Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Witam środowo

Mam dużo spraw na głowie :Kiepsko:, K. zapracowany bardziej niż zwykle żeby się wyrobić przed wakacjami. Dzieci szczęśliwe, odliczają dni do wakacji :)

Reniu, wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia i powodzenia we wszystkim co robisz!

Isa – może powiedz Ali, że jeszcze tylko kilka razy (pokaż na paluszkach) pójdzie do tego przedszkola. Może to „kilka” pomoże przetrwać jej ostatnie dni w przedszkolu.
A przeprowadzkę może warto zrobić tydzień później by zaoszczędzić sobie nerwów.
Sił i powodzenia :Całus:

Odnośnik do komentarza

Lema
Czesc::):

Isa, nie wiem czy to Ciebie pocieszy, ale zazwyczaj tak jest z przeprowadzkami::(: Poslizgi i tym podobne to niestety normalka. Sil duzo zycze na tym finiszu:Całus:

:Całus: dla Ali:yes:

Lema my się przeprowadzamy 5 raz :Oczko: wiem jak jest. Ale tutaj wszystko było prawie gotowe od 3 mies. i praktycznie w tym samym punkcie jesteśmy :Kiepsko:

Dzwoniłam do przedszkola, Ala ładnie się bawi, ale jest smutna, do południa popłakiwała, że bardzo tęskni za swoją mamunią - moja kruszynka kochana.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Babeczqo cieszę się, że Oliwka dobrze ::):

Dziubala jeśli w ogóle przesunę termin to na wtorek ewent. środę. Od 4 lipca do końca miesiąca nie mogę wziąć wolnego (może jakiś pojedynczy dzień) - a jak nie zacznę gonić tych (pseudo)fachowców na miejscu to do grudnia nie zdążymy :Zły: góra domu praktycznie skończona. Mieszkać mamy gdzie. Ala na czas prac może jeździć do moich rodziców i nawet wracać na noc, 10 km do nich, więc żadna odległość.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny poclecam Wam książkę Katarzyny Wnęk-Joniec "Nie przydeptuj małych skrzydeł" - niby wszystko takie oczywiste a fajnie ujęte w całość. Książeczka jest krótka i bardzo treściwa. Wzruszyłam się. Ale też utwierdziłam w słuszności wielu swoich zachowań jak i niestosowności niektórych z nich. Świetna.
Autorka prowadzi w Krakowie warsztaty dla rodziców "lepiej rozumiem mądrzej kocham". Szkoda, że nie u nas, chętnie wzięłabym w nich udział :yes:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Isa - my do tego mieszkania przeprowadziliśmy się na tydzień przed końcem sierpnia, a jak jeszcze mieszkanie było remontowane to wydawało nam się, że wprowadzimy się na początku lipca. Życie zweryfikowało plany, bo wykańczanie potrwało dłużej niż nam się wydawało (czekaliśmy na meble do salonu). Można się było wcześniej wprowadzić ale wyszliśmy z założenia, że jak mamy gdzie mieszkać, to lepiej się wprowadzić jak wszystko będzie dopięte prawie na ostatni guzik i byle zdążyć przed końcem sierpnia ;)
Musisz sama wyczuć kiedy jest dobry moment na przeprowadzkę, ale nic na siłę, lepiej później i mniej nerwowo niż za wcześnie i psioczyć z nerwów. Czasem kilka dni później dużo daje :)
Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Dziubala poradnik :yes:

fragment, który dam D. do przeczytania:

"...podaruj mi w prezencie swój czas... choć w tym jednym dniu nie bądź tak bardzo dorosła... bardzo zajęta.
Gdy idziesz na ważne spotkanie, wyłączasz telefon.
Chciałbym być dla Ciebie aż tak ważny, byś idąc na spotkanie ze mną wyłączyła telefon..."

i jeszcze

"... nie zakładam wcześniej, że będę nieposłuszny...nie skaczę, by zrobić Tobie na złość. Nie krzyczę, by sprawdzić ile masz jeszcze w środku cierpliwości... nie biegam, nie wchodzę na drzewo przeciwko komuś. Ja tylko chcę doświadczać. Uczę się w ten sposób jak działa świat. ... Nie chcę stać. Jestem dzieckiem, a dziecko musi biegać, ruszać się... Jeżeli wciąż będę napotykać Twoje ... stanę się marionetką. Przestanę być mocnym, radosnym dzieckiem. Stanę się smutnym małym człowiekiem.
Będę taki jak sobie życzysz, cichy, spokojny... i bardzo, bardzo nieszczęśliwy"

