia rzeczy, których nie lubi, choć przyznaję, że Twoje pomysły np. z gołąbkami :Śmiech::Śmiech: super.
A ja pewnie nie jadałam jako dziecko, bo moja mama taka znerwicowana... ech...
Co ciekawe odkąd poszłam do przedszkola zaczęłam jeść wszystko i tak mi zostało do dzisiaj :) prawie wszystko naprawdę lubię, nie ma chyba rzeczy, której bym nie zjadła... poza pesto, które powąchałam w ciąży i mnie odrzuciło - i tak już zostało. D przy otwartym oknie jada :Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
No to ide na obiad :) glodna jestem sssstraaasznie :)

isa a od kiedy Ty nas czytasz?

a nie zabijecie??? odkąd zaszłam w ciąże :Nieśmiały: później jak urodziłam to długo nie, później Was szukałam i jakoś w końcu trafiłam, że przeniosłyście się na parenting. No i jestem... Także wiem conieco :Nieśmiały: jak macie pytanie to śmiało, będę nadrabiać, bo mi wstyd trochę... no, trochę bardzo...

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

dorotaiwiki
a u mnie znowu nocka do kitu,nie dawałam Wiktorii czopka bo nie chce żeby sie uodporniła na niego to znowu co trochę sie budziła i siadała w końcu o 2.30 wzięłam nią do wózka i trochę pospała do 6,nie wiem co robić czy dawać jej tego czopka na uspokojenie czy nie,co o tym myślicie?

Współczuję nocki, też takie przerabiałam...
Nasza pediatra mówiła, że jak dajemy czopki przeciwbólowe czy uspakajające to przez tydzień, a potem trzeba to skonsultować.

Odnośnik do komentarza

isa32
kwiaciarka
No to ide na obiad :) glodna jestem sssstraaasznie :)

isa a od kiedy Ty nas czytasz?

a nie zabijecie??? odkąd zaszłam w ciąże :Nieśmiały: później jak urodziłam to długo nie, później Was szukałam i jakoś w końcu trafiłam, że przeniosłyście się na parenting. No i jestem... Także wiem conieco :Nieśmiały: jak macie pytanie to śmiało, będę nadrabiać, bo mi wstyd trochę... no, trochę bardzo...

No to ładnie się ukrywałaś :Śmiech:
To już nas znasz :lol:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
isa32
kwiaciarka
No to ide na obiad :) glodna jestem sssstraaasznie :)

isa a od kiedy Ty nas czytasz?

a nie zabijecie??? odkąd zaszłam w ciąże :Nieśmiały: później jak urodziłam to długo nie, później Was szukałam i jakoś w końcu trafiłam, że przeniosłyście się na parenting. No i jestem... Także wiem conieco :Nieśmiały: jak macie pytanie to śmiało, będę nadrabiać, bo mi wstyd trochę... no, trochę bardzo...

No to ładnie się ukrywałaś :Śmiech:
To już nas znasz :lol:

o matko! :)
Ze tez wyrobilas, zeby sie nie odezwac :)
No tak, to Ty nas juz dobrze znasz heh, teraz my Ciebie pomalu poznajemy :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Kwiaciarka – fajnie, że się tak rozpisałaś, bo przy okazji podsunęłaś mi pomysł na urozmaicenia gulaszu. Dodam groszku, kukurydzy i fasoli, bo rozumiem, że tak zrobiłaś?

ja kupilam mrozonke na salatke - tam byl groszek,kukurydza,marchewka, seler i pietruszka.
Obsmazylam mieso, pod koniec smazenia dodalam tej mieszanki, smazylam,smazylam, zalalam woda i sie pyrkalo :)
Naprawde dobre wyszlo :)
Dzis mamy to samo i Kuba chodzi i blaga zeby juz obiad dac hahahha :)

Ale mozna oczywista dac swoje warzywka jakie sie chce :)
Ja to musze uwazac co daje, bo jak dam cos co Kuba nie lubi a bedzie to widoczne to mogila... :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

aaaaaaa Wam nie mowilam, dzis busik przed szkola stal, mierzyli zawartosc wapnia w kosciach , zbadalam Kube, ma idealne wyniki :)

Doktorek mowil ogolnie do wszystkich ,zeby dzieciom nie dawac coli i jak sie kupuje serki czy jogurty to patrzec czy w skladzie jest wapn bo nie zawsze jest. Niezle nie? nie ma wapnia w serku czy jogurcie.
To tak jak robia juz parowki w ktorych jest 0 miesa .

