Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[Dziubala]

Witam środowo

U nas też piękna pogoda

Lema – nie poddam się z tym mlekiem . Jutro z Adasiem wybywamy na sklepy więc przy okazji zajrzę do hipermarketu. Tam powinni mieć, i jak się uda, to popołudniu zrobimy ten blok :)

Alutka – oj, to będziemy musieli mieć dużo 5-złotówek . Może jakiś rabat dostaniemy
A doba hotelowa zaczyna się o 14.00, ale zupełnie nie wiemy czy będziemy przed (nie ma dla hotelu problemu) czy po. Chcemy po drodze zahaczyć o teściową i szwagierkę (bo ona za parę dni rodzi i chcielibyśmy ją jeszcze 2w1 zobaczyć przez wyjazdem, bo jak będziemy wracać to już na pewno będzie po porodzie), a nie wiemy, o której od teściowej wyjedziemy.

Isa – co teraz robicie na budowie?

Lema – super, że Franio taki dzielny w przedszkolu
Co do odbierania, to różne są rady. Ja uważam, że to zależy od dziecka, czy dobrze znosi rozstania. Jak tak, to nie ma potrzeby dziecka odbierać wcześniej – dla zasady, bo tak się robi. Natomiast jak dziecko trudniej adoptuje się do nowego otoczenia, trudno znosi rozstania itd, to lepiej w pierwszych dniach odbierać dziecko po obiedzie.

Renia – niezła kwota, ale u Was też się lepiej zarabia niż w Polsce . U nas łączna opłata wynosi ok. 30% najniższego wynagrodzenia. A u Was?

[Lema]

Czesc Dziubalko

Powodzenia w poszukiwaniu mleka

[isa32]

Dziubala teraz jest hydraulik - robi częściowo, przed tynkami, później tynki i znów hydraulik. Dach w międzyczasie, zaczynają w przyszłym tygodniu. A dachówka nadal nie zamówiona Elektryka gotowa.

[isa32]

Babeczko efektywnej nauki szczerze współczuję siedzenia nad książkami w taki upał

[Dziubala]

Mnie też by się nie chciało uczyć . Ale jak mus to mus, wtedy ma się inne podejście

Lema - na pewno znajdę mleko, muszę

Isa - a macie chociaż wybraną dachówkę?

[Lema]

Dziubala

Lema - na pewno znajdę mleko, muszę

W razie czego moge kupic i wyslac

[Lema]

Moja

Za nasze dzieci!

[isa32]

hehe, Dziubalko mamy, Bogen innovo 12 brylant granat brązowy

[Lema]

Franek znow super w przedszkolu Dzis byl ostatni raz, fajnie, ze mu sie podobalo, bedzie mial dobre wspomnienia i dobre nastawienie
Dzis mama nie zamierzala go zostawiac, ale sam ja wyslal- Ty sobie idz, ja sie tu bede bawic, jak zalatwisz swoje sprawy to po mnie przyjdz. No i zostal na jakies 15-20 min. zadowolony

Mysle, ze pojdzie troche pozniej jednak, bo sa duze szanse, ze jesli inne dzieci juz nie beda plakaly to on tez nie. Teraz zostawal z grupa dzieci starszych o rok, do tego zgrana, a poradzil sobie swietnie Moj duzy, dzielny synek

[Dziubala]

Lema – dzięki, muszę tu kupić mleko, bo jak to będzie świadczyć o Krakowie
A Franio pewnie, że dzielny

Isa – jak macie wybraną to luz . Kolor jakby go dosłownie odebrać to oczopląsu możnaby dostać

[isa32]

Lema gratuluję dzielnego synka

Dziubala specjalnie tak napisałam, bo mnie też rozbawiła ta nazwa jak ją usłyszałam po raz pierwszy. Jest to po prostu bardzo ciemny brąz.

[Dziubala]

Będę się zaraz zbierać tylko dokończę z fotkami

Isa - no tak "ciemny brąz" brzmi zbyt banalnie

Miłego popołudnia :)

[isa32]

tak, tak Dziubalko - a banalnym pomysłom stanowcze nie

[isa32]

Do jutra Popołudnie będę spędzać nad projektem wnętrza... ech...