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

i jeszcze na koniec:

"Nie wymagaj, żebym był taki jak inni. Pozwól mi być sobą. Pozwól mi zdobywać moje szczyty w moim własnym tempie... może się zmienię a może taki już zostanę... nie jestem innym dzieckiem. Jestem Twoim dzieckiem... To wcale nie znaczy, że jestem gorszy... każde dziecko jest inne... Proszę nie odwiedzaj ze mną lekarzy, psychologów, bo coś na pewno mi dolega... Nie porównujesz Twoich dorosłych znajomych tylko dlatego, że są w podobnym wieku...zaufaj swojej intuicji, pozwól mi być sobą..."

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala poradnik :yes:

fragment, który dam D. do przeczytania:

"...podaruj mi w prezencie swój czas... choć w tym jednym dniu nie bądź tak bardzo dorosła... bardzo zajęta.
Gdy idziesz na ważne spotkanie, wyłączasz telefon.
Chciałbym być dla Ciebie aż tak ważny, byś idąc na spotkanie ze mną wyłączyła telefon
..."

i jeszcze

"... nie zakładam wcześniej, że będę nieposłuszny...nie skaczę, by zrobić Tobie na złość. Nie krzyczę, by sprawdzić ile masz jeszcze w środku cierpliwości... nie biegam, nie wchodzę na drzewo przeciwko komuś. Ja tylko chcę doświadczać. Uczę się w ten sposób jak działa świat. ... Nie chcę stać. Jestem dzieckiem, a dziecko musi biegać, ruszać się... Jeżeli wciąż będę napotykać Twoje ... stanę się marionetką. Przestanę być mocnym, radosnym dzieckiem. Stanę się smutnym małym człowiekiem.
Będę taki jak sobie życzysz, cichy, spokojny... i bardzo, bardzo nieszczęśliwy"

Bardzo mądre teksty :yes:. Chyba już je gdzieś czytałam :yes:

Odnośnik do komentarza

Isa, piekne, dajace do myslenia teksty. I wzruszajace...

Ten fragment powinnam L. gdzies w widocznym miejscu umiescic, zeby kazdego dnia sobie o tym przypominal:
jestem dzieckiem, a dziecko musi biegać, ruszać się... Jeżeli wciąż będę napotykać Twoje ... stanę się marionetką. Przestanę być mocnym, radosnym dzieckiem. Stanę się smutnym małym człowiekiem.
On tak ma z troski, ale ja juz wiele razy mowilam, ze to nie przynosi skutku oczekiwanego- uwazaj, wolniej i ostrozniej nic nie daje, Franek nie jest uwazniejszy, ostrozniejszy i wolniejszy, co najwyzej czuje sie ciagle pouczany.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema moja mama też z troski ciągle poucza Alę: nie tak szybko, zwolnij, nie skacz, nie wchodź, schodź ostrożnie. itd.

Ala jest mądrą dziewczynką, też ją czasem pouczam, ze strachu (ale raczej rzadko, nie tak jak w ub. roku - co zauważyłyście na zlocie) i wczoraj ją wołam do kuchni, ale nie mówiłam "wolno" czy coś w tym stylu. A Ala do mnie: mamo tylk nie mów tak do mnie. Pytam jak? A ona: że mam iść ostrożnie, wiem o tym :Oczko: ja: przecież nic takiego nie powiedziałam. Ala: ale tak mówię, żebyś nie powtarzała, bo ja już zapamiętałam :sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32

Ala jest mądrą dziewczynką, też ją czasem pouczam, ze strachu (ale raczej rzadko, nie tak jak w ub. roku - co zauważyłyście na zlocie) i wczoraj ją wołam do kuchni, ale nie mówiłam "wolno" czy coś w tym stylu. A Ala do mnie: mamo tylk nie mów tak do mnie. Pytam jak? A ona: że mam iść ostrożnie, wiem o tym :Oczko: ja: przecież nic takiego nie powiedziałam. Ala: ale tak mówię, żebyś nie powtarzała, bo ja już zapamiętałam :sofunny:

Ekstra :sofunny:

Zmykam, udanego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...