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

isa32
przerwa na śniadanko, więc piszę szybko jedną ręką ;)
Kwiaciarko to my obie takie baby gigantyczne, ja też mam 160 :Śmiech:
Widzę, że dzieci mają takie fazy jedzenia i niejedzenia. Jestem trochę przeczulona na tym punkcie, gdyż rodzina mnie wykańcza/ła... ciągłe pytania, a dlaczego nie je, a dlaczego tak mało, a dlaczego płacze, a dlaczego nie chce spokojnie zasypiać... o matko, czasem to już nie wyrabiam. Nie przejmowałam się aż tak bardzo, skoro Ala w dobrym humorku to widocznie ma wszystko co jej potrzebne. A jest jaka jest. Ale babcie oczywiście wiedzą lepiej i do tego są tak przewrażliwione na jej punkcie, że jak mam gorszy dzień to bym je pogryzła :Zły: Ale jak potrzebuję konkretnej rady to wtedy słyszę od mojej mamy: to Ty jesteś matką, więc decyduj :Niespodzianka: no tak jakbym już piątkę wychowała :Zły: zwariować można, jakiś kryzys chyba mam ;)
Też nie mam zamiaru jej zmuszać do jedzenia rzeczy, których nie lubi, choć przyznaję, że Twoje pomysły np. z gołąbkami :Śmiech::Śmiech: super.
A ja pewnie nie jadałam jako dziecko, bo moja mama taka znerwicowana... ech...
Co ciekawe odkąd poszłam do przedszkola zaczęłam jeść wszystko i tak mi zostało do dzisiaj :) prawie wszystko naprawdę lubię, nie ma chyba rzeczy, której bym nie zjadła... poza pesto, które powąchałam w ciąży i mnie odrzuciło - i tak już zostało. D przy otwartym oknie jada :Śmiech:

noooo, ja to sie zawsze naslucham tez.
Ze przesadzam ,ze cycem karmie, to juz od urodzenia eli hahah.
Teraz na swieta sie nasluchalam, ze w chodzik powinnam ja wsadzic, ze powinnam jej juz cyca nie dawac i ze powinna mi juz nocki przesypiac a nie przesypia napewno dlatego ze cyca dostaje ..... eh........ a co mi tam, niech sobie pogaworzą jak lubia ;)
Aaaaa i jeszcze uslyszalam, ze moglabym na swieta sobie pojesc i popic co mi sie podoba, a jak Eli cos wyskoczy to sie najwyzej nakremuje kremem :Kiepsko: ( chyba nie wiedza co to za kremy sterydowe). Wogole niezle podejscie ale co zrobic jak niektorzy tak maja...;)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Spacer był krótki, bo zaczęło wiać i Maciusia łapała senność, a chciałam żeby w domu spał ;)
Nadrobimy potem spacerek, jak pójdziemy po Adasia :)

Wolalas zeby spal w domu bo wialo czy tak wogole?
Bo ja jakos wole jak Ela spi w domu , w lozeczku tak wogole. Wydaje mi sie,ze wygodniej jej bedzie i ze sie porzadniej wyspi :)
W lato kojec wystawie na taras, zaloze siatke przeciw owadom i bedzie sobie w kojcu spala pod parasolem :)

Aha, ja chcialam zapytac jakie macie materace w lozeczkach.
Bo ja mam kokosowy, niby najlepszy a kurcze mi sie wydaje ,ze starsznie twardo tam.
No jak leze z Ela to mi twardo niesamowicie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...