[Lema]

Isa, na szczescie juz niedlugo popoludnia bedziesz spedzac w owym wnetrzu

Ja tez sie zbieram, milego popoludnia Pa

[isa32]

o ile mnie wykończeniówka nie wykończy

a tak serio to nie mogę się już doczekać

[kwiaciarka]

Renata niezla kwota za przedszkole.

My tez jestesmy po 2 dniach adaptacji w przedszkolu.
1dzien - ela niesmialo podchodzila do wspolnych zabaw w kole. Raczej byla bacznym obserwatorem niz uczestnikiem klaskania, skakania i spiewania.
2gi dzien - wszystkie klocki w przedzskolu ogladniete i wyprobowane hahah. Lalek nawet nie tknela ani wozka, Klocki i koniec, kazdego rodzaju lacznie z grzybkami. Tylko jedna dziewczynka oba dni - wozek i lalka. Tak wiec widze ,ze dziewczyny bic sie raczej o lalki nie beda.
Zabawy w kole juz lepiej - klaskala i usmiechala sie, ale nog nie uginala hahaha. Mielismy piosenkie o zabkach, do dzis ela spiewa ułakłała a mi tak wpadlo w ucho ,ze nawet wpracy spiewam hehehe.
No , ale powiedziala elka wieczorem, ze jednak sama to ona tam nie zostanie.
Dzis rano juz mowila, ze niedlugo jak ja do pracy to ona do rpzedszkola. Jestem bardzo ciekawa jak bedzie naprawde.

[isa32]

Cześć u nas upał. Nie mogę się już doczekać weekendu.

Dziewczyny, dobrze będzie z przedszkolem, zobaczycie

[Lema]

Czesc
A u nas pada Nie spodziewalam sie deszczu, a tymczasem ledwo dojechalam do pracy i rozpadalo sie. Mam nadzieje, ze to chwilowe zalamanie pogody i bede mogla wrocic rowerem.

[Lema]

Z przykroscia stwierdzam, ze rowerzysci nie sa traktowani na dorgach nalezycie. Znow mi dzis samochod droge zajechal

[Lema]

Kwiaciarko, Franek tez nie wpadal w wir zabaw, niesmialo, ale chetnie sie przylaczal i tez tak na pol gwidka uczestniczyl

A z kim Ela chodzila do przedszkola? Z tesciowa?

[Lema]

Wiecie co, jestem w szoku jak ludzie ubieraja dzieci, a zwlaszcza niemowleta. Brak wyobrazni czy glupota, juz sama nie wiem. Wczoraj u nas megaupal, a ja widze niemowlaka w grubym bawelnianym dresie i w grubej bawelnianej czapce naciagnietej na uszy i pol buzi. A drugi- lezy w wozku, tez w czapce i dresie i kocykiem przykryty. Szok.

[kwiaciarka]

Lema haha a ja dzis wlasnie sie na rowerzyste i motocykliste wkurzylam, bo mi sie wpychaja hahah :)
Ela chodzila ze mna, bo zajecia byly na 14:30 .

U nas upal, w pracy jak weszlam to zaduch buchnal jakby tu spalo 10 osob w nocy.

[isa32]

Lema ja też to zauważyłam, że niemowlaki strasznie grubo ubrane, pozakrywane... jak byliśmy z Alą w szpitalu to przyjechali też rodzice z takim maleństwem i od razu na izbie przyjęć pielęgniarka na dzień dobry: proszę odkryć to dziecko, widzi pani jak jest pani ubrana, przecież jemu jest za gorąco. Na to mama: rzeczywiście ma potówki...

U nas w przedszkolu nie było zajęć adaptacyjnych, albo nic o nich nie wiedziałam

A w ogóle to obecnie wśród dzieci w naszym mieście panuje angina i szkarlatyna

[Lema]

Kwiaciarko, bo rowerzysci tez sa niezli jak jade samochodem to tez sie wkurzam, bo nagle sobie skrecaja itp.
Ale dzis jade sobie, samochod mnie wyprzedzil i przede mna skrecil w prawo. Ledwo wyhamowalam i odbilam, bo normalnie wjechalabym na niego. Chyba nie docenil mojego tempaNo i notorycznie wyjezdzaj z bocznych drog nie patrzac, ze sobie jade